Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do niczego

Brak wiary w siebie

Polecane posty

Gość do niczego

Kiedyś byliśmy dobraną parą. Od pewnego czasu on wymaga czegoś nawet nie potrafię powiedzieć czego. Staram się jak mogę, robię wszystko jak najlepiej się da po czym słyszę słowa "postaraj się bardziej" " "ale to było od niechcenia" "mogłabyś dać z siebie maximum" Gdybym jeszcze nie dawała... po udanym seksie kiedy kipie radością pojawia się gaszący tekst "mogło być", planuje zrobić coś miłego wkładam w to wszystkie siły "postarałabyś się lepiej, to nic by Ci się nie stało". Kiedy z nim o tym rozmawiam wychodzi na to ze to ja jestem psychiczna ze sama sobie to wmawiam ze on tak mówi, twierdząc przy okazji ze to on sie ciągle stara o wszystko ja prawie o nic... wiec jak zwykle oskarżenia że się nie staram. Nie mam już kompletnie wiary w siebie, nie mam ochoty robić nic dla niego by nie słyszeć znów krytyki. Nie potrafię odejść zbyt mocno go kocham i wierze że w końcu "zrobię coś dobrze". Nie wiem już co mam robić czy to we mnie jest wina czy jakieś chore zachowania jego? Czuję się już jakbym naprawdę była do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz faceta psychopatę, nie wyobrażam sobie mówić takie teksy do swojej dziewczyny, a nawet gdyby mi to przez myśl przeszło, to znaczyłoby że to nie ta której szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że przez dobre chwile, przez to że czasem powie ze jestem piękna, że najcudowniejsza czemu parę dni później zaprzeczy ja nie potrafię z tego zrezygnować. Staram się rozmawiać z nim o tym ale zawsze ja jestem winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma cię gdzieś, albo to tak typ co lubi upokarzać kobiety, wie doskonale że brak c***ewności siebie i jeszcze bardziej stara się ciebie upokorzyć, bo taka uległa kobieta nigdy nie odejdzie od faceta tyrana. Albo się postawisz i znajdziesz sobie normalnego faceta, albo sobie tkwij w tym chorym związku. Nie bój się odejść, lepiej być samotną niż upokorzoną, a fajnych facetów którzy doceniają kobiety jest mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To typ zakompleksionego skur*wiela, który przez brak akceptacji siebie, uzyskuje satysfakcję i przyjemność kiedy może upokorzyć drugą osobę. ZOSTAW GO, z Twoja slaba psychika kiedys bedziesz samotnie plakac w poduszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
czy to we mnie jest wina x tak, winna jestes tego ze pozwalasz na takie zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym ja choć raz powiedział do swojej dziewczyny "mogłabyś się lepiej postarać" zwłaszcza po seksie, to podejrzewam że dostałbym w pysk i o seksie mógłbym zapomnieć na co najmniej miesiąc :P No ale moja dziewczyna się szanuje i za to ją kocham, bo wiem że na wszystko nie pozwoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to typowe znęcanie się psychiczne na drugą osobą, twój facet jest chory i zakompleksiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwoliłaś sobie wejść na głowę i masz tego efekt, faceci szanują tylko te osoby które są w stanie im się postawić, zbyt uległa kobieta jest nudna i beznadziejna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko co z tym jak jest dobry? Kiedy stara się pomóc mi, wesprzeć i udowodnić jak kocha? Która jego strona jest fałszywa, ja rozumiem ludzie mogą się zdenerwować może czasem człowiekowi odwalić, może powiedzieć coś przykrego. Jest kochany, miły, po dłuższym związku nadal zabiera mnie na randki ale czy kilkakrotnie wypowiadanie w ciągu dna słów o staraniu się kiedy robie wszystko co mogę to nie przesada? Przez to że robi też dl amnie wiele ciągle go usprawiedliwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie byłam uległa, zawsze stawiałam na swoim i walczyłam, ale z tym typem się nie da bo ilekroć walcze o swoje zawsze padnie tekst który zwali mnie totalnie z nóg. Od początku miałam swoje wartości mówiłam nie jeśli czegoś nie chciałam nie robiłam nic z przymusu a on to szanował. Od pewnego czasu jednak żadna moja decyzja nie jest dobra, nie ulegam dlatego też jestem uważana za tą złą w jego oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkoholik jak skatuje kobietę i dzieci, następnego dnia też przeprasza i mówi że kocha, to jedyny sposób aby nadal manipulować naiwną kobietą, która w naturze ma łudzenie się że kiedyś coś się zmieni. Twój wybór, tylko nie jęcz tak, bo od tego się nie poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berenka
z tym sie nie da , bo widocznie tu nie ma prawdziwej milosci i tyle. Wystarczy postawic na swoim w jakijs kwestii, tzn.sprobowac, wtedy przejrzysz na oczy moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×