Bachory już dzwonią do furtki

Ja się pytam kto mądry je wypuścił. Gdybym miała dzieci nie pozwoliłabym i chodzić po domach i wkurzać ludzi. Jakiś wariat jeszcze by im coś zrobił. Ja olałam, ale nie zdziwię się jak sąsiad zaraz w nich czymś rzuci :D

ja im powiedziałam przez drzwi że mają spierdalać :)

jajami w bachorów! :D

jajami w bachorow- a pewnie same siedzicie przebrane za czarownice:)

Mi nie przeszkadza, że dzieciaki chodzą od drzwi do drzwi. Mnie wpienia jak dzwonią jakby się paliło :-P

Nie nie siedzimy przebrane. Nie świętuje jakiś żałosnych amerykańskich świąt.

Nie muszę się przebierać. Od urodzenia niezły ze mnie czarodziej :p

Bachory laza i żebrzą. Rodzicom powinno byc wstyd. W dodatku jakies tepe sa, bo nie rozumieja jak sie im mowi S*******AC.

a ja kupuję zawsze cukierki i czekam aż przyjdą wymalowane i poprzebierane :) To samo w ostatki jest W przeciwieństwie do autorki lubię jak dzieci mają jakąś radość i zabawę

18:15 Mariusz T.? :D

(18:13)pewnie czarodziej z krainy balwanow.

Dlaczego bachory maja miec radosc kosztem kogos kto nie ma na to ochoty?Bachory to nie pepek swiata i w d***e mam sprawianie im przyjemnosci...

18:19 Zapytaj rodziców, bo nie wiem gdzie cię znaleźli.

(18:22) w kapuscie

Ja bym swoich dzieciaków po ludziach na żebry nie wypuściła. Niech się przebierają, niech się bawią ale kurcze, chodzenie po obcych ludziach nie jest bezpieczne. Nie można to się dobrze w domu pobawić?

To dlatego taki z ciebie głąb... :D

A dla mnie to fajny, nowy zwyczaj. Co wam szkodzi mieć trochę cukierków w domu i dać je poprzebieranym dzieciakom? Czemu jest w was tyle złości? Sama nie przepadam za dziećmi, ale lubię Halloween. :)

moze i glab ale wysoki i przystojny :)

Bo w d***e mam nowe zwyczaje. Hameryka się znalzała.

Gosciu wyzej-popieram i ja dodam ze w d***e mam obce bachory. Niech tyle slodyczy nie zra, bo dupsko rosnie i zęby sie psuja. Bachory sa jak pierdy-akceptujemy tylko wlasne.

Mieszkam w centrum dużego miasta i mam spokój z takimi praktykami. Nikt nie chodzi.

Ja Halloween uważam za głupi zwyczaj. Nie wiem, jaki sens ma przebieranie się za smierc czy inne straszne postacie. Ani to nie jest ładne, ani pożyteczne.

a w ostatki nie chodzi śmierć??? Jakieś turonie i inne dziwadła. Ale jak to Halloween to już okropne. Ludzie, co z wami? Kochacie tylko siebie?

Wy się nawet przebierać nie musicie, żeby straszyć. :D

Ale wy jesteście frustraci bez poczucia humoru. To bardzo fajna zabawa dla dzieci. Trochę dystansu kwaśniaki, chodzi się tylko po domach, gdzie widać dekorację. A resztę ciemnogrodu bez tolerancji omija.

Ja sie k***a nie przebieram i nie rozumiem czemu mam akceptowac durnote innych???Zeby co?Zeby bachorom bylo milo. A w c***e mam bachory i ich radosc z tego. Od zapewniania rozrywek bachorom sa rodzice, a nie ja czy inni ludzie!!!!!!!!!!!!!Opanujcie się. Nie kazdy musi lubic to samo co wy!!!!!!!!!!!!!!

18.38 A ja mieszkam w największym polskim mieście i dzieci przychodzą po cukierki Przychodzą i w Halloween i na ostatki Nawet wystawiłam uśmiechniętą dynię na klatce przy moich drzwiach, żeby wiedziały, że spokojnie mogą do mnie zadzwonić i coś słodkiego dostaną. Lubię uśmiechnięte dziecięce buzie, kiedy każde może garść cukierków dla siebie wziać :)

Gosc 18:52, toleruj moze tych co nie akceptuja tego typu zabaw, co...A nie wyzywasz od ciemnogrodu. Nie wszystko co hamerykanskie jest takie cool. Prezentujesz najwiekszy poziom zacofania, bo glupkowato przejmujesz zwyczaje innych.

bo w Polsce wszyscy "kochają" dzieci, kiedy są jeszcze w brzuchach obcych matek. Jak już się urodzą, to psami poszczuć, trzasnąć drzwiami czy zbluzgać :( KATOLICY...

Od kochania dzieci sa ich rodzice. Obcy ludzie nie musza wielbic cudzych bachorow-zrozum to niełopie.