Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość1211

Czy u was tez tak wygądają śniadania?

Polecane posty

Gość gość1211

Tak z ciekawości pytam, bo pare razy widziałam w tv jak niby wyglądają te śniadania. Mam na myśli chlebek pokrojony w koszyczku, na talerzu sery, wędliny, pomidorki, papryka, ogórek itp. Nie, nie oglądam seriali:P ale czasem się natknę czy to w serialu, w filmie czy nawet w reklamie. U mnie to tak nie wygląda, bo nikomu nie chciałoby się wstawać pół h wczesniej by to szykować:D A jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też tak nie wygląda. ... dziecko dostaje na talerzyk np to sta czy tam chleb z serkiem czy tam bułkę itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, rano nie mam co robic tylko wstawac i nakrywac do stolu :D Wstaje o 5 rano, do pracy godzine drogi samochodem, wyciagam z lodowki ser, wedline, pomidora czy cos albo robie jajecznice albo zjem płatki owsiane z jogurtem, ide myc zeby, umalowac sie ulozyc wlosy, ubrac i wychodze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie każdy robi sobie sam, bo wstajemy o różnych porach. I powiem szczerze, że mi również nie chciałoby się tak co dzień szykować :) W święta, urodziny czy imieniny to ok ale na co dzień nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak robię (mam na to świadków) ale nie codziennie, często jemy na śniadanie płatki z mlekiem a najczęściej to kupuję pieczywo, kroje smaruję masłem, kładę na tacy a na stolę stawiam jakiś dżem, nutellę, serek homogenizowany i kakao_jestem wielbicielką słodkich śniadań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u nas tak mniej wiecej wyglada, bo tak bylam nauczona w domu rodzinnym, jestesmy z mezem rannymi slowikami i przed szosta juz oboje jestesmy na pelnych obrotach, jedno szykuje sniadanie a drugie dzieciaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weekendy i święta owszem - bo lubię takie śniadania ;) A w tygodniu na wariata.Każdy bierze co chcę i kiedy chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1211
hehe a myslałam, ze my to jacys dziwni i leniwi:D Wstajemy o 6.30, syn 15minut później i my z mężem robimy sobie kawę, a potem każde z nas śniadanie, syn jak wstanie to jak chce kanapki to sam sobie robi, jajecznice też sam, płatki z mlekiem podobnie. Każdy wie gdzie jest lodówka, produkty. Ja sobie nie wyobrażam tego krojenia wszystkiego, układania. Może jakbym nie miała co do roboty, ale to i tak nie chciałoby mi się wstawać wcześnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko zapomnialas o soku w dzbanku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko w weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1211
w weekendy tym bardziej tak to u nas nie wygląda, bo każdy śpi do której chce:D wy musicie wstawać na daną godzinę by zjeść śniadanie? A co jak jeden wstanie o ósmej, a drugi chce pospać do 10, ten pierwszy chodzi głodny czy ten drugi się nie wysypia?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak robilam jak nie mialam dziecka ale tylko w weekendy :P teraz bym chyba oc***ala aby wstawac o 6.30 szykowac przed pobudka dziecka o 7... wole pospac pol godziny dluzej w tyg odpada czy z dzieckiem czy bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1211
no tak jeszcze sok w dzbanku, jajka w tych pojemniczkach i masełko w kosteczkę pokrojone na talerzyku, a do każdego talerza z serem, wędliną, pomidorem, papryką itd osobny widelec:D I dla każdego mały talerzyk z nożem, widelcem, łyżką, łyżeczka i wykałaczkami:D O serwetkach nie wspominajac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dosyć często tak robię, pieczywo, jajecznica, wędlina i warzywa pokrojone w plasterki. Mam szklarnię, to pomidory, ogórki, szczypior i sałatę zrywam z rana. Latem to ś niadanie jemy na tarasie. Super początek dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serwetki przy talerzykach, owoce w koszyku koniecznie winogrona pomarancze brzoskwinie;p mleko do kawy w dzbanku:P a na koniec pieknie zapakowane sniadanie dla meza i dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nie możesz nutelli? nie masz akurat w lodówce? to chodź ja mam cały słoik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja robię kanapki dla wszystkich,na to pomidor lub ogórek,lub co tam,kto woli...kawka,herbatka.mleko dla najmłodszego :) ...czasem twaróg z rzodkiewką lub jajecznica,czasem tosty...zależy od tego,co akurat mam w lodówce...no i oczywiście wymiennie :D,tzn,raz ja,raz mąż :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1211
ja szklarni nie mam, ale swoje pomidory, ogórki, papryke też, ale nie zrywam tego z rana:D Musiałabym wstać o 5 rano by zerwać, pokroić, ułożyć. Ja tam wychodzę z założenia że każdy dwie ręce ma więc może sam sobie zrobić co chce:P Jeszcze wymagam włożenia do zmywarki, a nie zostawiania na stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ale w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta!? OMG ja też jestem na diecie ale śniadanie trzeba zjeść, lepiej kolację olać :) mnie dzisiaj nie było w domu to mało zjadłam i jestem z sb zadowolona rano 4 delicje na obiad 3 pierogi takie pieczone z soczewicą i na kolację duża micha płatków z mlekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas tak wyglada w dni wolne id pracy , zazwyczaj niedziela lub wtorek, w inne dni tyg szybko cos przegryze przed praca a maz do pracy bez śniadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja od szklarni Ja jestem, że użyję tutaj bardzo znienawidzonego zwrotu, kurą domową :P Lubię tak rozpieszczać mojego męża, zwłaszcza, że on bardzo na to zasługuje. Herbatę i sok podaję w dzbankach, do tego serwetki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie bardziej jeszcze od tych koszyczków zadziwia to, ile oni mają czasu. siedzą sobie przy tym śniadaniu, rozmawiają, smakują, a ja wiecznie spóźniona pochłaniam kanapkę z kawą w 5 min :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale tylko w niedzielę kiedy wszyscy mają wolne. W tygodniu każdy dostaje swoją porcję gotową na talerzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bo mi sie nie chce, tym bardziej, ze mieszkam tylko z partnerem i mamy na różne godziny do pracy. Ale zauważyłam, że takie śniadania są popularne jeszcze w starszym pokoleniu, no i w gościach jak się jest (albo u mnie w domu rodzinnym bywali) to wtedy tak. Ew. niektóre śniadania w weekendy tak wyglądały, ale ja też njajczęściej spałam wtedy do 10-11 więc jadłam sama :D Jedyne pewne, to śniadanie Wielkanocne ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1211
właśnie, oni mają czas by siedzieć, rozmawiać, są wyspani, wypoczęci, czasem mam wrażenie, że jedzą to śniadanie o 9 rano, a do pracy/szkoły mają na 11:D Do pani od szklarni: wy też wstajecie wcześniej specjalnie by zjeść śniadanie razem? Bo mój syn wstaje o 6:45, robi sobie herbatę, kanapkę czy płatki z mlekiem i o 7 już idzie się szykować do łazienki. W weekendy śpi do 10-11 i wtedy robi sobie wypasioną jajecznicę czy np. tosty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HIM nie nie ja się nie odchudzam, bo generalnie nie bardzo mam z czego. Po prostu dieta z powodów zdrowotnych nad czym niezmiernie ubolewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×