Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy póścić męża na wesele z koleżanką z pracy jako delegacja

Polecane posty

Gość gość

Mój mąż i jego koleżanka z pracy dostali zaproszenia na wesele jako delegacja czy pozwolić mu iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcesz,ja bym pewnie się wkurzyła i nie pozwoliłabym na to mężowi ale to już zależy od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz żeby cię zdradził to póść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko wesele a nie zaproszenie na orgie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
delegacja na wesele? to jakis zart? spotykam sie czesto sytuacja, gdzie przyszli malzonkowie zapraszaja kolegow z pracy na slub. a jesli sa z kims w blizszych relacjach to zapraszaja normalnie jak swoich gosci czyli z osobami towarzyszacymi. twoj maz autorko powinien sam wiedziec co robic. ja w jego sytuacji nie poszlabym na takie wesele, bo wiem jakby sie czula moja druga polowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pomyliłam,dostał zaproszenie na ślub i wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinien iść, bo to głupia sytuacja. Niech idzie na ślub jak już, a wesele sobie odpuści. Wiadomo, że zabronić mu nie możesz, ale rozumiem, dlaczego się zastanawiasz, ja też bym nie chciała, żeby mój mąż szedł na wesele z inną babą. A mąż co o tym myśli? Zgadzam się z tym, co napisała osoba przede mną - mąż sam powinien wiedzieć, co robić. Nie powinien iść, ja też bym w takiej sytuacji nie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest bardzo duzy nietakt ze strony mlodych. a moze zycie w zwiazku nieformalnym? stad takie zaproszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój by sam z siebie nie poszedł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna porownywac jakies wyjscie na piwo z przyjeciem weselnym? sa rozne uroczystosci, gdzie kultura wymaga by zaproszenie bylo z malzonkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem komu odwalilo, żeby robic takie "delegacje" (choć szczerze to mysle, że mąż Cię wkręca z tą delegacją), to bardzo nietaktowne i niekulturalne zapraszać zajęte osoby z wymuszoną osobą towarzyszącą. Mój mąż nawet by mnie o to nie pytał tylko wyśmiał takie zaproszenie. Na ślub ok ale wesele z koleżanką? A co, oni mają po 16 lat? Zaprasza się z osoba towarzyszącą a nie wymusza pójście z koleżanką. Ja bym na takie cos nie poszła i wiem ze mój mąż też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego wszyscy z góry zakąłdaja , ze ten jej mąż ma ja zdradzic. Tez jestem kobietą ale mam zaufanie do ukochanego i bym go pusciła. Bo o zdradzie i tak sie dowiem jeśli takowa sie wydarzy a lepiej nie byc z kims kto zdradza więc wyjdzie Ci to tylko na dobre. Uznaj tą impreze jako test wiernosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tu nie chodzi o wiernosc. autorka jest zona, a to jej meza do czegos zobowiazuje. to jest w ogole zle widziane, ze mezyczna zonaty idzie na oficjalne przyjecie z inna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle widziane ? Przez znajomych, rodzine.... Strasznie tego w Polakach nie lubie, ze tak sie przejmuą zdaniem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje ze moj mąż sam by nie chciał iśc na takie wesele i ja bym nie musiała decydować. Jesli nawet to "pozwolilabym" mu isc tylko na ślub bo na wesele na pewno nie i nie dlatego ze mu nie ufam ale to przegiecie majac żone iść tanczyc cala noc z koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko czy twój mąż prosił cię o zgodę? czy po prostu dostał zaproszenie i nie rozmawialiście o tym? czy może chce iść a ty się zastanawiasz czy zabronić mu? opisz dokładniej sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze zle widziane, a po drugie gdybym byla na miejscu autorki czulabym sie bardzo zraniona. pomijajac opinie innych, chyba malzonkowie powinni stawiac uczucia drugiej osoby na pirwszym miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a jakie jest stanowisko twojego męża w tej sprawie? czy chce iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu nie chodzi o zdradę!! Jeśli jest sie z kimś w związku, w małżeństwie po prostu nie chodzi się na wesele z inną osoba płci przeciwnej. Na kawę, w przerwie w pracy, albo na fajkę pogadać- ale na wesele?? Proszę Was, przecież samo to zaproszenie jest zenujace i dziwię się, ze młodzi wpadli na taki pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy mnie prosił o zgodę? Nie po prostu dostał zaproszenie, on się zastanawia czy pójdzie i w sumie nie wiem co o tym myśleć oczywiście że chciałabym aby nie szedł albo żebyśmy szli razem ale nie chcę być jakaś egoistka dlatego pytam na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojej znajomej też była delegacja z pracy jej męża ale zaproszony był szef i jego żona z tym że żona szefa pana młodego była krewną panny młodej w sumie tak się poznali moim zdaniem na wesele powinno się zapraszać rodzinę i przyjaciół a nie jakiś znajomych z pracy czy delegacje dla mnie też to jest dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie troche wkurzyla, ale pozwolilabym z tym ze ustalilabym jasno, ze ma wrocic np przed 12:-) i ze ja po niego pojade:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po glebszych przemysleniach jednak bym nie pozwolila na taki incydent:-) moj maz chodzi ze mna na wesela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie autorko, na zadna egoistke nie wyjdziesz. ale poczekaj na decyzje meza, sprawdzisz czy liczy sie z twoimi uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko weź zobacz kiedy jest ten ślub i zaproponuj mężowi alternatywę np. zwiedzanie jakiegoś zamku zależy co on lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to były dwie kobiety to wasz bulwers (wiekszosci) byłby mniejszy? Dosc prosto u nas o lezby które moga miec mężów i wtedy wszyscy by byli jak najbardziej za? A jak idą z przeciwnych płci to już dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tak na całkiem poważnie. Nie wiem czy my jesteśmy inni, jednak zauważam że różnimy się od innych znajomych. Np. kiedy ktoś organizuje imprezę, np. kumple zapraszają na grilla itp itd, to nie wyobrażam sobie aby nie iść z żoną. Wiadomo że są takie spotkania w tzw. własnym gronie zawodowym itp itd, ale szybko one mi się nudzą bez żony, i wiem, że ona ma tak samo. Zastanawiam się, jak można koniecznie chcieć iść na wesele samemu? Rozumiem delegacja itp itd. reprezentuje się firmę i zachować się także trzeba umieć. Ale tak ogólnie można zapytać, jeżeli ktoś jest z kimś, to jeżeli zależy takiemu komuś na oddzielnych wyjściach, to po co mu partner?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×