Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

znamy to

Alimenty męza a dochody nowej żony

Polecane posty

Witam, Jestem żona człowieka, który ma zasądzone alimenty na dzieci, mamy podpisaną intercyzę czy w przypadku gdy jego eks żona założy sprawę o podwyższenie alimentów moje dochody również będą brane pod uwagę?Po pierwsze intercyza niejako chroni przed długami męża - alimenty to są również jego zobowiązania, więc ja jako nowa żona nie muszę się zgadzać na ich podwyżkę jeśliby miały być brane pod uwagę moje dochody więc sąd jak dobrze rozumiem nie powinien ich brać pod uwagę, po drugie zaś sprawa o alimenty jest sprawą miedzy rodzicami dzieci więc na jakiej podstawie sąd może żądać zaświadczenia o moich dochodach skoro istnieje ochrona danych osobowych a ja nie jestem stroną postępowania. Czy ktoś się orientuje jak można ochronić swoje dochody przed pazernością byłych żon?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejrzewam, że twoje
dochody nie będą brane pod uwagę ze względu na intercyzę ale nie fakt, że ty nie masz nic wspólnego z dzieckiem męża, według mnie gdybyście nie mieli intercyzy to twoje dochody byłyby brane pod uwagę, w tej sytuacji raczej nie będą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ty czytasz to co piszesz? Ja mam swoje dziecko na które ciężko pracuje i nie wyciągam pieniądze po niczyje, mąż ma dziecko z poprzedniego małżeństwa i na nie płaci nie moja wina że matka dziecka ma to gdzieś i zamiast sama iść do pracy chce żebym jeszcze ja łożyła na jej dziecko. Niektórzy naprawdę nie dorośli żeby być rodzicami a ktoś taki tak autor wypowiedzi powyżej już tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten sam facet jest twoim partnerem, ale przede wszystkim jest ojcem dziecka. A swoją drogą, najchętniej to być to dziecko pewnie zagłodziła, żeby ci nie przeszkadzało. Nie było faceta wolnego czy nikt wolny ciebie nie chciał? Jak widać niektórzy ja Ty należą do grupy osób, którzy uważają że wszystko im się należy najlepiej od Skarbu Państwa albo od byłych mężów lub ich żon, obowiązek utrzymania dzieci spoczywa na obu rodzicach a nie na osobach trzecich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest forum
dla ludzi ktorzy mają coś do powiedzenia a nie nic nie wiedzą a SE to można zrobić dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja z tej strony
Ja jestem trochę z innej strony. Po rozstaniu z ojcem mojego dziecka wyszłam za mąż. Dziecko jest ze mną, a były mąż płaci alimenty. Ostatnio jednak wystąpił o ich obniżenie. A to dlatego własnie ze wyszłam za mąż za człowieka o wysokich dochodach. W pozwie napisał, że MOJA sytuacja się znacznie poprawiła, a on nie jest w stanie płacić tak wysokich (400 zł!!) alimentów i wnosi o ich obniżenie. Moje osobiste dochody sie nie zmienily, potrzeby dziecka wzrosły... ale no własnie... tez sie zastanawiam czy dochody mojego męża, nie spokrewnionego z dzieckiem , nie majacego teoretycznie zadnych praw rodzicielskich mają znaczenie. Oczywiście ojciec dziecka chcialby przerzucic pelna odpowiedzialnosc i obowiazki na innego meżczyzne ale na zrzeczenie sie praw rodzicielskich sie nie zgadza. Rozprawa dopiero sie odbedzie. Nie mamy rozdzielności majątkowej ani intercyzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy w podobnej sytuacji właśnie, moim zdaniem to rodzice powinni być zobligowani do utrzymania swojego dziecka niezależnie od tego czy mają nowe rodziny czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Predzej się rozwiodę niż jego żona zobaczy chociażby złotówkę z moich cięzko zarobionych pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejrzewam, że twoje
słuchaj autorko, nie znam cię ale na tym temacie przedstawiasz się jako bardzo agresywna kobieta, według mnie intercyza chroni cię od bycia pociągniętą do odpowiedzialności za dziecko twojego męża a co do tego twojego chamskiego stwierdzenia "A mam coś wspólnego z dzieckiem z poprzedniego małżeństwa?" to tak jak ktoś ci napisał, zdecydowałaś się żyć z jego ojcem, masz coś wspólnego, zdecydowałaś się świadomie kiedy dziecko już pewnie było na świecie więc nie możesz być zdziwiona faktem alimentów na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie z tego powodu
nie braliśmy z moim partnerem ślubu. Różnica między jego rentą a moimi zarobkami zarobkami jest wręcz ogromna i obawialiśmy się, że jego była zona wyciągnie łapki po moje pieniądze. Nawet próbowała argumentując to tym, że on urlopy spędza za granicą, że jeździ bardzo dobrym samochodem itp., ale powiedziałam w sądzie (bo byłam ciągana), że jest jednym z moich bliskich przyjaciół i że w każdej chwili mogę zaprzyjaźnić się z kimś innym, bo nie mam ochoty sponsorować obcych mi ludzi. Jego była nic nie wskórała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
""""""" aniolek267 Witam, Jestem żona człowieka, który ma zasądzone alimenty na dzieci, mamy podpisaną intercyzę czy w przypadku gdy jego eks żona założy sprawę o podwyższenie alimentów moje dochody również będą brane pod uwagę?Po pierwsze intercyza niejako chroni przed długami męża - alimenty to są również jego zobowiązania, więc ja jako nowa żona nie muszę się zgadzać na ich podwyżkę jeśliby miały być brane pod uwagę moje dochody więc sąd jak dobrze rozumiem nie powinien ich brać pod uwagę, po drugie zaś sprawa o alimenty jest sprawą miedzy rodzicami dzieci więc na jakiej podstawie sąd może żądać zaświadczenia o moich dochodach skoro istnieje ochrona danych osobowych a ja nie jestem stroną postępowania. Czy ktoś się orientuje jak można ochronić swoje dochody przed pazernością byłych żon????????? """"""{ Twoje dochody nie mają nic do rzeczy jeżeli chodzi o alimenty na dziecko Twojego męża. W świetle prawa.Żądanie sądu jest nie uprawnione. Jeżeli sąd żąda takiej informacji ......to należy zapytać sąd na jakiej podstawie prawnej takiej informacji żąda. Sąd podlega ustawie. Nie rozumnie zaś ....po co Ty wyszłaś za niego za mąż????? Przecież powinnaś liczyć się z tym ,że on ma zobowiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
PS. Istnieje prawna możliwość ,że dziecko może żądać alimentów od żony\ męża \ swojego ojca \matki\. Dlatego też ja uważam min. ,że tą instytucje alimentów należy zlikwidować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedz do osoby , która stwierdza że moje zachowanie jest chamskie, ludzie tacy jak ty są chamscy. Mam męża który ma zasądzone alimenty i to niemałe do tego zajmuje się dziećmi więcej niż ich matka i mi to nie przeszkadza ale to że tej kobiecie pieniędzy jest mało i wyciąga po moje już tak i dlaczego nie mam być agresywna, dlaczego mam pracować na pasożyta, który całą odpowiedzialność za to że ma dzieci zrzuca na innych a po za tym nie przepracował uczciwie ani jednego dnia. Więc do cholery mam powody żeby takich ludzi tępić i takich jak ty co mnie obrażając a nie mają o niczym zielonego pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDZIE zrozumcię jedną rzecz fakt że mój mąż ma alimenty nie przeszkadza że ma dzieci też nie, że zajmuje się dziećmi też nie bo to normalna kolej rzeczy ale z jakiej racji ja mam dokładać do alimentów skoro ich własna matka nie ruszy palcem a ja pracuje na swoje dziecko, którego nie widzę cały dzień. I ktoś mi może powie że jestem zła,chamska, itd. Bo jak narazie ż tego co piszecie ja jako żona powinnam myśleć bardziej o dzieciach męża a swoje może chodzić głodne i wałęsać się po obcych ludziach kiedy ja pracuje. Co z was za ludzie!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek mazsz 100% racji. Sąd nie powinien brać pod uwagę twoich zarobków, ale wydaje mi się, że zależy od sądu. Robią sobie co chcą. Zobaczą, że tamta kobieta sama, wy razem, macie lepszą sytuacje materialną i już. Nie musi Cię nawet prosić o dochody. Zobaczy tylko, że pracujesz, a więc tatuś ma lepiej niż mamusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 1985 Ta mamusia zostawiła swojego ojca w skarpetkach dosłownie, mieszka u mamusi nie ponosi żadnych kosztów utrzymania mieszkania, jako samotna matka z alimentami ma więcej pieniędzy niż ojciec dzieci. Ja owszem jestem w lepszej sytuacji ale na to wszystko ciężko pracowałam kosztem dziecka i gdzie tu jest sprawiedliwość. Ja muszę pracować żeby utrzymać własne dziecko a jej nikt nic nie może zrobić bo wzsystko się należy, przecież to jest chore myślenie i jak w takim kraju ma być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dawna wiem, że ze sprawiedliwością na tym świecie ciężko. Chociaż nam się jakoś już poukładało. Wiem, że mój partner też się wyprowadził z niczym, zabrał tylko ubrania. Ale to on odszedł. A więc wszystko zostawił dziecku. Wziął też na siebie dwa ich kredyty. I gdy się związaliśmy było bardzo ciężko. I jeszcze straił pracę w między czasie. Do kredytów nie chciała się dołożyć. Tylko dzwoniła po kasę. Do dziś pamiętam sytuacje, gdy coś załatwialiśmy- a tu tel: dawaj mi pieniądze, bo nie mam co palić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 1985 I po prostu musimy się na to godzić tak? Polska rzeczywistość. Sama jestem matką po rozwodzie z dzieckiem, jak eks mojego męża wyciągnie ręce po moje pieniądze bo jego jej nie wystarczą to ja mam wyciągnąć po pieniąze żony mojego eks tak? i wszysko będzie w porządku? Przecież to jest chore, mam alimenty od 3 lat w wysokośći 300 zł to nie jest dużo ale moim obowiązkiem jest też utrzymać dziecko i to waśnie robię do nikogo nie mam pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 1985 I po prostu musimy się na to godzić tak? Polska rzeczywistość. Sama jestem matką po rozwodzie z dzieckiem, jak eks mojego męża wyciągnie ręce po moje pieniądze bo jego jej nie wystarczą to ja mam wyciągnąć po pieniądze żony mojego eks tak? i wszysko będzie w porządku? Przecież to jest chore, mam alimenty od 3 lat w wysokośći 300 zł to nie jest dużo ale moim obowiązkiem jest też utrzymać dziecko i to waśnie robię do nikogo nie mam pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Dlate4go instytucję alimentów należy zlikwidować.Ta instytucja przynosi same szkody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możemy się buntować :) tylko pytanie czy to coś da... Moja sytuacja się później unormowała. Gdy tamtej kobiecie przeszła wściekłość. Nie wyciąga ręki po niczyje pieniądze. Od dłuższego czasu też jest jedna kwota al. Ty niestety trafiłaś na gorszą byłą żonę, pazerną i bez godności. Ty tak nie zrobisz, bo ją masz. Kobiecą dumę, która Ci nie pozwoli, mącić w życiu ex. Oczywiście nie zostawiaj tego tak. Musisz obmyśleć jakąś taktykę postępowania. Może poradz się prawnika. A gdzie mieszkacie jeśli mogę zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instytuacja alimentów jest ok. dla uczciwych normalnych ludzi, którzy mają dzieci i są odpowidzialni a nie dla takich, którzy żerują na innych i uważają że wszystko im się należy. Po za tym w chwili obecnej wystarczy ze matka w sadzie powie ze chce wiecej i dostaje nikt nie sprawdza ile ona ma pieniedzy, czy kto kaze jej okazac zaswiadczenie o dochodach? Pracowac tez nie musi bo jest matka. Ale ja tez jestem matka i pracuje i moje pieniadze maja isc na to ze ona jest niezaradna cos tu jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instytuacja alimentów jest ok. dla uczciwych normalnych ludzi, którzy mają dzieci i są odpowidzialni a nie dla takich, którzy żerują na innych i uważają że wszystko im się należy. Po za tym w chwili obecnej wystarczy ze matka w sadzie powie ze chce wiecej i dostaje nikt nie sprawdza ile ona ma pieniedzy, czy kto kaze jej okazac zaswiadczenie o dochodach? Pracowac tez nie musi bo jest matka. Ale ja tez jestem matka i pracuje i moje pieniadze maja isc na to ze ona jest niezaradna cos tu jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instytuacja alimentów jest ok. dla uczciwych normalnych ludzi, którzy mają dzieci i są odpowidzialni a nie dla takich, którzy żerują na innych i uważają że wszystko im się należy. Po za tym w chwili obecnej wystarczy ze matka w sadzie powie ze chce wiecej i dostaje nikt nie sprawdza ile ona ma pieniedzy, czy kto kaze jej okazac zaswiadczenie o dochodach? Pracowac tez nie musi bo jest matka. Ale ja tez jestem matka i pracuje i moje pieniadze maja isc na to ze ona jest niezaradna cos tu jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Najgorzej jest gdy godzimy się ze stanem z którym pogodzić się nie powinniśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o to czy z wypłaty, zostaje ci dużo luźnych pieniędzy? Czy np.wynajmujecie, macie duże rachunki. Jeśli masz nie za dużą wypłatę i całą wydajesz na dziecko, na życie, na mieszkanie, to z czego masz jeszcze dawać? To jakaś linia obrony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do zniecierpliwiony Ja sie nie godze a na tym forum zamiast jakiegokolwiek wsparcia lub pomocy wszyscy robia ze mnie ta zla kobiete i wbijaja noz w plecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Czy jesteś zła czy dobra .....to sama wiesz najlepiej. Może być i tak ,że w jednym jesteś zła a w drugim jesteś dobra. Na pewno dobrym nie jest ten ...kto kogoś do czegoś zmusza lub przymusza. Jeżeli ktoś od kogoś czegoś żąda.... a i nie zawaha się przed szantażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że ktoś coś do Ciebie ma, nie ma nic wspólnego z tym jaką jesteś kobietą. Możesz być aniołkienm, a na tym kafe po prostu jest taka tendecja- jeśli się nazywasz drugą, nową...żoną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×