Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy romantyczna wrażliwa natura to rzeczywiście

Polecane posty

Gość gość

coś, czego należy się wstydzić w dzisiejszych czasach? Czy ludzie reprezentujący te cechy naprawdę muszą ciągle się maskować i na co dzień grać twardzieli? Może to infantylne, niedzisiejsze, śmieszne i lepiej to w sobie tłumić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heee no chyba sie spale ze wstydu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam, bo już sama nie wiem. Odnoszę wrażenie, że ludzie kpią sobie z takich osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak koleś jest typem romantyka typu Seweryn Krajewski czy Grechuta, to od razu jest brany za nieżyciową pizdę. Jakie to chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wszystkich gdzieś,co o mnie mysla kocham jednego i wisi mi wszystko wokół :P juz nie jsetem wrażliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba się tego wstydzić, ale wrażliwce to łatwy cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie to denerwuje. Mam już dość tego szydzenia z romantyków. To wspaniałe, że są jeszcze ludzie, którzy mają tak uduchowione spojrzenie na świat i potrafią dostrzegać to, czego inni nie potrafią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie widzę. Dlatego też coraz bardziej wątpię w ludzi. Kurczę, nawet nie chodzi, żeby non stop czytać wiersze Słowackiego, ale o pewną wrażliwość, dzięki której człowiek staje się bogatszy duchowo. Tymczasem coraz gorzej pod tym względem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu nie pokazuj wszystkim, że jesteś wrażliwa. To nikogo nie będzie obchodzić do momentu aż komuś nie podpadniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego mam się tego wstydzić? Czy to naprawdę złe, że taka jestem i otwarcie mówię o tym, co czuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o wstyd, tylko o to, że nikogo to nie interesuje. Spójrz prawdzie w oczy - ludzie mają innych gdzieś, jak kogoś słabo znasz i powiesz mu, że zrobił ci przykrość to w najlepszym przypadku cię oleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×