Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość021

alimenty na pierwsze dziecko, a co z drugim, ktore wychowuje....?

Polecane posty

Gość gość021

witam :) mamy z narzeczonym 3-miesieczna coreczke, a on z poprzedniego zwiazku ma 2-letniego synka. Jako ze w tym roku skonczyl szkole, placil alimenty w wysokosci 400 zl. Od urodzenia corki pracuje, ale przez rok jego zarobek to 1300 zl. Jego byla dowiadujac sie o tym ze zaczal pracowac zlozyla pozew do sadu, chce 750 zl. Twierdzi ze 3/5 wynagrodzeniaa jej sie naleza. I tu pytanie, czy moze tyle dostac, skoro siedzi w domu z mama i synem? czy drugie dziecko sie wtedy nie liczy? Ma mu zostac na corke i zycie 550 zl? To mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melaśkaha
A jak to mozliwe ze jego ex wychowuje dziecko majac 400zł od faceta?? Ja wiecej na karme dla psa wydaje miesięcznie. Twój facet musi podjac lepiej płatna prace bo z głodu padniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te 3/5 o ktorych piszesz,jest dzielone na dwoje dzieci,wiec wiecej jak 370 nie dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melaśkaha ----> Na dziecko powinni łożyć oboje rodzice ....wiec mowa tu powinna być o 800 zł ;) Do autorki - Wątpię by sąd tyle podwyższył alimenty. Biorąc pod uwagę że facet sam musi się utrzymac oraz że ma również drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość021
tak to mozliwe, ze sedzia stwierdzila, ze sama moze isc do pracy,tak samo jak on, 23 lata, a chlopiec juz jest duzy. odrzucila oplacony przez opieke zlobek. jej mama razem z nia siedzi w domu, wiec tez moglaby isc, nie uwazasz? Ja nie mam mamy w domu, a jak corka skonczy pol roku wybieram sie na staz. Musi miec lepsza prace. Prosze Cie daruj sobie, gdyby to w Polsce bylo takie latwe. Cudem, po znajomosciach wkrecil sie do obecnej, dopiero skonczyl szkole. Prosze na odpowiedz na pytanie, a nie rady o lepszej pracy, bo chyba logiczne, ze bedzie takiej szukal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melaśkaha
Obydwoje ok, ale ojciec dziecka nie wychowuje wiec 400zł to absurdalna kwota bo matka wyda jakieś 200-300zł wiecej od ojca miesiecznie, ponoszac do tego trudy samotnego wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość021
gosc z 17:28 i Monia, dziekuj***ardzo za odpowiedz co do tematu :) tak tez myslalam, ze drugie dziecko tez powinno byc brane pod uwage, ale nie bylam pewna, bo byla jest przekonana ze 750 jej sie nalezy co najmniej i koniec. tak sie upiera, ze zwatpilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście że może
W dobie pracy na czarno i umów pod stołem sądy już dawno przestały brać pod uwage deklarowane zarobki rodzica, a patrza na realne możliwości zarobkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z kim ona siedzi w domu to nie twoja sprawa jakby w koncu twoj szanowny tez siedzial w domu z mamusia i tatusiem robiac oba swoje dzieciaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość021
na samotne wychowanie zdecydowala sie sama, rozstanie wyszlo obu stron, a ona nawet nie chce zeby dziecko sie widywalo z ojcem, ale nie o tym mowa. Sedzia powiedziala tak: chlopiec w tym wieku nie potrzebuje wiecej pieniedzy, koszty sa dzielone na pol, a ona ma warunki, zeby tez isc do pracy i koniec, daj sobie na luz, nie wymyslilam tego ani ja ani ktos, tak zasadzila sedzia. Skup sie na pytaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same artykuły higieniczne dziecka do2r.ż to 200zł miesiecznie. Żywnośc to około 300zł niektóre dzieci2letnie nadal maja pieluchy, opłata żłobka gdy matka pracuje to 300-400zł. Co z ubraniami, i cała resztą normalnego dzieciństwa czytaj. zabawki basen wycieczki sale zabaw? Kwota 400zł to nie jest kwota która umożliwa godne życie, w ubiegłym roku wydałam 299zł na kombinezon dla dziecka buty kolejne 200zł , doliczmy jedzenie około 200zł i żlobek (niech bedzeie tanio:) ) 300zł matka DOKŁADA co najmniej 200zł do kosztów utrzymania dziecka. Gdzie sprawiedliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skupiam sie na pytaniu brzmialo tak: I tu pytanie, czy moze tyle dostac, skoro siedzi w domu z mama i synem? uswiadamiam ci mianowicie ze to z kim ona siedzi w domu nie ma najmniejscego znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melaśkaha --- > Nie twierdzę że samotne macierzyństwo jest łatwe,bo na pewno tak nie jest. W każdym razie jak czytam forum to widzę ze wydajecie miesięczne kilka stów na dziecko . I bym uwierzyła .....gdybym sama dziecka nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chyba kombinezon i buty mozna kupic tansze,prawda ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mozliwe gdyż utrzymac dziecko macie obydwoje wiec ty 550zł i on- chyba ze ty udajesz samotna matke to tak jego była dostanie nawet 800zł alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość021
Sady biora pod uwage zarobki, a w takiej sytuacji jak oni mieli, bral nawet pod uwage zarobki rodzicow. Owszem,mojaj sprawa! bo ona twierdzi ze jak nie bedzie miala ochoty to nie pojdzie do pracy. A moze isc jak nie jedna matka. Wiec nie gadajcie takich glupot ze to ze ona siedzi w domu to nie moja sprawa. I podkreslam ze ojciec dziecka nie doklada sie tylko do jej dziecka. Ma dwoje dzieci. Skoro tamtemu nalezaloby sie 750 to mojemu tez, tym bardziej ze ja niemowlaka nie mam z kim zostawic. Nie sadzicie ze tak powinien patrzec sedzia? Na dwoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem mozna ale ciezko juz kupic tansze leki gdy dzieciak zaczyna chorowac albo tansze ksiazki do szkoly ciezko tez tlumaczyc szkolniakowi ze zero wakacji i wycieczek szkolnych bo ojciec uwaza ze daje tylko kwote x i reszta go nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melaśkaha
To zalezy jak zyjesz i czym np żywisz dziecko. Mozna jadac mikseło za 2.50 jak i prawdziwe masło za 8zł, pic minutke lub liptona etc Ja na swoje dziecko wydaje miesiecznie około 950zł w ubiegłym miesiacu było to ponad tysiac zł, z tym ze dziecko chodzi juz na zajecia dodatkowe czego nie ma przy 2 latku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona moze isc i ty tez mozesz isc, tym sie nie zaslaniaj bo za chwile doojdziesz do miejsca w ktorym ona nie ma zadnych praw a ty wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak nie macie slubu to i tak pewnie bierzesz pieniadze jako samotna mama,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do meritum - nie wydaje mi sie zeby dostala tyle biorac pod uwage ze macie drugie dziecko, w kazdym badz razie nie dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość021
hahahahaha sale zabaw baseny i drogie kombinezony...oczywiscie, ale gdy rodzicow stac. Wiem ile kosztuje pokarm pampersy czy ubranka, bo 3 miesieczne dziecko potrzebuje tego wiecej i zazwyczaj wystarcza na to 500 zl. Wiec bez przesady :) poza tym ona sama dostarczyla wydatki dla sadu i wyniosly one niecale 700 zl. I sedzia stwierdzila ze 400 bedzie placil moj chlopak bo dopiero skonczyl szkole, a na jej wydatki on placil nie bedzie. A sad bral jeszcze zarobki rodzicow bo niedawno byli uczniami i zarobki jej ojca 6000 i to ze jej mama nie pracuje i zajmuje sie domem i jak sama sie w sadzie wyrazila i "wnukiem" tez daly swoje. Aaa i pisalam juz ze dostala zlobek za darmo, 450 zl kosztowa, odrzucila..wiec? Pieniedzy jej nie brakuje, chodzi raczej o utrudnienie nam zycia. Mozliwe ze zarabiajaac 1300 i majac dwojke dzieci dostanie 750 zl czy nie? I zamykam temat bo mijacie sie strasznie z tematem :) o wychowywaniu samej dziecka zalozcie sobie inny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość021
do kogos kto napisal ze ja tez moge isc. Pewnieeee, ja mam 20 lat i 3 miesieczne dziecko, sama sie nim zajmuje i pojde do pracy, a dzieckiem zajmie mi sie sasiadka. :) ona ma 23,zaraz 24 lata, ciagle siedzi w domu, a maly w styczniu 3 latka i ona nie moze isc, tym bardziej ze ma mloda mame w domu. Prosze Cie.. poza tym miedzy Gdanskiem, bo tam mieszka ona, a Mikoszewem, wioska tez jest roznica, bo nie ma nawet gdzie dziecka za oplata zostawic. Pojde za 3 miesiace jak bede miala opieke nad corka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ma 7 lat i ma alimenty 400 bo jej tatus postaral sie o dziecko z obecna narzeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość021
nie, nie biore pieniedzy jako samotna matka, bo dostalam w opiece rade, ze mam sie o alimenty ubiegac, ze ojciec ma mi sie dokladac. Mam 90 zl rodzinnego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melaśkaha
Dlaczego przerzucasz odpowiedzialność utrzymania dziecka na dziadków od strony matki dziecka? To chore. To nie twoja sprawa ile zarabia jej ojciec, jezeli tak to niech rodzice twojego faceta też sie ta angazują bo czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo znalezc wolnego,d*****.Pamietaj ze tylko pierwsze dzieci się liczą, tobie co zostanie tyle dostaniesz i nie masz prawa miec o to pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec twojego dziecka to bachor. Gówniarz robiacy dzieci nie utrzymujacy ich, za chwile on zrobi dziecko innej a ty podasz reke jego ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×