ALIMENTY, POZBAWIENIE PRAW BŁAGAM O POMOC

Witam serdecznie zwracam się do państwa o pomoc bo u mnie w rodzinie nie ma takich przypadków i nie ma mi kto pomodz :( . Historia jest dość długa i bardzo przykra. Urodziłam synka w lutym dwa miesiące Wcześniej niż powinnam , synuś jest wcześniakiem więc od początku jest z nim wiele problemów i wymaga specjalnej opieki . Ojciec dziecka zostawił mnie podobno w wakacje czyli wtedy kiedy zaszłam w ciążę Ale poinformował mnie o tym dopiero w grudniu , przez ten czas normalnie się spotykaliśmy! Na początku bardzo się cieszył , chciał tego dziecka ale wgl nie interesował się ciążą która była zagrożona , przez cały okres ciąży dał mi 200 zł . Ciągle lekarstwa , nagle wizyty u lekarza więc płatne kosztowały wiele więcej. Przez niego ciągle płakałam dowiadywałam się o jego spotkaniach z dziewczynami i nawet napisała do mnie dziewczyną że w wakacje z nim spala! Zawalił mi się świat:( on drwił sobie że mnie wyzywał. Miałam nadzieję że po porodzie wszystko się zmieni Ale myliłam się, jest jeszcze gorzej. Synek leżał prawie miesiąc w szpitalu miał problemy z oddychaniem i wgl to były ciężkie chwilę ja jeździłAM do niego codziennie tatuś pojawił się raz przez cały miesiąc , kiedy wróciliśmy do domu prawie wgl go nie odwiedzał a jak przychodził to nawet nie zaglądał do łożeczka! Tylko siadał na komputer. W końcu stwierdził że on już nic o mnie nie czuje i nie chce ze mną być płakałam , prosiłam o to żebyśmy spróbowali dla naszego dziecka. Od urodzenia dziecka dał mi zaledwie 100 zł które starczyło na tydzien nie kupił dziecku nic , nie dołożył się do wyprawki mijają już 4 miesiące i choć on pracuje od 3 pieniędzy jak nie było tak nie ma . Wcześniak jest bardzo drogi w utrzymaniu często choruje , czekałam obiecywał że będzie dawał pieniądze kłamał że nie dostał wypłaty przez 3 miesiące a ja że wszystko wierzyłam. Gdy dzwonię i proszę żeby odwiedził synka on mnie wzywa i ubliża mi bardzo

ę Ostatnio stało przeszło wszelkie granicę. Trafiłam z synkiem do szpitala na zapalenie płuc :( Powiedziałam mu o tym Ale Oczywiście ma to gdzieś , synuś ciągle płaczę , nie spi dniami i nocami . Ja Jestem ciągle sama , prosiłam go żeby go odwiedził Bo ja już nie daje rady Ale nic z tego. Wczoraj zemdlałam z wycieńczenia Zadzwoniłam i błagałam żeby przyjechał do szpitala zająć się maleństwem bo ja leże pod kroplówką . Nic z tego . Dowiedziałam się że dzień Wcześniej spotkał się z jakąś dziewczyną spędził z nią noc dzień i znowu noc Jestem w kontakcie z jego siostrą wszystko mi mówi. Pękło mi serce . Jakaś obca dziewczyna którą pierwszy raz widział jest ważniejsza od biednego chorego synka . On pracuje na czarno więc jest przekonany że zasadzą mu alimenty może 100 zł. Grozi mi że gdy tylko on zacznie chodzic to będzie go zabierał do siebie , boli mnie że on wgl nie kocha swojego dziecka , gdy wziął go kiedyś na ręce wyglądał jak by robił to na siłę i zaraz oddał . Nie chciałam chodzic po sądach ale to już przechodzi wszelkie pojęcie :( prosiłam żeby zrzekł się praw bo i tak ma dziecko gdzieś a ja będę miała w przyszłości problem żeby cokolwiek załatwić to Powiedział że nie bo i tak będzie musiał płacić. Nie wyobrażam sobie żeby kiedyś dawać mu dziecko które wymaga specjalnej opieki. Dziecko nawet go nie zna . On się dziecKa wstydzi wstawił na chwilę jego zdjęcie na facebooka i zaraz usunął bo pełno dziewczyn pisało czy to jego Oczywiście się nie przyznał. Na początku rozpowiadal że to nie jego i musi zrobić badania'a to był jedyny mój chłopak. Ale zabierać kiedyś go niby chce To nie jest zabawka tylko bardzo kr***a istotka . Mnie może mieć gdzieś Ale co mu zrobiło dziecko!Czy mam szansę na pozbawienie go praw ? Nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Proszę o pomoac!

dziewczyno widze ze kompletnie jestes w koziel doopie !, idz i pros gdzie sie da o darmowa porade, sa takie idz i pytaj np. przy szkolach o tym kierunku, idz i pytaj wszedzie gdzie sie da, dzwon nawet do red. gazety gdzie pisza o tych problemach ! - JEGO JUZ NIE PROS- SZKODA CZASU !!! - bo i tak nic nie dostaniesz, zrob mu test na ojcostwo i walcz o wysokie alimenty na was !!! - RUSZAJJJJ !!!!!!!!

ale ze co....?chcesz go pozbawic praw rodzicielskich i jeszcze chcesz alimentow...?powalone jestescie jakies. a moze to mu plac te alimenty a on niech ciebie pozbawi praw rodzicielskich. po pierwsze jak sie go pozbawi praw rodzicielskich to to nie jest już jego dziecko.i nie placi zadnych alimentow. trzeba uwazac z kim sie r***a

r u c ha bo sie niedopisalo bo te baby slowa blokuja na tym posranym forum, wkrotce baby przejma wladze nad swiatem

oczywscie wtedy swiat zejdzie na psy

nooo typowy zapladniacz ! - zgin przepadnij zboku

Tak to jest jak się nadstawia pochwę pierwszemu lepszemu

Mimo sądownego pozbawienia praw ojcowskich nadal obowiązuje ojca p łacenie alimentów.

Mimo pozbawienia praw rodzicielskich nadal jest obowiązek płacenia alimentów.. :O

Autorko, ale zdajsz sobie sprawe ze pozbawienie władzy rodzicielskiej nie zabrania ojcu kontaktów z dzieckiem. Często myli się te pojęcia niestety. I odebranie praw na tym etapie jest niemal niemozliwe. W tym momencie to raczej ograniczenie

Musisz złożyć dwa pozwy. Oddzielnie o alimenty i oddzielnie o ograniczenie praw. Dla Cb lepiej żeby nie odebrał wezwań - wtedy wyrok można wydać zaocznie. Zmniejsza to Tw stres.No i on sam pozbawia się prawa głosu.

zabulllinek - c***a się znasz. Zabiera si prawa i szmaciarz i tak musi płacić. Autorko, do sądu i to natychmiast! Jak on nie ma pracy, to alimenty będzie płacić fundusz, albo jego rodzice. Ja bym jeszcze doniosła do skarbówki, że robi na czarno, nich mu karę przywalą. Walcz tez o ograniczenie praw, a jak mały podrośnie to o odebranie. I dodatkowo ustal widzenia z dzieckiem przez sąd. Jak się nie będzie stawiał, to masz podkładkę, możesz wnioskować o odebranie praw i całkowity zakaz kontaktów. Powodzenia.

Rozumiem, ze w akcie ur dziecka nie figuruje jako ojciec.?Jeżeli figuruje to testów na ust ojcostwa robić nie musisz, jeżeli nie uznał dziecka, test zleci sąd po założonej przez Cb sprawie

komu popadnie? Byłam z nim dwa lata, i dopiero teraz pokazał Jaki na prawdę jest. Ja mu nie zabraniam kontaktów z dzieckiem . Wręcz przeciwnie sama go prosiłam żeby odwiedzał synka! Mimo tego że od 4 miesięcy dal tylko 100 zł! Chce tylko uniknąć tego że przyjdzie w każdej chwili i zabierze mi mój największy skarb o który ja tak dbam i który tak choruje na noc a on nie potrafi wgl się nim zajmować i z tego co widzę jest nieodpowiedzialny! No i kiedyś będę musiala go prosić o zgode na cokolwiek a maleńki na prawdę często choruje! Jak będzie potrzebna jakaś operacja a on nie będzie odbierał telefonu bo wgl ode mnie nie odbiera! Tak figuruje jako ojciec bo na początku udawał że mu na dziecku zależy . Nie miałam pojęcia że jest taki cwany. Przez tego gnojKa mam nawet problem z becikowym ! Bo co oni wymyślili że on ma napisać że on nie brał becikowego? A co ja mam zrobić jak on nie chce tego podpisać i wgl nie mogę z nim złapać kontaktu?

Zmien koniecznie nicka, bo "aniołek" pisze się o martwym dziecku. To aż razi:/

zabullinek z jakiej racji ja mam płacić na niego alimenty? Heh dobre. Te pieniądze nie mają być dla mnie tylko dla dziecka które spłodził. Ja mam trochę pieniędzy bo pracowałam Ale i tak wszystko przeznaczam na dziecko. A wcześniak pochłania kupę pieniędzy . Życzę ci żebyś nigdy się nie przekonał jak to tak na prawdę wygląda. Te dziecko krztusi się nawet swoją własną ślinką i nawet strach go zostawić żeby wyjść do ubikacji że aż taki przykład podam. Spi 20 minut i się budzi! Zadzwoniłam dzisiaj do niego i Powiedziałam dziękuje że przyjechałeś do syna i raz od 4 miesięcy pomógłes ja nie mogłam ustac na nogach , a On na to a co ja jestem? A co ci niby było? Przecież dalas radę. Bezczelny człowiek. Dziecko ma ewidentnie w czterech literach więc ja się Pytam z jakiego tytułu należą mu się prawa do dziecka? Pewnie Jesteś jednym z tych facetów którzy zrobią dziecko a potem rób co chcesz , a gdy dziecko odchowane z najgorszego to wziąc pobawić się nim na weekend pochwalić i odstawić bo Przecież Jestem ojcem. Na miano ojca trzeba zasłużyć. Niektórzy faceci nie zdają sobie sprawy ile poświęceń wymaga macierzyństwo!

idziesz do sadu,tam sa kuratorki rodzinne i wszystko Ci wyjasnia podajesz o alimenty-zawsze wyzsza kwote ok.700zl piszesz i pozbawiasz go praw rodzicielskich ja tak zrobilam ojciec placi 500zl na syna

idiesz do sadu i zakladasz sprawe o alimenty. to ze cwel nie rpacuje nie znaczy ze dostaniesz 100 zlotych.

"Dla Cb lepiej żeby nie odebrał wezwań" no no,czyli chcecie żeby nie miał prawa głosu, najlepiej będzie jak to on złoży o odebranie praw rodzicielskich,i o alimenty przecież sam nie ma pieniążków i nie ma się za co utrzymywać. A poza tym wielu "ojców" nie wie że nie są ich dzieci i powinien jeszcze zrobić badanie na stwierdzenie ojcostwa czy to naprawdę on jest ojcem.

mamo aniolka nierpzejmuj sie dewiantami, frustratami ktorzy mysla tylko ze to bab winna zajscia w ciaze. W ogole jak nie macie cioty (siedzicie na babskim forum I NIC KONSTRUKTYWNEOG NAPISAC NIE POTRAFICIE) nic normalnego do napisania to zamknijcie ryje i zalozcie sobie jakies meskie forum. Prawiki dewianty, zboczence i rpzegrancy zyciowi

ja nikomu bym dziecka nie zrobił bo boję się go mieć z nieodpowiedzialną osobą a tu na forum jestem wyzywany od prawiczków bo tutaj siedzę i piszę sobie, wielkie mi rzeczy spuścić się w czyjąś dupę i być ruc hacz em bo jest ruc haczem , a niestety wy lecicie na ruc hac zy.Ja jak bym się z kimś r uc ha ł to bym seksu do pochwowego nie uprawiał 10 min. seksu i już jest człowiek a człowiek=problem dla dwojga ludzi, ale nie mnie to oceniać

zabuliinku pewnie zes bezplodna ciota i frystrat siedzacy na babskim forumie

nie jestem żadnym prawikiem, ru cha czem, ani zboczeńcem, potaficie tylko wyzywać a same jestesie lesbijkami i biseksualistkami dewiantki, a i przegrańcem też nie jestem. sam pracuję a siebie a żenić się nie zamierzam, a sex mogę sobie uprawiać dla rozrywki

dlaczego bezpłodny?:D masz bujną wyobraźnię...mieszkam sobie na wsi i pracuję na roli, a baby nie są mi do niczego potrzebne chyba że do seksu.Zresztą jak i my wam. dziw ko i frustratko pie pszon a A i proszę mnie nie wyzywać,trochę kultury bo się odegram

biedny zabulinku nerwy puscily?? mama nie kocha?? mama nadal pierze i obiadki gotuje buahaha wieśmenie

moja mama ma 59 lat i proszę mnie nie wyzywac i się nie denerwować

Zabullinek dobrze pisze, widać że głowe ma nie od parady.Bardzo dobry punkt widzenia męskiej strony popieram 100%.

slamsiaro meneluwo hehehe

Groszek jesteś z mojego rocznika piątka ale ja jestem ze wsi i tą dewiantkę to boli:Dnie martw się zgnilizno, ważne abym sobie w życiu poradził