Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Madziula993

Czy jest sens robienia testu ciążowego?

Polecane posty

Gość Madziula993

Witam! Biorę od roku tabletki antykoncepcyjne, z reguły bardzo regularnie, z kilkuminutowym opóźnieniem jeśli już. W poniedziałek 14 lipca zwymiotowałam wziętą tabletkę, niecałą godzinę po wzięciu, więc na pewno się nie wchłonęła. Nie wzięłam innej z innego opakowania, gdyż nie miałam takowego. W sobotę, 19 lipca, 5 dni po zwymiotowanej tabletce, można powiedzieć.. intensywnie współżyłam z chłopakiem, parę razy. Za każdym razem nie kończył we mnie, ale nie mam pewności czy nic nie zostało lub nie miał jakiegoś "mini wytrysku" w trakcie. Nie martwiłam się niczym, do czasu dziwnych mdłośc***arę dni później. Zdaję sobie sprawę, że to być może za szybko, ale odczuwałam je dość silnie. Do tego pojawił się u mnie gęsty biały śluz, ale nie występuje przy tym swędzenie i jest bezwonny. Ponadto tydzień później zaczęły boleć mnie okolice piersi, tak jakbym dostała zakwasów przy węzłach chłonnych pach, jednak nie mogło to mieć miejsca, gdyż nie nosiłam niczego ciężkiego. Po paru dniach ustały, mdłości też, ale gęsty śluz pozostał, szczególnie pojawiający się na bieliźnie przy wysiłku. Moje pytanie brzmi - czy jest sens robienia testu ciążowego? Czy to nie za wcześnie, czy wynik będzie prawdziwy? I przede wszystkim - czy przy jednej zwymiotowanej tabletce była szansa na owulację te 5 dni później? Pozdrawiam i bardzo liczę na odpowiedź! Nic się nie stanie, jeśli będę w ciąży, jestem na to gotowa, ale mimo to nie było by to planowane dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie planowane lepiej się chowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziula993
Planowane czy nie, wszystko zalezy od nas jak sie chowa. Dziecko to dziecko, tak samo powinno byc kochane, planowane czy nie, bo to nie jego wina.. Ale.to tak poza tematen, ktos jeszcze ma dla mnie sugestie jakas? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sens robienia testu jest -bo działanie tabletek mogło zostać zaburzone przez wymioty. Na razie na test jest zbyt wcześnie. Same objawy to może być skutek ciąży albo właśnie faktu zwrócenia jednej tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziula993
Dziękuję serdecznie za odpowiedź! Dodam, iż ostatnio mam częste gazy i rozwolnienia, jestem też senna, tak, że usypiam nawet w trakcie rozmowy. Wczoraj do tego kładąc się spać miałam zawroty głowy. Jednak dodatkowo muszę zaznaczyć, że mam niedoczynność tarczycy, i zwiększoną dawkę niedawno leku, więc może te objawy to od tego? Tak czy siak test wykonam, muszę mieć pewnośc z uwagi na przyjmowane leki, żeby w razie czego nie zaszkodzić dziecku. Jednak kiedy wynik będzie.najbardziej wiarygodny? Powyżej dwóch tygodni od rzekomego zapłodnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że skoro przyjmujesz leki niewskazane w ciąży to najlepiej byłoby zrobić w poniedziałek beta hcg z krwi -jest najbardziej wiarygodna/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulaaa993
Chyba tak zrobię. Czyli teoretycznie była możliwość zapłodnienia, mimo stosunku przerywanego i tylko jednej pominiętej tabletki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Który to był tydzień brania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulaaa993
Właśnie sęk w tym, że po tej zwymiotowanej zostało mi jeszcze tylko 8 tabletek do wzięcia. Ale od razu rozpoczęłam następne opakowanie, bez 7-dniowej przerwy, gdyż z uwagi na wyjazd nie mogłam sobie pozwolić na krwawienie z odstawienia. Słyszałam właśnie o tym, że w końcowym tygodniu brania jest mniejsze prawdopodobieństwo zapłodnienia. Jednak dziwi mnie niezmiennie fakt pojawienia się nagle upławów, i bólu przy piersiach, których nigdy nie odczuwałam, ani przed rozpoczęciem antykoncepcji hormonalnej ani po. Do tego nie wspomniałam o sporadycznych bólach prawego jajnika, których też nie odczuwałam nigdy wcześniej przed miesiączką. Być może to oznacza jakieś problemy hormonalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą w sumie to nieważne, bo powinnaś była wziąć kolejna tabletkę a jej nie wzięłaś więc działanie pigułek anty nie zostało zachowane. Ponadto stosunek przerywany nie daje pewności tym bardziej gdy jak pisałaś współżyłaś intensywnie, kilka razy tego samego dnia. Więc ciąza wchodzi w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulaaa993
Więc nie pozostaje mi nic innego jak potwierdzić lub wykluczyć ciążę testem lub betą.. Najlepiej betą, najszybciej i najbardziej wiarygodnie. Ale to już byłoby naprawdę dziwne, że tylko jedna tabletka pominięta, a wystąpiła owulacja i zajśce w ciążę. Niektóre kobiety starają się latami, pilnują cyklu, owulacji i temperatury, a ja przypadkiem, przez jedną małą zwymiotowaną tabletkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulaaa993
O, a jeszcze co mi się przypomniało! Od jakiegoś niecałego tygodnia bardzo mnie "wywaliło" , szczególnie na twarzy. Wypryski pojawiły się w tempie ekspresowym, koło ust, koło nosa, na czole. A teraz właśnie wyrzuciło mi popularnego "syfa" na dłoni. Odkąd zażywam tabletki anty nigdy nie miałam wyprysku! a Teraz się pojawiły. Dziiiiiiiwne to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Niektóre kobiety starają się latami, pilnują cyklu, owulacji i temperatury, a ja przypadkiem, przez jedną małą zwymiotowaną tabletkę.." Takie jest życie. Czasem bardzo wredne i złośliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulaaa993
No właśnie, takie życie, niestety.. Aż mam jakieś wyrzuty sumienia, że jeżeli mnie się..ym.. "udało", to dlaczego tym, którzy się starają latami się nie udaje? Ja, choć całkowicie nie planowałam jeszcze ciąży , obecnie cieszę się na myśl, że może jednak coś.. Ale nadziei sobie nie robię, nie uwierzę dopóki nie zobaczę pozytywnego wyniku. A tak jeszcze z innych obserwacji - odbija mi się bardzo, powietrzem, jeśli mam pusty żołądek i tym, co właśnie zjadłam, jeśli jestem po posiłku. Dziwneee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulaaa993
Taak, ja wiem, że nikt mi tutaj nie napisze "Jesteś w ciąży" lub "Nie jesteś w ciąży", jedyne co to test, ale jednak jakoś tak lżej jak ktoś powie co i jak, czy jest możliwość czy jej nie ma, zawsze lepiej jak toś wesprze słowem :) Stąd moje tutaj zwierzenia. Chłopakowi i przyjaciółkom wolałabym dopiero oznajmić, iż jestem w ciąży, a nie mówić o wahaniach - żeby jednych nie straszyć, a innym nie robić nadziei ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×