Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zniesmasetceserce

Co jakiś czas zakładane są tematy, w których są obrażane kobiety rodzące sn.

Polecane posty

Gość Zniesmasetceserce

Na tym forum co jakiś czas zakładane są tematy, w których są obrażane kobiety rodzące sn. Jeśli jakaś laska ma problem, bo nie umie sobie poradzić ze swoim strachem przed porodem, to jest to jej osobisty problem. Nie usprawiedliwia to takiego chamskiego zachowania. To, że jakaś pani boi się rodzić, nie oznacza, że wszyscy jak leci powinni mieć cc, a poród sn jest zły. Czy jeżeli ktoś się boi czarnych psów, to prawo powinno wszystkim zakazać posiadania takich psów? Przecież to paranoja. Rodziłam sn, drugi raz też tak zamierzam i nie życzę sobie, żeby jakaś strachliwa p***a mnie z tego powodu obrażała i komentowała moją pochwę, której na oczy nie widziała :) Tak samo obrażane są tu kobiety karmiące naturalnie, bo jakąś laskę, która nie z konieczności, lecz z "wygody" wybrała mm, denerwuje, że nie każdy ma takie priorytety jak ona. Ogarnijcie się ludzie! Boisz się rodzić naturalnie? To Twój problem i sama sobie musisz z tym poradzić, znaleźć jakieś rozwiązanie, bez obrażania innych kobiet i cudowania, że porody naturalne powinny być zakazane (to już jest hit na forum).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja takie wpisy po prostu omijam, przeciez wiadomo, ze chamstwa i glupoty w swiecie nie brakuje, po co sie jeszcze katowac czytaniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiekszosci po porodach sn jadą osoby ktore albo jesscze nie rodzily albo mialy cc. Te po cc uwazaja sie nie wiem dlaczego za lepsze. Wg mnie droga jaka przyszlo dziecko na swiat nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie ma co wchodzić na takie tematy, wiadomo jaki poziom inteligencji prezentują takie osoby. Zazwyczaj nie mają pojęcia o położnictwie, medycynie ani jakikolwiek porodzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rodziłam sn i bardzo tego żałuję. I uważam, że kobiety powinny mieć prawo wyboru jaką metodą chcą rodzić dzieci. Jak Cię boli, że ktoś komentuje Twoją szeroką pochwę to tez jest w sumie Twój problem autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no lepiej cisnąć mimo wszystko sn jeżeli ma się możliwość cięcia. A nóż się dziecko pddusi, niedotleni, nadłamie... Ale mama szybko dojdzie do siebie (bo to wasz argument główny). Wybrałam planowane cięcie, miałam różowiutkie dziecko w 15 minut z okrągłą główką i nie martwiłam się tym czy wyjdzie zdrowe, czy nabawi się tfu tfu! nikomu nie życzę jakiś uszczerbków przez lekarza albo położną, której się zdaje, że pozjadała wszystkie rozumy. Mówię to wam ja, lekarz, córka lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zniesmasetceserce dziś ch/uj ci w du/e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cesarka jest bezpieczniejsza dla dziecka. I amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam przez cc, tzn. początkowo bardzo chciałam urodzić sn, ale niestety nie udało się, bo dziecko się już dusiło po 8 godzinach skurczy i wielkich bóli. Uważam, że wszystko ma swoje plusy i minusy, jednak nie ma co się oszukiwać- poród naturalny jest dużo lepszy dla noworodka, po coś jednak natura nas tak stworzyła. Oczywiście są też minusy jak nacinanie pochwy, czy właśnie rozluźnione wargi sromowe, to na pewno duży kompleks dla mamy, która wcześniej była atrakcyjna, jednak nie ma co mówić, że każda kobieta tak ma, bo to nieprawda. Kolejnym plusem dla samej kobiety jest fakt, że łatwiej znosi połóg i szybciej wraca do sił i wstaje na nogi, podczas gdy ta po cc nie może się nawet obrócić, a wstanie do toalety czy płaczącego dziecka zajmuje 30 minut.... Ja podziwiam kobiety, które urodziły naturalnie, bo to bardzo wielki wysiłek i samozaparcie. Ja niestety nie potrafiłam, jednak jakbym miała wybierać drugi raz to wybrałabym sama cc, dużo mniejszy ból i stres. Co do karmienia piersią, to również uważam, że jest to najlepsze dla dziecka i nikt tego nie podważy. Udało mi się karmić przez 2 miesiące, później niestety straciłam pokarm całkowicie, było to spowodowane stresem i choroba dziecka w szpitalu. Żałowałam bardzo, ale nie mogłam już nic z tym zrobić. Myślę, że kobiety, które dobrowolnie wybierają cc i karmią mm, chcą się po prostu dowartościować, dlatego krytykują te co są w stanie działać zgodnie z naturą. Wiadome jest to, że cc na życzenie to pieniądze, mleko to pieniądze.. dlatego mamuśki się chwalą "a mnie stać, Ty się męcz jak jesteś biedna" Bardzo głupie i dziecinne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest jakas niezrownowazona. Jak Ci sie jakis temat nie podoba to sie w nim nie wypowiadaj. To publiczne forum i tu kazdy moze pisac co chce. Nawet o Twojej pochwie i piersiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmiłam mm chociaż jakaś bogata niewiadomo jak nie jestem. Ale nie chciałam karmić piersią i tyle. To nie dla mnie, mój tryb życia mi na to nie pozwalał itp. I co jestem gorszą matką? Wątpię. Dziecko ma być kochane i wychowywane na dobrego człowieka. A nie karmione na siłę mlekiem z piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalki p
a ja uwazam inaczej niz ty autorko, to zazwyczaj te ktore rodzily naturalnie uwazaja ze rodzace sn sa leniwe i rżną damy a za poród sn one powinny dostać co najmniej złoty medal.Bo się umęczyły i są przez to lepszymi matkami.nic bardziej mylnego.nie uwazam ze porod sn jest zły, ale wydaje mi sie ze to jak sie karmi badz rodzi to jest sprawa matki i nie powinno sie o tym dyskutowac na forum.w gronie moich znajomych jest masa kolezanek ktore rodzily sn, wiele mialo cc, wiele karmi piersia tak samo duzo karmi mm i jakos jak spotykamy sie na kawe nikt nikogo nie wyzywa... Tylko tutaj jest uwielbienie karmienia piersia i porodow naturalnych pod niebiosa. ps mialam cc na zyczenie ale karmilam piersia dlugo ale nie czuje sie przez to ani lepsza ani gorsza... ale zauwazylam te wyzwiska dzialaja zarowno w jedna i druga strone!!!matki karmiace mm i majace cc to leniwe krowy egoistki a te rodzace sn i karmiace piersia maja sflaczale cycki i rozciagnieta pochwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama natalki p
te ktore rodzily naturalnie uwazaja ze rodzace cc sa leniwe i rżną damy- mialo byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda że w Polskiej codzienności szpitalnej rodzące siłami natury są traktowane jak ścierka do podłogi, a te po cesarkach jak królowe którym położna zmienia nawet podpaskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo prawda jest taka, że każdy się wypowiada w temacie przeciwnym do swojej sytuacji i oczywiście musi go bardzo skrytykować, ponieważ macie kobiety nasrane do głowy i uważacie, że wasz styl porodu, karmienia etc jest najlepszy. Żenujące to jest. Rodźcie jak chcecie, karmcie jak chcecie, ale wychowajcie dziecko na porządnego i wartościowego człowieka :) dlatego nie uczcie go pogardy i nienawiści do osób, które żyją inaczej, bo to nie wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda że w Polskiej codzienności szpitalnej rodzące siłami natury są traktowane jak ścierka do podłogi, a te po cesarkach jak królowe którym położna zmienia nawet podpaskę. same sobie wybieracie szpital w ktorym chcecie rodzić wiec do kogo macie pretensje??? do mam cesarkowych a niby dlaczego??to nie one was tak traktuja tylko personel szpitalny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam SN 2 razy, to był mój wybór. Inne rodzą cc i to też ich wybór, nie oceniam, nie komentuje, nie namawiam do sn. Ja się do ich brzuch ów nie wtracam wiec niech one nie wtracaja się do mojej macicy, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama natalki Nie generalizujmy. Ja rodziłam SN, opiekę po porodzie miałam świetna. I logicznym jest ze kobieta po cc potrzebuje większej pomocy i opieki niż rodzica sn. Ja nie miałam żalu ze dziewczynie po cc położna pomagała się myć wstać itd. Czulam się dobrze po porodach, mogłam sama się obsłużyć, a dziewczyna po cc miała większe niedogodności wiec podałam jej wodę, pomogłam zmienić koszule itp. Szanujmy się wzajemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama natalki ja nie mam pretensji absolutnie żadnej do kobiet po cięciu c.! tylko sama popytaj jak kobiety przy porodach sn są traktowane w różnych szpitalach, nie w jednym konkretnym. Personel sam faworyzuje te po cesarkach, a te po sn to mają od razu chodzić i nawet niech się nie ważą ust otworzyć podczas porodu bo usłyszą wiązankę, że ma sie nie wydzierać i nie przeszkadzać innym. Niestety taka prawda. Dlatego chyba panuje ogólne przekonanie, że matka po cesarce jest "lepsza" - bo nią się opiekowano w 100% a opieka nad kobietą po sn ogranicza się do nacięcia i pozszywania jej krocza, co zresztą często robione jest zbędnie lub źle. A jak coś się stanie tej po sn to trudno - może mieć do siebie pretensje, sama rodziła to niech sama teraz ponosi konsekwencje. A jak się dzieje coś z kobietą po cc to jest panika i zaraz nad nią 20 lekarzy, bo się boją o swój stołek, bo oni poniekąd urodzili za nią. Smutne. Naprawdę. Ja miałam praktyki w kilku szpitalach i troszkę się napatrzyłam i nasłuchałam. Żal mi zawsze było tych mam po sn, które nie mogły siedzieć albo łzy im leciały bo nie miały po porodzie siły a od razu przyniesiono im dziecko i kazano sie nim zajmować. Jak mąż do takiej kobiety nie przyszedł to wierz mi ja sama osobiście brałam od niej malucha, kazałam się położyć, zjeść odpocząć i bawiłam takiego noworodka nieraz całą noc, żeby ta biedna kobiecina odespała ból i wysiłek porodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta wredna "Szkoda że w Polskiej codzienności szpitalnej rodzące siłami natury są traktowane jak ścierka do podłogi, a te po cesarkach jak królowe którym położna zmienia nawet podpaskę" przeciez to nie ja pisalam, lecz jakis gosc przede mna....tylko ze tu teraz sie wszystko zlewa a to nie jest mojia wypowiedz.ja skomentowalam to nizej w swojej wypowiedzi, zwróc uwagę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem jak wy po cc, ale ze mna tam sie nie cackano po cc. mialam cc o 11.30 a o 20 juz byli u mnie tego samego dnia zebym wstala umyla sie i zaczela chodzic, myslalam ze to nienormalne tak wczesnie ale tak sie powinno robic, dziecko mi zabierali tylko na pierwsza noc a drugą mala byla juz przy mnie...wszystko robilam przy niej sama, tylko na poczatku dwa pierwsze dni mi ja podawali do karmienia i odkladali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam w szpitalu, w którym opieka jest świetna zarówno u kobiet po cc jak i sn. Dziecko można było zanieść na oddział noworodków kiedy chciało się odpocząć, zjeść, wykąpać, kiedy były odwiedziny. Poza jedną położna wszystkie były bardzo pomocne. Mimo, że po porodzie czułam się doskonale to przychodziły, pytany czy czegoś nie potrzeba ( dostałam ochrzan ze 3 godziny po porodzie poszłam sama do toalety a nie zawołałam pielegniarki:) ) Lekarze tez wszystkie pacjentki traktowali jednakowo ( wiadomo ze kobiecie po cc musi poświęcić więcej czasu i ja co do tego pretensji nie mialam). Wiec to nie jest normą ze źle traktują pacjentki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale widzisz chociaż na tę noc Ci zabrano dziecko. Pomyśl że dla matki po sn ten luksus wydaje się personelowi zbędny. A urodzić dziecko to nie jest pstryknięcie palcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TaWredna rodziłaś w takim razie w szpitalu, gdzie oddział noworodków przyjmuje dzieciaczki na noc dla wygodny matki. Niestety - tak nie jest wszędzie. I nie każda rodząca ma możliwosć dojechać do innego szpitala. Miałam teraz praktykę w szpitalu, gdzie nie ma mowy o pozostawieniu dziecka na życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie miejcie pretensji do kobiet po cc ze was tak personel traktuje. ja sobie wybralam szpital w ktorym chce rodzic.tak, jestem suką, bo byl to szpital panstwowy i mialam tam cc na zyczenie.nie przeszkadza mi to.wybralam szpital gdzie wiedzialam jak traktuja pacjentki, poza terrorem laktacyjnym bylo swietnie, milo wspominam, niestety nie mialam odrazu pokarmu, za co pielegniarki z noworodków chcialy mnie ukatrupić...te z poloznictwa byly cudowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam w szpitalu do którego miałam najbliżej ( urodziłam prawie na izbie przyjec). Zresztą znałam ten szpital ponieważ leżałam tam 2 razy na patologii. I akurat w nim jest możliwość oddania dziecka na noworodków. Co więcej położne wieczorem same przychodziły i pytał które dziecko mają zabrać na noc ( 22 - 8, przynosiły tylko na karmienie). Ja akurat na noc miałam córkę przy sobie. Co jeszcze więcej położna kapaly, przebieraly i przewijaly dzieci (matki po kupie czy siku wolał położna lub za nosiły na noworodki). Taki standard szpitala, zzo na życzenie i bezpłatnie ( ja nie miałam, dziewczyna na sali tak).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama natalki Twój wybór i ja, osobiscie, nigdy nie nazwała bym Cię s... bo rodziłam inaczej niż ja :) Jeśli jest wybór to dlaczego z niego nie korzystać. Ty urodziłas cc, ja sn ale jesteśmy takimi samymi matkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotasrota
autorko zgadzam się z Tobą w 100%. nie interesuje mnie czy kobieta rodziła sn czy cc. ale szczerze trochę się czuję urażona, gdy czytam wypowiedzi., że naturalnie to rodzi krowa albo biedota w Afryce. Ja nie jestem krową ani nie mieszkam w Afryce, ale rodziłam sn, bo chciałam, naprawdę chciałam i nic nikomu do mojej pochwy. Bo to moja intymna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę ale tez bez przesady ze matka rodzaca sn juz jest tak wyczerpana ze nie ma siły nawt sie podnieść. Ja dostałam skurcze w niedziele, urodziłam we wtorek o 18-ej, zajmowałam sie małą sama. Jedynie w środę rano przyszła pielęgniarka wziela mała na chwile żebym mogła sobie spokojnie zjeść bo mała darła sie wniebogłosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×