Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdołowana85

czy mam jeszcze szansę?

Polecane posty

Gość zdołowana85

Dziewczyny poradźcie proszę. Jestem tu nowa, ale potrzebuję wsparcia.Staramy się z mężem o dziecko od roku i ciągle nic. Ja teoretycznie jestem zdrowa, mąż się jeszcze nie badał, ale do rzeczy. Ostatnią @ miałam 18 września. Wykonywałam testy owulacyjne, które owulację potwierdziły. Kochaliśmy się z mężem przed, w trakcie, a także po owulacji. Krótko jakoś właśnie po tej owulacji, dzień lub dwa po poczułam silny ból w podbrzuszu, tak jakbym miała dostać zaraz @, trwał on tylko przez moment. Wykonałam 4 testy ciążowe, pierwszy 16.10 (wiem, za wcześnie), kolejny 17, 18 i ostatni 19.10, wszystkie negatywne :( Bolą mnie piersi i to bardzo, troszkę pobolewa podbrzusze i mam niezłe zachcianki smakowe. W poniedziałek chcę iść na BHCG, ale nie wiem, czy jest jakaś nadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałem ,że to kolejny temat typu "JESTEM BRZYDKI I BIEDNY CZY MAM JESZCZE SZANSE NA DZIEWCZYNE? ;(((((((((((" I chciałem napisać "NIE". Więc niestety nie pomogę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teoretycznie zdrowa? jakie badania robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana85
tylko ogólne u ginekologa, usg i prolaktynę, on na razie stwierdził, że to wystarczy, a zaczniemy się martwić jak miną 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 lata? zmień ginekologa, pełna diagnostyka powinna być wykonana po roku niepowodzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana85
a jak sądzisz, jest szansa, że w tym cyklu jednak się udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrowa para współzyjąca w okresie okołoowulacyjnym ma 25-30% szans na ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana85
odnośnie tych testów, które robiłam, jest szansa, że wyszły negatywne, bo były za wcześnie wykonane? słyszałam o kobietach, u których te testy z moczu przez pierwsze tygodnie ciąży wychodziły negatywne, a dopiero beta wykazała ciążę... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi wyszedł dzien po spodziewanej miesiączce, więc w testy ciążowe akurat wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana85
tak bardzo nam zależy na dziecku, dlaczego tak jest, że jedne zachodzą, chociaż tego nie chcą, a te co chcą mają z tym takie problemy? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 lata starałam się o dziecko, ale ja bardzo szybko zdecydowałam się na diagnostyke, więc Tobie radzę to samo, bo nie ma na co czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana85
będę musiała na początek zmienić lekarza, masz rację, nie ma na co czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma zaszła w ciążę po ponad dwóch latach starań, więc różnie to bywa. Inna znajoma z kolei starała się wiele lat, napinała się stresowała tym faktem, każdy stosunek był tylko z myślą o spłodzeniu dziecka. W pewnym momencie się pogodziła z tym i zaczęła nawet myśleć o adopcji. I szybciutko zaszła w ciążę :D mam wrażenie że takich historii jest wiele (w stylu że jak małżeństwo sobie odpuściło to nagle pach: dziecko!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana85
gość dziś -> dzięki za podniesienie mnie na duchu, może jeszcze nie wszystko stracone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś ma realne problemy zdrowotne, to na nic mu się zda gadanie o odpuszczaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby psychika miała taki wpływ to żadne iui czy in vitro by się nie udawało! O psychice można mówić. jak zrobi się porządnie diagnostykę, a badań przy niepłodności jest mnóstwo! Badanie na fotelu i usg to mniej niż kropla w morzu! Zaczyna się od badania nasienia. Zmień lekarza, bo obecny dobrze nie rokuje. W płodności czas jest bardzo ważny! Od dawna zaleca się pierwsze badania po 6 mcach starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdołowana85 mi przy naprawdę malutkiej becie wyszła kreseczka jasna (robiłam jednego dnia rano test za 3h beta), sadze ze jednak nie tym razem, ale mogę się mylić nikt ci nie da odpowiedzi na takie pytanie. Zbadaj hormony Całą tarczyce TSH, AntyTPO, AntyTG, Progesteron. Monitoruj cykl, czy jajeczkujesz i kiedy, i szukaj przyczyny. Co do wyluzowania, jest w tym ziarenko prawdy, ale tylko chyba pod tym względem, że stres czasem miesza w cyklu i trudniej wycelować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana85
dzięki za porady, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_emi
Po pierwsze diagnoza, po drugie diagnoza -trzeba tylko podjąć odpowiednie kroki. W Polsce są trzy ośrodki które biorą udział w programie MSZ in vitro. Jednym z nich jest http://www.macierzynstwo.com.pl Ośrodek zajmuje się diagnostyką, oraz leczeniem niepłodności. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że pracują tam wspaniali lekarze, dobrzy specjaliści. Sama zaczynałam tam drogę, która zaprowadziła mnie w świat macierzyństwa. Dziś jestem mamą dwuletniego Piotrusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×