Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ludzie którzy często zmieniają partnerów nie mają żadnych wymagań?

Polecane posty

Gość gość

dla mnie to niewyobrażalne żeby kończyć jeden związek za miesiąc mieć kolejnego partnera, potem znowu i znowu. Płynnie bez praktycznie żadnej przerwy. Przecież nie możliwe mieć takie szczęście aby spotykać cięgle tak wartościowe osoby które nam odpowiadają. Moim zdaniem ktoś taki jest z byle kim, kto się napatoczy i zgodzi tworzyć związek. Jak wy uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pomiędzy związkami mam miesiące lub lata przerwy nim znajdę kogoś kto mi odpowiada. A sa ludzie co mają w swoim zyciu po XX partnerów. Skąd to się bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumiem to inaczej, zmieniaja bo maja wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skoro mają wymagania to wytłumacz mi jak to jest możliwe ze tak szybko udaje im się znaleźć kolejnego partnera??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez myślę, że maja niebotyczne wymagania. Ja się z moim chłopem męczę bo chcę zreperować związek a nie ot tak pizgnąć wszystko chociaż chyba powinnam... Tacy ludzie co nonstop zmieniaja partnerów przywalają się do byle czego i z tego to wynika. Jeżeli byłoby nam z kimś dobrze to po co zmieniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaleźć to nie sztuka, naprawdę a i jak ktoś jest towarzyski to nie ma problemu czy nawet przez sieć. Raz dwa i już. Biora pierwsza z brzegu osobę żeby ja poznać ale stwierdzają, że to nie to i tak w koło. Chyba lecą z początku tylko na wygląd czy np.kasę apotem wymagają jakichś cudów... Bo ja zanim wejdę w zwiazek to chcę człowieka dobrze poznać żeby nie było nieprzyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam taki okres w zyciu ze kilka razy w krotkim czasie zmianial partnerow, a z czego to wynikalo- trafialam bardzo zle, jeden oszukiwal, dalam sobie spokoj, zaczelam spotykac sie z kims innym niby tylko kolezensko, cos jednak zaiskrzylo ale bardzo szybko okazalo sie ze byl to tylko pies na baby, kolejny mialo byc wszystko na spokojnie cos powazniejszego i znowu nie wypal. w ten spob w pol roku mialam 4 facetow. wiem jak to brzmi ale nie chce wdawac sie w szczegoly, ktore pewnie daly by bardzo jasny obraz mojego wybitnego pecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×