Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna podróżna :P

czy praca w szklarni jest ciężka? (Holandia)

Polecane posty

Gość taka jedna podróżna :P

Był ktoś może? Mówię o pracy przy pomidorach, obrywanie listków, praca na wózku elektrycznym.. jak również przy kwiatach.. czy temperatura jest tam do zniesienia? macie miłe wspomnienia? Ile udało się wam odłożyć? Na pewno da się wytrzymać.. ale opinie i komentarze mile widziane przeze mnie są:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam koleżanka która własnie pojechała raz i juz wiecej nie pojedzie , normalnie zarabia się coś ok. 4 tys, a jedzenie tam jest paskudne .., praca cięzka dla kogoś kto nigdy nie pracował fizycznie , ale to kwestia przyzywczajenia najgorszy jest pierwszy miesiąc !!!!! z mojej strony jeżeli masz możliwośc jedz i sie nie zastanawiaj !!! tyle ludzi wyjeżdza i dają radę ..!!! a i praca na taśmie jest chyba najgorsza ztego wszytskiego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna podróżna :P
ja jadę tak czy inaczej, tylko chciałam opinie.. jestem przyzwyczajona do pracy fizycznej.. w ogrodnictwie..oprysków .. z tym problemu nie ma u mnie.. mam umowę już podpisaną.. Wie, że jeśli będzie to praca tylko 40 godzin tygodniowo to nie odłożę więcej niż 500euro, ale nadal warto:) (bo i jeszcze zwroty podatków dojdą:P) Umowę mam na pół roku .. Wszystko legalnie... tak chciałąm pogadać:) Zarabia 4 tyś w pl ? to nie opłaca się raczej jechać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca przy kwiatach ciętych
Jest dosyć ciężka, wysoka temperatura w szklarni (parno) zapach chemii (opryski) często jest to praca na akord. Nie wiem jaką Ty masz umowę ale w soboty i niedziele są płatne podwójnie ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna podróżna :P
ooo podwójnie:) Ja nie mam jeszcze umowy... mam deklarację agencji i obiecane, że po okresie próbnym mnie przyjmą jeśli będę się wyrabiała.. No są normy, jest akord... jest gorąco.. ale może dam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna podróżna :P
może ktoś wypowie się na ten temat jeszcze?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdaasdasd
tak jak ktoś powiedział kwestia przyzwyczajenie ale na pomidorach jak i na paprykach niby praca ogolnie nie na akord a tak naprawde masz wyznaczoną mase którą musisz uzbierać, papryka koszmar a kwiatki zalezy co sie przy nich robi i oczywiscie wszystko zalezy od pracodawcy jak traktuje ludzi, raz bylam na chryzantemach i obrywałam te kuleczki to pracowało sie 16godzin i miało sie tylko dwie przerwy a jak sie przeciagnelas w czasie pracy to juz krzyczeli że jak nie dajesz rady to masz schodzić ale u innego pracodawcy było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna podróżna :P
no właśnie...zależy od pracodawcy.. szczęścia.. A upał i skwar nie przeszkadzał Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdaasdasd
i tu Cie zdziwie przeciez holandia to bardzo ciepły kraj, tylko że w ciagu dnia czasami kilka razy pada ale tylko na kilka minut i za chwile przechodzi i znowu grzeje, temperatura jest strasznie duza w szklarni, sama chciałam jechac w tym roku do szklarni ale moj chłopak powiedział że on nie wytrzyma w takiej temperaturze, na poczatku bedzie to dla Ciebie koszmar i mysle że przycmi Cie nie jeden raz ale dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna podróżna :P
Ciepły...ale nie upalny.. Tak mi się zawsze wydawało..ani nie ma zimnych zim bardzo, ani takiego lata jak w PL.. NO i tego upały tam w środku to ja się najbardziej boję:P może dam radę:D będę nad samym morzem.. praktycznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LILKa....
ja byłam w Holandii w szklarni tyle ze na ogórach i było zajebiscie fajna ekipa fajne szefostwo i robota lajtowa tylko ta dusznosc w szklarni była masakryczna ale po pewnym czasie nawet sie przyzwyczaiłam do tego:) mysle nawet nad powrotem tam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdaasdasd
mylisz się, lata są tam cieplejsze niż w Polsce, tylko mówie że pogoda zaskakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna podróżna :P
Nie wiedziałam.. Każdy mi powtarzał, że klimat jest łagodniejszy.. ale może mieli na myśli brak mrozów..:P chociaż i miałąm w głowie utartą o lecie takim ciepłym, lub bardzo ciepłym...niezbyt gorącym:) dzięki za opinię:) wiele zalezy od ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna podróżna :P
hmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pracował ktoś z Was w szklarni chciałabym wyjechać z chłopakiem i szukam sprawdzonej pracy jeżeli możecie podac mi namiary to bedę wdzieczna w zamiar moge podać adres sprawdzonej firmy na prace sezonową od maja-sierpnia mój mail anka205@buziaczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda1983
hej mam pytanie czy taki wyjazd to koniecznie musi być na 6 miesięcy czy można jechac tylko na 3????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaholandia
a jestem tutaj juz 5 rok i nie zaluje ze tu jestem na szklarni nie pracowalam dlugo ale fakt jest strasznie goraco teraz pracuje na gieldzie kwiatowej jest tam kilkaset firm pracuje sie na halach polecam flora holland tak nazywa sie ta gielda warunki normalne a to czy uda ci sie cos odlozyc to zalezy jak bedziesz oszczedzac bo zna przypadki ze przyjechali sie tu czegos dorobic a jak dostaja wypalte to na nastepny dzien nic im nie zostaje bo cala kasa idzie na chlanie i cpanie a potem wielkie zdziwienie ze nie maja kasy na jedzenie ja tam jestem zadowolona i nawet tutaj mam juz 2 dzieci wiec decyzja nalezy do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynthia121
ruda1983 Na sezonówki przeważnie przyjmują właśnie na 3 miesiące. Co do pracy NA SZKLARNI (obojętnie czy to zbiór warzyw, czy też kwiatów) NIKOMU NIE POLECAM, a tym bardziej osobom, które trzymały się z daleka od jakiejkolwiek pracy fizycznej. Po pierwsze każda holenderska szklarnia NASZPIKOWANA JEST CHEMIĄ - pestycydy, insektycydy, opryski i inne świństwa. (Na kwiatach wystarczyły zaledwie niecałe dwa tygodnie, żeby z ziarenka wyrosła roślina). Po jakimś czasie każdemu to ODBIJE SIĘ NA ZDROWIU. PRACA CIĘŻKA. Szybkość, zręczność oraz zdolności manualne to podstawa. Należy też przygotować się do konkretnego wysiłku fizycznego, jak np. dźwiganie doniczek w specjalnych kuwetach do nawet 30 sztuk jedna, a trzeba dźwigać na dwie rączki. Męczenie się ze szklarniowym sprzętem typu wózki, stoły do kwiatów itp. No i atmosfera pracy, w moim przypadku trafiam na grupę 30 osobową typowych, zahartowanych w boju maszynek (pracujących od dobrych 5 lat w Holandii) i zapierdalających non stop za marne grosze. TAK MARNE GROSZE bo warto wspomnieć, że w Holandii przy pracy sezonowej traktują takiego polaczka typowo, jak murzyna, ponieważ gdyby to samo miejsce pracy zajmował holender dostał by od 100 do 200% więcej eurasków na godzinę. A tak jebiesz, jak traktorek za max 6 euro przez siedem dni, dwanaście godzin dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretopik
Robota jak jak robota, Jest ciężka ale jest i parno. Ja pracuje przy ogórach szklarniowych. Jak tylko zaświeci "żarówka" to na szkalrni ze 30-40 stopni :( wtedy włacza się myśl: "woda hamaczek i wczasy" Kokosów nie ma ale i zarobić można. Ja nie mam tj poprzednik że soboty i niedziele płatne podwójne.U mnie stwka taka sama, ale nikt nie dyskutuje bo nie takie zdanie i powrót do polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfgchkju
ja wlasnie obawiam sie tej duchoty tam... jestem niskocisnieniowcem .. i troche sie boje czy dam rade w szklarni... pracowita jestem, ale ta szklarnia... czy tam da sie oddychac - bo to dla mnie wazne ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest duszno,ale bez przesady. Ja nie lubie wysokich temperatur a w szklarni bardzo dobrze się czułam. Praca ciężka,ale da radę przywyknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretopik
Duchota szczególnie jest wtedy gdy warzywa są dodatkowo gazowane CO2 który ogranicza tlen człowiekowi. Duszność nie występuje wtedy gdy mocno swieci słońe tylko gdy "dotleniają dwutleniekiem węgla" roślinność. Są dni takie że puszczają CO2 mało, ale są takie że walą tego bez ograniczenia i wtedy jest ciążko. Ale nie mogę cię zniechęcać czy też zachęcać, ponieważ Ty wiesz najlepiej an ile sama wytrzymasz takie warunki. Mogę powiedzieć tylko tyle, sam byłem świadkiem jak wielu młodych (chodź sam mam powyżej 30 lat), nie dawało rady na szkalrniach, ale nie przycięciu warzyw tylko przy wycinkach itp., ale to już jest fizolka tylko dla mężczyzn z krzepą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkimoi
To jest wlasnie typowa polaczkowa mentalnosc. Niedosc, ze zapierdajaj za stawke, za ktora zaden murzyn nie poszedlby pracowac, to jeszcze robia wyscigi, kto wiecej nazbiera, podkrecajac tempo calej ekipy. Dlaczego jestesmy tak zjebanym narodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfwfeqeq
Zapytaj owcy jak się pojawi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretopik
mkimoi - szczędź sobie dziwne komentarze. Faktycznie tak jest że są wyścigi i od tego nie uciekniemy, bo jak bedziemy chcieli robi swoim tempem to wrócimy do pol. i będziemy robić za 4-5zł/h a nie jak do tej pory 5,5-6E/h. Bądxmy szczerzy, sam robim w plskich firmach i tam też zapi...lałem jak "bediun" Wielu znajomych mi też mówiło że jade do Niemców czy holendrów d...py podcierać (określenie pracy). Wiec moje pytanie jest takie gdzie lepiej podcierać w polsce niemcom czy na zchodzie ? W mojej mieścinie gdzie mieszkam oczywiście w polsce jest ok 10 firm w tym 4-5 które systematycznie zatrudniają ok 1500 osób, robota jest, ale gdzie ? Otóóż każda z tych firm jest własnoscią naszego zach. sąsiada ! Pozostawie to bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szklarnik 1
Witam, ostatnio przeczytałam ofertę zagranicznej pracy i mam pytanie czy może ktos orientuje na temat tego pana : Imię i nazwisko : Jan Brzostowski Adres : Kukułcza 46a Miejscowość : 65-472 Zielona Góra Proszę o opinie jeśli już wyjeżdżaliście przez tą agencje ? Dziękuje! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolkabezlolka
Czy chodzi Ci konkretnie o to ogłoszenie z dnia 10.06??????????????? __________________________________________________________ "Poszukujemy : osób do pracy w charakterze pracownika fizycznego. Na terenie Niemiec i Holandi. Kwalifikacje : -komunikatywna znajomość języka Angielskiego lub Niemieckiego lub też Niderlandzkiego. -dobra kondycja fizyczna -dobra organizacja pracy -odpowiedzialność i motywacja - Ważny paszport/dowód osobisty lub wyrobiony wcześniej numer SOFI Oferujemy : -wynagrodzenie 7euro/h wypłacane w systemie tygodniowym za przepracowane soboty i niedziele doliczane premie. -zakwaterowanie w obszarze pracy 65 euro tygodniowo -wyżywienie 50 euro tygodniowo : 3 ciepłe posiłki -ubezpieczenie odraz dojazd do pracy 87 euro miesięcznie -pomoc opiekuna który jest Polakiem -pomoc w wyrobieniu numeru SOFI Zostaną państwo przydzieleni do pracy przy : -Zrywaniu owoców -Pakowaniu -Sortowaniu -Transporcie...." _______________________________________________________ Jeśli tak to na Twoim miejscu odpuściłabym sobie, ponieważ nie dasz rady z tymi całymi opłatami. W Holandii przeważnie biorą opłaty co tydzień . Ubezpieczenie również. Wynagrodzenie może i 7Eu ,ale nie wiadomo jak rozkłada się liczba przepracowanych godzin w tygodniu. Wiele osób łapie się właśnie na takie szczegóły dają 7 czy więcej euro, ale nie piszą że w tygodniu mają limit godzin np 40. Oprócz tych stałych opłat za coś tam przecież jeszcze trzeba żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynarka1990
ponawiam pytanie odnośnie Pana: Jan Brzostowski Adres : Kukułcza 46a Miejscowość : 65-472 Zielona Góra z góry dziękuje za odpowiedzi;)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j.g.
ja odpowiedzialam na ogloszenie, i dostalam odpowiedz. w tamtym tygodniu przelalam 35zl na kuriera ktory ma przyjechac z umowa ale do dnia dzisiejszego jeszcze go nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynarka1990
Ja też odpowiedziałam i tez dostałam odpowiedź zwrotną, że mam przelać 35 zł i oczekiwać na kuriera. Podane nr tel. są z reguły wyłączone. Dlatego chciałam najpierw sprawdzić czy to nie jest jakieś oszustwo. Jak doczekasz się tego kuriera to napisz proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×