Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agua sin gas

BIEGANIE - na start... i go!

Polecane posty

Witajcie! Moja kondycja po zimie spadła niemal do zera :( No i nie ukrywam brzusia też przybyło.. Należy coś z tym zrobić..! Diety to nie dla mnie, moja silna wola wobec pysznych dań stanowi żadną barierę... Dlatego postawiłam na sport. Chcę zacząć przede wszystkim biegać, jak również zacząć uprawiać jakieś ćwiczenia w domu. Mam plan ze strony bieganie.pl - jak zacząć aby nie było za trudno. Brzmi on następująco: \"Zaczniemy od przygotowania Twoich nóg do zwiększonego wysiłku. Pierwsze osiem dni poświęć na energiczne spacery: przez pierwsze 4 dni 20 minutowe, a przez drugie 4 dni - 30 minutowe. Następnie rozpoczniemy 10 tygodniowe marszobiegi pozwalające Ci wzmocnić mięśnie i kondycję na tyle, aby 30 minutowy bieg nie był problemem. Podczas każdego z tych dziesięciu tygodni trenuj 4 dni (poniedziałek, środa, piątek, sobota) pozostałe dni poświęcając na regenerację lub spacery (bez biegania). Oto Twój plan na te tygodnie: 1. Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty (powtórz 5 razy). 2. Biegnij 3 minuty, idź 3 minuty (powtórz 5 razy). 3. Biegnij 5 minut, idź 2,5 minuty (powtórz 4 razy). 4. Biegnij 7 minut, idź 3 minuty (powtórz 3 razy). 5. Biegnij 8 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy). 6. Biegnij 9 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy). 7. Biegnij 9 minut, idź 1 minutę (powtórz 3 razy). 8. Biegnij 13 minut, idź 2 minuty (powtórz 2 razy). 9. Biegnij 14 minut, idź 1 minutę (powtórz 2 razy). Jeśli czujesz zmęczenie po skończeniu dziewiątego tygodnia, powtórz go jeszcze raz. 10. Biegnij 30 minut. Podczas każdego treningu pamiętaj, żeby się rozgrzać (może to być pierwsze 10 minut biegu wolnym tempem). Dobrze jest też rozciągać się trochę, bowiem rozciągnięte ciało wydajnie pracuje i regeneruje się, a co ważniejsze jest odporniejsze na kontuzje i urazy.\" Chciałabym zacząć właśnie w ten sposób, z tym że okres przygotowania wydłużyć do 2 tygodni (bo naprawdę kondycję mam żadną :( ) I zacząć biegi od 16.05 zgodnie z planem pon-śr-pt-sb. Co Wy na to, kochane? Idziecie na to? :D Ciepłe dni zbliżają się wielkimi krokami :) Ja zaczynam spacery od dzisiaj. Przyłączcie się! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przylacze:) jutro ide na silownie (bieznie) i zaczne tez ten plan 10 tyg:) Wiem ze bieganie na biezni jest bezsensowne, ale nie mam miejsca do biegania na swiezym powietrzu:( planuje zaczac od pozniejszych tygodni, albo jakos zmodyfikowac te pierwsze, bo nie mam zamiaru chodizc po biezni 4 min ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo! Bardzo mi miło Milko, że się przyłączasz :D No tak na bieżni to inaczej, nie ma sensu 4 minuty iść :) Ale na powietrzu kurcze to zadyszka bierze czasem, jak pod górkę itd. Ja na razie staram się dużo chodzić, jak tylko nie będzie tak deszczowo i zimno to będę jeszcze więcej :) A potem wg planu będę się starać - nie wiem czy mi wyjdzie ten 1-2 tydzień bo wyjeżdżam na kilka dni, no ale zobaczymy :) Myślałam myślałam i wymyśliłam, że jeszcze jak zacznę biegać od tego 16stego to zacznę też wtedy 6 weidera, podobno na brzuszek idealna :) No dobrze, to zapraszam jeszcze wszystkich chętnych (może tacy się znajdą ;) ), a Ty Milko opowiadaj, jak tam kondycja, ile możesz biec tak na luzie, bez wielkiego wysiłku? Napisz kiedy zauważysz jakieś efekty, spadek wagi, mniejszy obwód, kaloryfer na brzuchu :D:D:D i inne :) Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo! Bardzo mi miło Milko, że się przyłączasz :D No tak na bieżni to inaczej, nie ma sensu 4 minuty iść :) Ale na powietrzu kurcze to zadyszka bierze czasem, jak pod górkę itd. Ja na razie staram się dużo chodzić, jak tylko nie będzie tak deszczowo i zimno to będę jeszcze więcej :) A potem wg planu będę się starać - nie wiem czy mi wyjdzie ten 1-2 tydzień bo wyjeżdżam na kilka dni, no ale zobaczymy :) Myślałam myślałam i wymyśliłam, że jeszcze jak zacznę biegać od tego 16stego to zacznę też wtedy 6 weidera, podobno na brzuszek idealna :) No dobrze, to zapraszam jeszcze wszystkich chętnych (może tacy się znajdą ;) ), a Ty Milko opowiadaj, jak tam kondycja, ile możesz biec tak na luzie, bez wielkiego wysiłku? Napisz kiedy zauważysz jakieś efekty, spadek wagi, mniejszy obwód, kaloryfer na brzuchu :D:D:D i inne :) Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 MINUT
JA dzisiaj pobiegalam truchtem cale 25 minut bez przerwy a nie biegalam kilka lat co prawda chodze od 2 miesiecy na silownie to kondycje mam juz troszke przygotowana do sportu. Powiem wam ze przebieglam to "ze spokojem" i skoro tak dobrze mi idze to jutro tez pojde ..i moze mi tak w krew wejdzie i zostanie ;)) . Bo dupka sie powiekszyla no i brzusio :(( nie jest tragicznie ale lepiej wczesniej niz pozniej ;)) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut - no ładnie :) Ja to parę minut i po chłopie (po babie ;) ) Dlatego mam nadzieję, że ten program się sprawdzi i nabiorę trochę kondycji. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja tez chce... a wlasciwie to juz zaczelam te spacery, a od poniedzialku bedzie pierwszy tydzien. zobaczymy jak mi pojdzie... kondycje mam kiepska, a jesli chodzi o bieganie to nigdy nie dawalam rady, ale tym razem moze sie uda. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja tez chce... a wlasciwie to juz zaczelam te spacery, a od poniedzialku bedzie pierwszy tydzien. zobaczymy jak mi pojdzie... kondycje mam kiepska, a jesli chodzi o bieganie to nigdy nie dawalam rady, ale tym razem moze sie uda. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo to coś dla mnie:) Ja biegam od 3 lat ,3 razy w tygodniu po ok 45 min do godziny Na początku biegałam tzw marszobiegiem 1 odcinek 10 min ,potem 5 min szybki chod potem 10 min znowu bieg i potem 5 min szybki chod. Srednio biegam 10km na godzinę czyl itaki truchcik:) Obowiązkowo pas odchudzający na brzuchu!!!!!! Nie mozna biegać codziennie bo stawy:( Ale skóra i figura są niezłe:) polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cię Lina :) Czyli masz podobny problem jak ja, marna kondycja... Czekam z niecierpliwością na Twoje wrażenia po pierwszym tygodniu :) WItam Enigmaa :D Super, że wpadłaś :) Jako profesjonalistka :D poradź nam, czy lepiej jest biegać wieczorem czy rano? Czy jeśli biega się rano to nie jest się trochę zmęczonym cały dzień (ja bym tak miała zapewne, 5 minut biegu i na OJOM tylko..)? I co na siebie włożyć - z jednej strony przecież człowiek się poci i gorąco, a z drugiej trzeba uważać żeby się nie przeziębić... No to chyba tyle na razie.. Może wyjdę na poranny spacero-marsz? :) Pozdrawiam Was kochane :) P.S. Jak się robi takiego ładnego niebieskiego kwiatuszka w tekście? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, Enigmoo zapomniałam spytać, jaki magicznu pas odchudzający na brzuch? Cóż to jest i jak to działa? No i przy okazji ile kosztuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam dzis an silowni i........ chyba bedzie trudniej niz myslalam:P zamierzam dokladnie robic plan;) lacznie z tymi 4 minutami:P Aqua sin gas- z tym pasem to chyba chodzi o pas neoprenowy( mozna kupic na allegro lub w tesco, realu itp, cena ok 25 zl) ciwczyalm w nim regularnie ale efektow jako takich nie zauwazylam... poza tym ze cala sie poce, jest mi bardziej goraco niz bez niego, a co za tym idzie odczuwam dyskomfort podczas cwiczen:() a tu masz opisane jak robic obrazki:) http://forum.o2.pl/emotikony.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanatyczka biegania
Hej,nareszcie cos o biegu:)Biegam od 5 lat.Niewazne zima ,lato czy wiosna,kocham biegac .OProcz motywacji trzeba tez pamietac o kilku rzeczach-po pierwsze nigdy nie biegaj bez wczesniejszej rozgrzewki-chociaz 5 minutowej,po zakonczeniu biegu takze warto sie rozciagnac-nie bedziesz miala takich zakwasow.Dobrze jest gdy masz kilka tras o roznej dlugosci,jesli jeszcez sa to ladne miejsca to naprawde chce siebiegac.i wcale to nie musi byc las czy park.Zainwestuj w dobre sportowe buty o specjalnej podeszwie-takie przeznaczone specjalnie do biegania,kosztują ze 200,300zl ale warto bo to wydatek na pare lat.Gdy biegasz z walkmenem sluchajac ulubionej "zywej" muzyki znacznie mniej odczuwa sie zmeczenie-przynajmniej ja tak mam,ze tudno mi sie zatrzymac.Jak Cie boloa stawy po biegu odpocznij 2,3 dni i potem znowu.Zaczynasz od krótkich tras,ale systematycznie je wydluzaj-nie ma sie co obijac.Aha pamietaj o staniku który dobrze trzyma piersi.O ile bieg pokochaja Twoje posladki czy uda o tyle piersi beda w tragicznym stanie po jakims czasi jesli ich nie zabezpieczysz-sama sie przekonalam i juz nie wychodze biegac bez dobrego stanika .Ten pas O którym pisala Enigma to po prpsru pas rozgrzewajacy-kupisz go w dobrym supermarkecie albo sklepie sportowym-kosztuje kolo20,30 zl.Po wewnetrznej stronie ma gume ,owijasz nim sobie brzuch ,zakladasz spodnie i biegasz.Powoduje ze bardziej sie na brzuchu pocisz,a wlasciwie pot sie z ciebie leje strumieniami,ale dzieki temu brzuch szybciej chudnie,wiem bo probowalam.Tylko nie jedz przynajmniej 2,5 godziny przed biegiem no i nie owijasz sie z byt mozno pasem bo moze Ci sie zrobic potem niedobrze.Powodzenia w wytrwalosci w biegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka :) Czyli jednak :) Kiedy zaczynasz? Dzięki za link 🌼 :D Fanatyczka :) - dzięki za wpis - bardzo pomocne rady. Hmm no ale ten pas nie spali tłuszczyku tylko co najwyżej więcej wody się pozbędę z organizmu - przynajmniej tak mi się zdaje... Co do stanika - zakupić jakiś specjalny czy po prostu wystarczy jakiś w miarę \"sztywny\" no, tzn trzymający dobrze? Mam nadzieję, że wizja \"rodzynków\" :D się nie sprawdzi.. Fanatyczko, Enigmoo - a co polecacie do zjedzenia po bieganiu? Już widzę mój atak na lodówkę.. No i co do ubrania, Kochane? Bardziej lekko się ubierać czy raczej ciepło? Chodzi mi o pogodę jeszcze nie całkiem słoneczną, trochę mokrą, wietrzną... Bo w upał (jeśli się odważę w ogóle wyjść) to wiadomo, że leciutko.. A tak by the way, opowiedzcie coś o sobie, ile macie lat, co robicie w życiu, co lubicie itd :) Osobiście teraz uczę się intensywnie całe dnie bo matura :D I, oprócz kiepskiej kondycji, również to jest powodem do rozpoczęcia biegów dopiero za tydzień, a nie już. No nic, to lecę do książek :) Pozdrawiam Was 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dunia82
Witam :) Dla mnie jednym sposobem na schudniecie jest rower i bieganie . Prawda jest taka ze jak jestem na dworze to nie widze lodowki i nie jem a jak siedze w domu to tylko o jedzeniu mysle . Diety typu kopenhadzka ,zupowa :) nie sa dla mnie . Jak mam checi to staram sie biegac nawet codzennie i najpierw jade rowerem ok 4 km do lasu i tam biegam po sciezce ,nie moge za daleko zeby mi rower ktos nie ukradl :( Ale dziewczyny musicie przyzanc ze samopoczucie ( zwłaszcza psychicze ) po dluzszym bieganiu jest zaje.... i jesc sie wtedy nie chce tylko duzooo pic pic. Rok temu dzieki bieganie schudlam ok 7kg i nie trzymalam zadnej diety . Mam jedna zasade po bieganiu ( biegam po 17 ) nic juz nie jem , a waga leci w dol:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 MINUT
no i jak biegac jak drugi dzien leje i jest paskudnie za oknem :(( Biegacie w deszczu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanatyczka biegania
Do Aqua:Mam 20 latek ,studiuje na 2 roku prawa ,pracuje dorywczo w kancelariach,lubie spedzac czas z moim Misiaczkiem-w koncu sie szczesliwie zakochalam,i spacerowac z moim pieskiem shi-tzu.Zaczynalam od sztuk walki,trafilam na trenera który kazal nam biegac przed treningiem-i mi sie spodobalo.Biegac mozna wszedzie i zawsze,mnie bieganie daje poczucie wolnosci,odstresowywuje i ksztaltuje cialko oczywiscie.Tez teraz wkuwam -do sesji ,ale pociesze Cie ze czytalam ze regularne bieganie wplywa na poprawe pamieci,i chyba to prawda jak patrze na swoje wyniki w nauce. Co do stanika-ja biegam w zwyklym sztywnym bo bylam w Go Sport i jak zobaczylam cene sportowych stanikow-co prawda triumph,ale innych nie mieli,to doszlam do wniosku ze mnie nie stac.Ubranko-polecam na taka pogode spodnie ze strechem-takie sportowe opinajace sie ,jakas koszulke z dlugim rekawkiem i na to bezrekawnik ,albo jakis sweterek.Jak jest dosyc chlodno zakladaj czapke-bo przez glowe organizm sie szybko wyziebia.Ja wole sie przed wyjsciem rozgrzac w domciu i jednak cos lzejeszego zalozyc bo jak biegniesz to sie pocisz i lzej ubrana czujesz wiekszy komfort,ale nie mozna przesadazac zeby sie nie przeziebic. Co do napadania na lodowke-to po dluzszym biegu jak padasz z nog to generalnie chce Ci sie wszystkiego tylko niejedzenia(wiesz,wszystko sie w zoladku wywraca przy biegu:)),ale jakbys jednak byla glodna to polecam banany,generalnie owoce sa dobre-tlumaczyli mi ze to cukry proste czy cos takiegio i ze sa najlepsze po wysilku. Co do pasa-to moze to i tylko woda,ale brzuch jest plaski dzieki niemu,wiec przed jakas imprezka warto zastosowac jak masz tylko kilka dni zeby sie w cos wcisnac obcislego. Do 25 minut: bieg w ulewie moze byc fajnym doznaniem,najbardziej lubie biegac jak pada ,ale wiesz ja biegam tez jak jest snieg -co niektorzy uwazaja za zboczenie:) Myzle jednak ze nie ma sie co zniechecac pogoda-ja po prostu po 2 dniach nie biegania zle sie czuje fizycznie i ruszam w trase niezaleznie od aury:) Ciesze asie ze wreszcie poznalam jakies "biegaczki",zawsze to razniej.bo wokol nie mam samych przeciwnikow sportu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dunia82
Pytanie do Fanatyczki biegania Prosze powedz mi jak to jest jesli chodzi o rozgrzewke . Bo ja zawsze myslalam ze jak jade te ok 4 km rowerem do lasu juz moge uzac to za rozgewke aleee ostanio jak bylam biegac to chwycil mnie skurcz lydek ( tak mysle ze to byl skurcz) i to tak mocno ze nie moglam chodzic Szczerze mowic przestaraszylam sie bo wczesniej nic takigo mi sie nie przytrafilo.Czy to moze byc spowodowane brakiem rozgrzewki i jak ta rozgrzewka ma wygladac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super ze jest juz tyle osob na topiku:) mam nadzieje ze on szybko nei zniknie... Aqua- powodzenia na koncowych egzaminach! Ja mam 21 lat, studiuje na 2 roku finansow i bankowosci i jak narazie mam duze zaciecie do biegania:) oby jak najdluzej... cwicze regularnie od pol roku ale mimo to mam marna kondycje... mam nadzieje ze ten plan 10 tyg jest cos wart:) Moje takie male marzenie - ukonczyc za rok w maju polmaraton w Krakowie...wiem ze zaczynam od zera(i do tego na biezni mechanicznej) ale rok to duzo czasu i przy dobrym planie moje marzenie jest realne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanatyczka biegania
Niezaleznie od tego czy biegasz czy zamierzasz jezdzic na rowerze,a nawet plywac rozgrzewka jest niezbedna,miedzy innymi wlasnie dlatego zeby nie lapal nas skurcz,zeby przygotowac miesnie do wysilku.Riozgrzewka moze polegac na wykonywaniu takich cwiczen jak mialas w szkole na w-f.Zrob po 5,6 wymachow rekoma do przeodu i do tylu, kilka obrotow biodrami ,kolanami(na zewnatrz i do wewnatz),obroty glowa,generalnie po kilka luznych cwiczonek na kazda partie miesni,wazne zebys sie rozciagnela-byle nie za mocno(nie mozesz poczuc bolu) stan wyprostowana,wyciagnij prawa noge do przodu,ugnij ja (lewa sie nie rusza) i pchasz do dolu(rozciagasz w ten spodob miesnie ud),potem zmieniasz nogi,mozesz tez stanac w rozkroku ,stopy na zewnatrz i w takiej pozycji(cos jak sumo)robisz przysiady.Z doswiadczenia wiem ze przy bieganiu ma sie problemy ze skurczami w łydkach.Warto je rozciagnac przed i po biegu,stajesz obok np szafki czy jakiegis słupa,przodem do niego ,jestes wyprostowana,opierasz jedna łydke o ten słup/szafke/czy cos innego tak zeby palce skierowane byly jak najbardziej w gore , druga lydke napinasz i pchasz do przodu(nie pzresuwasz jednak stopy ) .Po biegu wymasuj sobie łydki,mozesz tez wziasc prysznic i polewac je dosyc ciepla woda-mnie to pomaga na skurcze.Sorka jesli malo obrazowo tluumacze cwiczenia,ale nie mam w tej dziedzinie talentu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam napisac o staniku... mam dosc duzy biust ale niesety nie mam kasy na profesjonalny stanik, dosc dobrze sie sprawuje Triumph Ladyform soft R, jest nierozciagliwy i w miare utrzymuje biust w miejscu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dunia82
Dziekuje za odpowiedz . Chyba tez bede sie rozgrzewac w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanatyczka biegania
Dziewczyny wiem ze tro topik o bieganiu ,ale pewnie brzuszek tez cwiczycie.Jak wam sie uda dorwac kasete "Chce miec takie miesnie brzucha"-chyba tytul brzmial jakos tak,dodawali takie dvd do magazynu Shape,chyba w marcu-rewelacja,rozne bajery na brzuch cwiczylam,ale to przebija wszystko.Zreszta z kaseta lepiej sie cwiczy bo jak tranerka w Tv robi cwiczenia ,a ty razem z nia to jakos łatwiej zniesc wysilek.Robili jakies testy i stworzyli 2 programy najskuteczniejszych cwiczen-zadnych tam skłonow bez efektu,treningoi sa dosc krótkie ale efektywne,naprawde polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze parę godzin mnie nie było, a tu proszę, topic się rozwija :) Wielce mnie to cieszy :) A propos - na spacerze byłam z mamą :D Sprawa stanika - no to odpuszczę sobie zakup jakiegoś specjalnego. Wypróbuje te co mam, któryś się sprawdzi :) Pas też sobie raczej odpuszcze, tak czy siak tę wodę nadrobię, a ciuchy mam raczej luźne, także w małą czarną nie mam potrzeby się na razie wciskać :) Dunia, Fanatyczka - to prawda, po wysiłku, samopoczucie jest fantastyczne. Swojego czasu chodziłam do szkoły i ze szkoły na piechotę (ponad pół godziny w jedną stronę i to nie spacerkiem tylko w takim średnim tempie + plecak) i to był czas kiedy schudłam i kiedy czułam się bardzo.. rześko :) Ostatnio czułam się fatalnie - skapciała, bez życia - brak ruchu... No ale staram się teraz chodzić przynajmniej dużo, więc już jest nieco lepiej. 25 minut - jak znam życie to pewnie od razu by mnie zatoki bolały po takim wypadzie w deszczu :( Niestety bardzo wrażliwe są na zimno :( Ja chyba będę sobie odpuszczać, zastąpię to wysiłkiem w domu, albo na basenie, siłowni. Milka - (nie) dziękuję :) Też mam taką nadzieję, że ten plan będzie efektywny.. Na pierwszy rzut oka wydaje się być rozsądny. Zobaczymy :) Fanatyczka - dzięki za ćwiczonka i kolejne rady 🌼 Jeślli chodzi o brzuszek to jak już pisałam mam w perspektywie zamiar wykonywać 6 Weidera. Dużo osób zachwala tę metodę. Super, że jesteście Dziwczynki, razem raźniej :) Ja też w moim otoczeniu to raczej mam przeciwników aktywności :( Dziewczyny to tylko się dietami katują typu pół ogórka na tydzień EHHH :( A czytałyście taki topic tu na kafe o anoreksji i pro-ana? Są linki do strony dziewczyn dla których anoreksja jest \"sposobem na życie\"... O matko, to jest chore... :(:(:( No to wracam do moich ulubionych podręczników od biologii ;););) Moje nowe hobby normalnie... Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 MINUT
Halooo Laski przestalo padac !!!!!!!!!!!!!!! A wiec zadzieram kiece i lece :)) :)) super mega sie ciesze bo troche czuje bol w miesniach i jak sie teraz przebiegne to jutro bedzie OK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanatyczka biegania
Nie rozmumiem tych połogorkowych dziewczyn:) jak mozna byc usmiechnietym jak sie je tyle co wróbel.Ja tez zakladam dresik i zmykam zaraz wtrase,bo od ksiazek juz mi mdło.Pozdrowionka dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Jeślchodzi o pas to koleżanki juz wytłumaczyly...:) Kupiłam go w Tesco - ale ja mam ten grubszy z usztywnieniem ok 45zl . Teraz jednak nakładam go na podkoszulkę a wczesniej brzuch ,uda posladki smaruę balsamem na celulitius. Używam go wyłącznie jak biegam ,ewent w zimie jak chodze ,sprzątam w domu ,tak aby nie było go widać. Podczas cwiczen na siłowni nigdy!!! Mi bardzo pomogł:) W czym biegam?: zawsze polar z kapturem ,pod nim bluza ,podkoszulka ,spodnie, kaptur na głowie no i oczywiscie buty do biegania:) to podstawa Kupiłam sobie kiedys nawet srebrny kostium ala \"sauna\" nie przepuszcza powietrza ale wygladam w nim jak kosmita i wszyscy sie gapia jak biegam:) czasem go ubieram bo daje niesamowite efekty: jestem CAŁA MOKRA!!!!!:) Często biegam z walkmanem - oczywiscie szybka muzyka:) aaa i zawwze mam przy sobie 20zł :) tak na wszelki wypadek na taxi:) Nigdy nic nie wiadomo ....moze padnę po dordze:) Jak jest śnieg i lód to nie biegam bo boję się ze wywinę orła:) poza tym jest zbyt zimno. A jak pada deszcz to biegam ale nie jak leje:) A jesli chodzi o porę dnia to wydaje mi sie ze rano jest ciężej bo mięsnie zastygłe, ja wowczas męczę sie bardzo ale za to dzień jest wtedy cudowny. Poranne biegi absolutnie nie męczą!!!!!! Ja biegam ok 18-20 zanim się ściemni, potem nic nie jem, po pierwsze nie chce mi się po drugie jest juz pozna pora. A jesli chodiz o rozgrzewkę to nie stosuje ...same biegi to juz rozgrzewka:) Dobre byłoby po bieganiu rozgiąganie ale jakos mi sie nie chce:) to narazie tyle:) Dzisiaj byłam na treningu walteudo i samoobrony ,to jest dobiero czad!!!!!!!!! polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dunia82
Witam :) dzisaj ide biegac musze sie cieplo ubrac bo troche pada .Powiedzcie mi jak jest u was w rodzinie? Bo u mnie ciocia jak uslyszla ze biegam i to czasmi codziennie to mnie zbesztakla ze zawalu jeszcze dostane hehe a babcia ze sie spoce i przeziembie i zachoruje . Moj wuja pali ok 3 paczek fajek dziennie ( czarne mocn e ) ma ok 30 kg nadwagi wszedzie jezdzi samochodem jego jedyny ruch przez caly dzien to pokonanie trasy od łóżka do samochodu + tluste jedzenie (babcia gotuje wszytko na smalcu ,Smietance 30 % iitd) I wszyscy uwazaja ze wuja moze miec zawall bo UWAGA bo jego ojciec mial( ktory prowadzil taki sam styl życia jak wuja ) i to rodzinne hehe Jak ja mowie ze trzeba zmienic styl zycia to wszyscy patrza na mnie jakbym z ksiezyca spadla i co ja za glupoty gadam .Ehhh brak słow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×