Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co robią dzieci w żłobku

Polecane posty

Gość gość

Wiem ze głupie pytanie ale nie znam nikogo kto ma dziecko w żłobku . Rozumiem ze takie 2 latki to juz bawią się i wychodzona na spacery ale co przez 8-9 godzin robią niemowlaki w żłobku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leżą lub siedzą myślisz ze jak są 2 panie na 15 maluchów to się nimi caly czas zajmują? Moja mama pracowala jako kucharka w żłobku i Glowa mala jak te dzieci sie darly bo nikt sie nimi nie zajmowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leżą jak kloda i robią pod siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dusza się w tych salach . Placza i przez to tak czesto chorują:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama mówiła jak oszczędzali na pampersach caly dzień dzieciaki w jednym siedział a przed przyjściem rodziców na czuste im zmienialy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do żłobka daje się swoje własne pieluchy więc na czym mają oszczędzać? Poza tym moje dziecko nigdy nie miało odparzonej pupy więc jednak cały dzień w 1 pieluszce nie chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 panie na 15 maluchow to chyba w panstwowym? u mnie sa grupy 10 osobowe i 3 panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie dlatego nie dalabym dziecka do zlobka, bo nie wiadomo, co robia albo czego nie robia, a dziecko za male, zeby sie poskarzyc mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćf
Siedzą lub leżą i płaczą z tęsknoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zmieniają pieluch, bo im się nie chce, przecież to tez wysiłek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemowlaki w żlobku po prostu płaczą. To jest ich zajęcie na cały dzień. Ich kara za to, ze mamunia urodziła je sobie dla kaprysu i w trymiga musi wrócić do pracy bo w domu się "dusi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo zarabia kase by dziecko jezdzilo po swiecie i mialo markowe ciuchy. Ciekawe ktore bedzie szczesliwsze za pare lat twoje biedne czy moje :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno to w markowych ciuchach nie widzące rodziców cale dnie będzie mega szczęśliwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bawią się. siedzą na podłodze, mają tam zabawki, coś sobie przekładają, turlają, niektóre pełzają, inne raczkują. starsze, ok.roczne chodzą po sali, biorą zabawki którymi chcą się pobawić. śpią. jedzą posiłki. a Twoje dziecko co robi cały dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co mają robić, leżą i płaczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty w domu jesteś na kazde skinienie dziecka i pewnie nie masz zbyt wiele czasu wolnego, takie małe dziecko nie zabawi się samo, potrzebuje non stop uwagi. panie w żłobku nie maja tyle czasu a często nawet chęci więc dziecko lezy cały dzien w leżaczki, kwili, od czasu do czasy dadzą w łapę jakąś grzechotkę i tyle. złobek ok ale najwcześniej jak dziecko skończy 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tęsknią za mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo zarabia kase by dziecko jezdzilo po swiecie i mialo markowe ciuchy. Ciekawe ktore bedzie szczesliwsze za pare lat twoje biedne czy moje usmiech.gif xxxxxx Myślę, że jednak moje szczęśliwsze. Bo wiek niemowlęcy spędziło z mamą, która poszła do pracy dopiero jak trochę podrosło i też była w stanie zarobić na różne atrakcje. Tylko nie rzucała się na robotę chwilę po porodzie. Urodziła dziecko po to, zeby je kochać i wychowywać a nie oddac do przechowalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z utęsknieniem czekają na mamę nie wiem jak mozna niemowlę oddać do żłobka. przeciez takie dziecko nic ci nie powie jeśłi coś jest nie tak. jest skazane na łaske pani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam praktyki w żłobku, kilka lat później oddałam dziecko do żłobka i co mogę powiedzieć co robią niemowlaki? niemowlaki robią to samo co w domu, jedzą, śpią i bawią się na matach edukacyjnych, słuchają muzyki, bajek czytanych, oglądają teatrzyki organizowane przez panie opiekunki, są sadzane na nocniki, w zależności od wieku bo np. roczne dzieci mają już zajęcia przesypywania np. grochu, czy mazania po kartce kredkami itd.. jak jest ładna pogoda wychodzą dzieciaki na zewnątrz do ogrodu lub na taras, niemowlęta mają wózki więc jeśli płaczą są wożone, huśtane itd... nie rzadko zasypiają w leżaczkach czy wózkach jeśli nie chcą spać w łóżeczkach, i to kompletna bzdura że dzieci płaczą!!! żłobki nie rzadko są sytuowane w blokach, gdyby tak dzieci płakały non stop to nie dość że oszaleliby sąsiedzi to i personel, dzieci najczęściej płaczą przez ok godzinę rano kiedy jest mnóstwo ludzi, wciąż ktoś przychodzi itp.. dzieci maja swój rytm dnia, teraz jest coraz więcej żłobków które stawiają na edukację, sama prowadzę zajęcia dla niemowląt poprzez zabawę fakturami, instrumentami itp.. ale to zależy od placówki, większość dzieci idąc do żłobka siedzi, turla się więc jest mobilna i wystarczy je położyć na dywanie a dziecko się doskonale bawi i przy okazji ćwiczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mamy które dają dzieci do żłobka urodziły dzieci by oddać je do żłobka? Bo tak można wywnioskować idąc twoim tokiem rozumowania. My mamy dzieci żłobkowych, o dziwo!!!! też kochamy swoje dzieci. I nie wiem jak te panie wytrzymują cały dzień z płaczącymi niemowlakami?? Hmm? I mój niemowlak siedzi i potrafi się sam sobą zająć. Trzeba mu ewentualnie podać zabawkę. Macie chyba dziwne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie wiem po co rodzicie te dzieci skoro nawet rok nie wytrzymujecie z nimi w domu. Słabo z tą waszą miłością :D Też miałam praktyki w żłobku i wtedy- jako niespełna 20letnia dziewczyna- podjęłam decyzję o tym, że choćby nie wiem jak ciężka była moja sytuacja życiowa, moje dziecko do żłoba nie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W żłobie to Jezus leżał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak praca to zuo najlepiej po zasilek lapy wyciągać lub niech dziecko żre tynk :) niezle p********ilo te nasze kury domowe tak tak nie kazdy gnieździ sie w kawalerce z teściami niektorzy są zdani tylko na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Life is brutal. Dla mnie wazniejsze jest zapewnic dobry byt dziecku. Wg Was wszystkie pracujace kobiety nie powinny miec dzieci. Moze sklepowe czy sprzataczki moga pozwolic sobie na kilkuletnie przerwy ale jak masz konkretny zawod, stanowisko to mozesz zapomniec o takiej przerwie bo nie ma do czego wracac. Nie po to non stop sie ksztalce by to zaprzepascic na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja dyrektorka dziecko do żłobka oddala jak mial 6 mcy , chwali sobie bo odporność nabral teraz w przedszkolu wcale nie choruje :) popieram post wyżej kobieta na stanowisku nie ma możliwości siedzenia z dzieckiem latami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zwykle najwiecej do powiedzenia maja te ktore nie widziały nigdy żłobka na oczy. Rozmawiałam z wieloma matkami ktorych dzieci chodza lub chodziły do żłobka i wszyscy zgidnie twierdza ze dziecko bardzk dobrze sie rozwija w zlobku. Moj roczny syn chodzi do zlobka od 3 tygodni i macha na do widzenia pani z usmiechem na twarzy. Wszystko slicznie zjada (widać po pełnym brzuszku, kupach i tym ze nie rzuca sie w domu na jedzenie jak wyglodnialy), zasypia tam na drzemke i wiem ze sie wysypia bo odbieram go usmiechnietego i zadowolonego, woeczorem tez ladnie zasypia i nie budzi sie z placzem wiec nie przezywa pobytu tam, ma zawsze czysta pieluche i nasmarowana pupe, jest zawsze czysty jak go odbieram. Pani mowi o nim z taka czuloscia i radoscia w glosie. Raz Panie mialy problem z polozeniem go spac to poprosily o wskazowki. Rano jak otwieram drzwi to patrza na mnie ciekawe oczy dzieci tam przebywajacych a jest to najmlodsza grupa i jakos nie sa wszystkie uryczane. Pewnie ze czasem placza, ale w domu wasze dzieci nigdy nie placza? Przez takie glupie komentowanie nie moglam spac i jesc przez 2 miesiace przed poslaniem malego do zlobka a okazalo sie ze nic strasznego sie nie dzieje. Pewnie, ze wolalabym zeby byl w domu ze mna czy babcia, ale sa takie sytuacje kiedy nie mozna sobie na to pozwolic. I kocham tego mojego malucha najmocniej na swiecie i codziennie z niecierpliwoscia czekam az go odbiore i pojdziemy na plac zabaw i przyjdzie sie do mnie przytulic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlobekkkk
Dzieci wieksze, od 2 lat maja zajecia zorganizowane z jedna pania, lepienie, malowanie, teatrzyki, dzieci mlodsze w tym czasie sa zgarniete w mniejsza grupke i druga Pani czyta im ksiazeczke, tudziez bawia sie zabawkami dostosowanymi do wieku. Dzieci starsze ida na plac zabaw, dzieci mlodsze odpoczywaja na lezaczkach - bujaczkach na balkonie, oczywiscie pod okiem Pani. Dzieci starsze bawia sie z Pania lub miedzy soba, ukladaja puzzle, czytaja ksiazki, bawia sie wybranymi przez siebie zabawkami, dzieci mlodsze maja mowione wierszyki paluszkowe, wierszyki na masazyki, pani pokazuje im grzechotki czy turla pilke, sluchaja muzykli klasycznej. Dzieci starsze - tancza i spiewaja, mlodsze maja drzemke w sali obok. Zlobek prywatny. 2 panie, 12 dzieci. Pracuje tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za idiotyzm z tymi rzekomo karierowiczkami , posyłajacymi dziecko do żłobka, zeby zarobić na luksusy. Takie kobiety stać na domowa opiekunkę idiotki! Niektóre kobiety muszą iść do pracy, żeby na to dziecko zarobic! Bo oprócz przytulania, dziecko musi też zjeść i się ubrać. Zaraz odpowiecie: to po co ci dziecko jak cie nie stać? Faceta masz nieudacznika, który nie potrafi was utrzymać! Tylko co zrobić w tej sytuacji? usunąć ciążę może? a nie, nie można, w piekle sie spalisz, jesteś śmieciem. Idealne mamuski, pieprzone Schizofreniczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tam nie zalezy by byc idealna matka, sniac mi sie chce z tych tekstow kto jest lepsza mamusia. Wile poslac dziecko do zlobka za tysiac zl niz dac pod opieke opiekunce. Nie wiadomo na kogo trafie a wsrod znajomych nasluchalam sie roznych historiii o tych "poleconych" opiekunkach. W takim zlobku prywatnym mam monitoring plan zajec i jestem spokojniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×