Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

boje sie ludzi

Polecane posty

Gość gość

Doradzie mi co mam zrobić obecnie mam depresje przeszłość w szkole średniej nie bylam lubiana osoba prze małomówność jestem osoba z rodziny alkoholików pamiętam tylko ze szkoły jak sie ze mnie wyśmiewali koszmar minelo juz 5 lat a to do dzis sni mi sie po nocy najchętniej wyprowadziła bym sie z miasta lecz nie jest to możliwe ostatnio dostałam propozycje pracy w bardzo fajnym sklepie odzieżowym w centrum miasta ale blokuje mnie strasznie myśl ze nie daj boże miałabym obsługiwać kogoś ze szkoły do której chodziłam albo ze mogłaby tam pracować jestem młoda osoba i fajnie by bylo pracować w młodym zespole ludzi bo teraz aktualnie pracuje ze starszymi ludzmi ode mnie ale chociaż mam komfort psychiczny ze nie spotkam tamtych osób co robic pragnę zmienić towarzystwo na młodych ludzi:/ ale boje się wyśmiania i nieakceptacji jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z ywgladu jak sie oceniasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się ludźmi ze szkoły. Oni dla ciebie nic nie znaczą a szkoda żebyś przez nich nie poszła do pracy. Jeszcze ci będą zazdroscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wyglądu przeciętnie dziwie sie nawet ze chca mię w tym sklepie jestem z warszawy to duże miast i chyba psychika mi nie pomoże na zgodzenie sie na ta prace :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli ktos się tam zatrudni gdzie i ja będę obecnie pracuje na szwalni w małym zakładzie z 20 kobietami w podeszłym wieku fajnie by bylo nawiązać kontakt z młodsza grupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej czuje sie w domu sama z roku na rok jest coraz gorzej przeszłość bardzo wraca do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam gg bo nie nawiązałam z nikim z szkoły znajomości odcielam się jestem osoba samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat,mialas chlopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale pasuje ci atmosfera w tym sklepie? Bo to jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam podobny problem. Chodzę do terapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam poznałam na Internecie nawet fajnie było ale się skończyło jak myślicie przyjąć ta prace/ ? Boje się ze nie wytrzymam tego psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz wzr/wagi,jak sie ubierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę żyć normalnie jak kogoś widzę ze szkoły to przechodzę na druga stronę boje się wyśmiania oplucia na ulicy to jest straszne ze osoby spokojne nie maja zycia a wszystko przez rodzinę jaka miałam pojansteo i boeda kto mu sie z tama kolegowal teraz wyszłam na prosta mam swoje pieniadze ale co z tego jak ten strach:/ na terapie mnie nie stać. Mam 25,lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem gruba jestem poprostu normalna przeciętna osoba nie wyróżniającą sie staram unierac sie tam żeby nie zwracać na siebie uwagi mam 1.70/64kg wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty mówisz że się boisz a ja nie pójdę do sklepu bo mnie ludzie zobaczą. moje życie to koszmar. Piję żeby o tym nie myśleć a jednocześnie boję się jak partner na to zareaguje. Nawet paliłam po kryjomu. Moje życie to ciągły strach. Czassem nie mam siły i myślę o njgorszym. Mam chyba depresję. albo nie wiem co. bo są dni kiedy czuję że4 żyję i planuję wszystko, a potem znów dólł. Nie boje się tych którzy mnie nie znają całkiem, tylko tych którzy mogą mnie rozpoznać. Bez męża nie ruszam się nigdzie nie mam pracy . Nie wiem czemu się tak załamuję. Ale wiem że ten stan mi nie pomaga działać żeby coś zrobić. Teraz sięgłodzę po części dlatego żrby ktoś mi pomógł po części dlatego zeby się ukarać bo na nic dobrego nie zasługuję. nie wiem co robić. W myślach często widzę nóż w swojej dłoni albo pistolet przy skroni. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy umiałabym rozmawiać z ludźmi w moim wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu sie tak boisz jakies doświadczenia miałaś takie jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłam akceptowana bo byłam sierotą w sensie że bez rodziców, druga rodzina, potem jeszcze inna, alkohol był. No różniłam się od rówieśników. Zawsze byłam bardzo wrażliwa. Ibardzo pilnowana więc nie m,ogłam się zbyt integrować. pamiętam że jakiś koleś z klsy ze mnie drwił i niektórzy poszli za jego przykładem. wiem że zbyt dużo we mnie sprzeczności żeby mnie rozumieć bo nawet najbliżsi nie wiedzą jakie myśli i uczucia mną targają. Czujję że potrzebuję pomocy. ale nie umiem prosić bo kiedyś ktośpowiedział że muszę być silna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też byłem pomiatany i dzisiaj muszę chodzić do terapeuty. Wrażliwy też jestem i cichy, i takie tego efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pezz jakiś czas pracowałam i była możliwosc że spotkam kogoś ze szkoly i wiesz co? udałam ze nie znam. czuję że cały czas gram kogoś kim nie jestem, z drugiej strony ja jestem tą copijana płacze bo nie wiem jak i co ma zmienic jak ma przestac siębac. Jak kontrolować siebie.nie wiem tego. sork za błędy ale znowu tłumię ból alkoholem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jako niepracująca nie mogę sobie pozwolić na terapeutę. Z resztą nie przyznam się znowu że coś ze mną nie tak. Czuję że zawpodzę każdego dnia. A jeszcze nie dawno pracowałam co prawdazagrosze ale jednak. teraz zstało mi 40 minut i nie wiem czy zrobić kolejnego drinka czy starać się wyterzeżwieć i usmiechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale jesli zobacza mnie wtym skepie mogą przychodzić o się śmiać ze mnie ehhh z chęcią zmieniła bym wygląd jakaś operacja plastyczna żeby nikt mnie nie rozpoznał alkohol dodaje odwagi ale w pracy pic nie można a nie myslalas o terapi?ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie pracuję, na terapię dają mi rodzice. Alkoholem sobie nie pomożecie. Ja nie uciekam w używki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze masz wsparcie w rodzicach ja nie mam ich matka nie żyje ojciec pijak nawet nie mam.wsparcia w domu nie widzę tego zycia moim marzeni bylo iść na studia na pielęgniarstwo :/ ale.tez nie mogłam przez tych pijaków nie bylo warunków do nauki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nie mam rodziców. Mam 27 lat. kiedy byłam nastoltką i byłam wytykana palcammi plakałam rzadziej a teraz już nie daję rady. Tyler planów próbowałam zrealizować, ale nie dość że sięnie udało to jeszcze mam długi. Czuję sięjak najprawdziwsze dno. wiecie może to głupie ale przy życiu trzyma mnie pies ze schroniska. Przelewam na niego tyle miłości ile się da. Bo on jst taki jak ja. mąż zrozumie a pies nie. Nie chcę go zostawić. boję sięo niego jak o dziecko. kóre od jakiegoś czasu chciałabym mieć ale na samą myśl wpadam w panikę... dno dna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co zrobić przeciwstawić się losowo i przyjąć prace czy nie ryzykować ośmieszeniu sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh. Szkoda, sam bym ci zafundował terapie, gdyby mnie było stać :) Może poproś dalszą rodzinę, lub koleżankę, czy kogoś bliskiego o pomoc. Przydałaby ci się terapia. Ja dopiero byłem na jednej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×