Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćsuu

czy byłoby Wam przykro gdyby wasz mąż

Polecane posty

Gość gośćsuu

Wyjechał na weekend ze swoją rodzina, podczas gdy Wy bylybyscie chore (silne przeziebione ) w zaawansowanej ciąży? Bo mój mąż dzisiaj sobie właśnie pojechał a ja leze sama. Żeby nie było wątpliwości to nie robiłam mu wyrzutów ani awantur. Po prostu teraz tak sobie myślę że gdyby on był chory to bym z nim została...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maz by nie wyjechał, nawet z wieczornego wyjścia by zrezygnował gdybym go potrzebowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sobie zamówiła żarcie do domu, wzięła kąpiel gorącą, oglądała filmy albo czytała. Nie muszę każdej chwili z mężem spędzać. No chyba, że bardzo źle się czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsuu
Zazdroszczę Ci w takim razie. Ja go nie naciskalam żeby został, tylko powiedziałam że dam sobie radę. Ale rysuje się przede mną smutna perspektywa samotnego weekendu w łóżku z paczka chusteczek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsuu
Nie czuje się dobrze ale umierajaca nie jestem, katar, kaszel i podwyższona temp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skoro juz pojechał zrób tak jak poradził drugi gość i przestań sie uzalac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli zostawil Cie pod opieka kogos nawet kogos do kogo mozesz zadzwonic i przyjedzie w razie potrzeby to ok, jesli nie to jest chujem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsuu
Tak robię, właśnie wzięłam kapiel i zabieram się za oglądanie jakiegoś filmu, ale po ludzku pytam czy byłoby Wam przykro czy jestem przewrazliwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez jestem w ciazy i moj pojechal w Bieszczady na weekend, chociaz co roku jezdzilismy razem, ale zaplanowalam sobie blogie lenistwo i babskie pogaduchy przez skype ( przyjaciolka mieszka daleko), maseczka na twarz, peeling ciala, masaz, totalny relaks, on wrocil zmeczony na maksa a ja wypoczeta jak nigdy, cale dnie w gorze od pizamki i majteczkach , ohh jak ja raz na jakis czas lubie takie pielesze.... nie placz tylko to wykorzystaj, dobry film, pyszne jedzonko.. tylko winka brakuje, hehehh, no ale coz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsuu
Jestem sama, moi rodzice są na wakacjach, teść w innym mieście, teściowa pojechała z nim, a znajomi też mają jakieś plany weekendowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsuu
Ale jakbym była zdrowa to ok nie ma problemu, tyko chodzi o to że jestem chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież gdybyś powiedziała "zostań", to by został. A teraz masz żal.Co za głupota. Zrób sobie maraton władcy pierścieni w łóżku z herbatą i przestań smęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłoby mi przykro, ale mój mąż by mnie nie zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całe baby. Powie - jedź, poradzę sobie, a potem marudzi, że ma chujowego męża bo się nie domyślił, że ma zostać... Pierdolca można dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze inne pocieszające "mój by mnie nigdy nie zostawił..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsuu
Ale on nawet nie rozważał możliwości zostania i się o to nie spytał, dla niego było oczywiste że jedzie tylko jak wychodził ti powiedziałam, że sobie poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie było by , słowo przykro używają tępe manipulatorki które próbują coś ugrać na drugiej osobie , przykro to może być tobie jak c****es zdechnie , nie wycieraj sobie gęby tym słowem żałosna babo , twój mąż to jednostka która nie jest przyszyta z tobą doooopami może robić co chce żyje w wolnym kraju , ty w ogóle masz swoje życie czy wisisz na facecie pasożycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój, nawet gdybym powiedziała żeby jechał to i tak by mnie samej nie zostawił. Tak samo ja nie zostawiłabym jego samego. Oczywiście, że nie musimy spędzać wspólnie całego czasu, ale my lubimy ze sobą przebywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsuu
Co za pelna kultury i na poziomie odpowiedź powyżej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsuu
Chodziło mi o ta z godz 19:00 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie nie było by , słowo przykro używają tępe manipulatorki które próbują coś ugrać na drugiej osobie , przykro to może być tobie jak c****es zdechnie , nie wycieraj sobie gęby tym słowem żałosna babo , twój mąż to jednostka która nie jest przyszyta z tobą doooopami może robić co chce żyje w wolnym kraju , ty w ogóle masz swoje życie czy wisisz na facecie pasożycie ? WIDZĘ TU OSTRY SYNDROM NIEDOPCHNIĘCIA 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katar, kaszel i podwyższona temp... no faktycznie potrzebujesz pomoc, bo inaczej niechybnie zdechniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Katar, kaszel i podwyższona temp... no faktycznie potrzebujesz pomoc, bo inaczej niechybnie zdechniesz..." Idiots, idiots everywhere 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsuu
W 8 miesiącu ciąży jak mi przy takim przeziebieniu skoczy temp to chyba może być niebezpieczne? Ale widzę że tu same twardzielki siedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda szanująca się kafeterianka nie chodzi do lekarza w ciąży albo chodzi do dziesięciu jednocześnie bo konowałom nie ufa, wykupuje się cesarkę by nie mieć wiadra między nogami i karmi butlą by nie mieć cycków po kolana. Tu siedzą same twarde zawodniczki :D :D Zazwyczaj patologia spędzająca cały dzień na kafe podczas gdy dzieci płaczą w kącie z odparzoną dupą i umierające z głodu :classic_cool: A najbardziej szczekają niewyruchane, którym nawet CC nie pomogło i mąż ich kijem tknąć nie chce. To tak gwoli wyjaśnienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, wez nie dramatyzuj. Ciaza to nie choroba, sa kobiety, ktore pracuja przez caly czas i nic sie im nie dzieje. Niedlugo dziecko przyjdzie na swiat to dopiero zobaczysz co to znaczy :-D Daj mezowi wypoczac i sama tez sobie odpocznij. Jak ty to sobie wyobrazasz? Ze ty masz katar to on bedzie nad toba stal jak nad dwulatkiem i podcieral ci nos? No chyba nie padniesz od przeziebienia? Nie potrafisz sobie sama zorganizowac czasu? koniecznie musisz jak bluszcz wisiec na mezu lub na znajomych? Rob tak dalej a za pare lat maz nie zostawi cie na weekend tylko na dobre :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojejejeje :D wysyp frustratek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem autorkę. Nie wiem co to za facet, który zostawia chorą ciężarna kobietę w domu żeby jechać z mamusią na wycieczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj z rodzina to by nie pohechalk ale z kumplami wypad wteren albo na piwo-to i owszem nie,nie byloby mi przykro ja po prostu mowi jak chce zeby zostal mowie zostan bo cie potrzebuje -a on robi co z tym chce no taki zdrowy uklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsuu
Widzę że większość z Was ma duże problemy z czytaniem że zrozumieniem. Przecież napisałam, że nie robiłam mu wyrzutów, fochow, nie poklocilismy się itd więc nie sądzę żebym była bluszczem. To co tu pisze to moje wewnętrzne odczucia o których nikomu nie mówiłam głośno. Po prostu uzmyslowilam sobie że gdyby on był chory, nie mówiąc o tym gdyby był chora ciezarna kobieta :D to ja bym nie pojechała, tylko podała herbatę, zrobiła obiad itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×