Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy faceci w zwiazkach chcą...

Polecane posty

Gość gość

mieć dzieci? Czy coraz więcej nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcą,i nawet wiem z jakiego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakiego? Domyslam sie ze chodzi o odpowiedzialność, pogorszenie warunków materialnych itp. Ja też do niedawna nie chciałam o tym słyszeć ale stało się coś co zmieniło całkowicie moje myślenie... Odważyłam się porozmawiać z moim partnerem, nawet kilka razy. Za każdym razem on widzi tylko minusy takiej decyzji... Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tak jakbys zapytala czy kobiety chca miec dzieci... nie mozna generalizowac poza tym taka decyzja dla faceta to potencjalne samobojstwo finansowe jesli chodzi o alimenty, wiec.. sama rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedni chcą, inni nie. Mój chciałby mieć kiedyś dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak... finanse, rozumiem. Wiem że trudno w to uwierzyć ale powiedziałam mojemu facetowi że skoro on jest przeciwny to nie chcę go tym obarczać finansowo. Moje oszczędności, które miałam przeznaczyć na nowe mieszkanie - inwestycja na stare lata, poszłyby na dziecko, że sama to dźwignę. Nawet po pieluchy by nie musiał jeździć. Tylko ciągle się zastanawiam czy sama dam radę... na studiach dorabiałam jako opiekunka przy niemowlakach. Czy pogodzę życie zawodowe i macierzyństwo? Czy urodzi się zdrowe? Z drugiej strony zdaję sobie sprawę ze taki malec przewraca życie całego domu. Mój facet ciągle wypomina mi powierzchnię którą zajmie malec, że zabierze jego przestrzeń - niedawno zmieniliśmy mieszkanie na większe ... Sama nie wiem co robić... To nie jest decyzja na dziś i- chyba, dowiem sie jak odbiorę wyniki ze szpitala. Ale wiem ze wciągu 2 lub 3 lat najpóżniej bede musiała podjać decyzję juz na całe życie. Zawsze myślałam ze dziecko to decyzja obojga ludzi... Mój facet powiedział ze to moja sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko finanse choc właściwie najważniejsze.Owszem odpowiedzialność,spora ilośc kobiet chce miec dziecko bo chce mieć męża .Potem zaczynają się problemy bo: kobieta nie chce byćz dzieckiem w domu gdyz chce się realizować,nie chce być kurą domową jak to sie często czyta,nie chce a nawet niewiele potrafi gotować,wszystko jest dla niej ciężkie i za trudne.Po co mu wysłuchiwać tego wszystkiego jak wroci z pracy po 12 godz,sa tacy co potrafia wiec ej niż kobiety ale ktoś przeciez musi pracować na dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech się zamienią. Ja mogłabym mieć dziecko tylko i wyłącznie wtedy kiedy to ja bym pracowała zarobkowo więcej, a facet zajmowałby się domem. Więc pewnie nigdy nie będę miała dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy potrafisz zrozumieć że mężczyzni nie sa stworzeni do takich zajęc,czasem ci zniewieściali tak albo ci ktorym nie chce sie pracować.Instynkty ma kobieta i dziecko jej potrzebuje w pierwszych miesiącach swojego życia. Nigdy ojciec nie da takiego uczucia dziecku jakie daje mu matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@@@nie ma chyba jednoznacznej odpowiedzi...założyłam ten tema bo musiałam się chyba wygadać, bo czuję się z tym strasznie samotna... żadnego wsparcia serrio z żadnej strony... a tu mi przyszło takie decyzje podejmować... Boję się ze jak będę miec te 30 pare lat (teraz mam 28) to obudzi się we mnie silny instykt macierzyński a będzie już za późno. Jestem chora- mozliwe że wytną mi macicę rozrodcze... Boję się czekać, boje się ze za późno lekarze o tym zdycydują...bo nie ma dzieci, a zaden normalny lekarz nie chce pozbawić młodej kobiety możliwości bycia matką. Z drugiej strony czas działa na moją niekorzyść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i chwała Bogu,bo ani twoje dziecko ani facet nie byliby szczesliwi z kims takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z czym masz problem jesli to nie tajemnica.bo to zabrzmiało bardzo grożnie z tą operacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - a nie byliby szczęśliwi bo? Z góry zakładasz, że ojciec nie może być dobrym opiekunem dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro uwaza ze to twoja sprawa, to gratuluje juz z gory dzieciakowi tatusia.... zastanow sie 5 razy czy aby na pewno chcesz to zrobic wlasnemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedziałas mu, dlaczego musisz zdecydowac o tym teraz,że masz problemy zdrowotne? Zapewne nie, i on mysli,że i po 40 urodzisz. poza tym, co to za tekst' dziecko to twoja sprawa....? Załosne. Ale seksic to mu się z tobą chce? a jakby wpadł, to tez ci tak powie, że to nie jego sprawa? Zastanów się ty lepiej, jakiego ty chcesz pseudo ojca dla swojego ewentualnego dziecka, zaastanów sie co ty robisz, jakie zycie planujesz temu swojemu dziecku. Z kim sie związałas, że ten facet potrafi tak nieczułe i BEZCZELNE teksty ci walic, a ty z USMIECHEM NA TWARZY DAJESZ SIĘ KOPAĆ I PONIŻAĆ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu czytając to forum widze,że kobiety to idiotki, naprawdę! MAcice wam wala na mózg, byle cos urodzic, ale czy będzie mnie stac ,nieważne, czy będzie miało ojca, niewazne, " bo ja chcę miec dziecko, buuu" jak dzieci w piaskownicy. wybieracie dupków a potem narzekacie i forsujecie swoje, a potem pełno syneczków mamuni, co to związków nie potrafią tworzyc. patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@@@ o stanie mojego zdrowia wie wszystko na bieżąco. Pół roku minęło od pierwszych złych wyników badań. Wie co mówią lekarze, zawsze mu relacjonuje na bieżąco po każdej wizycie, pokazuj***adania. Zawsze podczas wizyty u lekarza słyszę ze powinnam z partnerem porozmawiać o dzieciach i naszych planach na nie. Mówiłam mu o tym ale nigdy nie pojmował tematu. W końcu po kilku miesiącach ja się odważyłam go zapytać w kontekscie tego co się dzieje z moim zdrowiem, co o on o tym mysli... Widzi same minusy... Zaczęłam się zastawiać czy sama dam radę to temu podołać jeśli jakimś cudem się zgodzi... Ale coraz częściej myślę ze to bezsensu... Zresztą co jakiś czas słyszę ze jak będzie dziciak to tego nie bedzie... z tamtego bedzie trzeba zrezygnować... miejca zabraknie... Ja przecież zdaję sobie sprawę ze posiadanie dziecka ma swoje konsekwencje i daje wiele radości ale to też wyrzeczenia. Zależało mi na jego opinii, jego wsparciu, rozmowie a nie tylko wypominaniu. Koniec końców czuję się jak intruz. Jakby po prostu powiedział ze nie chce, może łatwiej byłoby mi sie z tym pogodzić i zdycydowałabym się na bardziej radykalny zabieg chirurgiczny juz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja ci zazdroszcze bo u mnie jest sytuacja odwrotna... on moher a ja w kwestiach rozrodu bardzo liberalna bo nie chce miec dopoki nie bede miec domu i wlasnego podworka, uwazam aborcje za cos normalnego oraz antykoncepcje a on slucha co mu pedofil w sutannie na trzaska do lba. nie raz klocilismy sie w sprawie mojej antykoncepcji . on twierdzi ze gdybysmy wpadli to byloby fajnie, dla mnie bylby to dramat. dlatego zazdroszcze kobietom ktorych mezowie mysla normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to facet ci powiedzial- nie chce dziecka. W każdym razie nie teraz, w kazdym razie , nie z toba. I to od Ciebie zalezy co zrobisz. Tak czy inaczej- powodzenia i wybieraj lepiej swoje przyszłe miłosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Owszem ,moze być najlepszym ale to ty jestes matką i ono ciebie potrzebuje,matczynej czułości.Na co ci dziecko jak nie chcesz z nim być i nie masz czasu dla niego? komu chcesz je urodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 14.04 - naukowo udowodniono, że dziecku zwiska kto będzie się nim opiekował pod warunkiem, że będzie to najczęściej ta sama osoba. Więc potrzebuje po prostu opiekuna, niekoniecznie matki. Ja nie mogłabym siedzieć w domu nawet pół roku bo by mnie szlag z powikłaniami trafił. Byłabym dobrym rodzicem tak jak dobrym rodzicem może być pracujący ojciec. Po prostu nie mogłabym się zajmować tylko dzieckiem i domem. Autorko - facet już Ci powiedział, że nie chce dziecka. Na jakie potwierdzenie jeszcze czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie racje... nie powiedział wprost, ale dał do zrozumienia ze nie chce. Jak powiem ginekologowi ze che spiralę antykoncepcyjną to mnie chyba wyśmieje i powie żebym jeszcze raz sie zastanowiła- juz raz tak było, no cóż mam nadzieję ze argument płace to wymagam poskutkuje... Tabletek nie mogę eh. Jak wyniki badań sie pogorsza to sytuacja bedzie zero jedynkowa. Dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślałaś żeby związać się z kimś kto ma podobne podejście do życia i posiadania dzieci? Facet ma prawi nie chcieć być ojcem tak jak ty masz prawo chcieć być matką. I żadne z was nie powinno w tej kwestii ustępować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@@@ dla niego wielu rzeczy sie juz wyrzekłam, moze i z ta sobie poradze... juz kilka lat jesteśmy ze sobą... Na początku znajomości wspominał o potomku- nie wykluczał tego. Rozmywaliśmy nawet w kontekcie co by było gdybyśmy wpadli... nie chciał usuwać. To miał być odpowiedzialny związek a nie jakas dziecinada. Dlatego zalezało mi na szczrej rozmowie a nie na wyrzutach. Nie jest gotowy, nie chce... ok trudno, takiego partnera sobie wybrałam. Jak kiedyś sie wahał teraz jest radykalne "nie". Sytuacja gospodarcza w kraju też temu nie sprzyja - co chwilę podsyła mi newsy aby mnie zniechęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość333
@@@ dla niego wielu rzeczy sie juz wyrzekłam, moze i z ta sobie poradze... No po prostu ręce opadają:( Gdzie tu porozumienie? gdzie tu rozmowa? gdzie szacunek? Wyrzekłaś się tak wielu rzeczy, o które nawet boję się zapytać, a teraz chcesz się wyrzec dziecka, którego wydaje mi się pragniesz.. Inaczej nie byłoby tego pytania, prawda? A wyrzekłaś się w imię czego?w imię kogo? Faceta, który nie pyta się czego Ty pragniesz. Czego Ty potrzebujesz. Czego TY chcesz. Dlaczego się nie pyta? dlaczego się tym nie interesuje? Zadaj sobie pytanie. Nie pyta się Ciebie o zdanie, tylko komunikuje WŁASNE zdanie, WŁASNE potrzeby, WŁASNE przemyślenia. Może zwyczajnie.. ma gdzieś co TY chcesz? czego pragniesz? Ojej..pytasz się Nas co robić,a ja się pytam dlaczego nie wiejesz? Ile jeszcze razy wyrzekniesz się siebie i swoich pragnień czy potrzeb?Czy to w ogóle jest miłość? Aż serce boli, że są kobiety, które godzą się na coś takiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wniosek jest jeden,nie należy uszczęsliwiać innych tylko dlatego ze sie czegoś nie chce czy nie może. Gdyby facet miał macice i ochote na dziecko to sam by sobie urodził.Baby mają macicę,chętnie rozkładają nogi by pokazać innym że jest płodna ale obowiązkami chciałyby obdarować innych.I nie nalezy sie dziwic ze faceci nie chca miec z wami dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@@@ no tak ale dziecko to nie wszystko... nie chce aby nasz związek się przez to rozpadł. W głębi duszy wierzyłam w to ze jak dwoje ludzi się kocha to chce stworzyć wspólnie nowego człowieka... ale to chyba było głupie i naiwne z mojej strony. To nie te czasy a ludzie mają inne priorytety... ja pochodzę z biednej rodziny do wszystkie sama dochodziła o potrafię sobie odmówić wielu rzeczy w myśl wyższego celu. Mój partner niekoniecznie... Jest dość wygodny a życie nauczyło go egoizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takich którzy chcą mieć dzieci, w tym takiego który był chętny na rozpłód ze mną, ale ja chętna nie byłam, więc złapał chętniejszą i pierwsza dzidzia w drodze :) Znam takich którzy się zapierają, że nie chcą, ale generalnie większość żyje sobie w pięknym świecie i po prostu o tym nie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość 14.04 - naukowo udowodniono, że dziecku zwiska kto będzie się nim opiekował pod warunkiem, że będzie to najczęściej ta sama osoba. KOBIETO!!! naczytałaś się durnych brukowców. Dziecko zawsze czuje matkę,nawet maleństwo tuz po porodzie potrzebuje jej bliskości.Nie masz wiedzy to pisz bzdur bo ktoś taki jak ty naprawdę nie powinien przez moment myśleć o potomstwie.Najlepszy ojciec nie zastąpi dziecku matki,tak było jest i będzie.Może z nim być od rana do nocy,gotowac,prac a ono i tak bedzie patrzec w drzwi kiedy wejdzie matka.Własnie baby na tym bazują,wkręcą chłopa w dziecko a pozniej jak odchowa jej to znajduje sie szanowna mamusia ktora szczyci sie ze dziecko urosło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×