Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość neska222

22 lata i rozwod ?

Polecane posty

Gość neska222

Mam 22 lata i brak ochoty na zycie. Mojego meza poznalam 5 lat temu, zakochalismy sie w sobie i jak to na poczatku bywa, bylo cudownie. W wieku 20 lat przeprowadzilam sie do niego do niemiec bo tu mieszka i pracuje, na poczatku bylo ok ale mialam problem z praca, nie moglam jej dostac bez pozwolenia a pozwolenia nie chciano mi wydac, wzielismy slub cywilny, ia tak mielismy plan brac koscielny ale zeby zaczac pracowac wzielam ten cywilny, sama tego bardzo chcialam, po slubie dostalam prace i w miare zaczelo sie ukladac. Jednakze problemem moim jest jezyk niemiecki potrafie sie porozumiewac mam bardzo bogaty zasob slownictwa niestety troche problemy z gramatyka dlatego wiekszosc rzeczy jak zaplata za mieszkanie , zakladanie konta w banku robil on, sama oczywiscie potrafilabym to zrobic bo to zanda filozofia weystarczy zeby mi pierwszy raz pokazal co i jak ale on przypisuje sobie to ze ja jesten do tego za glupia, za glupia praktycznie do wszystkiego, wg niego nadaje sie tylko do sprzatania prania i gotowania, nci nie potrafie, zneca sie nademna psychicznie mowiac jaka jestem nieinteligentna, ze jestem jego zbednym balastem, jestem niki bo zarabiam 600 a on 1600, nioe mam juz sily, wychowalam sie w inteligentnej rodzinie, nie jestem glupia dlatego bola nie te ciagle upokorzenia, on zyczy sobie zebym go tylko obslugiwala, w domu nic mi nie pomagam do wszystkiego jestem sama, bo on zalatwia za mnie inne rzeczy takie jak placenie rachunkow, nie mam juz sily, nie wiem po co bralam te slub koscielny jak widzialam co sie zaczelo z nami dziac, chyba pod presja rodziny, nie mam juz sily chce odejsc ale boje sie ze jak odejde 2 miesiace po slubie koscielnym i wroce do mojej malej wioski w polsceto zostane wysmiana, nie wiem co powiedza rodzice, ale nie mam juz sily,pozatym strace wszystkie oszczednosci bo on twierdzi ze skoro zarabiam tylko 600 to nic mi sie nie nalezy, wydzueli mi pare zlotych i moge wypierdalac droga otwarta, nie wiem co mam zrobic, nie mam sily, jestem z tym wszystkim sama, dzis nie poszlam do pracy nie mam sily wstanac z lozka, nie mam sily zyc, nie wiem co robic, mam dopiero 22 lata i skonczone zycie, bylam glupia teraz to wiem, weszlam z bagna ale nie wiem jak z niego wyjsc, przy nim cuje sie niki wrakiem czlowieka, pozatym jestem chora na bulimie, nie mam sily walczyc z ta choroba, wiem ze to on ja spowodowal bo ciagle cos mu sie nie podobalo chcialam byc dla niego doskonala zaczelam sie odchudzac,ale nigdy nie bylam dla niego piekna, nie slysze komplementow, nic nie potrafie powiedziec nie bulimi nie wiem moze to bez sensu co pisze ale doradzcie cos blagam co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnn
moim zdaniem to dobrze ze 22 lata i rozwod, lepsze to niz zycie z tym beznadziejnym kims... jak najszybciej wracaj do rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma- duzo starsza od ciebie- chyba miesiac po slubie podjecla decyzje o rozwodzie, bo nie widziala dalszego sensu ciagniecia tego zwiazku... Teraz ma drugiego meza, dziecko, jest szczesliwa.... Powiem ci tyle- nie zostawaj z nim tylko, zeby znajomi cie nie obgadywali. To twoje zycie, masz je jedno... czy tak chcesz je spedzic? Jeszcze ci sie zycie ulozy. Odejdz od niego. Pogadaj z rodzicami jak jest, popros o wsparcie, o pomoc w powrocie do polski.... Pal licho te pieniadze. Trudno. Skoro konto jest przepisane na niego, a nie na was dwoje (?)..... Choc... jak dojdzie do procesu, to w sumie sa to wasze wspolne pieniadze.... Uciekaj od drania, nie ogladaj sie na nic. Jemu sie wydaje, ze zostaniesz z nim do konca zycia i bedziesz mu uslugiwac. Udowodnij mu, ze jest inaczej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnn
dokladnie, nie ogladaj sie na nikogo ciesz sie ze ci dziecka nie zrobil...i nie pozwol zrobic... uciekaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzz
Masz dopiero 22 lata całe życie przed toba wiec uciekaj ods niego jak najszybciej!!!!!!!!!!!!!!! zanim zmarnuje ci je do reszrty. Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neska222
nie wiem co robic moze przesadzam nie wiem, ale jak zyc z kims kto uwaza ze jestem nikim, mowilmi ze droga otwarta mogee wypierdalac, wiec nie zalezy mu, jestem na skraju wyczerpania psychincznego, nie bylam w stanie dzis pojsc do pracy, nie mam na nic sily w domu w polsce ostrzegali mnie przed nim mowili ze mam sie jeszczce zastanowic, a ja sie nie sluchalam klamalam ze wszystko jest w porzadku bo bylo mi wstyd porazki, wlasnej porazki, dzis zabral mi nawet klucze do auta zeby nie mogla nigdzie popjechac, poprostu totalnie mnie wykancza, wymyslilam ze pojde do lekarza po chorobowe (musze wymyslic) ze cos mi dolega, i pojade na tydzien do polski o ile zdolam zalatwic sobie dojazd bo auta mi ni da a nie wiem czy jakis znajomy pojedzie w srodku tygodnia wiekszosc jezdzi ale w weekendy, no i nie wiem czy bede miala odwge powiedziec komus w domu ze przyjechalam bo nie daje rady, no i druga strona medalu powiedzial ze jak odejde to juz nigdy nie bedzie powrotu da i te moje kilka marnych groszy ktore podobno zarabiam, mielismy na nastepmny rok zaczac budowac dom wiec oszczednosci sa spore a on chce mi wydzielic jakies grosze boze ja juz nie wiem co mam robic, czasem zaluje ze sie urodzilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnn
na pewno nie przesadzasz! uciekaj kobieto od niego, jestes jeszcze bardzo mloda, nie ma na co czekac... tylko zrob to pozadnie, raz a dobrze, skoro masz prawko to wymysl cos zeby ci dal auto wez i wroc do polski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neska222
konto jest moje on jest upowazniony ale sa na nim gorsze jaies 300e reszta wszystko jest na jego polskim koncie do ktorego jestem upowazniona ja i jego matka wiec jakbym pojechala to bym mogla sciagnac jakies pieniadze ale pewnie sie zabezpieczy przed tym i kaze matce oproznic konto a za cos chyba do tej polski musze pojechac, nie wiem juz co robic, moja matka na tej wiosce w polsce co mieszkam pelni wazna funkcje wioem ze narobie jej wstydu jak wszystk osie wyda, to naprawde mala wiocha, ale nie wiem co mam robic nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnn
powiedzial ze jak odejde to juz nigdy nie bedzie powrotu da ----------------------------- z tego to sie akurat ciesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neska222
auto stoi ale zabral oba komplety kluczy i karte do bankomatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnn
ty sie o siebie martw a nie o matke i tym co sobie na wiosce pomyslą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes z elbląga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neska222
nie mamy dzieci, Ewa 33 tak takie stwierdzenie jest teraz najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sami21
ciesz sie ze nie masz koscielnego ja na Twoim miejscu jak najszybciej bym zwiala, moze odejscie by cos zmienilo? w sensie albo to koniec, albo zmadrzeje i otrzezwieje z przekonania ze jestes darmowa sluzaca mam kolezanka ktora ma 23 i za soba juz rozwod, z tym ze ona byla po koscielnym... jestes mloda, ja mam tyle samo lat co Ty i juz 2 rocznice slubu koscielnego za soba kiedy mamy wieksze klotnie zawsze dziala na niego moja wyprowadzka do mamy - oczywiscie to zdarzylo sie pare razy, ogolnie jestesmy kochajacym sie malzenstwem :) ale czasami tez czuje sie jak sluzaca i kochanka :-o mysle ze taki kubel zimnej wody w postaci Twojego wyjazdu wyjdzie mu moze na dobre pokaz mu ze swietnie poradzisz sobie i bez niego, wyjedz i zostaw go, jak naprawde kocha przyjedzie na kolanach prosic o wybaczenie :) zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sami21
ciesz sie ze nie masz koscielnego ja na Twoim miejscu jak najszybciej bym zwiala, moze odejscie by cos zmienilo? w sensie albo to koniec, albo zmadrzeje i otrzezwieje z przekonania ze jestes darmowa sluzaca mam kolezanka ktora ma 23 i za soba juz rozwod, z tym ze ona byla po koscielnym... jestes mloda, ja mam tyle samo lat co Ty i juz 2 rocznice slubu koscielnego za soba kiedy mamy wieksze klotnie zawsze dziala na niego moja wyprowadzka do mamy - oczywiscie to zdarzylo sie pare razy, ogolnie jestesmy kochajacym sie malzenstwem :) ale czasami tez czuje sie jak sluzaca i kochanka :-o mysle ze taki kubel zimnej wody w postaci Twojego wyjazdu wyjdzie mu moze na dobre pokaz mu ze swietnie poradzisz sobie i bez niego, wyjedz i zostaw go, jak naprawde kocha przyjedzie na kolanach prosic o wybaczenie :) zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neska222
mamy od 2 miesiecy koscilny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnn
to nie zmienia faktu ze powinas odejsc... i to jak najszybciej... pamietaj,ze poki nie ma dziecka bedzie dobrze :) uciekaj jak tylko bedziesz miec okazje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
dziewczyno jesteś zbyt młoda, by marnowac czas z kimś takim! Rodzicami się nie przejmuj i ludzkim gadaniem, jesli oni od początku widzieli jak jest szybciej niż myślisz zaakceptują Twoją decyzję. Po rozwodzie na pewno będzie jakiś podział majątku więc parę groszy będziesz miała (na start!), a wizję domu i luksusu sobie odpuść w końcu nie to jest najważniejsze prawda? Uciekaj jak najszybciej! Wyjedź do Polski za pożyczoną kasę, poszukaj wsparcia w bliskich, poradź się prawnika...kopnij go w dupę, bo tylko na to zasługuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź sie
Idź do psychiatry,bo niestety masz zaburzenia osobowosci i postep[ujesz nieracjonalnie.Jak w dzisiejszych czasach kobieta w Twoim wieku moze tak szybko wychodzic za maz nei bedąc penym do konca i swoich i partnera uczuc i do tego slub wziety jest pod presja ,rodziny,otoczenia.jezeli zalezy Ci na akceptacji rodziny,otoczenia to teraz sie mecz albo rozwiedz ,ale wczesniej czy poźniej to Twoj maz kopnie Cie w tyłek,bo po prostu nei masz charakteru,dajesz sie pomiatac a męzczyźni chociaz lubia uległosc to jednak wolą kobiety bardziej zdecydowane i dbajace o swoje a nie takie ktore sa niezaradne zyciowo.Weź sie w garć i zacznij zdrowo myslec,bo jezeli ejszcze zajdziesz w ciaze to Twoje zycie zamieni sie w piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totylkoja22
neska222 pod zadnym pozorem nie zostawaj z takim tyranem!! z kims kto poniza i zle traktuje slabszych, a w dodatku wlasna zone(!) nigdy nie bedziesz szczesliwa a ktos taki nigdy sie nie zmieni i nie zacznie Cie kochac. W koncu slubowal Ci milosc prawda?? Nie dotrzymal obietnicy, moze w ogole Cie nie kochal, wiec ten slub koscielny jest w sumie niewazny skoro jedna osoba klamie. Teraz pomysl o sobie, skoro piszesz ze nie chce Ci sie zyc, to jest bardzo zly znak, potrzebujesz chwili dla siebie, odsapnac od tego chama. Nie daj zrobic sobie z sieczki z mozgu, po tym co piszesz on naprawde jest strasznym potworem i zle Cie traktuje!! Uciekaj czym predzej, pakuj rzeczy i jedz nawet stopem do Polski, do rodziny. Moze i bedzie wstyd dla nich, ale tym sie nie przejmuj, kochaja Cie i przejdzie im. Najwazniejsze zebys nie byla uniezalezniona od tamtego faceta. Moze i bedzie Cie blagal o powrot ale nie dlatego ze Cie kocha tylko dlatego ze potrzebuje kogos do znecania, taki to juz typ czlowieka. Trzymaj sie mocno, moze popros znajomych o pozyczke? albo wynajmij samochod albo pozycz od kogos auto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On Cie już ubezwłasnowolnił. Co to za zabieranie karty do bankomatu i kluczyków od samochodu? To jest traktowanie człowieka jak niewolnika. Ratuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyszlam za maz w wieku 21 lat , dwa lata pozniej byl rozwod, nie bede tu pisala o przyczynach , teraz uniewazniam slub koscielny . Jak zlozylam pozew w sadzie , to w rodzicach mialam wsparcie. i nie obchodzilo mnie ludzkie gadanie . Zreszta jestem w troche innej sytuacji. Mieszkam w duzym miescie, wiec szczerze mowiac \"plotki\" byly tylko w moim \"rodzinnym\" miasteczku . Przez pare ladnych lat dochodzilam do siebie,ale warto bylo . Teraz moge powiedziec ze jestem szczesliwa :) z Kims innym ... takze neska - nie zastanawiaj sie dluzej , tylko wracaj do Pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka2222
Neska jestes jeszcze bardzo młoda, mam tyle lat co Ty.Przede wszystkim musisz zaczac walczyc, bo widez ze zaczyna sie u Ciebie depresja, musisz zaczac dostrzegac kolorowe strony zycia, zaczac robic cos dla siebie,Nie mozesz sie poddac przez kogos takiego kto nie jest ciebie wart!:( to przykre bardzo co piszesz....bardzo mi sie smutno zrobilo gdy czytalam to co piszesz.Wiem jak trudne jest odejscie po tulu latach i tymbardziej po slubie, ale sie da!Moja kolezanka ktora ma teraz 24 lata tez miala taka smuta historie, i na dodatek oboje byli z tego samego miasteczka, musieli sie pozniej spotykac czesto itp.Ty masz ta dobra sytuacje ze on jest z Niemiec,wrocisz , ulozysz sobie nowe zycie, napoczatku bedzie bardzo trudno, ale to mija, uwierz mi!Bardzo pomocna bedzie ci pomoc psychologa, jak bedziesz w Polsce zalatw sobie jakas terapie, jak nie chcesz u siebie bo jestes z malek wioski to gdzies w wiekszym miasteczku gdze wszyscy sa anonimowi!DASZ RADE! Teraz po pierwsze zbierz sie, dojedz jakos do lekarza, zaltw to zwolnienie i czym predzej jedz do Polski!pokaz ze nie jestes taka naiwna za jaka on cie ma, ze sobie dajesz rade bez niego, udowodnij mu to W posce ludzmi sie ni eprzejmuj, to nie ich zakichany interes!pogadaja, albo i nie, i zapomna!wiem z wlasnego doswiadceznia!Tez przezylam cos takieo po byciu z kims 6 lat, zareczyny, data slubu wszystko, ale w odpowiednim momencie sie wycofalam, schudlam chyba z 10 kilo przez stresy, jeszcze z nim bedac.Teraz na nowo odzylam i nie wyobrazam sobie zebym znim byla:(Pisz co u Ciebie i nie daj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neska222
dziekuje za wsparcie bylam u lekarza zalatwilam chorobowe do konca tygodnia teraz musze tylko jakos dostac sie do polski a to jest najwiekszy problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesko222
no oczywiscie ze jestes za młoda na rozwód !!! poczekaj jeszcze jakies 10 lat a najlepiej 20 , wtedy wiek do rozwodu bedzie akurat :P wczesniej to jest zle widziane w spoleczenstwie po prostu, rozumiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa
heh - nigdy nie jest za wcześnie na rozwód - mój kolega w wieku 28 lat ma już drugą żonę :P i dziecko z poprzedniego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×