Czemu pelnosprawne kobiety nie chca facetow na wozkach inwalidzkich??

?

Bo boją się że będzie taka osoba dla nich ciężarem i będą ograniczone.

ma sie jedno życie i niekoniecznie chce sie je zmarnować na bycie matką Teresą

wiekszosc pewnie sie boi, ale to nie jest tak, ze zadna nie chce. mi by to nie przeszkadzalo, ale praktyvznie nie ma szans aby takiego spotkala. w zasadzie to w moim otoczeniu nie ma osob na wozkach, oczywiscie nie licze obcych osob, ktore mijam gdzies 'na ulicy'. w liceum nalezalam do takiej grupy wsparcia dla osob niepelnosprawnych (bylo to liceum integracyjne) i tam poznalam kilka takich osob. nawet z jednym chlopakiem cos zaczelismy krecic, ale jak go blizej poznalam okazalo sie, ze mamy zupelnie inne charaktery i nic z tego nie wyszlo

Ja też w sumie nie miałabym nic przeciwko niepełnosprawnemu facetowi, o ile zgadzalibyśmy się pod względem zainteresowań, charakterów, etc... I z tym własnie gorzej, bo ja jestem trudna i specyficzna i ciężko mi znaleźć kogoś takiego, niezależnie czy ze sprawnymi nogami, czy bez :D

tu o wozek nie chodzi autorze. jesli masz fajan opsobowosc i jakos wygladasz to uwierz mi ze wozek nie stanowi problemu. no wiadomo ze utrudnia troszke zycie i kobieta mzoe pomyslec przez chwile moze sie zawahac. ale koniec koncow nie bedzie top zadna przeszkoda. mysle sobie o fajnych facetach jak to by bylo gdyby byli na wozku-nie p[rzeszkadza mi to. wiec zadbaj lepije o siebie, uwierz w siebie i zmien nastawienie!!!!

Pytanie nieco mnie zdenerwowało, czyzbyś nie wiedział autorze, że w przypadku inwalidztwa to własnie facet ma znacznie większe szanse na znalezienie zdrowej partnerki niż na odwrót? Strasznie to przykre, a niby faceci lubią się opiekowac, itp. Egoistyczne z nich świnie i tyle...

Z TEGO SAMEGO POWODU DLA KTOREGO MEZCZYZNI NIE WIAZA SIE Z INWALIDKAMI BAAA NIE WIAZA SIE NAWET Z BRZYDKIMI KOBIETAMI (O ILE SAMI NIE SA PASZCZURAMI)

a niepełnosprawni nie sa pełno wartosciowi więc niech nie wymagają gwiazdki z nieba, powinni brac to co zostanie po zdrowych,silnych i przystojnych i nie wybrzydzać! Macie szanse u paszczura, to bierzcie go i nie jęczcie. Ja wolałabym być sama niż z taką kulą u nogi :O

bo się boją odpowiedzialności nad taką osobą. ja tez bym sie szczerze mówiąc bala.. jakbym się bardzo zakochała to bym może sie zedydowała na taki zwiazek.. ale inaczej napewno nie

bo np jakby przyszło co do czego i bym chciala z nim zerwać to jak bym sie czuła ? i mam wlasne zycie niestety nie bylabym chyba zdolna do takiego poswięcenia żeby sie kimś ciagle zajmować jesli bym tej osoby bardzo nie kochała

bo chca w przyszlosci urodzic dziecko, a opieka nad dzieckiem jest wystarczajacym wysilkiem, wiec jeszcze facet kaleka to juz ponad kobiece sily.

Ja nie chcialabym takiego faceta, gdyz bardzo lubie chodzic, wedrowac, a nie moglabym z nim tego dzielic lub on mi towarzyszyc. Byloby tez wiele problemow w zyciu codziennym. Co nie znaczy, ze calkowicie skreslam takie osoby, ale ow czlowiek musialby byc niezwykly pod wzgledem intelektu, charakteru i sily woli.

zwiaże sie z niepełnosprawnym niż facet z niepełnosprawną bo kobiety maja taki instynkt ,ze chcą kogoś ,,uratować" ,opiekować się nim. a faceci sa bardziej brutalni i mysla tylko o sobie

W zasadzie to własnie kobiety nie powinny byc chętne na zadawanie się z gosciem na wózku. W tym kraju to faceci zarabiaja, i jak facet jest niepełnosrpawny to cała rodzina najczeciej będzie w nędzy. Z babkami jest znacznie lepiej, i tak mało zarabiają, poza tym taka kobitka potzrebuje opieki, i facet da radę ją przeniesc na rękach, zarobic na oboje. Mimo to faceci to egoisci.

ee23e32e- oj tam nie każda kobieta mało zarabia

widziałam reportaż o pewnym żużlowcu co miał wypadek i jezdzi na wózku, ale ma wypasioną chatę, jest samodzielny, chyba ma sporo kasy więc pewnie sporo lasek leci na "NIEGO" :D :D :D ale ja bym nie poleciała na niepełnosprawnego nawet kasiastego, bo nie mogłabym na niego liczyć że np. mnie obroni czy coś

:D

:D

no niestety widac to po odpowiedziach co niektorych ze to prawdziwe swinie nie wiedzace nic o swiecie niepelnosprawnych ruchowo

A mojej babie odjebalo zrobila sobie zemna dwie piekne coreczki skonczyla studia za moje pieniadze wrobila mnie w długi i alimenty i po dziesieciu latach tego chorego zwiazku znalazla sobie ciecia na wózku inwalidzkim z przetraconym krengosłupem a ja musze zasówac w niemczech zeby posplacac dlugi placic alimenty 1200zł i na sądy i adwokatów zeby raz na zawsze zrobic z tym chorym zwiazkiem pozadek.wkurwiony na zycie jestem jak skurwysyn chciałem sie zgłosic na misje do awganistanu zalatwilem wszystko co trzeba bo mam chrzestnego trepa ale zrezygnowalem bo dwie moje córeczki mnie kochaja i bede onie walczyl tu na miejscu to tylko kwestia czasu jak same domnie przyjda niech tylko troszke dorosna

to nie tak,ze zadna nie chce.Wiekszosc po prostu takich osob nie spotyka.Ja np nie znam osobiscie zadnej osoby na wozku.

Gdy czytam takie brednie to smieje sie z tego,bo ciekawe,czy kazda kobieta ktora wypowiada sie,ze sie boi byc z takim facetem,gdyby sama usiadla na wozek,czy by nie chciala by sprawny facet ja pokochal?

bo facet ma byc facetem

a czemu faceci nie chca grubasek niepełnosprawnych albo takiej brzyduli czy innej. zalezy kto jakim człowiekiem jest to ie zalezy czy kobieta czy facet

Pewnie by chciała, ale jej szanse wynoszą na to 0%, a z pewnością są o wiele, wiele, wiele mniejsze niż w odwrotnej sytuacji.

ciezko zyc i opiekowac sie kaleka , wiadomo ze im czlowiekstarszy ma mniej sil ,a i kobieta moze zachorowac co wtedy dwie osoby chore kto bedzie opiekowal sie nimi

Tutaj80% powie ci ze "moglaby" ale jakos dziwnym trafem nie jest a juz na pewno nie bedzie... obludne pieprzenie o zainteresowaniach ze to naj naj naj a ponizej pelna watkoe w stylu "kocham go jest dla mniewszystki ale chce odejsc bo ma malego penisa kiedys mi to nie przeszkadzalo " :) ...

Lubię spędzać aktywnie czas, uprawiać sport i chodzić po górach, więc mając faceta na wózku musiałabym z tego zrezygnować lub wyjeżdżać na wakacje sama. Bałabym się, ze zacznę tego faceta obwiniac o to, że muszę się dla niego poświęcać. Koleżanka z pracy ma męża na wózku, więc to nie jest tak, że żadna nie chce takiego związku.

SA sprawne fizycznie kobiety a takie poznalem,ze nie potrafia utrzymac porzadku,posprzatac,ugotowac,pracowac sie nie chce im,same nie maja nic do zaoferowania a wybrzydzaja niepelnosprawnym,ktory potrafi sam sie soba zajac i nie potrzebuje nianki,opiekunki itp Jestem na wozku,po wypadku samochodowym,czy to moja wina,ze usiadlem na wozek?czy to znaczy,ze jestem nie wpelni wartosciowy,ja znam swoja wartosc,nie jeden sprawny nie potrafi poradzic sobie ze swoimi emocjami wpadaja w depresje,narzekaja itd WKURZA MNIE GLUPOTA;I KALECTWO MYSLENIOWE;BRAK TOLERANCJI;ZROZUMIENIA;I PIEPRZENIE CO SLINA NA JEZYK PRZYNIESIE;ZAMIAST POMYSLEC CO SIE NAPISZE O KIMS KTO PRZEZYL TRALME A PODNIUSL SIE I WIE CO W ZYCIU NAPRAWDE JEST WAZNE: