Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kto wie jak to jest

CZY PO ROZWODZIE MOŻNA STARAC SIE O PODZIAŁ MAJĄTKU ????????????

Polecane posty

Gość kto wie jak to jest

Mam pytanie - była żona mojego męża ostatnio oznajmila nam ze bedzie sie starac o to bysmy ją spłacili. Od rozwodu minęło 3 lta i nie było przy nim żadnego podziału majątku. Czy ona teraz moze starac sie o to by mąż ją splacił? A i jeszcze coś - chodzi o mieszkanie - mąż dostał mieszkanie w spadku od dziadkow jeszcze zanim poznał żone. Potem mieszkali w nim razem ale ona nie byla zameldowana a i nigdy nie pracowala wszystko co bylo w domu czyli meble recniki kubki no doslownie wszystko to należało do dziadkow oni jako małzenstwo nie kupowali nic z takich rzeczy i nawet nie oplacali rachunkow wszystko to robili dziadkowie tak wiem ze to nie ma akurat nic do rzeczy ale najwazniejsze jest czy ona po rozwodzie moze starac sie o to bysmy to mieszkanie splacili jej w polowie mimo ze mąż dostał je znacznie wczesniej przed slubem. I tylko na siebie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZYTAM I CZYTAM CDE
sprawy spadkowe nie podlegaja podziałow tak samo jak wygrane losowe .Nic nie dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto wie jak to jest
prosze niech mi ktoś odpisze. Mi sie wydaje ze ona nie ma najmniejszego prawa juz nic otrzymac ale nie jestem pewna a potrebuje tej informacji na juz poniewaz za godz mamy sie spotkac i pogadac i chce miec pewnosc ze nic a nic jej sie nie nalezy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto wie jak to jest
czytam dzięki ci bardzo - ale gdyby to nie byl spadek to mogla by sie nawet po rozwodzie ubiegac o polowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto wie jak to jest
dzięki uspokoiłyscie mnie bo sprawa naprawde cieżka:( wszystko co na chwile obecna jest w mieszkaniu jet tylko moje i męża. Zrobilismy generalny remont przez co wartosc mieszkania strasznie wzrosła i tak sobie pomyślałam ze dlaczego ona po 3 latach od rozwodu chce polowe za mieszkanie a no dlatego ze jest juz one wyremontowane na glanc w dobrej lokalizacji i moglibysmy je dzis sprzedac za ok 300 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedynie o co moglaby sie ubiegac o zwrot kosztow ktore ona wladowala ze swojej kieszeni (oczywiscie musialoby to byc udokumentowne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto wie jak to jest
ale moglaby to zrobic nawet po trzech latach? Czy tylko przy rozprawie? Co do kosztow jakie ona wniosła to nie było żadnych, ani mąż ani ona nic nie kupowali. Jedynie co to jedzenie i to z wyplaty męża bo ona nie pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogłaby wnieść tylko o odzyskanie połowy majątku, który nabyli po ślubie. To nic, że ona nie pracowała. Jeżeli kupili np. odkurzacz, albo szklankę, to połowa odkurzacza i szklanki jest jej. Nie martw się. Była żona nic nie dostanie, a jeżeli chce podziału majątku, to może wnieść sprawę do sądu i nawet się przed tym nie brońcie, bo nic nie dostanie, a Wy wreszcie będziecie mieć spokój jako formalnie podzieleni. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto wie jak to jest
perła no ok ale nadal nikt mi nie odpowiedzial czy nawet po trzech latach ona moze wnieśc taką sprawe jesli przy rozwodzie tego nie zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto wie jak to jest
no dobrze ale wtedy musiala by miec dokumenty ze cos tam kupili wspolnie tak? Czyli jakieś paragony rachunki itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bilka49
Do: Kto wie jak to jest - takie mieszkanie jak opisujesz bezsprzecznie nie podlega podziałowi majątku ze względu na to, że otrzymał je przed ślubem. I jeszcze jedno, piszesz, że jest Twoje i męża - ono w dalszym ciągu jest tylko męża, chyba, że przepisał połowę na Ciebie. Jesli nie, jesteś w takiej samej sytuacji jak jego była żona, choć jestes zoną aktualną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pytanko.Mieszkanie bylo dziadka meza a moj maz wykupil je od spoldzielni kiedy bylismy malzenstem.Po smierci dziadka zamieszkalismy je razem z dzieckiem.ja sie nigdy w nim nie meldowalam.Po rozwodzie wyprowadzilam sie nie biora nic oprocz ciuchow.Rozmawialam kiedys z ex,ze ja nie chce nic tylko chcialabym zeby przepial mieszkanie na nasza corke on powiedzial ze ok,ale temat zamarl.od 3 lat siedzi w anglii,a te mieszkanie wynajmuje.Czy moge sie starac o podzial majatku skoro nie chce dobrowolnie przepisac je na nasza corke,a moze przy podziale majatku na sprawie zaznaczyc,ze ja nie chce ani grosza tylko chcialabym zeby corka miala kiedys lepszy start w zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto wie jak to jest
tak na dzien dzisiejszy mieszkanie przepisane jest jako nasze wspolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto wie jak to jest
a jeszcze z ciekawosci zapytam - gdyby mieszkanie zostalo zapisane w spadku ale tylko na męża juz podczas trwania małżenstwa to czy ona tez mialaby do niego prawo? Jesli wyraznie jest zaznaczone ze w spadku dostaje je tylko on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałaby prawa. Spadek jest własnością odrębną, a nie wspólną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto wie jak to jest
dzieki naprwde - wiecie cala sprawa zaczela sie od tego ze zmarł jej ojciec i niby jej zdaniem do jego mieszkania ma prawo ona i moj mąż nie wiem czemu tak uwaza, nawet nigdy nie pytalismy o to i nie chcemy ani zlotowki nawet jesli to mozliwe i pewnie sie przestraszyła ze bedzie musiala nas splacic i dlatego chciala zebysmy my splacili ją a czy mąż ma prawo do mieszkania teścia??? Jesli ten nikomu go w spadku nie przepisal to dziedziczą je dzieci tak? Ale zeby z mężami? Tego nie widzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle to pewne sprawy ulegają przedawnieniu; w przypadku cywilnych to okres chyba 1 roku, 3 i 10 latw zalezności od rodzaju sprawy; więc naprawdę warto nawet zgodnie wnieść o ten podział do sądu; sprawa zostanie rozstrzygnięta definitywnie i formalnie i nie będzie mogła potem żadna ze stron uzywać tego jako argumentu w przypadku nieporozumień, które jednak zdarzają się pomiędzy byłymi małżonkami;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle to pewne sprawy ulegają przedawnieniu; w przypadku cywilnych to okres chyba 1 roku, 3 i 10 latw zalezności od rodzaju sprawy; więc naprawdę warto nawet zgodnie wnieść o ten podział do sądu; sprawa zostanie rozstrzygnięta definitywnie i formalnie i nie będzie mogła potem żadna ze stron uzywać tego jako argumentu w przypadku nieporozumień, które jednak zdarzają się pomiędzy byłymi małżonkami;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
była może wnieść o podział majątku w każdej chwili, tylko co tu dzielić, skoro mieszkanie niejako "podwójnie" jest własnością odrębną twojego męża. wygoogluj sobie hasło "majątek odrębny" - wszystko jest czarno na białym. nie mam pojęcia skąd coś jej się roi, twój mąż nie ma żadnych praw do mieszkania teścia, ktoś jej jakichś bzdur naopowiadał. Nie ma o czym z nią gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby dokonać korzystnego podziału majatku dobrze jest skorzystać z pomocy profesjonalnego prawnika. Mi pomogła przy tym pani Słapczyńska. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzęty są do podziału i remonty czyli poniesione nakłady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×