A ja mam pięcioro dzieci!

Nie rozumiem kobiet, które piszą tu, że trójka dzieci to koszmarnie dużo i że norma to jedno-dwoje i to jeszcze najlepiej w wieku 20 lat - 25 lat. Takie stereotypy tu walicie, że szok jakiś, jaka jaskinia tu panuje ( jaskinia w przenośni, bo wtedy ludzie nie przejmowali się wiekiem ), takie czasy już się skończyły!!! Ja mam 42 lata, mój mąż ma 42 lata i mamy piąteczkę dzieci: Rita (17lat), Leon (7lat), Ignacy (4lata) i bliźniaki - Alikia i Gniewomir (5 miesięcy). U mnie dzieci wszystkie są z lipca i nie jest to przypadkowe, tylko według mnie ma duże znaczenie. Najstarsza córka bardzo nam pomaga, chodzi sama z dziećmi na długie spacery, zostaje z nimi sama w domu i umie już wszystko, ale ja absolutnie nie każę jej tego robić - ona sama strasznie chce, bo uwielbia dzieci! Oczywiście nie zapominamy o potrzebach dzieci. Ja i mąż jesteśmy lekarzami, ale dyżury planujemy tak, by zawsze któreś z nas było z dziećmi, a w weekendy w ogóle nie pracujemy, żeby być razem. I nie chodzimy po opiekach społecznych, nie klęczymy pod kościołem. Jak ktoś decyduje się na dzieci, musi im zapewnić optymalne warunki rozwoju. Zarabiamy razem miesięcznie około 45000 zł i mamy dom 250m2, ale nasze dzieci nie są rozpieszczone, tylko staramy się je wychowywać tak, by poradziły sobie w każdej sytuacji.

To powiedz mi jeszcze jacy lekarze zarabiają 45000 i do tego nie muszą brać dyzorow w weekendy? :D

I udalo wam sie zbudowac kariery z tak wysokimi zarobkami (rozumiem ze to nie literowka) i miec 5 dzieci? Hmmm.

Ale belkot

po imionach myślę ze to prowo

A ja mam jedno bo na tyle mnie na dzien dzisiejszy stać! Moze kiedyś będe miała jeszcze dwójkę ale narazie nie chce. Jestesmy młodzi, mamy po 25 lat, wcześnie zaszłam w pierwsza ciaze i teraz chcemy sie troche dorobić, dobrze zarabiamy, wyremontowalismy gore u rodziców, kupiliśmy auto i działkę a teraz odkładamy na dom. Nie chce rezygnować ze swojej pracy narazie bo wiem ze cieżko mi będzie wrócić lub znaleść cos potem z podobnymi zarobkami. Chcemy sie troche ustawić i denerwują mnie ciagle pytania o to kiedy drugie i ze juz najwyższy czas, nie ma co zwlekać a wg mnie jest sale nie najlepiej dzieci rodzic i sie nie przejmować :o masz takie życie a nie inne wiec gratuluje ale niech każdy żyje jak chce!

To jest PROWOKACJA!! ludzie przecież to widać. Imię zgapione od imienia dziecka Skrzyneckiej.

Serio ślepi jesteście i nie widzicie,że to jest prowokacja :O? po pierwsze głupie teksty o dzieciach z lipca, po drugie imiona zaczerpnięte od gwiazd z tv ;)

3/10 jeszcze ten nick 'DUŻAMAMUSIA'...

Rzygam Julkami, Dominikami, Tomaszkami, Kacperkami, Weronikami i innymi "pięknymi" imionami, które nosi co drugie dziecko, dlatego takie imiona. A zarabiamy razem 45000 zł, cztać ze zrozumieniem, zarabiam mniej niż 25000 zł, przecież tyle to lekarze po dwóch latach po studiach zarabiają i to już od około 10 lat, wreszcie doceniono lekarzy, całe szczęście, możecie sobie myśleć o mnie co chcecie i nie chcę być niegrzeczna i w ogóle, ale mam 5 dzieci i to o takich właśnie imionach, zwykłych zresztą, tylko mało popularnych.

I co z tego, że Skrzyneckiej córka ma tak na imię, to moje dziecko już nie może, bo Skrzynecka to jakiś bóg, autorytet najwyższy?!

A skoro tak się przyczepiłyście do tego lipca, to powiem wam, czemu ma on takie znaczenie. Po pierwsze jak wiecie, ciążę można zaplanować, więc ja korzystam z tego "przywileju", a po drugie chciałam, by dzieci urodziły się w wakacje, aby starsze chodzące do szkoły miały czas na przystosowanie się do nowej sytuacji i nocnego płaczu i aby nie wpływało to źle na ich psychikę i samopoczucie w szkole, a w wakacje mam czas na wyjaśnianie różnych rzeczy dzieciom.

haha dobra skończ już :) akurat Ci uwierze,że wpadłaś na imie Alikia i wcale nie wiedziałaś,że dziecko Skrzyneckiej sie tak nazywa.

zrób sobie jeszcze jedno to będziesz mieć drużynę do siatkówki albo hokeja

Taa i jeszcze w kombinacji z Gniewomirem, jedno imię typowo słowiańskie a drugie greckie. No idealne imiona dla bliźniąt. Może od razu Dżesika i Brunhilda?

Wydumany post.Nie słyszałam żeby lekarze mieli wolne w weekendy i nie brali dyżurów, ba i bardzo dobrze zarabiali! Spadaj kłamczucho! Wez się szykuj do spania, bo głupoty pierniczysz!

5??tez mi jest sie czym szczycic...moja tesciowa ma 11 dzieci najstarsza 29lat najmłodsza 4 lata i nikt jej na ołtarze z tego powodu nie wynosi..

Ale ja nie powiedziałam, że nie wiedziałam o tym imieniu córki Skrzyneckiej - wbrew przeciwnie - nazwałam swoją córkę właśnie dlatego, że mi się spodobało Skrzyneckiej i odrazu wam powiem, że Gniewomira wzięłam z "Przepisu na życie". Mówiłam, że nienawidzę popularnych, przereklamowanych imion i chcę być oryginalna.

"wbrew przeciwnie" ach ty lekarzu :D

Sorki?! wręcz przeciwnie

to juz nawet nie chodzi o to czy odgapiłas te imiona ale o fakt samego podawania imion! po co wymieniać wszystkich? gdybyś była lekarzem i miała 5 dzieci to przez te imiona łatwo byłoby cie skojarzyć. a chyba nie zalęzy ci na sławie na kafeterii :)

Jak na lekarza poslugujesz sie wyjątkowo wyrafinowanym słownictwem.

Alikia Ajkilia..... pani dochtór... :D

hahha Ajkilju :D

A moim zdaniem to niekoniecznie prowo. Kobieta ma dużo dzieci jak wiele innych, lipiec o niczym nie świdczy, lekarzem też zwykły człowiek jest i zarabiać też tyle może, takie czasy. Mojej koleżanki syn jest trzy lata po dentystyce, pracuje w jakiejś klinice nie swojej, po prostu tam pracuje, i zarabia miesięcznie 25300 zł, to dopiero.

Jeżeli w tym jest chociaż cień prawdy, to cholernie współczuje najstarszej corce. pozdrów ją ode mnie jeśli istnieje,

jestes lekarzem i masz czas siedziec na kafe, zarabiacie 45 tyś i pracujecie pewnie 8 godzin dziennie:D a Twoja córka na pewno zajmuje się rodzenstwem z przyjemnością! bo nie musi;-)

Chyba chodzi Ci o 4,5 tys zł a nie 45.000 to spora różnica

Nie musi, bo mamy zaufaną opiekunkę :). Ona ma się uczyć, ale jak czasem chce pomóc, to czemu nie? Przecież prawie dorosła jest. Stram się wychowywać dzieci niezależnie od siebie.

a macie zaufanego i zaprzyjaźnionego rolnika?