Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chłopak z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

Poznałam niedawno chlopaka, i okazało się, że ma dziecko, dowiedziałam się tego przez przypadek, także on nie wie, o tym, że ja wiem. Wiem, to brzmi dziwnie, w kazdym razie nie mam pretensji do niego, że mi nie powiedział, bo wymieniliśmy ze soba raptem kilka wiadomości, nawet nie doszło jeszcze do spotkania na żywo. Ja się nim zauroczyłam, on też wydawał, sie być mna zainteresowany. W każdym razie odkąd się dowiedziałam, urwałam z nim kontakt, ta informacja mnie troche przerosła, i czulam sie zdezorientowana przez kilka dni. Teraz gdy troche emocje ochłonęły zaczęłam się zastanawiać, czy aby dobrze zrobiłam. A wy jak myślicie, czy warto się w taka relację zaangazować, jak ja to analizuje, to wydaje mi sie więcej przeciw niż za, ale co jesli okazałoby się, że on jest moja wielką miłością życia, i że może własnie trace coś cennego.. Wiem, że były takie topiki, ale czy ktoś może poradzic osobie, która jeszcze sie w taka relacje nie zaangażowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby nie okazalo sie, ze ma nietylko dziecko ale i zone:). Jesli to " nieslubne" dziecko na ktore placi wylacznie alimenty czytaj. Nie tworzy zadnego zwiazku partnerskiego z matka dziecka ) to nie widze jakis przeciwwskazan do ewentualnej znajomosci a nawet zwiazku miedzy Wami :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co wywnioskowałam , to nie, jest wolny, do mnie też odnosił sie raczej z poważnymi zamiarami, tak przynajmniej mi się zdawało. Ale naczytałam się tyle, na kafeterii , rzeczy na ten temat, że była żona, że dziecko problemy robi, zazdrosć z kazdej strony itd. i zastanawiam się czy faktycznie ma to sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro kafeteria jest dla Ciebie wyznacznikiem rzeczywistości to współczuję, każda historia jest inna i radziłabym sprawdzić najpierw jak wygląda ta konkretna a potem podejmować decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh, nie nie jest wyznacznikiem rzeczywistości, ale nikt z mojego otoczenia nie był w takiej sytuacji, więc szukałam porad tutaj. Ale racja, każda historia inna. Więc co myślicie warto??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jeżeli facet fajny to warto spróbować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy ile zarabia, jak ze 2 tysie, to nie warto bo z 500zł pójdzie na alimenty, więc g****o zostaje dla ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okej, tylko, że jest mały problem, bo ja dowiedziałam się o tym wchodząc na jego profil na facebooka, którego mi nie podał. Wiem, troche wścibskie, ale była ciekawa jego osoby, poza tym nie brałam pod uwagę, takiego rozwoju wydarzń.I jak teraz miałabym mu o tym powiedzieć, cześć, wiem z facebooka że masz corke??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będzie miał wobec ciebie dobre zamiary to sami co to powie, a jak będzie to ukrywał, to chce sobie tylko pobzykać... proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otóz to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myślę właśnie..teraz nie mma o to pretensji, że mi jeszcze nie powiedział, bo w końcu nawet się nie spotkalismy. Gorzej jak nie powie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz, zaraz... wymieniliście kilka wiadomości, a ty już się nakręcasz na niego? Przecież to obcy facet, w ogóle nie wiesz czy on szuka dziewczyny, czy nie. Aż tak zdesperowana jesteś czy napalona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie spodziewaj sie też, że ci powie na pierwszym spotkaniu, to nie jest wiadomośc w stylu "lubie czytać ksiązki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on wydaje się być zainteresowany na powaznie, pytał mnie czy chciałabym go poznać, stopniowo na żywo i że napisał do mnie ponownie,( bo przez jakiś czas nie pisalis,y) że wydałam mu się wartościowym człowiekie,. Tak więc po tym wywnioskowała, że moze miec powazne zamiary, ale jak jest do końca tgeo nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe laska popisała trochę z gościem, a już myśli o wspólnej przyszłości nie wiedząc w ogóle jaki ten gość jest, dobre sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to najpierw wypadałoby się spotkać kilka razy, aby się poznać, a dopiero później się nad tym zastanawiać czy warto w to brnąć, czy nie. Może nic do niego nie poczujesz i zostaniecie tylko kumplami? Po co już na wstępie zakładać związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok nie wiem jaki on jest, ale chyba istotne to jest by rozważyć, za i przeciw takiej sytuacji, by wiedzieć, czy w ogóle jest sens się angażować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może racja, w końcu tez nie wiem czy i ja mu się spodobam. Teraz mnie zauroczył, ale w rzeczywistości, moze inne wrażenie na nie zrobić. Może faktycznie za bardzo wybiegam w przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli już na starcie jesteś nastawiona wyłącznie na związek i szukasz sobie chłopaka, to pewnie tak... choć dla mnie takie zakładanie z góry związku, to dziwne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie tak.. niestety właśnie już tak mma, jak mi się ktoś spodoba, to zaraz myslę o tym, jakby to było, jakbyśmy byli razem. Znowuż jak ktos mi się nie podoba, albo srednio to potrafie kumplować, się z kimś długie miesiące, i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli lecisz na wygląd :) różnie z tym bywa, ja poznałem dziewczynę która w ogóle mi się nie podobała, ale za to świetnie się z nią dogadywałem traktowałem jak przyjaciółkę, tylko ze z każdym spotkaniem dziewczyna piękniała w moich oczach, aż zakochałem się w niej po uszy... na szczęście z wzajemnością :) Także spokojnie, czas pokaże, na razie możesz się z nim spotkać, a co dalej to się zobaczy, dziecko nie jest przeszkodą o ile on nie będzie cię traktował jako dodatek do swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mi się ktoś spodoba, to zaraz myslę o tym, jakby to było, jakbyśmy byli razem xxxxxxxx Postępując w ten sposób sama się nakręcasz i narażasz na wykorzystanie, bo jeszcze faceta nie znasz, a już jesteś nim zafascynowana, a co za tym idzie bardziej uległa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie trochę tez tym sie martwię, bo ja też raczej jestem taką osobą, która potrzebuje dosyc sporo uwagi. Nie to nie chodzi o wygląd, choć to też mi sie w nim spodobało, i nie powiem że to dla mnie tez istotna kwestia. Ale głównie, to sposób w jaki ze mną rozmawial, traktował mnie własnie troche jak swoją córkę, teraz chyba wiem czemu;) No i to jakiej muzyki słucha, jego pasja, to przede wszytskim mi się w nim spodobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale go nie znasz, więc nie powinnaś zakładać z góry że to wymarzony partner dla Ciebie, bo ludzie w necie piszą o sobie różne rzeczy, zazwyczaj pozytywne, a o wadach nie wspominają ani słowem ;) A ty szukasz partnera czy opiekuna, że zafascynowało cię to że traktuje cię jak córkę? Bo my faceci nie lubimy kobiet, które wymagają ciągłej uwagi i które trzeba niańczyć, takie kobiety szybko się nudzą, bo oplatają faceta jak bluszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukam faceta, ale lubie czasem jak ktoś się mną zainteresuje czy obdarzy opieką. Mam też sporo swpich problemów, i tez zastanawiam się czy on będzie dla mnie wystarczającym wsparciem, kiedy ma swoje problemy , jakim jest dziecko. Ale na pewno, nie mam zamiaru go oplatać jak bluszcz, mam też swoje sprawy na glowie, swoje pasje zobowiązania, i raczej nie chciałabym być ograniczana w związku, ani też nikogo nie ograniczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale własnie zaczynam się coraz bardziej obawiać tego , że byc może nie jest tym za kogo go uważam, bo nieraz tak miałam ża dawałam się nabrać niestety.. i chyba nie tyle dziecko mnie przeraża, ile kolejne rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ty po wymianie kilku wiadomości już się nakręcasz, to nie dziwię się że dajesz się nabrać... takie kobiety są łatwym celem, wystarczy powiedzieć im kilka czułych słówek i już są gotowe iść do łóżka, a dzień później są tak zakochane, że zrobią dla faceta wszystko. Trochę dystansu i rozumu wystarczy, aby uniknąć większych rozczarowań, podążanie wyłącznie za emocjami zawsze źle się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do łóżka akurat nie mam zamiaru isc prędko, tego się akurat nauczyłam choć kiedyś dawałam się wyorzystywać to fakt. Teraz nawet nie śpie, u faceta, jak nie mam pewności, że traktuje mnie powaznie. Tak więc o to akurat bym się nie martwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat w tym wszystkim nie seks jest najgorszy, bo jak masz ochotę to możesz z facetem iść do łóżka, gorzej kiedy się zakochasz, a facet to wykorzysta i cię zostawi, wtedy to faktycznie boli, nie tyle ten seks, co rozczarowanie i poczucie że ty coś od siebie dałaś, a on miał to w d***e i myślał tylko o jednym. Próbuj nic nie tracisz, a możesz jedynie zyskać, tylko trzymaj lekki dystans i nie zakładaj od razu wspólnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×