Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość annika9666666666666

Czy kobieta wyglądająca staro może się podobać?

Polecane posty

Gość annika9666666666666

Zawsze dawano mi ok. 10 lat więcej niż mam, miałam z tego powodu straszne kompleksy. Ponoć nie tyle chodziło o wygląd, chociaż może też, co o powagę. Niektóre osoby już tak mają, że wydaje się, że to ktoś starszy. Tak ma np. Ania Wyszkoni. Ona naprawdę ma 34 lata, a wygląda jak dobrze utrzymana 50-latka. To straszne dla kobiety wyglądać staro. Coś o tym wiem. Jak myślicie, czy da się to zmienić? Czy np. taka Ania Wyszkoni mogłaby coś zrobić, żeby zamienić się w piękną, promienną, młodą dziewczynę, którą przecież wg metryki jeszcze jest? Może zmiana fryzury, zapuszczenie włosów, przytycie 1-2 kg? Czy to raczej kwestia genów i osobowości i jak ktoś nie miał szczęścia w tej loterii, to po prostu jest skazany na spędzenie całego życia jako osoba stara, nieatrakcyjna? Czasem mi się wydaje, że to w dużej mierze kwestia osobowości, temperamentu itp. i gdyby np. w tym ciele był ktoś inny, pojawiłyby się jakieś iskierki życia w oczach, to ta osoba wyglądałaby zupełnie inaczej. Inaczej mówiąc, bycie mimozą bez życia, przez co wygląda się staro, to kwestia osobowości a nie fizyczności. W "Tańcu z gwiazdami" jury i inni tancerze mówili o Ani, że nie otwarła się całkowicie, nie potrafi włożyć w taniec życia, cały czas się kontroluje i może to jest właśnie to. Jak myślicie, czy bycie taką osobą to kaplica, czy da się coś zrobić, żeby się jakoś na plus zmienić? Temat jest o mnie, Ania Wyszkoni służy jako przykład obrazujący mój kompleks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania Wyszkoni zawsze mi sie podobala i nawet mi nie przyszlo nigdy do glowy ze ona wyglada staro. A ile masz lat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annika96666666666
Mam 31 lat, ale już jak miałam 26 lat to ktoś mi dał "z 34". Raz jedna babka 9 lat starsza ode mnie, stwierdziła, że była przekonana, że jestem w jej wieku. A szczytem było jak jeden facet, bardzo w porządku zresztą, wywnioskował ze zdjęcia, które mu wysłałam, nawiasem mówiąc - bardzo z bliska, kiedy byłam bardzo nie w formie, że wysłałam mu zdjęcie mojej mamy (lat 50+), a nie swoje.. Jak byłam nastolatką i otwarłam drzwi jakiemuś domokrążcy, to facet myślał, że jestem gospodynią domu :/ Mam poczucie, że wyglądam jakoś strasznie i nie mam szans wyglądać atrakcyjnie z takim defektem :/ Zawsze zazdrościłam dziewczynom, które są takie ładne, dziewczęce. Wyglądanie jak staruszka, nie może się nikomu podobać.. Pracuję z dwiema dziewczynami kilka lat ode mnie starszymi, które wyglądają znacznie młodziej niż ja i zawsze mi było przykro, jak ktoś pytał ich przy mnie, ile mają lat i był w szoku, że są ode mnie starsze, a nie młodsze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz kogos ? samotna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze wygladasz na starsza nie znaczy ze nie jetses atrakcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annika96666666666
"to ze wygladasz na starsza nie znaczy ze nie jetses atrakcyjna" - wiesz co, nie zgodzę się z tobą. Jest różnica między wyglądaniem jak np. Ewa Kasprzyk czy Małgorzata Rozenek, którym czasem ktoś wytyka, że wyglądają staro, ale to są kobiety obiektywnie bardzo atrakcyjne i nimi się nawet młodsi zainteresują, a wyglądaniem jak zmęczona życiem staruszka bez żadnej urody i mimoza bez charakteru, która nie jest w niczyim typie. Obawiam się, że ten drugi typ to przypadki beznadziejne. Kobiety, które mają twarze jak staruszki, nie jak dojrzałe kobiety, tylko właśnie jak staruszki. Brak życia nie jest atrakcyjny nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrz, a ja zawsze wyglądałam na 10 lat młodziej (tak jest teraz) i ludzie nie brali mnie na poważnie i nadal nie biorą, bo wyglądam jak dzieciak, zero szacunku, nawet od młodszych, powaga, rozumiem, że w drugą stronę też nie fajnie, mi trochę pomaga makijaż, ale tak czy siak wyglądam dziecinnie, dodatkowo zrobiłam się bardzo chudziutka, jak jakaś 16, niby chciałam, ale widzę, że to był trochę błąd, bo przecież jestem dojrzałą kobietą, a tu znowu takie chuchro się ze mnie zrobiło ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyszkoni jest aseksualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annika96666666666
"wyszkoni jest aseksualna" - no i właśnie o tym wątek :/ jest aseksualna, bo wygląda jak staruszka. Do osoby, która wygląda 10 lat młodziej - to, że wyglądam poważniej, nie znaczy, że ludzie traktują mnie poważnie. Niestety nie jestem pewna siebie, co bardzo widać i przez to ludzie nie traktują mnie poważnie. Czasem lepiej traktują jakieś gówniary, nie ważne jak młodo wyglądają, ale są wyszczekane, nie to co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się zastanawiam, ten temat to z nudów??? Nawet jeśli wyglądasz na starszą niż jesteś, jakie to ma znaczenie??? To wnętrze człowieka jest ważne!!! Uśmiechaj się, choćby do siebie, myśl pozytywnie, pokochaj siebie i innych, bądź sobą!!! Wtedy ktoś (ten dla Ciebie!) Cię zauważy, doceni, może pokocha??? Inaczej wpadniesz w depresję dziewczyno, a jak już się zacznie, to trudno z tego wyjść!!! Pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annika96666666666
No chyba mi się zaczyna jesienna chandra i dawne kompleksy odżywają. Pewnie to prawda, że "każda potwora znajdzie swego amatora", ale jednak jak ciągle dostajesz sygnały z zewnątrz, że jest z tobą coś nie tak, to jest przykro. A nawet jak się jakiś przystojniejszy chłopak tobą zainteresuje, to wszyscy plotkują, że "trafiło się ślepej kurze ziarno" - znaczy, że na niego nie zasługujesz, a chłopak na najwidoczniej coś z oczami, że wybiera taką ciebie, jak tyle ładnych lasek dookoła. Bo ja nie chciałabym tylko (jakimś cudem) kogoś znaleźć, tylko poczuć się taka ogólnie ładna, usłyszeć czasem jakiś komplement dotyczący urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kumpel ma brzydką z twarzy dziewczynę, która wygląda jak nasza ciotka, ale im bliżej człowieka poznajesz tym ładniejszy się staje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annika96666666666
Mi się kiedyś trafił adorator, który przez kilka lat nie mógł się zdecydować, czy do mnie uderzać czy nie, bo kumple "mu mnie odradzali", bo im się nie podobałam. Rzadko który chłopak decyduje się być z dziewczyną, która nie podoba się żadnemu z jego kumpli. Co prawda szczeniackie czasy to były, ale jakiś uraz pozostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I właśnie uroda wypływa z WNĘTRZA każdego człowieka!!! Jeśli sama siebie nie akceptujesz, to kto ma to za Ciebie zrobić??? I pal licho frazeologię, pal licho to, co ludzie mówią!!! Ty i ten który się Tobą zainteresuje, to jest ważne!!! A jeśli się interesuje, czy nie mówi komplementów??? Ja chyba jestem z zupełnie innej bajki?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem dlaczego wyglądasz staro- jeżeli, to np rysy twarzy, coś w stylu głęboko osadzone oczy, zapadnięte policzki, wąskie usta, to wiele nie poradzisz, jedyny plus, że jak juz będziesz miała te 34, to będziesz wyglądać na.. 34- niefortunne rysy twarzy dogonia wiek metrykalny. jeżeli kwestia stylu, to masz duże pole manewru, np moja koleżanka w wieku 18 lat była otyła i bezkształtna, nosila ciuchy jak ciotka-klotka, miała fryzurę jak Hanna Gronkiewicz Waltz i mimo świeżej cery i regularnych rysów twarzy wyglądała jak mamuśka w średnim wieku. co odmładza? -szczupła zgrabna sylwetka; -długie włosy, przynajmniej do ramion[nie jest to reguła, ale u 90% kobiet się sprawdza; -naturalny kolor włosów, co nie znaczy, ze mają być niefarbowane, ale muszą być farbowane fachowo: suche czarne siano odpada; -styl ubierania; -zadbana zdrowa cera, -białe zęby; - naturalne brwi, cienkie kreski, zbyt nienaturalna linia, np wysokie zdziwione łuki postarzają o lata, -makijaż- źle zrobiony postarza, ale udany odmładza i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annika96666666666
Znam mnóstwo kobiet pogodzonych ze sobą, a jednak uchodzących za nieszczególnie atrakcyjne. Jak kogoś zaszufladkowano w dzieciństwie, to ciężko sobie poradzić z takim piętnem. Wyszkoni nie wygrała "Tańca z gwiazdami" w dużej mierze dlatego, bo była "nieprzyjemna dla oka", mówiło się o niej "taka stara, sucha miotła". Wygrała młoda i śliczna dziewczyna, którą ludzie polubili i która się wszystkim spodobała. Podobnie Cichopek - niby zadbana i w ogóle, ale jednak nie ma tego czegoś, nie podoba się mężczyznom. Jak by ranking najładniejszych aktorek z "M jak miłość", nie znalazła się w ogóle w pierwszej 20-tce. W ogóle jej w nim nie było, chociaż to było wtedy gdy była jeszcze młodziutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z grubsza: unikaj zbyt ciemnego podkładu, bronzera, mocnego konturowania, matowych podkładów, mocnego pudrowania, kolorowego dziwacznego makijazu oka, uzywaj podkładu rozświetlającego, rozświetlacz/korektor pod oczy i inne strefy cienia, makijaż powiekszający oko- jak nie potrafisz, to zrób cienkie kreski kredką dające efekt zagęszczenia rzęs i wytuszuj rzęsy tak żeby były rozdzielone i gęste, a nie poklejone w kilka kepek kikuty, na dolnej powiece tez może być cienka kreska delikatnie roztarta, oczywiście niedomknięta w wewnetrznym kąciku, opcjonalnie: szminka w naturalnym kolorze jak np masz blade sine usta zlewające się z twarzą, oczywiście wyzwaniem jest znalezienie takiego odcienia; róż w kolorze naturalnego rumieńca aplikowany na "jabłuszka", a nie wzdłuż kości policzkowych, ale uwaga: jak masz cerę naczynkową, to juz niekoniecznie i jak masz źle dobrac odcień czy nieumiejętnie nałożyć, to daruj sobie, bo postarzy dodatkowo zamiast odmlodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annika96666666666
Dzięki dziewczyny za rady. Z tych cech wyglądu, które mogą postarzać to mam głęboko osadzone oczy i do tego wiecznie podkrążone. Wąskie usta, których nigdy nie malowałam, bo nie ma czego i niestety duży nos. Myślę, że dużą rolę odgrywa też charakter, chyba jestem zbyt spokojna i zgaszona, moja twarz wygląda posępnie, wręcz ponuro, jakbym wiecznie miała ciężką depresję, co niewiele mija się z prawdą. Nie maluję się prawie wcale, bo nie umiem, ale dobrze się czuję z delikatnym makijażem - tylko podkład, wytuszowane rzęsy i czasem kreska nad górną powieką. Jak robię pod dolną, to oko mi się zbyt zamyka. Ogólnie wiem jakie mam słabe strony w wyglądzie, tylko czasem ogarnia mnie taki dół, że co bym nie robiła, to nie przeskoczę pewnych rzeczy i nigdy nie będę wyglądać naprawdę dobrze, tak żeby się za mną oglądali jak za moją siostrą i kuzynkami. Mogę tylko wyglądać "dobrze jak na mnie". Przykro być jedynym paszczurem w rodzinie wśród samych ślicznych. Pozostałe młode dziewczyny w mojej rodzinie wyglądają tak, że każda z nich mogłaby startować w wyborach miss. Naprawdę nie przesadzam. Do tego ja, jedyna poniżej przeciętnej. Zawsze mnie dołują spotkania z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mylą ci sie pewne rzeczy- młody wygląd wcale nie gwarantuje, że będziesz postrzegana automatycznie jako osoba piękna, a juz na pewno nie, że sympatyczna!! Kasia Cichopek nadal ma taką młoda okrągłą buzię, co przecież nie znaczy, ze jest piękna raczej taka zwyczajnie ładna. Kate Middleton wygląda "staro", ma wyrazistą mimikę i te jej śmiejące się oczy ze zmarszczkami i okragłe śmiejace się policzki, mały perkaty nosek sprawiają, że sprawia wrażenie osoby sympatycznej- jak jest w rzeczywistości nie wiem, bo nie znam.. jest mnóstwo pięknych kobiet, o których nikt by nie powiedzial na podstawie samych rysów twarzy, że są sympatyczne, bo twarz jak u chłodnej księzniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sarah Jessica Parker- duży nos, wąskie usta, małe oczka- mimo to w czasach młodości i Sex and the City wygladała nieźle i o dziwo, to wszystko u niej grało i wcale nie była brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annika96666666666
No właśnie takie cechy jakie wymieniłaś u księżnej Kate, dla mnie świadczą o młodym wyglądzie. Takie osoby nawet z upływem czasu zachowają urodę. Kasia Cichopek niby wygląda młodo, ale ma w sobie coś takiego poważnego, że bardziej ją postrzegam jako materiał na matkę niż na kochankę. Często słyszałam o niej opinie mężczyzn, że daliby jej najwyżej dziecko do odchowania, ale żaden nie chciałby mieć jej za partnerkę, ani nie marzy o przygodzie z nią. Taka kobieta która w wymiarze kobiecości nie istnieje. Ja wyglądam tak jakoś posępnie i też mam takie wrażenie, że można by mnie co najwyżej rozpatrywać jako kandydatkę na żonę, bo jestem postrzegana jako osoba spokojna i z wartościami, ale to na zasadzie "to nie patrz już na urodę, tylko kieruj się rozsądkiem". Jako kobieta która nie liczy się w ogóle, jeśli chodzi o atrakcyjność, czuję się bezwartościowa. Nie chodzi o to - chociaż pewnie tak to wygląda - że opieram całkowicie swoją wartość na atrakcyjności, ale jednak jest to ważna rzecz chyba dla każdej kobiety, czuć się ładną, godną zainteresowania z tego powodu. I niespełnienie w tej dziedzinie strasznie mnie uwiera. Gdybym miała kasę i stać by mnie było na to, żeby wyjechać gdzieś daleko gdzie nikt mnie nie zna, to zdecydowałabym się pewnie na operacje plastyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annika96666666666
"sarah Jessica Parker- duży nos, wąskie usta, małe oczka- mimo to w czasach młodości i Sex and the City wygladała nieźle i o dziwo, to wszystko u niej grało i wcale nie była brzydka" - widziałam ją w jakichś starych filmach, jeszcze na długo przed tym serialem, kiedy była naprawdę młodziutka i wtedy rzeczywiście mogła być, ale sory, w czasach "Sex w wielkim mieście" nie wyglądała już dobrze. Ona też jest dobrym przykładem tego, że jak nie masz urody, to nic nie pomoże, żadne wymyślne stroje i stylizacje. Przecież cały internet się z niej śmieje i nazywa kobietą-koniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'jedyny plus, że jak juz będziesz miała te 34, to będziesz wyglądać na.. 34- niefortunne rysy twarzy dogonia wiek metrykalny.' Większej bzdury dawno nie czytałam :O Jak będzie miała 34 lata, to będzie wyglądała jak własna matka. W końcu z upływem czasu taki podstarzały wygląd będzie się pogłębiał, czyli pogarszał. Zatrzyma się u niej starzenie tylko dlatego, że już w młodym wieku wygląda starzej niż rówieśnicy ? No nie wydaje mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaż fotkę ?? moze przesadzasz z ta staroscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysoki26
to ja chyba jakis zdziwaczaly jestem bo dla mnie Ania Wyszkoni to normalna atrakcyjna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annika96666666666
Nie pokażę żadnej fotki, choćby dlatego, że ze względu na wykonywany zawód, jestem rozpoznawalna w swoim środowisku, nie będę sobie robić obciachu :) Nie wiem, może wyolbrzymiam, ale od wczoraj mam dołek z tego powodu i musiałam jakoś upuścić swoje żale. Może to faktycznie wyłącznie rzecz gustu, a ja się uparłam, że są kobiety, które nie mają prawa podobać się komukolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×