bdsm, czy to normalne?

mam 24 lata, jestem ze swoim chlopakiem 7 lat, od 6 wspolzyjemy. od bardzo dawna(3 lata) ogladam filmy poronograficzne, nawet kilka razy dziennie. oczywiscie kryje sie z tym. malo tego najbardziej kreca mnie te z bdsm, fantazjuj***ardzo czesto, w pracy, szkole( wyobrazam sobie spotykanych mezczyzn w akcji bdsm) nie ma w moich fantazjach mojego partnera. czy wszystko ze mna ok? czesto mysle o seksie.

Nie mam tak naprawdę pojęcia co kieruje ludźmi, których kręci bdsm, ale powstrzymam się od tak kategorycznych twierdzeń jak Twoje. BDSM mnie obrzydza mówiąc szczerze, ale osobiście znam kogoś kto ma takie skłonności i nie zauważyłam, żeby to w jakikolwiek sposób przekładało się na jego życie poza łóżkowe, dlatego chyba przesadzasz trzeźwy.

Nie przejmuj się takimi prostackimi komentarzami, pewnie pisze to osoba która siedzi i sobie tylko trzepie a sex to tylko w marzeniach :-o Bdsm jest wspaniałą sprawą, ja uwielbiam taki sex, tez mnie to strasznie kręci! Może dać niesamowite odczucia z zaufanym partnerem! I wbrew pozorom wymaga właśnie dojrzałości, otwartości i empatii. Dla mnie to część składowa mojego życia, też codziennie oglądam takie filmy i myślę o tym... i zapewniam cię że nie ma w tym nic nienormalnego. Ale wymaga otwartości, dużo ludzi nie akceptuje jakichkolwiek rzeczy odmiennych niż klasyczne więc rozumiesz... Powodzenia!

dzieki za odpowiedzi, nie czuje sie z tym dobrze. probowalam o tym nie myslec. nie dobre jest to ze nie czerpie przyjemnosci z takiego normalnego seksu, jest to dla mnie zbyt zwykle,

Znam dziewczyne..Jej faceta kreciły te klimaty i byl ròwniez brutalny na codzień. nie sa ze soba

I jeżeli cię to kręci, masz to w sobie to nie zmienisz tego, to juz jest w tobie, czujesz to i rozumiesz więc ciesz się tym! To na prawdę wspaniała sprawa i bardzo ekscytująca, wytwarzająca ogromną więź między partnerami. Nie musi być to od razu wypłynięcie na głębokie wody. Można zacząć od rzeczy typu wiązanie czy klapsy... Gratuluję otwartości na forum erotycznym :-o polecam forum typu scena bdsm, tu na forum nie usłyszysz wiele konstruktywnych wypowiedzi :-o

ja mam 35 lat i kilka zwiazkow za sobą, w których byl normalny tradycyjny sex. ale niestety z zadnym z tych facetow nie mogłam byc na stałe, wierna i ciagle szukałam czegos nowego.... sama nie wiedzialam do konca czego...dopiero gdy poznalam faceta, ktory pokazal mi wlasnie taki rodzaj sexu , wiedzialam ze jemu mogę oddac sie calkowicie, byc wierna.. zwiazek bdsm tworzy niesamowitą więź miedzy dwojgiem ludzi , nie ma zadnych tajemnic, wspolne przekraczanie granic, odkrywanie siebie, moze stworzyc naprawde wspanialy zwiazek dwojga ludzi ...

ja jestem bardzo mila, spokojna osoba. spalilabym sie ze wstydu gdyby wydalo sie w kregu moich znajomych jakie mam fantazje. w zyciu codziennym jestem przeciwienstwem samej siebie mozna tak powiedziec.

Tak? A ja znam bardzo szczęśliwe małżeństwa praktykujące bdsm i na codzień mające dla siebie więcej czułości i miłości niż niejedna para robiąca to "po bożemu". Troszkę otwartości na forum erotycznym a mniej bulwersacji :-o A ty autorko jak dojrzejesz emocjonalnie zaczniesz nieskrępowanie i bez wyrzutów cieszyć się sexem, bez wyrztów sumienia za to z przyjemnością. Nie słuchaj patologicznych wypowiedzi. Dla niektórych nawet sex analny to zło ;-)

moj partner nie wie o moich fantazjach, on nie ma 'tego 'temperamentu.

trzezwy umysł jestes kobietą czy mezczyzną ?

Ignoruje takie wypowiedzi jak trzeźwy umysł bo to jest właśnie patologia! Juz mi się w sumie odechciało tłumaczyć :-o A ty autorko nigdy nie mów nigdy odnośnie partnera... sama wiem po sobie ze czasami się mylimy bardzo co do jego możliwości... więc nigdy nie wiadomo, moze właśnie twoj parter też by się odnalazl w tym świetnie... W każdym razie ja też jestem w "tym klimacie" i uwielbiam to, bardzo mnie to kręci i wszystko zależy od otwartości...

trzezwy umysl jest mezczyzna, autorka jest kobieta

moj partner doznalby szoku gdyby dowiedzial sie co mnie kreci, chyba zbyt dlugo sie znamy

Ja też jestem kobietą i uwielbiam bdsm!

Błogosławieni czystego serca, albowiem oni B/oga oglądać będą!

Nigdy nie mów nigdy. Ja powiedziałam mężowi po 7 latach małżeństwa

a jesli mnie wysmieje i powie ze jestem nienormalna? przeciez nie odejde z tego powodu a niesmak pozostanie.

Jak cie wyśmieje to znaczy ze to bez sensu związek w którym musisz udawać, w którym partner nie umie cię zaakceptować i w którym nie ma zaufania. Jak zostaniesz z nim i nigdy mu nie powiesz z obawy to będziesz się zawsze męczyć, po cichu marzyć o tym bo on nigdy nie da ci prawdziwego spełnienia! Wiem coś o tym z doświadczenia...

ja nie mowie o tego typu ponizaniu, chodzi mi bardziej o ostry seks( szarpanie, drapanie) niz wyzwiska- tego nie toleruje.- autorka.

A jaka to różnica, czy normalne, czy nie? Trudno zresztą stwierdzić, "normalność" jest słabo mierzalna. Pewnie jakieś braki emocjonalne sprawiają, że trzeba Ci mocnych wrażeń.

Normalne , a duzo na ten temat mozna sie dowiedziec na forum "perversik|