Chlopak mnie wykorzystal i zostawil;(

Hej,mam 16 lat nigdy nie mialam chlopaka wiec gdy poznalam pewnego bylam w 7 niebie,on jeszcze taki mily dla mnie mozna bylo pwiedziec ze byl inny niz chlopaki ze szkoly( tak mi sie zdawalo ) pisalismy dniami i nocami przez jakis miesiac o wszystkim wiec postanowilismy sie spotkac.Bylo cudownie rozmawialismy i w koncu mnie pocalowal to byl moj pierwszy pocalonek jego nie bo mial sporo dziewczyn...bylo cudnie i tak zaczelismy sie spotykac potem doszlo jakies macanie nie wiem co sie ze mna stalo zanim go poznalam mialam swoje zasady. W koncu zaczal sie temat seksu no i ja sie zgodzilam kolezanka miala akurat wolne mieszkanie no i stalo sie...bardzo bolalo ale czulam ze go kocham no i spotykalismy sie raz na tydzieb piszac ze soba codziennie..a nasze spotkania wygladaly tak samo rozmowa a potem....nie czulam sie z ym dobrze ale balam sie ze go strace...minal jakis czas i zauwazylam ze cos jest nie tak byl inny niedlugo potem powiedzial mi ze on nie ma czasu za duzo obowiazkow i ze mozemy zostac przyjaciolmi...swiat mi sie zawalil ryczalam dzien w dzien...ale pisal do mnie czasem az w koncu przestal wtedy spytalam czy cos sie stalo a on ze lepiej by bylo jakbysmy juz nie utrzymywalj kontaktu wtedy czulam sie tak wykorzystana...no mialam nawet mysli by cos sobie zrobic...po pewnym czasie zaczal przychodzic pod moja szkole po moja kolezanke z klasy kolejny cios dla mnie...nie dawno zaczal do mnie pisac jak gdybg nigdy nic a ja glupia znowu odpisywalam znajomi powiedzieli ze pisze tylko dla jednego ala ja zaczelam sie na nich drzec ze glupoty gadaja do czasu jak mi napisal jednoznacznie ze ma ochote....nie mam sily tak mnie potraktowal a ja mimo to go kocham

no to teraz już wiesz jacy faceci są naprawdę - pora pozbyć się gówniarskich złudzeń i zacząć zachowywać adekwatnie do ich zachowania - czyli zostać wredną suką i brać z życia ile wlezie! witamy w świecie dorosłych!