Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xczcz

Co lepsze cesarka, czy poród naturalny..plusy i minusy!!wypisujecie

Polecane posty

Gość xczcz

to zaczne ja! cesarska plusy -nie masz ponacinanego krocza, problemow z siadaniem , z seksem itp. -po prostu mnie bólu -mniej nerwow i stresow -łatwiejszy poród co tu duzo mówic! -połóg w zasadzie brak...połogu cesarka minusy -jest małe prawdopodobienstwo, ale jest mozliwosci, ze z narkozy cie nie wybudzą -nie boli w trakcie operacji, ale kilka dni po operacji jest sie na jakis czas unieruchomionym, nie mozna jesc..nawet pic,przez perwszy dzien.. -brzydka krecha na brzuchu -dziecko nie rodzi sie naturalnie, wiec jest to niejako złamanie praw natury... -dziecko nie jest odrazu przy matce, bo matka nie ma siły nie moze sie ruszac -jest łatwiej i przyjemniej, ale te dwa dni nie mozna chodzic, kaszlec...i sie myc PORóD NATURALNY plusy -osobiscie dla mnie-duza satysfakcja, jakbym zdała najtrudniejszy w ZYCIU EGZAMIN...rodziłam bez znieczulenia zewnatrzoponowego i jestem z siebie dumna, ze ten ból wytrzymałam -natury nie oszukasz..skoro natura tak sobie obmysliła ,ze poród wyglada tak , a nie inaczej, to znaczy, ze tak jest najlepiej..co nie znaczy"najlatwiej":) -dla wygodnictkich laleczek nie jest to dobre rozwiazanie...odradzam.. -miłe uczucie, gdy juz sie urodzi...po wszystkich bólach zobaczy sie dziecka..i przytuli sie do swojej piersi..taka radosc..i ulga nie do opisania -ja juz w ten sam dzien, chodziłam, siadałam,brałam prysznic...a moje kolezanki po cesarce, lezały obok unieruchomione i głodne, nie kazano im jesc.. -dobry dla dziecka jesli oczywoscie nie ma komplikacji..(wtedy lepsza cesarka)...dziecko rodzi sie od razu jest przy matce POROD NATURALNY minus -BóL , BóL, BóL!!!!okropne bóle, wielki wysiłek,nie jest to dobre rozwiazanie dla wygodnictkich laluń! -po porodzie też ból...przez kilka dni,bolące szwy, problem z wyproiznaianiem sie itp, czasem z oddaniem moczu -nacięte krocze...lub tez rozciągniete krocze,.. -połog...i brak seksu , przez dłuzszy czas.. -dokładna higiena krocza...lub w przeciwnym razie mozliwosci zapalenia lub infekcji..krocza...co grozi komplikacjami..niezbyt przyjemnymi -mozliwosc rozejscia sie spojenia łonowego(rzadko, ale zdarza sie) -problemy z wstrzymywaniem moczu, lub nietrzymanie gazow..poprzez rozluznienie sie zwieraczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izulinka86
ja mialam cesarke i: mimo tego ze kazali mi nawet nie podnosic glowy od poduszki to od razu dlai dziecko polozyli i powiedzieli ze mam karmic dziecko raz z jednej piersi raz z drugiej ( co bylo prawie niewykonalne) podczas porodu nie jestes pod calkowita narkoza tylko pod znieczuleniem od pasa w dol nic nie czujesz kobiety ktore rodzily naturalnie na drugi dzien sobie spacerowaly po korytarzach a ja przez 7 dni bo tyle lezalam na oddziale czulam sie fatalnie dodam ze rodzilam w szpitalu , nie w klinice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakao22
jestem za porodem naturalnym,do cesarki tylko dala bym sie namowic gdybym miala jakies ryzyko przy porodzie naturalnym.Ja niemialam nacinanego krocza,mysle ze po cesrace wlasnie jest tak jakby wiekszky polog,kobieta dochodzi do siebie kilka miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izulinka86
to prawda ja mialam cesarke bo mialam za waskie biodra, rodzilam od 6:00 o 13 mnie zawiezli na sale i za 15 minut juz bylo po wszytstkim. Takze same bole jeszcze nie byly takie straszne ale chyba tez wolalabym rodzic naturalnie. jak wrocilam ze szpitala to mama mnie wsadzila do wanny i umyla jak male dziecko bo sma nie dalam rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izulinka86
no to fajnie ale w klinice rodzilas prywatnej czy normalnie w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inverno
Xczcz, jestes chyba jedna z tych kobiet, ktore uwaza sie za lepsza tylko dlatego, ze rodzila naturalnie, bez znieczulenia i zniosla ten bol. Zalatuje to troche ciemnogrodem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajakietoma
a jakie to ma znaczenie czy sie rodzi w szpitalu, czy w klinice? Ja chcę rodzić przez cc i będę rodziła własnie w klinice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odporna jak skala
jeku teraz to sie tak pieszcza te kobiety, kiedys baba urodzila na polu i dalej szla kopac ziemniaki. cesarka powinno sie robic tylko we wskazanych przypadkach a nie ze kobiety maja takie widzimisie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izulinka86
w klinice wlasnie lepiej, szybciej wracasz do domu, i personel zdecydowanie milszy niz w publicznym szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka bez wozka
inverno---ale autorka nic nie napisala ze czuje sie lepsza.... skad takie wnioski ??!! (mysle ze zupelnie niepotrzebne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak całkiem z innej beczki - wiecie że nasz rząd się ostatnio zastanawia że za dużo tych cesarek się robi i nie będzie płacił szpitalom za cesarki które były przeprowadzone bez ważnej przyczyny? I lekarze się będą musieli mocno zastanowić czy zrobić cesarkę, bo kto im potem za to zapłaci? To tak a propos cesarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odporna jak skala
i bardzo dobrze , choc u nas z tymi lekarzami to nie dokonca, bo czasem sa wskazania do cesarki a mecza te kobiety az im sie w lape da ehh szkoda slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w środe wybralam sie z mamą na zakupy. kupowalam sobie koszule do spzoitala szlafrok itd... obslugiwala nas w sklepie kobietka. przesympatyczna :) Itak jakos zeszla rozmowa na tematy pt "porody" kobietka nam opowiadala, ze ona miala cc i tak jej smutno z tego powodu bo poród to takie piekne przezycie. czuje się taką więź, takie spelnienie... Moja mama zrobila wielkie oczy i mowi kobiecie ze ona rodzila naturalnie 4 razy i wolalaby zapomniec o porodach jak najszybciej... Kobieta byla zdziwiona ze komuś moze sie nie podobac poród :D:D:D Takze co czlowiek to inne zdanie na ten temat i nie można tego w zaden sposób uogólniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xczcz
dla mnie ciemnogrod...to "byc operowanym bez powodu" a tak własnie wyglada cesarka na zyczenia.. tak jakbym dobrowolnie dała sobie zoperowac nerke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dqwdweqded
poza tym nazywanie mnei ceimnogrodem nie wzrusza mnie..w tym kraju tak łatwo szachuje sie słowami,ze nic mnie dziwi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie wiecej plusow ma naturalny,rodzisz i tyle a cc to jednak operacja no ale nie zmienia to faktu,ze nie wyobrazam sobie porodu naturalnego;)chce cesarke...albo to znieczulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam naturalnie i sobie chwalę. Trochę bólu, wiadomo, ale wiadomo też że hormony pomagają zapomnieć. Krocze w całości, z porodówki wyszłam tanecznym krokiem jak to opisała koleżanka a na drugi dzień to mogłabym na rowerze zjeździć całe miasto gdybym chciała ;) Nic nie bolało. Połóg = 10 dni "okresu", pierwsze 3 dni mocniejsze, pierwszy seks "po" 14 dni po porodzie (wiem, niezbyt mądre, ale nie mogłam się powstrzymać). No i ogólnie OK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam cesarke
i nie chce tu pisac o plusach czy minusach,mialam bo tak wyszlo a nie dlatego ze chcialam,nawet mi do glowy przed porodem nie przyszlo czy wolalabym cesarke,myslalam ze urodze sama ale ide do sedna mam kolezanke ktora tez miala cesarke(w jej przypadku tez tak wyszlo) i okazalo sie ze znalazla sie w grupie kobiet u ktorych taka ingerencja chirurgiczna jak cesarskie ciecie wywolalo powazna chorobe ukladu odpornosciowego,do porodu dziewczyna byla okazem zdrowia a teraz ubiega sie o rente bo tak upadla na zdrowiu,a dziecko ma dopiero 4 lata jest to bardzo zadki przypadek ale ja znajac te historie nie podejmowalabym takich decyzji i nie chodzi tylko o cesarskie ciecie ale o kazde tak duze ciecie chirurgiczne jest to choroba o nazwie toczen rumieniowaty ukladowy i jej aktywacja ma zwiazek z genami rowniez ale choroba ta przebiega u mojej znajomej np. w taki sposob,gdy sie przeziebila i dostala od lekarza antybiotyk to organizm zamiast zwalczac chorobe atakuje inne zdrowe organy i tu np.zbierala jej sie woda w osierdziu serca,wiec poszla do specjalisty gdyby poszla do in lekarza 3 dni pozniej moglaby juz umrzec a wowczas zdarzyla choroba ta jest nie do wyleczenia wiec jak dla mnie szok oczywiscie to rzadki przypadek ale lepiej chyba bez potrzeby nie klasc sie na stol operacyjny i prosze mnie zle nie zrozumiec nie chcialam nikogo pouczac czy doradzac to sa moje przemyslenia ,ktorymi sie dziele poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allala
wg mnie porod naturalny bo szybko dochodzisz do siebie ja lezalam z kobitkami co mialy cc na zyczenie i ja po porodzie 2 godziny juz wstalam i chodzilam a one po 3 dniach wstaly z pomoca poloznych nie mogly jesc szew bolimi bylu zacewniukowane bo siku nie mogly zrobic koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA BYŁAM CAŁA CIĄŻE NASTAWIONA NA PORÓD NATURALNY.A MOJ WIELKOLUT BYŁ ZA DUŻY DO MOICH ROZMIARÓW I NIE DAŁO RADY URODZIĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r-achel
Całą ciążę byłam nastawiona na poród naturalny, mówiłam , że miliardy kobiet urodziło w ten sposób i żyją i ja nie będę inna.Niestety mój maluszek nie pchał się na świat i po 27 godzinach porodu zadecydowali cesarkę(mój mąż ją troszkę przyspieszył, bo lekarze chcieli jeszcze poczekać). W sumie w szpitalu spędziłam koło sali porodowej tydzień czasu i trochę się nasłuchałam jęków kobiet. Nie sądziłam, że kobieta aż tak potrafi krzyczeć. Cieszę się, żeomineła mnie ta ostatnia faza porodu,bo te 27 godzin naprawdę mnie wymęczyło. Widzę bardzo dużo plusów cesarki, mogłam uprawiać seks z mężem po 3 tyg, i z przyjemnością, kroczę było cakowicie nie naruszone,opiekaowałam się dzieckiem równie sprawnie jak kobiety po naturalnym porodzie tylko, że sprawiało mi to trochę więcej trudności. Postawiono mnie na nogi w 12 godzin po cesarce przyznam, było to bardzo ciężkie. Ale gdy zajdę w ciążę będę próbować jeszcze raz urodzić naturalnie,dlaczego skoro byłam zadowolona z cesarki, bo taka jest natura kobiety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze porod naturalny!!wlasnie moje dwie kumpele mialy cesarki i tak je przecieli ze az biedne dzieciaczki ledwo co zostaly wyciagniete ,to juz doznaly uczucia co to jest \"Skalpel\", chyba wiecie o czym mowię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam cesarke bo musialam
ale nie mialam na drugi dzien problemow ze wstaniem i chodzeniem, chociaz mi zabronili ;) dziecko mialam caly czas kolo siebie, jedynie pierwsza dobe bylam obolala, karmilam piersia 1,5roku, tyle ze pokarm na 2 dobe mi sie dopiero pojawil, a jesli chcodzi o blize0- nie widac jej prawie wogole! a znieczulenie nie musi byc ogolne zeby sie oewntualnie nie wybudzic, tylko zewnatrzoponowe- od pasa w dol. Jesli chodzi o porod naturalny nie mam doswiadczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam cesarke bo musialam
aha ze szpitala wyszlam 4 dnia, bo wszystko bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22lata
Mi podawano oksytocyne, abym mogla wogole urodzic...:( Nie mialam skurczy regularnych itd. dlatego zamiast cesarki musialam miec kroplowke na wywolanie i tak zaczelo sie rodzenie drogami natury. To byl okropny bol, myslalam ze sie wykoncze... Urodzilam corke jakos ale kiedy juz odczulam ulge to zaczeto mnie szyc... Ciezko po porodzie bylo mi wstac z lozka, juz nie wspominajac o wyproznianiu... Potem klopoty z seksem ,ktore sie ciagna od roku. Gdybym miala wtedy kase to pewnie bym teraz nie miala zlych wspomnien. Ale kazdy ma inny porod, taki ten swiat ,ze jedni maja lepiej a drudzy gorzej. Niektore porodzy naturalne nie trwaja dlugo i jesli ma sie znieczulenie to napewno nie jest tak koszmarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minka69
A ja Wam opowiem jak to u mnie bylo. Mieszkam w UK, tutaj tez chcialam urodzic i przygotowalam sie tylko i wylacznie na porod naturalny. Bole zaczely sie w poniedzialek wieczorem, wiec udalam sie do spitala, tam mi dali tabletki przeciwbolowe i kazali przyjechac wtedy kiedy bole beda nie do wytrzymania. Poniewaz to moje pierwsze dziecko, a rozwarcie mialam wtedy tylko na 2 cm to stwierdzili, ze to moze sie przeciagnac. Wrocilam do domu, wyknelam tabletki i meczylam sie cala noc. Rano powiedzialam, ze tego juz za duzo i znowu pojechalam do szpitala. Bolalo mocno :( Ale nadal rozwarcie bylo na 2cm, ale powiedzialam, ze tak boli, ze juz ledwo daje rade, nie spalam w nocy, jestem oslabiona i wogole. Polozna dala mi zastrzyk z morfiny, przynajmniej moglam sie troszke przespac, ale niestety przez zastrzyk zaczelam wymiotowac i jak juz pozniej sie zaczelo tak nic nie pomagalo. Dawali gaz i tabletki, chyba nawet jeszcze 2 zastrzyki z morfiny dostalam. Gdy rozwarcie bylo na 4 - 5 cm to przebili mi pecherz z wodami plodowymi. Sama nie wiem czemu to tak dlugo trwalo. Pobierali mojej malej 2 razy krew z glowki jak jeszcze byla w srodku i przy drugim razie zdecydowali sie na cesarke. Wszystko dzialo sie jak na filmie, kazali mi podpisac papiery, dali znieczulenie zewnatrzoponowe, po ktorym juz nic nie czulam od pasa w dol. Chyba o wlasnych silach nie urodzilabym mojego malenstwa. Weroniczka urodzila sie dopiero w srode, praktycznie od razu dostalam ja do rak i do piersi. Tutaj w UK kazda ciezarna zajmuje sie swoim dzieckiem sama. Tylko mi ja ubrali, a reszte robilam sama. Nie moglam wstawac, ale polozne mi podawaly wszystko co chcialam jak musialam przewinac czy przebrac dziecko. Po powrocie do domu (wrocilam w piatek), dopiero zaczela mnie mocno bolec ta rana, ale z dnia na dzien bylo lepiej. Pisze to poniewaz kazda kobieta spodziewajaca sie dziecka powinna rozwazac wszystkie mozliwosci przyjscia szkraba na swiat. W zyciu bym nie przypuszczala, ze urodze w ten sposob. Ale jestem szczesliwa, ze wszystko jest w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojoojjjjjjj
dziwne jestescie - cierpiące matki polki - i strasznie macie ciemne pojęcie o cc - takie sprzed wieku chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodzilam 2x sn plusy -nie mialam peknietego krocza, -zero szwow, -od razu po porodzie moglam normalnie usiasc np po turecku -bardzo krotki polog, zwlaszcza po 2 porodzie - 2 tyg po juz nie plamilam i moglam kochac sie z mezem -zadnej blizny -ta satysfakcja , duma z siebie:) -od razu po porodzie zero bolu fizycznego minusy -pierwszy porod byl dlugi i meczacy, z winy poloznych ktore na sile chcialy zatrzymac mi akcje porodowa kiedy lekarz mowil ze moge rodzic, to one sie uparly efekt byl taki ze zastrzyki zaczely dzialac dopiero kiedy osiagnelam 5 cm rozwarcia i juz dawno po odejsciu wod-stad taki dlugi porod, bo po tym polozne stawaly na glowie zeby akcja sie wznowila jakbym jeszcze kiedys byla w ciazy to tylko porod tylko sn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata bbbbbbb
a ja bede mieć cesarkę na wskazanie ze względu na zlamany kregosłup okolo 2 lat temu i chyba bardzo sie ciesze z tego ze bede miala cc bo mi nic sie nie stanie podczas porodu i wiem jak to boli bo zlamany kregoslup jescze bardziej boli niż brzuch po cesarce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ziulass
Ja zdecydowalam sie na porod przez cesarskie ciecie...wiadomo, ze porodo naturalny jest lepszy ale kto mi zagwarantuje, ze nie bedzie komplikacji?sama mam blizne po kleszczach ktore sa nadal dosyc powszechnie stosowane..a po zabiegu cc przynajmniej wiesz jakiego mozesz spodziewac sie bol.>Co do tych co sa tak przeciw cc na zycienie...zyjemy w 21wieki i chyba mam proawo decydowac za siebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×