Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy lekarz ma prawo odmowic.

Polecane posty

Gość gość

Pisalam tu przed chwila ale moj temat chyba zostal usuniety. Wiec lekarz nie dal mi skierowania dla corki na badania ogolne krwi moczu i kalu w kierunku pasozytow. Koszt badania prywatnego to 45 zl bo raz robilam z polecenia lekarki prywatnej wiec troche kosztuje. Czy lekarz moze odmowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, lekarz ma prawo odmówić każdego badania diagnostycznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dzisiejszym p*******m nfz-towskim swiecie .. :D masz jakies podejrzenia ze to moga byc robale? pros o odmowe na pismie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nestety moze, po to jego decyzja do ktorej masz prawo. Jedyne co mozez zrobic, to troche mu uprzykrzyc zycie, aby przynajmniej jusial sie tlumaczyc. Napisz skarge, opisz wszystkie objawy i rozmowe z lekarzem, twoje zyczenie skierowania na badanie i jego odmowe. Wyslij do jego jednostki kontrolnej, najlepiej dwa szczeble wyzej. Niezaleznie od tego zainteresuj sprawa prase - mlodzi ambitni dziennikarze sa napaleni na takie historie wiec masz szanse. Na drugi raz dostaniesz skierowanie "dla swietego spokoju" bo lekarska cholota tez chce miec spokoj, nie lubi tlumaczyc sie przed przelozonymi i tracic czasu, ktory mozna lukratywnie zuzyc na prywatnych pacjentow finansujacych w ten sposob nowy samochod pana doktora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie rozumiem dlaczego on odmowil. Przeciez badania krwi powinno sie robic co pol roku profilaktycznie. Ja mam podejrzenia co do tego iz corka ma pasozyty, opisalam mu je a on stwierdzil ze ja lekarzem nie jestem i nie powinnam mu mowic co ma robic, na co ja grzecznie odpowiedzialam ze znam wlasne dziecko i widze ze cos jest nie tak. Ale odmowil. To jest chore, placimy skladki na z****** sluzbe zdrowia a oni nas maja gdzies!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Profilaktycznie niestety skierowanie dostaje się rzadko ;/ Co do skarg, jeśli lekarz uznał że skierowanie jest bezpodstawne, żadne skargi nie odniosą skutku, nie ma co sobie robić wrogów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak na marginesie ta przychodnia ma bardzo slaba renome, wiec dzisiaj pojde do jego przelozonego i nie powinno byc problemu. Niestety mieszkam w malym miasteczku gdzie jest tylko jedna przychodnia i musze byc na lasce lub nielasce tego konowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hgg, wiec napisze ci to co powiedzialam lekarzowi. Objawy ktore sklonily mnie o prosbe skierowania to czeste swedzenie o***tu u corki, kal ze sluzem, zgrzytanie zebami bardzo czeste wysypki bez przyczyny(zadne masci nie pomagaja), wiercenie sie w nocy (wrecz rzucanie sie), skarzenie ze boli ja pupa. Mysle ze sa podstawy do skierowania dziecka na takie badanie. Nie jestem lekarzem fakt ale mysle ze nie powinien odmowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że jest to powód zdecydowanie do zrobienia badań, ale nie wiem jakie powody odmowy miała lekarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie ja tez sie zastanawiam dlaczego odmowil. Chyba na zasadzie bo tak. Przejde sie po poludniu di tej przychodni i porozmawiam z przelozonym, a jesli bedzie trzeba to postrasze ze zglosze sie do gazety. Raczej nie beda robic problemu z tak kiepska opinia jaka ma ta przychodnia nie powinno byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to dobry pomysł. Jakbyś mnie straszyła gazetą od razu bym Cię skreśliła z listy swoich pacjentów (mam takie prawo, nawet z kontraktem z NFZ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hgg to jest bardzo dobry pomysl. Oni nie moga sobie pozwolic na skreslanie pacjentow. Ten osrodek mial juz tyle wyskokow, wiele razy byli w gazecie o nienalezyta opieke nad pacjentami, ze chcieli zamknac przychodnie. Szef tego osrodka teraz po tej aferze jest tak milusi dla pacjentow ze pewnie nie bede musiala go straszyc tylko powiem o problemie i sprawa bedzie zalatwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już będzie zależało od lekarki. Żaden szef nigdy nie był w stanie wymusić na żadnym z lekarzy tam gdzie pracuję jakiegokolwiek skierowania, zwolnienia czy recepty. Jeśli chciał, sam musiał dawać (o dziwo jak miał dać sam to mu sie odechciewało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis lekarz ma do wyboru: sfinansowac sobie cos albo pacjentowi :P, :P, :P rozumiem ze tak poustawiany jest ten p**********y system ALE to nie znaczy ze TWOJA CORKA ma byc jego ofiara odmowa na pismie rowna sie - w przypadku blednej diagnozy- przyznaniem sie do powyzszego z czego lekarz - bo idiota nie jest - doskonale zdaje sobie sprawe i co najwazniejsze zdaje sobie sprawe z konsekwencji jakie ta odmowa potencjalnie moze za soba pociagnac :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobisz jak uważasz. Ja bym jeszcze raz na spokojnie poszła do lekarki, powiedziała czym sie martwię, o objawach, bez stawiania żadnych diagnoz i sugestii jakichkolwiek badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy nie moze nic wymusic ale na pewno by z nim porozmawial i tamten podejrzewam, ze dal by mi to skierowanie. To jest naprawde chore, ze ja opisuje mu powody ktore sklaniaja mnie do wykonania badac corce, a on jak gdyby nigdy nic odmawia. I nie podal nawet powodu odmowy, tylko stwierdzil ze to on jest lekarzem a nie ja. Zlekcewazyl mnie totalnie i chcial pokazac chyba swoja wyzszosc jako lekarza. Ale ja na pewno tak tego nie zostawie. Po pierwsze odmowil, choc moje powody byly zasadne a po drugie upokorzyl mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno, napisałas że nie może przychodnia sobie pozwolić na wypisywanie pacjentów. Jako za pacjenta, dostają za Ciebie 8 zł/miesięcznie. 8zł!!!!!! Więc uwierz mi, nawet im się opłaca zlikwidować "przychodzącego" pacjenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz może odmówić, nie może każdemu dawać profilaktycznych badań. Ciekawe czy płacisz takie składki, które pokryłyby twoje żądania. Nie musisz być w przychodni, która ci nie odpowiada. Nie ma rejonizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś naprawdę wymieniała takie objawy to lekarz musiałby być walnięty żeby nie wypisać skierowania, ale pewnie się wymądrzałaś, "stawiałaś" diagnozę a do lekarza poszłaś tylko po skierowanie. Nie dziwne że lekarze są wkurzeni, mają dosyć działania pod dyktando doktora googla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość z 10.36- właśnie domyślam się że dokładnie tak było. Od wejścia gotowa diagnoza "pasożyty!" i żądanie konkretnych badań. A to lekarz jest od stawiania diagnoz, diagnostyki i leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo sie mylicie! Nie wymadrzalam sie bo taka nie jestem. Po prostu dalam ksiazeczke zdrowia dziecka, powiedzialam objawy, bez zadnych sugestii, a on zainteresowal sie tylko wysypka na twarzy dziecka twierdzac ze powinnam isdo dermatologa, wiec powiedzialam ze bylam 2 tyg temu mala dostala masc ale nic nie pomaga. On stwierdzil ze nie wie co to moze byc bo nie jest od problemow skornych to zapytalan czy wszystkie objawy ktore wymienilam moga swiadczyc o pasozytach, on stwierdzil ze moga ale nie musza a on skierowania nie da bo jest bezpodstawne. Teraz oczywiscie kafeterianki beda wine zwalac na mnie, ale ja nie bylam dla lekarza niemila ani sie nie madrzylam, on potraktowal mnie z gory, zlekcewazyl i odeslal z kwitkiem. Bylam tak zaskoczona ze po prostu wyszlam kiedy powiedzial ze ma nastepnego pacjenta. Dopiero teraz mysle ze powinnam pojsc do jego przelozonego i na spokojnie wyjasnic sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pisałam że jest Twoja wina. Ale sama napisałaś że użyłaś zdania że "może to świadczyć o pasożytach" czyli postawiłaś diagnozę, a do tego zasugerowałaś lekarce niekompetencję. Oczywiście i tak skierowanie byłoby zasadne. Uważam że pójście do dyrekcji to wejście na ścieżkę wojenną, jeśli sama mówisz ze to jedyna przychodnia, to możesz strzelić sobie takim postępowaniem w kolano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zapytalam czy wszystkie te objawy moga swiadczyc o pasozytach, chyba nie jest to wymadrzanie sie? Po prostu zapytalam na co lekarz odpowiedzial ze moze ale nie musi, czyli mogl sam wpasc na to aby sprawdzic to poprzez badania, ale on uprzedzil moja prosbe o skierowanie i zanim zdarzylam o nie zapytac powiedzial ze nie da skierowania. Nie klocilam sie z nim tylko wyszlam, bo niejako mnie wyprosil. Nie zamierzam wywolywac zadnej wojny tylko spokojnie porozmawiac i zapytam jak moge pomoc swojemu dziecku skoro zadna diagnoza nie zostala postawiona. Przeciez nie moge siedziec cicho skoro mojemu dziecku cos dolega a ja nie wiem co bo lekarz mnie zlekcewazyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze Ci radzą, zrobić sobie wrogiem jedynego lekarza w mieście to po prostu głupota. Potem z każdą rzeczą będziesz jeździć do większego miasta? Po każde skierowanie, zwolnienie, zaświadczenie? Jeśli komuś przychodnia nie pasuje i chodzi na skargę, od razu takiego delikwenta się po prostu skreśla, zysku z niego tak naprawdę żadnego, a po co się użerać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×