Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy lubicie rodzinę męża

Polecane posty

Gość gość

Czy lubicie rodzinę męża? Ja niby ich trawię, ale to dla mnie taki inny świat że musze się zmuszać żeby do nich jeździć. Też tak macie? Niby sa mili ... ale no właśnie nie przepadam za nimi. To leniwi, roszczeniowi ludzie co tylko gadaja jak za komuny było fajnie itp. Narzekają na wszystko i non stop gapią się w tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za teściową i teściem średnio przepadam, ale resztę rodziny męża bardzo lubię i bardzo chętnie się z nimi spotykam, nie robię również szopek, żeby pojechać do teściów, bo to w końcu rodzice mojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy o kim mowa :P Z teściowa urwałam kontakt - nie mam zamiaru być chłopcem na posyłki i do "bicia". Teść - OK.Aczkolwiek czasami za bardzo się wtrąca w życie innych,a to już może być denerwujące. Siostra męża - charakterek matki :o Ale nie mam z nią wojny,lecz spotykam się wtedy jak muszę :P Brat męża - Ok .... znamy się tyle co nic,ze względu na odległość i rzadkie wizyty. Dziadkowie - super ludzie , przypominają mi moich dziadków :) ciotki / wujkowie / kuzynostwo - z niektórymi się nawet przyjaźnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubię, nie odwiedzam, zeri kontaktu, na ulicy mijam bez słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie przepadam :o bo większość to tak jak u ciebie narzekający wieśniacy :o i tylko ciągle nam zazdroszczą :o jestem przekonana że mnie obgadują od góry do dołu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znoszę. Są bardzo roszczeniowi, a do tego zero kultury. Potrafią przyjść do nas i po szafkach grzebać, a jak zwróciłam uwagę to obrażeni byli. U nich wszyscy tacy super, a tylko patrzą żeby d**y sobie obrobić. Ja też dobra synowa byłam jak pożyczałam pieniążki, ubrania i pozwalałam przychodzić bez zapowiedzi praktycznie o kazdej porze dnia i nocy, a jak się zbuntowałam to się dowiedziałam co o mnie myślą, że jestem "damą", nie da się ze mną porozmawiać, że oddalam ich synka od rodziny, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z niektórymi się mniej lubię, z niektórymi były małe spięcia- jak to w rodzinie. Ale generalnie- tak, lubię ich bardzo, dobrze nam się spędza razem czas, bezproblemowo się dogadujemy ze sobą, a przede wszystkim- wszyscy bardzo dobrze i ciepło przyjęli mnie do rodziny i cieszyli się że z mężem jesteśmy razem. Dotyczy to całej rodziny, wujostwa również, tyle że mąż ma małą rodzinę. Teraz mąż jest za granicą a ja mam duże wsparcie z ich strony. Zwłaszcza rozczula mnie babcia męża która z miejsca zaczęła mnie traktować jak własną wnuczkę, kiedy jesteśmy z wizytą- rozpieszcza nas i dokarmia do oporu, zawsze przygotowuje nasze ulubione potrawy, zawsze dzwoni na urodziny- a moje własne babcie nawet nie pamiętają kiedy urodziny mam... I przyznaję że mąż w mojej, dużej rodzinie nie miał tak dobrego przyjęcia, rodzice z trudem go akcpetowali i poprawili stosunki z nim dopiero po ślubie, z moim rodzeństwem nie było problemów chociaż też bez szału, natomiast dalsza rodzina krzywo patrzy (głównie dlatego że maż jest abstynentem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w każdej rodzinie, są fajne i mniej fajne osoby. W swojej rodzinie też nie z wszystkimi mam super kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PodrozDoPiaseczkowa
Ogólnie nie przepadam. Za duzo kłotni, przepychanek, docinek. W mojej rodzinie takiego czegos nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam ich za to że widujemy sie dwa razy do roku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam z nimi kontaktu od dwóch lat, wcześniej nie przepadaliśmy za sb szczególnie ja za teściem strasznie zacofany człowiek, nigdy mu nie wybaczę tego jak mnie traktował_ chociaż się staram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja chyba jestem wyjątkiem bo bardzo lubie moich teściów i uwielbiam do nich jeździć. Teściowa swietnie gotuje i do niczego się nie wtrąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przepadam. Może kilka osób tak do końca akceptuje ale tak to szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam swietne relacje z tesciami.Jestesmy z mezem jedynakami,a nasi rodzice rowniez,wiec mamy mala rodzine,ale mamy wspanialych przyjaciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×