czy tez uwazacie ze teraz polacy maja coraz zdrowsze zeby i nie psuja sie

teraz malo kto ma zepsute żęby widac ,że mniej sie psuja odkad higiena sie poprawia.. rzadko kto ma kanalowe leczenie bo zawczasu leci do stomatologa jak ma mala dziurke ,zeby potem nie wydawac kasy na kanalowe.

Tak, dokładnie, fajnie ze ludzie zaczeli bardziej dbac o zeby, jame ustna, ooby tak dalej

zdrowsze zęby ale głupsze rozumy :-)

Ja jestem z pokolenia 60mi rodzice nie o wszystko zadbali. Pamiętam jak w podstawówce wracałam dumna ze szkoły, bo zęba wyrwałam. Dentystka tylko pytała: co robimy; leczymy czy wyrywamy? A ja miałam 12-14 lat, wolałam wyrywanie:o Rodzicom to latało:( jak urodził się syn postanowiłam, że co jak co, ale o jego zęby zadbam i udało mi się. Raz mnie dentystka przepędziła, bo dolne jedynki synowi wyszły krzywo[skąd miałam wiedzieć, że same się wyprostują] Potem tylko prywatnie chodziliśmy i dziś mogę powiedzieć, że udało się. Zawsze dentystka chciała mu robić foty, bo podręcznikowy zgryz i uroda. Ma ponad 30 lat, sam teraz się pilnuje i to mnie cieszy jeden z sukcesów wychowawczych :D

Gość 22:58 Okurde! To tak, jak bym czytałao sobie?! Mój synuś ma równiutkie i piękne ząbki! Ja zadbałam tak jak i Ty. Ech....co tu dużo gadać; inne czasy i inne możliwości. Borowanie bez znieczulenia bolało co jest nie do pomyślenia dzisiaj !

Ja mam 22 lata. Co pol roku chodze do dentysty i wydaje okolo 600 zl za plomby bo mam pr*****ce. Jedna plomba to 100 zl. Myje zeby 2 razy dziennie czasami 3. Dbam o nie jak moge ale genetycznie mam slabe zeby wiec nic z tym nie zrobie