Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są tu mamy które półroczne niemowle dały do żłobka?

Polecane posty

Gość gość

Niestety sytuacja zmusza mnie do powrotu do pracy :( Moja mała bedzie miała 6 m-cy w momencie rozpoczęcia uczęszczania do żłobka. Na początku po 7 h bo karmię piersią i mogę wyjść godzinę wcześniej. Od tygodnia nie śpię po nocach i płaczę w poduszkę. Może mamy które miały doświadczenie ze żłobkiem powiedzą jak ich maluchy zniosły pierwsze dni i tygodnie w żłobku? Bardzo proszę o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każde dziecko jest inna, ale wydaje mi się, że lepiej dać 6mczne niż np. roczne. Mój syn jak miał 6mcy to był bardziej elastyczny na zmiany, dał się każdemu na ręce itp. Teraz ma 10mcy, przychodzi niania, niby jestem w pobliżu, a jest rzeźnia :( P.S. Znam przypadek że dziecko 6tyg poszło do żłobka bo była taka potrzeba. Nie odbiło się to w żaden sposób negatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O JA PIER....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jej. 6 tygodni? To bardzo wcześnie. Ale wiem z autopsji że bywają sytuacje "podbramkowe". Pani w żłobku też mówiła że taki maluch lepiej znosi rozłąke niż dziecko starsze. Mam nadzieję że nic jej nie będzie. Grupa jest mała. 15 dzieciaczków. Moja nędzie najmłodsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam przypadek że dziecko 6tyg poszło do żłobka bo była taka potrzeba. Nie odbiło się to w żaden sposób negatywnie. x a na jakiej podstawie to oceniasz? to dopiero pokażą lata. ale jak dziecko będzie zamknięte w sobie, miało problemy w nauce czy inne zaburzenia emocjonalne oczywiście nikt tego ze żlobkiem nie skojarzy. bardzo ci wspólczuje autorko, sama mam półroczne dziecko i nie wyobrażam sobie abym miała go oddać do żlobka. pewnie by tam leżał cały dzien i w sufit patrzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego tak małe dziecko chcesz oddać do żłobka? przecież masz roczny macierzyński!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ma już 10 lat i jest super chłopakiem, otwartym, wygadanym, bystrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jednym się nie odbija, bo też może trafił na lepszy żłobek, a na innym może się bardzo odbić, nigdy nie ma pewności jak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grupa 15 osobowa w żłobku, to bardzo dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale macierzyński się kiedyś kończy. I co potem? Mam wybór. Albo iść teraz do pracy i mieć pewność że stać mnie na pampersy, jedzenie, rachunki. Alvo posiedzę jeszcze przez te pół roku w domu i zacznę już wprowadzać tynk do diety dziecka :/ Nie jest to dla mnie łatwa decyzja. Więc nie potrzebuję żebyś mi dokładała :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 osób to wcale nie jest duża grupa. Bywają po 20 - 25 os.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko poszlo do zlobka w wieku 6 mcy i dobrze to znioslo. Gorzej przezylo zmiane zlobka w wieku 2.5 lat. Wole zlobek od opiekunki czy od babci. "jak dziecko będzie zamknięte w sobie, miało problemy w nauce czy inne zaburzenia emocjonalne oczywiście nikt tego ze żlobkiem nie skojarzy" - no popatrz, a z tydzien temu na kafe bylo ze dziecko bedzie mialo problemy z nauka i podejmowaniem decyzji bo matka miala cesarke; za tydzien okaze sie ze to wina karmienia MM albo jedzenia przez matke miesa w ciazy. Masz jakies badania na poparcie swojej tezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolałabym jeść suchy chleb niż dziecko oddać do złobka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytajcie najpierw o rozwoju emocjonalnym dziecka w pierwszych latach i później się wypowiadajcie. małe dziecko (do 3 lat) szczegolnie potrzebuje jednej stałej osoby do opieki, nie grupy, nie ciągle zmieniających się opiekunek. lepsza jest opiekunka zajmująca się dzieckiem w domu, niż placówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 dzieci w żłobku, no chyba żart, to jest rzeźnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytajcie najpierw o rozwoju emocjonalnym dziecka w pierwszych latach i później się wypowiadajcie. małe dziecko (do 3 lat) szczegolnie potrzebuje jednej stałej osoby do opieki, nie grupy, nie ciągle zmieniających się opiekunek. lepsza jest opiekunka zajmująca się dzieckiem w domu, niż placówka x Bo inaczej co się stanie? Czytałam i nijak ma się to do rzeczywistości. Mam 32 lata do byłam w żłobku mając niecałe 4 miesiące, żadnej traumy ani skrzywionej psychiki nie mam. Z mamą mam lepszy kontakt niż nie jedna którą mama "wychowywała" sama do szkoły podstawowej. Bracia tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żłobek nie jest zly tylkooo jak ci dziecko zacznie chorować to bedziesz wiecej na L4 niz w pracy . A ojciec dziecka co myśli o oddaniu dziecka do zlobka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko chodziło do żłobka gdzie każda z grup liczyła 25 dziec****ań było 6 do 8 na taką grupę, przez 3 lata uczęszczania były zawsze te same, synek się bawił w żłobku, maluszki miały czytane książeczki, były noszone, tulane itd... nie widziałam tej rzeźni, dzieci chodziły tam bardzo chętnie, nie wiem co jest złego w żłobku, ja widzę same pozytywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierdzielicie...żłobek to przechowalnia. każdy normalny psycholog wam powie, że to ostateczność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważa że nic jej nie będzie. Nie przeżywa tego tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krew mnie zalewa jak słyszę pianie nad żłobkami...ja wszystko rozumiem, że czasem nie ma wyjścia, no ale żeby od razy wychwalać, myślcie trochę, a nie usprawiedliwiajcie niedorzecznie każdą swoją decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a to bedzie żłobek państwowy ? a nie myślałaś o niani ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przechowalnia? No nie sądzę. Ale każdy może mieć oczywiście swoje zdanie. Zależy jeszcze jak na to patrzysz i co rozumiesz pod katem przechowalni. Generalnie w żłobku opiekunki robią dokładnie to samo co ty w domu - tyle, że bez gotowania i sprzątania a i kilkania na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiesz że opiekunka, to obca baba :(, a nie matka, czy babcia, czy choćby niania, którą dziecko akceptuje, a nie x opiekunek w żłobku, już widzę to zaangażowanie, jak jest 25 dzieci w grupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też widzę zaangażowanie was - matek. Pierdząc cały dzień na kafe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytacie tekst z linku powyżej, no ale co oni tak wiedzą, prawda? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat moje dziecko śpi :P. poza tym dla małego dziecka liczy się też ilość czasu spędzonego z matką, że jest w zasięgu jego wzroku, jakość liczy się dopiero bardziej dla przedszkolaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam ze szkoda dziecka zeby oddawać do zlobka . Male dziecko potrzebuje bliskości i czułości a tego w żłobku nie dostanie . Druga sprawa ze w żłobkach nikt nie chodzi na długie spacery które sa tak ważne dla dziecka . No i choroby ...naprawde szkoda dzieciaczka . Lepiej zapłacić wiecej i znalez dobra nianie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem nie jedna pani w żłobku bardziej angażuje się w wychowanie dzieci niż matka, nie oszukujmy się ale matka zazwyczaj musi ugotować, posprzątać, nie rzadko ma też drugie dziecko na głowie, a siedząc w domu jest zwyczajnie rozleniwiona... nie poświęca czasu dziecku tak jakby to sobie psycholodzy życzyli, tymczasem w żłobku są przeróżne zajęcia dla maluchów, tak dla niemowląt jak i dla dzieci 1-2-3letnich, dzieci słuchają muzyki, czytanych bajek, panie uczą mycia zębów, siadania na nocnik, samodzielnego jedzenia itd... czego bardzo wiele matek nie uczy w domu, czy to z braku czasu czy z lenistwa, czy niewiedzy, za to typowym modelem matki jest kobieta przesiadująca przed tv i kompem, denerwująca się że dziecko znów coś od niej chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×