Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona nie matka

Chcę zaplanować wpadkę

Polecane posty

Gość żona nie matka

Wiem, ze to nie fair wobec mojego faceta, ale ja juz nie chce dluzej czekac... Jestesmy malzenstwem, oboje po 30. mamy bardzo dobra sytuacja finansowa, stac nas na dziecko. On jednak ciagle odklada te decyzje na pozniej. Przed slubem obiecal ze za 2 lata bedziemy sie starac o dziecko, jednak teraz jakos sie do tego nie spieszy... Zbywa mnie w tym temacie, nie trafiaja do niego zadne argumenty. Moj instynkt macierzynski jest ogromny w tym momencie i nie chce juz dluzej czekac... Czy sa tu moze dziewczyny, ktore postapily tak jak ja planuje? Jakich metod do tego celu uzylyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
igła + kondomy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys tak walczylam o nasza corke, dzis ma 6 lat, oj czego ja nie probowalam, przebijalam prezerwatywy, wrecz zmuszalam go do konczenia we mnie, cyrki, wreszcie ustapil bo widzial moja determinacje i przy normalnym seksie w ciagu kilku mies zaszlam w ciaze, poprostu strasznie naciskalam wreszcie ustapil, bo teinne metody raczej zawodzily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotnapiecu
Porozmawiaj z mężem szczerze, być może On ma swoje uzasadnione powody o których waha się powiedzieć, ponieważ jesteś zbyt rozgorączkowana ;) To nie jest w porządku.. Przede wszystkim ze szkodą dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moimi przypadku byl androidowski kalendarzyk owu który źle obliczal mi dni płodne:)a ze się kompletnie moj ktoś na tym nie znal teraz mamy sześciomiesięcznego szkraba:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobną sytuację do autorki... Tylko, że ja wcześniej "oszukiwałam" mojego męża z tymi dniami płodnymi/niepłodnymi i w sumie kochaliśmy się przez ponad rok bez zabezpieczenia i nie wychodziło. Muszę umówić się do gina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli On kategorycznie nie chce dziecka, to jeśli Go oszukasz może Cię zostawić. Uczciwość to podstawa związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona nie matka
ON CHCE DZIECKA tylko nie teraz... A bo jeszcze nowy samochod, konczenie budowy domu bla bla bla. Glupio sie tlumaczy po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama32
Mam bardzo podobną sytuację. Mamy 4 letniego synka i maz nie chce słyszeć o drugim dziecku. A ja bardzo bym chciała. Tez rozważam kontrolowaną wpadke ale będzie trudno. Mąż za bardzo zna się na rzeczy. Możemy sobie finansowo pozwolić na drugie dziecko, ale mąż bardzo źle wspomina moją ciążę -była trudna, mały tez dal nam w kość i nie chce powtórki z rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy liczy sie dla was tylko to czego wy chcecie? Jak mozna wladowac kogos w bycie rodzicem, wbrew jego/jej woli? Autorko, dowiedz sie lepiej jakie sa jego faktyczne powody, dla ktorych odklada decyzje o dziecku. Zycze duzo rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam tabsy i po prostu przestałam tadaaaa :D mężowi mówiłam że cały czas biorę, BA! nawet miałam alarm w telefonie na tabletkę ustawiony. Tak zawsze ściemniłam że niby połknęłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże,ale wy jesteście żałosne. Ciekawe czy chciałybyście,żeby was ktoś tak wrabiał na miejscu faceta :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko ale juz niedawno był taki sam temat identyczny!! i taki sam wywód "oboje po 30. mamy bardzo dobra sytuacja finansowa, stac nas na dziecko. On jednak ciagle odklada te decyzje na pozniej" itd... kopiujesz to czy jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
durne sucze NAJLEPIEJ WIEDZA czego on chce. Wiedza to lepiej od niego. Bo jak sie dziecko urodzi to on je POKOCHA i bedzie cacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokolenie JPII
10 lat później... - Mamo, a skąd ja się wziąłem? - Wiesz, synku, tatuś nie chciał mieć synka, więc mamusia wygrzebała ze śmietnika jeszcze ciepłą prezerwatywę ze świeżą zawartością i zaaplikowała sobie palcem o, tu, do środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie potraficie o tym porozmawiać to jak zamierzacie razem wychoać dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień faceta. Serio, niech człowiek nie marnuje życia z myślącą macicą oszustką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko nie prubuj z innym facetem bron Boze bo moze sie okazac nieplodny i stracisz wtedy wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie sytuacja wyglądała tak pierwsze dziecko planowane...syn...drugie dziecko wpadka...syn....trzecie dziecko wpadka...syn.Ciesze się ogromnie bo są zdrowi i silni radości mam nadzieje ze szczęśliwi. ...ale sex dla mnie na dziś to trauma....efekt jest taki ze mimo tego że mam potrzeby i uwielbiam fiki miki mam trudności z erekcja...po prostu od razu jak się do mnie zbliża moja kobieta a jest naprawdę sex maszyna...stają mi przed oczami obrazki p.t. pieluchy nie przespani noce...mycie kup i gotowanie kaszek.Wiec uważajcie kobiety z tymi wypadkami bo to wy za to zapłacicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem twoją determinację. Ja byłam w związku 6 lat gdzie dziecka pragnęłam praktycznie od początku jednak on się wahał. Niby chciał ale nie teraz, ciągle były jakieś wymówki. A to, że trzeba kupić komputer bo stary się zepsuł, a to że pralka lepsza potrzebna, lodówka, telewizor, meble, może za pół roku, może za rok. A ja głupia czekałam, cierpliwie czekałam i teraz żałuję bo już teraz miałabym dziecko. I jestem na 100% pewna, że dalibyśmy radę finansowo. Teraz na to za późno bo moja frustracja wzięła górę i cała miłość jaką czułam do tego człowieka zmieniła się w niechęć i żal za puste obietnice. Po związku pozostał tylko niesmak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, bo najwazniejsza jest kobieta i JEJ potrzeby. ONA ma instynkt i on ma ja zaplodnic. Koniec kropka. Glupie egoistyczne picze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot Filemon22
To nieuczciwe co chcesz zrobić swojemu mężowi. Czy chciałabyś, żeby on Cię tak potraktował? Oszukujesz go, żeby osiągnąć swój cel, a jezeli on rzeczywiście nie jest gotowy na dziecko to do kogo będziesz mieć potem pretensje jak nie okaże się wymarzonym tatusiem. To jest bardzo poważna decyzja i nie powinno się jej na nikim wymuszać. Postaw się na jego miejscu. Polecam dużo rozmów, powiedz mu o swoich potrzebach, ale nic na siłę. U mnie to mąż zadecydował za mnie, że teraz chce dziecko, nie za bardzo interesowało go moje zdanie, a ja byłam za mało stanowcza, żeby to przerwać. Miał wyjść na czas, przytrzymał mnie i nie wyszedł. Bo on chce i już. Teraz jesteśmy w trakcie rozwodu, bo jemu już się odwidziało. Dziecko kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego, ale wspomnienia z okresu ciąży mam traumatyczne do tego stopnia, że nie chcę drugiego dziecka. Nie byłam wtedy gotowa na dziecko. Może byłoby inaczej jakby to była wspólna decyzja. Inaczej wtedy przeżywałabym ciążę, byłabym spokojniejsza. Życzę Ci, abyś doszła z mężem do porozumienia w tej kwestii. Skoro obiecał ci, że za dwa lata będziecie się starać o dziecko to masz prawo oczekiwać, że się z tego wywiąże. Dużo rozmawiajcie, mów mu jakie to ważne dla ciebie. A w ostateczności jak na prawdę nie będzie chciał to postaw my ultimatum, ale nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lepiej po prostu porozmawiać z mężem? Przecież to chore takie "wpadki" :/ a później płaczą, bo mąż zostawił czy sobie kochankę znalazł albo przy dziecku nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób to, bo nigdy się nie doczekasz. Przecieźz powiedział że chce.... tylko nie wie kiedy, boję się, że może tak przeciągac w nieskonczoność, a potem się okarze, że Ty już nie możesz czy coś. Faceci nie wiedzą, że kobieta mw zegar biologiczny i im starsza tym trudniej o dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ogarniam, jak można na siłę zmuszać kogoś do bycia rodzicem. Czy ty za wszelką cenę chcesz, żeby twoje małżeństwo się rozpadło? Dziecko to nie kaprys, powinno być ŚWIADOMĄ decyzją dwojga ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś też powiedziałam swojemu mężczyźnie, że 'za dwa lata'. Czas minął, a ja jestem zupełnie niegotowa, by być matką. Boję się dosłownie wszystkiego, co związane z ciążą i macierzyństwem. Od pierwszych tygodni ciąży, przez poród, połóg, karmienie piersią, kolki, srolki, rozpieprzone ciało, może to też wynika z faktu, że mieszkam za granicą, nie mam tu swojej przyjaciołki, ani mamy, ani siostry, ani żadnego doświadczenia w wychowaniu dzieci.Do czego zmierzam? Gdybym się dowiedziała teraz, że mój facet knuje i przebija prezerwatywy, to bym go zatłukła, jak tu siedzę. Paraliżuje mnie myśl o ciąży, boję się nawet uprawiać seks mimo dobrego zabezpieczenia. Bo po prostu NIE JESTEM JESZCZE GOTOWA. Rozmawialiśmy o tym i on nie zamierza naciskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
calkowita degradacja moralna - krótko mówiąc jesteś idiotką. Autorka jest po 30stce. Na co ma czekać? Na 40ste urodziny i widzi mi się wygodnickiego męża? A co jak się okaże, że autorka będzie miała trudności w tym wieku? Czasu na leczenie już nie ma, a i ryzyko urodzenia niezdrowego dziecka sa większe. Problemy z płodnością są w dzisiejszych czasach coraz częstrze. Kolejny temat na kafe. Mam dość naszego chorego dziecka, przerasta mnie to. Poznałem inną kobietę. To właśnie jej mąż jest egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko zależy od faceta. ja brałam tabletki, a jak przestałam to wystarczyło kilka dni :) zdarza się :) mąż się ucieszył choć nie planowaliśmy jeszcze dziecka, też mówił że to nie czas najpierw dom, samochód, a jak się dowiedział to stwierdził, że w sumie lepszego czasu być nie mogło. teraz przepada za szkrabem :) ale tak jak mówię, dużo zależy od charakteru męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet wiedział, że kobieta chce dziecka i sam też się deklarował więc nad czym debatować? Mógł nie mącić dziewczynie w głowie i nie kłamać, nie związaliby się i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego bezpłodne dewoty zabierają tutaj głos, i pierniczą głupoty, same nie mogą mieć dzieci a pouczają inne co można a co nie, zafunduj mężowi wpadkę i będziesz mieć dzidziusia, chyba przewidywał że skoro się żeni to może zostać ojcem, a może potrzebna mu była tylko służąca i dziewczyna do bzykania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×