Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ktos to pamieta

CZTERY MILE ZA WARSZAWĄ , KTO ZNA?

Polecane posty

Gość czy ktos to pamieta

czy ktos zna i ma tą ballade na mp3? nigdzie nie moge jej znalezc. lecialo to tak: Cztery mile za Warszawą. Cztery mile za Warszawą, Ojciec wydał córkę za mąż, Ojciec wydał córkę za mąż. Ona wyszła z Hendryka. Ona wyszła za Hendryka, Za wielkiego rozbójnika, Za wielkiego rozbójnika. On po górach on po lasach. On po górach on po lasach, Ona sama w tych szałasach, Ona sama w tych szałasach. Raz jej przyniósł chustkę białą. Raz jej przyniósł chustkę białą Całą we krwi umazaną, Całą we krwi umazaną. Ona prała i płakała. Ona prała i płakała, Bo tę chustkę poznawała Bo tę chustkę poznawała. To jest chustka brata mego. To jest chustka brata mego Dzisiaj w nocy zabitego, Dzisiaj w nocy zabitego. Wyprowadził ją na łączkę. Wyprowadził ją na łączkę, Obciął jedną, drugą rączkę I wydłubał piękne oczka. Synek pyta gdzie jest mama. Synek pyta gdzie jest mama, -Tam na polu zakopana, Tam na polu zakopana. Jeden nóż i dwa widelce. Jeden nóż i dwa widelce, Uderzyły w synka serce, Uderzyły w synka serce. Tam na górze biją dzwony. Tam na górze biją dzwony, To już Hendryk powieszony, To już Hendryk powieszony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktos to pamieta
to nie jest biesiadne. smutna piosenka, a nie weselna jełopie nie wiesz to milcz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Ja znam troche inna wersje i taka smutniejsza ;) babcia mi ja spiewala heh :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja znam troche inna wersje
Cztery mile za Warszawą. Cztery mile za Warszawą, Ojciec wydał córkę za mąż, Ojciec wydał córkę za mąż. Córka wyszła z Henryka. Córla wyszła za Henryka, Największego rozbójnika, Największego rozbójnika. On po górach on po lasach. On po górach on po lasach, Ona sama w tych szałasach, Ona sama w tych szałasach. Raz jej przyniósł chustkę białą. Raz jej przyniósł chustkę białą Całą we krwi umazaną, Całą we krwi umazaną. "Żono, żono wypierz mi ją, Żono, żono wypierz mi ja, I na słonku wysusz mi ją I na słonku wysusz mi ją" Żona prała i płakała, Żona prała i płakała, Bo po chuście poznawała, Bo po chuście poznawała. To jest chusta brata mego, To jest chusta brata mego, Wczoraj w nocy zabitego, Wczoraj w nocy zabitego. Raz mu urodziła syna, Raz mu urodziła syna, Co po ojcu dała imię, Co po ojcu dała imię. "Synku, synku nie bądź taki, Synku, synku nie bądź taki, Jak twój ojciec zabijaka Jak twój ojciec zabijaka" Henryk leżał wszystko słyszał, Henryk leżał wszystko słyszał, Aż ze złości ledwo dyszał, Aż ze złości ledwo dyszał. Wyprowadził ja na łączkę, Wyprowadził ją na łączkę, I połamał cudną rączkę, I połamał cudną rączkę. I wydłubał cenne oko, I wydłubał cenne oko, Co po ojcu miała srogo, Co po ojcu miała srogo. Synek pyta gdzie jest mama, Synek pyta gdzie jest mama, Gdzieś za góra pochowana, Gdzieś za górą pochowana. "Ty zabiłeś moją mamę, Ty zabiłeś moją mamę, Co kochała i tuliła, Co kochała i tuliła" Cztery może, trzy widelce, Cztery noże, trzy widelce, I synkowi prosto w serce, I synkowi prosto w serce. O dwunastej biją dzwony, O dwunastej biją dzwony, Henryk został powieszony, Henryk został powieszony. Henryk wisiał cztery lata, Henryk wisiał cztery lata, Aż została z niego szmata, Aż została z niego szmata. Tak się kończy ta ballada, Tak się kończy ta ballada, Co o smutku opowiada, Co o smutku opowiada. Ja taka pamiętam Ale jest inna - zupełnie inna wersja Jaremy Stępowskiego - "cztery mile za Warszawą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezabardzo
Bardzo ładna wersja tej ballady jest na składance Polskiego Radia Muzyka Źródeł - Ballady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam!!! ale wersje numer jeden z paroma modyfikacjami. U nas w podstawowce wszyscy to spiewali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijawa oglądasz Polsat
Niezły polew :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystick
ja znam jeszcze inną wersje xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 mile za warszawa
Cztery Mile Za Warszawą 1. Cztery mile za Warszawą, Cztery mile za Warszawą, Ojciec wydał córkę za mąż, Ojciec wydał córkę za mąż. 2. Wyszła ona za Henryka, Wyszła ona za Henryka, Za wielkiego rozbójnika, Za wielkiego rozbójnika. 3. On po górach on po lasach, On po górach on po lasach, Ona sama w tych szałasach, Ona sama w tych szałasach. 4. Raz jej przyniósł chustę białą, Raz jej przyniósł chustę białą, Całą we krwi umazaną, Całą w krwi umazaną. 5. Żono, żono wypierz mi ją, Żono , żono, wypierz mi ją, I na słonku wysusz mi ją, I na słonku wysusz mi ją. 6. Ona prała i płakała, Ona prała i płakała, Bo po chuście poznawała, Bo po chuście poznawała. 7. To jest chusta brata mego, To jest chusta, brata mego, Wczoraj w nocy zabitego, Wczoraj w nocy zabitego. 8. Raz mu urodziła syna, Raz mu urodziła syna, Co po ojcu imię dała, Co po ojcu imię dała. 9. Synku, synku nie bądź taki, Synku, synku nie bądź taki , Jak twój ojciec zabijaka, Jak twój ojciec zabijaka. 10. Henryk nie spał wszystko słyszał, Henryk nie spał, wszystko słyszał, I ze złości ledwo dyszał, I ze złości ledwo dyszał. 11. Wyprowadził ją na łączki, Wyprowadził ją na łączki Powycinał złote rączki, Powycinał złote rączki. 12. Synek pyta gdzie jest mama, Synek pyta gdzie jest mama, Tam na łączkach pochowana, Tam na łączkach pochowana. 13. Cztery noże trzy widelce, Cztery noże trzy widelce, Ojciec wbija dziecku w serce, Ojciec wbija dziecku w serce. 14. O dwunastej biją dzwony, O dwunastej biją dzwony, To już Henryk powieszony, To już Henryk powieszony. 15. Zbójec wisiał cztery lata, Zbójec wisiał cztery lata, Aż została z niego szmata, Aż została z niego szmata. 16. Tak się kończy ta ballada, Tak się kończy ta ballada , Co o śmierci opowiada, Co o śmierci opowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleśka
Czterech małych murzynków poszło do lasu po mech jednego zjadły wilki , zostało tylko trzech. Trzech małych murzynków kopało wielki rów jednego zasypał piasek zostało tylko dwóch Dwóch małych murzynków kąpało się w rzece Eden jednego zjadł krokodyl i został tylko jeden Jeden mały murzynek pokochał pannę Mery i po niedługim czasie murzynków było cztery .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarlet1976*******
Pamiętam to :)jak byłam w podstawowce to wieczorami się siadało na dworze i opowiadalo"straszaki"albo spiewalo takie ballady.Bylo coś o fabrycznej dziewczynie, chłopcu marzycielu,czy chłopaku co poszedł do więzienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokio Ice
Najlepszy jest "Hendryk" i " noz i dwa widelce". ;D Pamietam piosenke z lat szczeniecych, ale zeby plakac przy tym? chyab ze smiechu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez znalam ten tekst o henr
yku!i tak jak kazdy z was slyszalam rozne wersje!slyszalam jak ja kiedys kolezanki ze szkoly spiewaly a potem od kolezanki mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koopcia dzieki za te wersjete
z jest ladna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawajcie jeszcze teksty ktore
u was w szkolach dziewczyny spiewaly!mnie sie zdaje ze slyszalam kiedys piosenke o matce ktora zakatowala dziecko...tylko tekstu nie pamietam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraj sraj ile wlezie
ja pamietam ta piosenke hmmm w podstawowce na kolonii ja spiewalismy ochhhh ile to temu bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelewina
a ja znam jeszcze inna wersje ;) cztery mile za warszawa cztery mile za warszawa wydal ojciec corke za maz wydal ojciec corke za maz . wydal ja za henryka wydal ja za henryka za wielkiego rozbujnika za wielkiego rozbojnika. on po gorach on po lasach on po gorach on po lasach on sama w tych szalasach ona sama w tych szalasach raz jej przyniosl chuste biala raz jej przyniosl chuste biala cala we krwi umazana cala we krwi umazana ona prala i plakala ona prala i plakala bo po chuscie poznawala bo po chuscie poznawala to jest husta brata mego to jest husta brta mego wczoraj wieczor zabitego wczoraj wieczor zabitego synek pyta gdzie jest mama synek pyta gdzie jest mama tam na polu zakopana tam na polu zakopana cztery noze dwa widelce cztery noze dwa widelce wbil synowi prosto w serce wbil synowi prosto w serce o dwunastej bija dzwony o dwunastej bija dzwony bo juz henryk powieszony bo juz henryk powieszony jaki moral z tad wynika ? jaki moral z tad wynika? nie zaczepiaj rozbojnika nie zaczebiaj rozbojnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludwik
Komu niepasuje ta piosenka niech sie niewypowiada. Tą piosenkę siostra spiewala mi do snu jak mnialem 5 lata a tak mi utkwila w pamieci że znam kazde słowo, a mam teraz 24 lata, czasem sobie nuce taka wzruszajaca posenka naprawde super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dalej jak wczoraj wraz z moja wspollokatorka wspominalysmy dziecinstwo i spiewalysmt ta piosenke:) ale mam pytanie bo znalam jeszcze jedna taka i nie moge sobie przypomniec a szlo cos tak jak: tam gdzie sa bramy furtki trzy,tam mial staruszek corki trzy....i co dalej? byla jeszcze jedna piosenka o matce bardzo smutna piosenka zreszta,ale nic z niej nie pamietam,wiem tylko tyle,ze ta piosenke nie spiewal nikt znany. za wszelka pomoc bardzo dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arew
A ja znam jeszcze trochę inną wersję ;) Cztery mile za Warszawą. Cztery mile za Warszawą, Ojciec wydał córkę za mąż, Ojciec wydał córkę za mąż. Córka wyszła za Henryka. Córka wyszła za Henryka, Za wielkiego rozbójnika, Za wielkiego rozbójnika. On po górach on po lasach. On po górach on po lasach, Ona sama w tych szałasach, Ona sama w tych szałasach. Raz jej przyniósł chustkę białą. Raz jej przyniósł chustkę białą Całą we krwi umazaną, Całą we krwi umazaną. "Żonko, żonko wypierz mi ją, Żonko, żonko wypierz mi ja, I na słonku wysusz mi ją I na słonku wysusz mi ją" Żonka prała i płakała, Żonka prała i płakała, Bo po chuście poznawała, Bo po chuście poznawała. To jest chusta brata mego, To jest chusta brata mego, Wczoraj w nocy zabitego, Wczoraj w nocy zabitego. Henryk nie spał wszystko słyszał, Henryk nie spał wszystko słyszał, I ze złości ledwo dyszał, I ze złości ledwo dyszał. Zaprowadził ją na łączki, Zaprowadził ją na łączki, Powyrywał nóżki, rączki, Powyrywał nóżki, rączki. Synek pyta gdzie jest mama, Synek pyta gdzie jest mama, Tam na łączce pochowana, Tam na łączce pochowana. "Ty zabiłeś moją mamę, Ty zabiłeś moją mamę, Co kochała i tuliła, Co kochała i tuliła" Cztery noże, trzy widelce, Cztery noże, trzy widelce, Ojciec wbija synu w serce, Ojciec wbija synu w serce. O dwunastej biją dzwony, O dwunastej biją dzwony, Henryk został powieszony, Henryk został powieszony. Tak się kończy ta ballada, Tak się kończy ta ballada, Co o smutku opowiada, Co o smutku opowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nameless.
Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Miał tam staruszek córki trzy. Gdy tą najstarszą za mąż wydał, to trzy tysiące jej darował; Gdy tą najstarszą za mąż wydał, to trzy tysiące jej darował. Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Miał tam staruszek córki trzy. Gdy tą średnią za mąż wydał, to dwa tysiące jej darował; Gdy tą średnią za mąż wydał, to dwa tysiące jej darował. Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Miał tam staruszek córki trzy. Gdy tą najmłodszą za mąż wydał, to bukiet fiołków jej darował; Gdy tą najmłodszą za mąż wydał, to bukiet fiołków jej darował. Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Miał tam staruszek córki trzy. Wziął ojciec kija i poszedł do wsi, do tej najstarszej córusi; Wziął ojciec kija i poszedł do wsi, do tej najstarszej córusi. "Ach, ty, córuniu, ty mnie znasz; ty mi kawałek chleba dasz." "Weź, ojcze, sznurek i powieś się, po moich progach nie plątaj się; Weź, ojcze, sznurek i powieś się, po moich progach nie plątaj się." Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Miał tam staruszek córki trzy. Wziął ojciec kija i poszedł do wsi, do tej średniej córusi; Wziął ojciec kija i poszedł do wsi, do tej średniej córusi. "Ach, ty, córuniu, ty mnie znasz; ty mi kawałek chleba dasz." "Weź, ojcze, kamień i utop się, po moich progach nie plątaj się; Weź, ojcze, kamień i utop się, po moich progach nie plątaj się." Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Miał tam staruszek córki trzy. Wziął ojciec kija i poszedł do wsi, do tej najmłodszej córusi; Wziął ojciec kija i poszedł do wsi, do tej najmłodszej córusi. "Ach, ty, córuniu, ty mnie znasz; ty mi kawałek chleba dasz." "Weź, ojcze, chleba i usiądź tu, będziesz mi dzieci bawił do snu; Weź, ojcze, chleba i usiądź tu, będziesz mi dzieci bawił do snu." Tak ją pamiętam z tego, co śpiewała mi mama. Było jeszcze coś w stylu: "Matulu moja, śliczną córę masz. Oj, nie wydawaj byle za jakiego, jej urody żal... Oj, nie wydawaj byle za jakiego, jej urody żal..." Więcej nie znam/nie pamiętam, nie mogę też nigdzie znaleźć, może Wy mi pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Matulu moja, śliczną córkę masz. Oj, nie wydawaj byle za jakiego, Jej urody żal. 2. Bo jej uroda, jak bystra woda, A jej liczeńka pięknie przekwitają, Jak w sadzie róża. 3. Ja różę urwę, nie będzie rosła, Oj, już i moja zielona dróżeńka Cierniem zarosła. 4. Cierniem zarosła, śniegiem zawiała. Oj, nie wie, nie wie, moja matuleńka, Gdzie mnie wydała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula blah
ahhh pamiętam teee ballady ;)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedzma87
Piesn o Ojcu i 3 corkach zapamietalam troche inaczej :) Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Miał tam staruszek córki trzy. Gdy tą najstarszą za mąż wydał, trzy tysiące w prezencie dał; Gdy tą najstarszą za mąż wydał, trzy tysiące w prezencie dał. Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Miał tam staruszek córki trzy. Gdy tą średnią za mąż wydał, dwa tysiące w prezencie dał; Gdy tą średnią za mąż wydał, dwa tysiące w prezencie dał. Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Miał tam staruszek córki trzy. Gdy tą najmłodszą za mąż wydał, bochenek chleba w prezencie dał; Gdy tą najmłodszą za mąż wydał, bochenek chleba w prezencie dał. Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Mieszkał staruszek samotny. A gdy nie wiedział co robic ma, wziął swoją laske i poszedł do wsi; A gdy nie wiedział co robic ma, wziął swoją laske i poszedł do wsi. "Córko córko Ty mnie znasz; Ty mi kawałek chleba dasz." "Ojcze wez sznur i powieś się, a ten kawałek zostaw mnie; Ojcze wez sznur i powieś się, a ten kawałek zostaw mnie;." Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Mieszkał staruszek samotny. A gdy nie wiedział co robic ma, wziął swoją laske i poszedł do wsi; A gdy nie wiedział co robic ma, wziął swoją laske i poszedł do wsi. "Córko córko Ty mnie znasz; Ty mi kawałek chleba dasz." "Ojcze wez nóż i zabij sie a ten kawełek zostaw mnie; Ojcze wez nóż i zabij sie a ten kawełek zostaw mnie." Tam, gdzie są bramy, furtki trzy, Mieszkał staruszek samotny. A gdy nie wiedział co robic ma, wziął swoją laske i poszedł do wsi; A gdy nie wiedział co robic ma, wziął swoją laske i poszedł do wsi. "Córko córko Ty mnie znasz; Ty mi kawałek chleba dasz." ''Ojcze wejdz i rozgosc sie, wez tyle chleba ile chcesz; Ojcze wejdz i rozgosc sie, wez tyle chleba ile chcesz.'' Czy to możliwe żeby wersje aż tak sie różniły ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala :)
A ja znam jeszcze inaczej xD Cztery mile za Warszawą. Cztery mile za Warszawą, Ojciec wydał córkę za mąż, Ojciec wydał córkę za mąż. Córka wyszła z Henryka. Córka wyszła za Henryka, Za wielkiego rozbójnika, Za wielkiego rozbójnika. On po górach on po lasach. On po górach on po lasach, Ona sama w tych szałasach, Ona sama w tych szałasach. Raz jej przyniósł chustkę białą. Raz jej przyniósł chustkę białą Całą we krwi umazaną, Całą we krwi umazaną. "Żonko, żonko wypierz mi ją, Żonko, żonko wypierz mi ja, I na słonku wysusz mi ją I na słonku wysusz mi ją" Żona prała i płakała, Żona prała i płakała, Bo po chuście poznawała, Bo po chuście poznawała. To jest chusta brata mego, To jest chusta brata mego, Wczoraj w nocy zabitego, Wczoraj w nocy zabitego. O dwunastej biją dzwony, O dwunastej biją dzwony, Henryk został powieszony, Henryk został powieszony. Synek pyta gdzie jest tata, Synek pyta gdzie jest tata, Tam na górze sobie lata, Tam na górze sobie lata. Synek pyta gdzie jest mama, Synek pyta gdzie jest mama, Tam na wzgórzu pochowana, Tam na wzgórzu pochowana. Cztery może, trzy widelce, Cztery noże, trzy widelce, Wbite w mego synka serce, Wbite w mego synka serce. Tak się kończy ta ballada, Tak się kończy ta ballada, Co o smutku opowiada, Co o smutku opowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×