Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niemieszkata

Czy macie własne mieszkania, jeśli tak, to skąd ?

Polecane posty

Gość niemieszkata

Jestem mężatką, mam dziecko. Jestem przeciętną, dobrze wykształconą obywatelką mającą zwyczajną pracę w biurze, podobnie jak mąż, nie stać nas jednak na własne mieszkanie, musimy mieszkać kątem u teściowej, mam pytanie: Skąd Wy ludzie bierzecie kasę na własne M ? Przecież taki kredyt na własne M to kosmos nie do przełknięcia.Człowiek i bez tego musi oszczędzać i uważać, a co dopiero z kredytem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie mamy
i też nie wiem skad je wziąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie pracujemy
zarabiamy i mamy, ale nie w budżetówce proszę Cię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krna
Na nasze mieszkanie zarobił kiedyś kiedyś teść siedząc 5 lat w ameryce gdy było to jeszcze opłacalne :-D. Rok temu wybudowaliśmy z mężem dom ale tym razem za zarobione przez siebie pieniądze. Mąż pracuje w służbie zdrowia a ja pracowałam w biurze w prywatnych firmach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemieszkata
Jak można zarobić samodzielnie na dom, który jest wart kilkaset tys. sł ? przecież z pensji - nawet pracując w prywatnych firmach - się nie da. Pracuję w prywatnej firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie pracujemy
da się, zależy w jakiej firmie pracujesz i na jakim stanowisku. :-) U mnie np. Pani główna księgowa ma 9000 zł na rękę. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa róża
kochana, bez kredytu sie nie obejdzie, nie uzbieracie takiej kwoty ja mam swoje mieszkanie ale dzięki mojemu byłemu mężowi, który sie rozwiódł ze mną ale mnie zabezpieczył, dając kase na małe mieszkanie, za co jestem mu wdzieczna a już najbardziej wdzieczny jest mój obecny partner, który pomieszkuje u mnie i cieszy sie że nie ma mamy za ścianą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam swojeeeee
mam własne mieszkanie 57 mkw. kupiłam w 2010 r. z kredytem 50 tys złotych. reszta wlasne oszczednosci .pierwsza kasa z wkladu wlasnego pochodziła z czasów klasy maturalnej; gdyby ktos mi powiedzial ze m.in. za to kupie kiedys mieszkanie wysmiałabym go :) kredyt juz spłaciłam i mam już sprawę mieszkaniową zamkniętą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfg
tak, mam kupione za gotówkę zbieraną i otrzymaną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krna
Uwierz mi, że wypruwajac sobie flaki można. Jeszcze pięć lat temu wzięliśmy kredyt na samochód, nawet nie myśleliśmy o domu. Ale... fortuna kołem się toczy.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfvgbhnjm,./fvgbnm
Mamy dom. Długo zbieraliśmy pieniądze, ale i tak zabrakło. Wzięliśmy kredyt 100 tys na wykończenie. Dołożyli rodzicie, dziadkowie- każdy po 10-15 tysięcy i się uzbierało. Ja zarabiam mało - około 2,5 do 3 tys a mąż 4-5 w zależności od miesiąca. Zimą więcej- do 6-7 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację, nie da się
z pensji kupić sobie mieszkania czy zbudować domu. Wszyscy moi znajomi, kórzy budują się, są na kredytach na 30 lat ... Ja akurat mam mieszkanie własnościowe i dom/pół bliźniaka starego/, ale sami na to nie zarobiliśmy. Chociaż oboje pracujemy to mogliśmy jedynie sobie pozwolić na remont i umeblowanie mieszkania - ok. 40tyś. ... Ja 8 lat po ślubie kupiłam sobie dopiero porządny, nowy samochód i będę nim jeździła chyba do emerytury... i tak cudem się udało odłożyć taką kwotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemieszkata
Zastanawiam się jak wyżyć w trójkę - ja , mąż i dziecko,mając niewiele ponad 4 tys. na miesiąc i chcąc wziąć kredyt , który by kosztował jakieś 1500 miesięcznie.Chyba się nie da ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemieszkata
Na samo jedzenie i chemię co miesiąc człowiek wydaje z 1500 zł.A gdzie opłaty, ubranie dla dziecka i siebie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę słuchać takich bzdur jak ktos mowi ze nie da się z pensji odlozyc. Trzeba sobie odpowiedziec na pytanie czy chcecie miec ciepla posadkę za 2,5 tys czy dobrze zarabiac. No tak ale jak inni szukali pracy to niektorzy zakladali rodziny w wieku 23 lat nie przepracowując ani miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie pracujemy
my we dwoje na chemię i jedzenie wydajemy 800-1000 PLN miesięcznie specjalnie nie oszczędzając, ja nie rozumiem jak Wam 4 tys. na zycie nie wystarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa róża
to niewiele macie 4000 na całą rodzine na miesiąc, z tego nie radze wam kredytu brac a kawalerka was też nie urzadza jak macie dziecko to i mieszkanie przydałoby wam sie wieksze a te duże są naprawde drogie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie pracujemy
no wiesz jak trzea co miesiąc kupować ciuchy to rzeczywiście może zabraknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adenozynotrifosforan
kupione na kredyt, 35 m2, na większe mnie nie stać. Wolę takie niż mieszkanie z rodzicami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfvgbhnjm,./fvgbnm
Trzeba kombinować. Ja kupuję dziecku ubrania w internecie tzw mega paki na allegro i mam ubrań na rok. Teraz kupiłam córce 100 sztuk wszystkie w stanie idealnym za 150 zł. Jestem bardzo zadowolona. Dla siebie też szukam okazji :) Jedzenie mrozić, warzywa owoce latem są tanie i masz obiady praktycznie za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemieszkata
4 tys.owszem na życie starcza, ale nie na życie i kredyt. Ciekawa jestem co kupujecie wydając 800 zł na miesiąc, bo 800 zł na miesiąc na 2 os. dorosłe i dziecko raczej nie starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jeddnna
4 tys. na 3 ludzi to wcale nie tak mało. Uważam, że spokojnie mozna wziąć kredyt. Gdybym miała tyle miesięcy co miesiąc zdecydowałabym sie na swoje małe mieszkanie. Wystarczy 40 m2. Nie wiem w jakim mieście mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację, nie da się
oczywiście wiele zależy od zarobków, ja nie odnoszę się do pensji 10tyś i więcej, bo wtedy wszystko inaczej wygląda... przy naszych dochodach ja nie brałabym kredytu, bo po spłaceniu raty żylibyśmy na styk, a ja tak nie chcę takiego zycia sobie i dzieciom... zresztą ja panikara jestem, jak samohód rozważałam na kredyt to już miałam wizję utraty pracy, choroby, itp. i łapałam doły na myśl o tym, co będzie, jak na prawdę coś się wydarzy i nie będzie kasy na spłatę kredytu... Różnie ludzie żyją, różnie myślą, ja nie jestem odważna; "nie masz to się nie wychylaj" mówił mój tato i coś w tym jest... ja się nie wychylam - wolałam jeździć rupieciem niż brać kredyt... może na mieszkanie wzięłabym, nie wiem, ale chyba też nie byłoby łatwo o decyzję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jeddnna 4 tys na trzech to nie jest mało? Ludzie gdzie wy zyjecie, na wakcje od biedy nad polskie morze i tramwajem po miescie. To nie życie to egzystencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie pracujemy
my wzieliśmy kredyt na mieszkanie (w drogim mieście), tylko nie mieliśmy żądnych innych kredytów, kredyt mieszkaniowy jest naszym jedynym. Wydajemy tyle na zakupy bo jest nas 2 z dzieckiem byłoby pewnie z 400-500 więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwwne myślenie
dobrze wykształconą obywatelką :-D jesteś po prostu wykształcona jak miliony Polaków, zapewne przeciętnie czy słabo a nie dobrze skoro siedzisz w biurze :-O Czy Ty naprawdę myślałaś, ze pracując gdzieś można się dorobić, siedząć w ciepełku na ciepłym stołku wypisując papierki? Ja mam 30 lat i własne mieszkanie. Jednak o tym trzeba myśleć dużo wczesniej i obrać odpowiednią strategię, ale Ty zapewne skońćzyłaś denne studia, potem ślub , dzieciak i teraz lament że nie stać na mieszkanie :-O we 2 was nie stać? a ja sama kupiłam, bez pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam swoje mieszkanie, część pieniędzy miałam ale dzięki temu, że rodzice X lat temu założyli mi książeczkę mieszkaniową i dostałam z niej premię gwarancyjną a resztę spłaciłam w kredycie w ciągu 2 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację, nie da się
ja akurat polskie morze kocham najbardziej, ale tanie to ono nie jest... w tym roku za wczasy 2+2 wydaliśmy prawie 5tyś/2,5tygodnia... tramwaje też cholera drogie ;-) a paliwo to już wogóle... Ja bez kredytu sobie radzę, ale gdybym miała spłacać raty co miesiąc po 1500-2000 /tyle moi znajomi płacą/ to już tylko spacer do pracy by mi pozostał i wakacje we własnym M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale żydówki z was błeeeeeee
"Teraz kupiłam córce 100 sztuk wszystkie w stanie idealnym za 150 zł. Jestem bardzo zadowolona. Dla siebie też szukam okazji Jedzenie mrozić, warzywa owoce latem są tanie i masz obiady praktycznie za darmo." no to masz odpowiedź, musisz sobie szkłem dupe skrobać żeby oszczędzić na srajtaśmie, kupować jakieś śmieci do żarcia a jeszcze lepiej wybierać ze śmietników, no i ubierać sie w szmaty i jeszcze ci powiedzą że żyjesz w dostatku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×