Co myślicie o pornografii? zakazać nie zakazać?

i czy nie widzicie w tym hipokryzji? różne są rodzaje kobiecego uprzedmiotowienia. pornografie zwalczą, ale wprowadzą całkowity zakaz aborcji. albo zniosa i zakaz aborcji i porno, ale za to kobiety same z siebie narzucą sobie standardy dwuposiłkowych obiadów i skakania wokół calej rodzinyn nigdy nie zrozumiawszy, że dobra żona i matka to najpierw ona sama- trochę egoistka, a dopiero potem funkcje społeczne, jakie na siebie wzięła. kobieta samej sobie jej problemem i jej podejście do macierzyństwa, więc nie wiem czy zakaz pornografii coś wprowadzi. w seksie ma chociaż jakąś władzę, taka jak przez wieki- nad facetem, one tym od wieków manipuluja, ale w macierzynstwie jest uciemiężniona przez samą siebie z tym swoim stuprocentowym poswięceniem, oddaniem i klękaniem, apotem toksyczne matki i teściowe. Nie wiem co o tym myśleć. Np. teledysk Chica Bomb- znajdźcie to sobie. Uprzedmiotowienie kobiety aż zal, przez jakiegoś gogusia, który by mi nie zaimponował niczym. Ale też same chciały tam wystapic. nikt nie zmusza. i czego tu chcieć? jak tu działać?

up

posluchajcie sobie świadectw byłych aktorek porno jest książka p****land pornozniewoleniehttps://www.youtube.com/watch?v=hDj6oZAZUn0 a teraz gdy wprowadza obowiazkowa masturbacje do szkoły i przedszkoli dzieki gender czsrodowiskom lgbt właśnie było ostatni debata w sejmie o nich https://www.youtube.com/watch?v=kDh8ZCP6C8E

i jak wprowadzi sie ta masturbacje to z dzieci wyrosną zboczeńcy i gwałciciele a teraz mozna zauważyć ze dzieci gwałcą dzieci wystarczy wpisać 14 zgwałcił 3 łatkę

co mnie to obchodzi? jak ktoś chce niech ogląda. sama miałam taki epizod i w głowie mi to nie poprzewracało. moj facet z kolei nie lubi porno. nasze podejście do świata i ludzi zalezy w dużej mierze od nas, także naszych rodzin a nie tego na co natkniemy się w necie

nawet ze jak zmusza twoje dzieci do masturbacji to dalej nie będzie to ciebie obchodziła

no Ciebie nawet do myślenia nikt nie zmusił, także jakoś sie nie boję, to "zmuszanie" mało efektywne jest :D

zmuszanie dzieci do masturbacji? :D aleś wymyśliła:D

to było ostatni w sejmie jako sex edukacja w Niemczech ojcowi pieszczą łechtaczki córka https://www.youtube.com/watch?v=qE3xsVwz35g

oszołomy w akcji:D

a i córki maja też masturbować ojców i to juz też do nas idzie link wyżej debata w sejmie o nich dziś

syf góffnoo i spaczenie wizerunku sexu nastawienie młodych na typowy konsumizm jak dla mnie to góffno może nie istnieć a jak już to z ograniczonym dostępem

Jak się brandzlować" - w Sejmie cytowane materiały MEN https://www.youtube.com/watch?v=dz5VQ1TTqGQ#t=109

zobaczycie ze geje i pedofile będą uczyć dzieci sexu na czele z Rafalala hahaha

nikt nie uczy dzieci seksu tylko ucza O SEKSIE, O SEKSUALNOŚCI człowieka

cos sie popieprzylo ci. owszem, kobiety manipulowaly seksem ale kiedys kobiety jesli nie byly wychudzone, stare czy zdeformowane/chore a po prostu byly mlode to wszystkie budzily pozadanie- zobacz na taka kleopatre np, byla brzydka a budzila ogromne pozadanie i manipulowala swoja kobiecoscia i mlodoscia. kiedys kobieta wystarczylo ze byla kobieta aby byc pozadana. dzis to nie jest to samo- kobiety zostaly niewolnikami wspolczesnej dyktatury. dzis aby kobieta byla pozadana musi wygladac jak gwiazdka porno- przebyc tuzin operacji plastycznych, wwalic w swoj wyglad mase pieniedzy, narazac sie na choroby nowotworowe roznymi zabiegami jak solarium, byc na wiecznej diecie a przede wszystkim robic w lozku rzeczy ktore sa dla niej bolesne i ktore jedynie zadawalaja egoistycznego samca- np seks analny itp. obecnie kobiety sa bardziej zniewolone niz dawniej. dlaczego dla starych dziadkow czy facetow po 50 (czyli tych wychowanych w czasach wojennych czy przedwojennych albo komunie) wiekszosc mlodych dziewczyn jest ladnych a dla mlodych, tych wychowanych przez wspolczesny swiat wiekszosc rowiesniczek to pasztety? bo kiedys kobieta wystarczylo jak wczesniej wspomnialam ze byla mloda, zdrowa i zgrabna i juz byla pozadana. a dzis musi dosiegac chorym kanonom piekna aby byc piekna. kobiety ktore weszly w ten wir i lot rozpaczy sa strasznie nieszczesliwe. mnie to nie dotyczy bo wole byc potworem dla pustakow niz gonic za cholera wie czym dla ich przyjemnosci. nienawidze mezczyzn, brzydze sie nimi, gardze nimi wiec mamy wyrownane mniemanie o sobie wzajemne. szanuej jedynie tych po 50 wzwyz . i przestalam stawiac seksu i pozadania mojej osoby jako priorytetu mojego zycia. antykoncepcja hormonalna, benzodiazepiny, ssri, neuroleptyki to pomocniki w walce z libido- skutecznie je zeruja i pozwalaja zyc i kochac swoje cialo i byc szczesliwym samym ze soba. owszem, mam faceta ale dla niego jestem najpiekniejsza taka jaka jestem- jest jak bialy kruk, w ogole nie oglada pornosow a mnie uwaza za swoja boginie. wiec radze wam albo znalezc sobie takiego bialego kruka albo zostac samej i brac w.w. leki niz katowac sie i niszczyc dla statusu sex bomby dla podludzi. a aborcja byla, jest i bedzie i ja jestem jej wielka zwolenniczka.

gadanie o uczeniu seksu to gadanie katolskich oszołomów bo oni mają na tym punkcie odjazdy psychiczne.

11.27- genialna wypowiedź;-) do przemyśleń skłonił mnie filmik z youtube o tytule podanym w pierwszym poscie

up

up

Gość z 11:27 brawo, brawo i jeszcze raz brawo. Super, że udało Ci się trafić na fajnego faceta, a nie odmóżdżonego porn/ofana.

up

Nigdy nie zakażą

http://gloria.tv/media/2e9rA1QuwFj