co myslicie o kobietach które siedza w domu i mówia ze na nic nie maja czasu?

bo moja szwagierka siedzi w domu bo przeszla na wczesniejsza emeryture i jak tylko ją ktos zagada jak tam na emeryturze to ona cągle mowi ,ze na nic nie ma czasu. dzieci juz zamęzne i mieszkaja za granicą a ona z mezem siedzi w domu i wkurza sie jak ją ktos z rodziny czy znajomych zapyta czy sie nie nudzi i nie teskni za pracą..od razu wscieka sie i mowi ,ze ona ma dosc na glowie bo caly dom i nie ma kiedy sie nudzić. co myslicie o takich kobietach ,które ciągle jęczą ile to maja na glowie i jak nie maja czasu na nic a siedzą w domu?

W pewnym wieku już siły nie te.

Pilnuj swego tyłka a nie żyj życiem innych.

a ty nie masz swoich problemów ? hahah co sie flustratko obchodzi co szwagierka robi czy mówi? zajmij sie sobą

" i wkurza sie jak ją ktos z rodziny czy znajomych zapyta czy sie nie nudzi i nie teskni za pracą" :D nie dziwie jej sie!! szczerze to nie wiem skąd to myślenie że jak ktoś nie pracuje, to siedzi w domu na fotelu i umiera z nudów... ty tak spędzasz łikend, bo nie pracujesz?

Moja żona na emeryturze to nie dość że na nic nie ma czasu, to jeszcze zawsze jak gdzieś jesteśmy, to się spieszy. Nie dociera do niej nawet to jak jej mówię że na własny pogrzeb jeszcze nikt się nie spóźnił.

odpowiadająć na pytanie z tematu, są dwa wyjścia albo rzeczywiście nic nie robią i są leniwe, albo nie mają czasu bo jednak prowadzenie domu również troche go im zabiera

chyba szukasz usprawiedliwienia dla swojego lenistwa

Przy dwóch osobach, to prowadzenie domu zajmuje najwyżej dwie godziny dziennie.

a moze sobie pasje znalazła w domu ? sadzi kwiatki, robi coś ze starych mebli itp. ?

Moja ma tylko jedną pasję, siedzenie w fotelu i oglądanie TV. Ewentualnie rozwiązywanie krzyżówek.

A ja mam 30 lat i dopiero 6 lat takiej konkretnej kariery zawodowej na koncie. Przedtem tak sobie tylko dorabiałam. W sumie zazdroszczę emerytom, fajnie tak być sobie w domu i mieć spokój. Tylko do tego jeszcze zdrowie i trochę pieniędzy ☺

Wiem po sobie, że im mniej mam na głowie tym jestem mniej zorganizowana... mówię sobie - zrobię to później :D a jak studiowałam i pracowałam to wszystko było zrobione.

Myślę, że muszą mieć mnostwo czasochlonnych pasji