Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adgam_b

Co się ze mną dzieje?

Polecane posty

Błagam o pomoc! Mam 13 lat. Od paru lat mam taki problem... mówię sama do siebie. Zawsze szepczę! Nie mówię w taki sposób "A teraz zrobię to, a potem tamto..." itp. Tylko wyobrażam sobie, że przychodzi do mnie ktoś (kto by nie przyszedł, a bym tego chciała) i mówi do mnie oczywiście mówi to co ja chcę, bo to ja wymyślam, a ja tej osobie normalnie odpowiadam i z nią rozmawiam. Na początku wydawało mi się (bo nawet jest) bardzo pożyteczne, ponieważ nauczyłam się wyrażać własne zdania, używać odpowiednich argumentów i wiem jak się zachować w praktycznie KAŻDEJ sytuacji. Takie coś trwa nawet godzinami, jak jestem gdzieś sama. Kilka razy dziennie to jest. A więc jak wspominałam było to pożyteczne, ale teraz jest to nienormalne, bo nie mam prywatności... W OGÓLE! Dam taki trochę głupi przykład - nie mogę sobie pochodzić po domu jak jestem sama w brudnych nogach, bo byłam na bosaka na podwórku, bo mam wrażenie, że zaraz ktoś wejdzie. Kiedy muszę poćwiczyć piosenkę na muzykę to tego nie robię, bo mimo zakluczonych drzwi i samotności mam wrażenie, że ktoś tu stoi i zaczynam z nim rozmawiać. Jestem osobą z problemami psychicznymi, jest to spowodowane za dużym stresem związanym z moim za szybkim dorastaniem... Przejmuję się wszystkim co o mnie myślą ludzie. Np. Idą nieznajome mi dziewczyny, a ja się boję, że będą się ze mnie śmiały lub coś zrobię, jakieś pośmiewisko. Nie chodzę na dodatkowe zajęcia poza szkolne, ponieważ boję się, że będą się śmiać, a bardzo bym na takie zajęcia chodzić chciała i już zapisana byłam, ale zrezygnowałam po 1. zajęciach i to nie 1. raz. Albo jak mój sąsiad jeździ rano do pracy w tą samą stronę co ja do szkoły i czasem z nim pojadę, bo i tak musi jechać do pracy to co mu szkodzi wziąć mnie po drodze, ale ja i tak dziwnie się z tym czuję, że go wykorzystuję. Każdy wygłupia się do kogoś i się z niego śmieją tak dla żartów (tamta osoba też się z tego śmieje) a ja nie żartuję, bo za bardzo się wszystkim im wszystkimi przejmuje. Bardzo lubię pomagać ludziom i chcę w przyszłości zostać socjoterapeutą. Więc moje problemy psychiczne nie są proste, a to i tak nie wszystko. Dodam, że molestował mnie mój dziadek, bo może mieć to jakiś wpływ... Przepraszam za takie rozpisanie się. Pytanie: Co się ze mną dzieję i o co w ogóle chodzi, że rozmawiam tak z ludźmi? P.S. Ci ludzie naprawdę istnieją, ja ich sobie nie wymyśliłam... np. jest to psycholog czy koleżanka z klasy... KAŻDY. BŁAGAM O POMOC! POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy tylko zaczęłam czytać pierwsza myśl, to to ze masz jakieś Le relacje w domu, brak zainteresowania ze strony rodziców lub jakieś konflikty Jestes bardzo wrażliwa i przez to nadmiernie sie stresujesz, te twoje fantazje to taki bezpieczny świat w ktory uciekasz Wyobrażasz sobie siebie i to co byś powiedziała w danej sytuacji, oswajają w ten sposob lek i stres przed publiczny, wyrażaniem myśli, uczuć U ciebie najprawdopodobniej ten schemat zachowania utrwalił sie, to taki jakby objaw nerwicowy, jeśli masz możliwość porozmawiaj szczerze z psychologiem, rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobnie często zachowują sie osoby długotrwałe samotne, np starsze osoby które straciły wieloletniego partera i mieszkają samotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychiatry, to mi wyglada na schizofrenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam jeszcze dodać, że mam najsilniejszy stopień stanu lękowego... np. boję się zejść do piwnicy, jak jestem sama to nie wchodzę na piętro tylko siedzę bez przerwy z włączonym telewizorem nawet jak go nie oglądam lub (takie bardziej krępujące) jak jestem sama w domu lub gdy jest ciemno i wszyscy śpią to nie spuszczam wody w ubikacji (robię to rano lub jak ktoś przyjdzie do domu) ponieważ jest... no głośny dźwięk spłukiwania i za przeproszeniem sram ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×