Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu faceci są tacy p******i??? Co mam teraz zrobić??

Polecane posty

Gość gość

No k****. 2 lata jestesmy razem. Kochamy się. On mi od kilku tyg mówi ze nie jest pewny czy chce ze mną byc na zawsze bo nigdy nie bedzie miał takiej pewności. Czy faceci zawsze tak mają??? Ja od razu poczułam ze to ten jedyny ale skoro on tego nie czuje tz ze mam sobie dać z nim spokój??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doradźcie dziewczyny. Boję się że jak teraz sobie nie dam z nim spokoju to potem będę za bardzo zakochana i bedzie mi trudniej to zakonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli facet mówi, że nie wie tzn, że wie ale że nie jesteś dla niego tą jedyną. Ja bym go rzuciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli dobrze myślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej mu powiedz ze tez nie jest tym jedynym. Nie warto odchodzić bez słowa bo nie będziesz miała uczucia wygranej. Powiedz mu dokładnie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"On mi od kilku tyg mówi ze nie jest pewny czy chce ze mną byc na zawsze bo nigdy nie bedzie miał takiej pewności." Po takiej przyśpiewce powiedziałabym mu ,że musimy zrobić sobie przerwę bo też czuję ,że nie jest tak jak powinno być ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak,jest z toba z braku laku,juz chyba bardziej dosadnie nie mogl Ci tego powiedziec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tylko ze on nie chce sie rozstawac bo twierdzi ze mnie kocha ale nie jest pewny czy chce spedzic ze mna reszte zycia bo nie wie czy ze mna wytrzyma. Ja sie nie zmienię i zawszę bede apodyktyczna tak wiec twierdzicie ze lepiej zakonczyc ten zwiazek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, ale nie kazdy tak ma. Moj na szczecie nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To p*****le taki zwiazek szczerze. Znajdę sobie kogoś kto kto jest mnie warty i kto mi nie powie po takim czasie ze nie ma pewnosci. Co za bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo oni to chyba nigdy nie wyrosną z osrajtków. "On nie jest pewny", "on się musi wyszaleć". Pf :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apodyktyczny kolo
Najpierw pretensje, złość, obwinianie wszystkich mężczyzn, co jest po prostu głupie. Potem wyznanie: Ja sie nie zmienię i zawszę bede apodyktyczna tak wiec twierdzicie ze lepiej zakonczyc ten zwiazek?? Ja twierdzę, że działasz według zasady: jakim mnie Panie Boże stworzyłeś, takim mnie MASZ! Daleko na tym nie zajedziesz, bo rzeczywistość już zgrzyta. Nie będę się upierał, bo nie znam was, ale prawdopodobnie jesteś bardzo egotyczna, przejęta sobą i nie chcesz przyjąć do wiadomości, że nie tylko inni są przyczyną kłopotów, ale TY także, jesteś PROBLEMEM DLA INNYCH. Trzeba nad sobą pracować. Wiem, to brzmi bardzo zniechęcająco. Jeśli nie, to pozostaje ci, być apodyktyczną jeszcze bardziej, tak by ten, czy inny mężczyzna został twoją ofiarą do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niucha16
Co możemy CI doradzić, ja jestem z moim od 5 miesięcy co jakiś czas mi mówi że nie wie co to wszystko jest i kocha mnie xd ja nie dam mu odejść bo ja jestem pewna że to ten! powtarzam mu że nie umiem bez niego żyć, bo tak na prawdę jest. jeśli czujesz że to ten, to przekonaj go. powiedz mu co czujesz może zróbcie sobie przerwę? czasem to pomaga, czasem... nam na przykład pomogło, tyle że w tedy byliśmy po prostu znajomymi, a teraz już para. rób jak uwazasz. ale faceci to tylko ludzie.. ... myślę, że przejdzie mu to! szczęścia! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie o to chodzi ze nie chce sie zmienic. Zmienilam sie bardzo przez te 2 lata a jemu dalej cos nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co sie angażowac w zwiazek. Pieprze to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apodyktyczny kolo
Wyraźnie napisałaś, że nadal będziesz apodyktyczna, więc zakres zmian jest według samej ciebie, nie jest chyba aż tak wielki? Bo nadal jesteś apodyktyczna. Jemu ciągle coś nie pasuje? A tobie, wszystko odpowiada? Weź sobie kartkę i zrób spis tego co według ciebie jemu nie pasuje w tobie. Tego co tobie w nim nie pasuje. I poproś go, żeby on też sobie takie spisy zrobił. Potem trzeba to porównać i zastanowić się, co jest możliwe do zmiany, co nie? Bez złośliwości powiem ci, że może być faktycznie tak, że oboje doszliście do granicy swoich możliwości i więcej nic nie potraficie poprawić, zmienić w sobie. Ale może wcale tak nie jest? Popełniasz taki błąd, że wyciągasz jedno jego zdanie i próbujesz tym zdaniem opisać całą sytuację, która jest współtworzona przez ciebie. Ja tego nie wiem, czy on przesadza, czy ty? Ale nie ma bata, abyś była aniołkiem, prawda? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze on nie chce sie rozstawac bo twierdzi ze mnie kocha- czytaj- na pewno nie jestes ta jedyna, ależe nie mam kogo pieprzyc to jeszcze poudaję, a jak sie trafi lepsza panienka do seksu, to natychmiast cie rzucę. A mówie ci to, żeby cie przygotowac, bo mam nadzieje, że mnie rzucisz po takim tekscie, bo ja nie mam na to odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja aniolkiem nie jestem. Mam swoje zdanie i czasem sie lubie pokłócic. Pytałam własnie 3 moich kumpli którzy są zakochani po uszy w dziewczynach czy sa pewni ze ona to ta jedyna. Wszyscy zgodnie powiedzieli ze tak. To ostatecznie przesądza że on mnie w c***a robi tyle czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×