Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ania0066

Brak ochoty na seks z jego storny? Czy to juz koniec?

Polecane posty

Jestesmy ze soba juz rok. Od kilku miesiecy moj partner nie ma ochoty na seks. Wiem, ze nie ma romansu, sprawdzilam to. Czesto mowi mi, ze mnie kocha jednak nie ma ochoty na seks. Zawsze jest zmeczony, chce mu sie spac, przeciez on tyle pracuje, on by sie chcial kochac ale jest taki zmeczony. Czasami mowi, ze wszystko go przerasta, ze wszystko jest na jego glowie. Chcialam pojsc do pracy to on nie chcial. Czesto ma zly humor, czesto nie wiem czego chce. Mowi do mnie, ze musze byc cierpliwa bo on jest skomplikowany ale kocha. Nigdzie razem nie wychodzimy, zawsze albo wszystko jest za drogie (ma dobra prace) albo jest zmeczony i musi wstac wczesnie rano. Prowadzimy bardzo nudne zycie. Kocham go ale czuje, ze marnuje moj czas z nim no i ten brak seksu. On nie ma potrzeb, kiedys mogl sie ze mna kochac codziennie. Probowalam roznych sposobow, seksowna bielizna, zaloty itp. Nic na niego nie dziala… Nie wiem co zrobic, pytam sie go czy cos sie zmienilo i czemu tak jest a on nie umie mi odpowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, ze dobrze sie dogadujemy. Lubimy spedzac czas ze soba. Brakuje mi tylko tej chemii, zaczynam czuc sie, jakbym mieszkala z dobrym przyjacielem a nie z chlopakiem. On twierdzi, ze kocha, ze chce ze mna zycie budowac, tylko ja nie wiem czy ja jestem z nim szczesliwa. Ciezko mi z tym, ze moj facet nie ma na mnie ochoty. Nie jestem brzydka dziewczyna, bardzo dbam o siebie, chodze na silownie, dbam o linie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po roku ? Ja pierdolę... My jesteśmy prawie 20 lat i odbiją nam na punkcie seksu, to nasze lekarstwo na wszystko. Ale mój facet bardzo lubi seks może dlatego. Nawet jak mamy problemy to szybki numerek kąpiel i możemy działać dalej. Dziwne, może on jest słaby psychicznie, nie za dużo od niego wymagasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajechany facet to jak zepsuty traktor. Do pola go nieweźmiesz i pola niezaorasz. Musisz go do mechanika(lekarz) zabrac. Po naprawie odciązyc(pujśc do pracy). Chlop to nie maszyna ,cos w koncu sie musi popsuc jak sie ponad mozliwosci pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez pisalam, ze chcialam pojsc do pracy a on nie chcial! On ma bardzo dobra prace i sam chcial abym ja skupila sie na swoich studiach. Zreszta co on ma takiego na glowie? Za moje zakupy nie placi, na jedzenie mi nie daje, mam duzo swoich oszczednosci i ostatnie pol roku jade na nich zeby jego nie obciazac. To co takiego jest na jego glowie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze jak zaczynam temat seksu pytajac sie co sie dzieje, czy cos sie zmienilo, on odpowiada, ze jest zmeczony. Najgorsze w tym, ze on zawsze jest zmeczony! Chodzi spac jak dziecko o 9 wieczorem. Kocham go, bardzo ale zaczyna bardzo przeszkadzam mi ten styl zycia. Druga sprawa, ze on nie lubi probowac nowych rzeczy a juz szczegolnie w lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze tobie jest potrzebny erotoman taki jak ja:-) . Nawet jak by mi sie znydzilo to bym ci banana albo śrubokrent wsadzil nawet butelke z pepsi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa wyglada tak, nie uklada nam sie ale nie jest tez zle miedzy nami. Nie dogadujemy sie w lozku, on ma mniejszy temperament niz ja. Ostatnio pojawil sie ktos nowy w moim zyciu, mam sporo watpliwosci co do mojego obecnego zwiazku. Zastanawiam sie czy jest sens dalej probowac ratowac ten zwiazek czy moze warto odpuscic, odejsc. Sprobowac z tym nowym, ktory sie o mnie stara, zabiega, moj obecny nigdy nawet o mnie nie zabiegal. Nigdy nie zabral mnie na romantyczna kolacje, nie interesowal sie moimi potrzebami a ten nowy bardzo sie stara. Wiem, ze nie bedzie czekal na mnie wiecznosc az ja sie zdecyduje odejsc od mojego chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz ci wsadzić i tak tobą łomotać że aż cyce beda ci latac jak donice suczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×