Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dreamliner787

Czy warto zostać kosmetyczką/wizażystką?

Polecane posty

Gość dreamliner787

Witam Was moje drogie panie Mam do Was takie oto pytanie (hehe rym): Chciałabym pójść do szkoły policealnej 2-letniej na kierunek: kosmetyka oraz zacząć kurs wizażu lub wizażu i stylizacji. Bardzo lubię kosmetyki itp. , jestem komunikatywna, lubię się uczyć, ale jest jeden problem... Nie mam zbyt dużych zdolności manualnych. Zazwyczaj sama pomaluję się dość ładnie, ale jeśli chodzi o jakieś wielkie wieczorowe makijaże to tępo mi wychodzą. Także 3 takie pytania: 1. Czy osoba, która nie jest przekonana co do swych zdolności manualnych może w ogóle spróbować podejść do takiego kursu i szkoły? 2. Ile kosztuje taki 'kuferek' profesjonalnych pędzli i kosmetyków do kursu wizażu? 3 Czy ten zawód jest opłacalny? Myślałam, że jeśli się uda to po zakończeniu szkoły i kursu spróbuję się zatrudnić w jakimś warszawskim salonie, na początku praktyka, a potem już normalnie jako pracownik i po paru latach doświadczenia i zbierania kasy założę coś swojego... Dziewczyny pomóżcie Ogólnie to pasjonuję się lotnictwem, fotografią i informatyką, ale na lotnictwo się nie dostanę, bo nie umiem fizyki, fotografia odpada, bo robię świetne zdjęcia i nie chcę, żeby ktoś mnie pouczał, wolę to robić po swojemu, a informatyka? Hmm... to co mnie kręci już opanowałam sama czyli programowanie i robienie stron. Jestem dość obrotna, potrafię sobie radzić z życiem... Pomocy Pomóżcie kochane ! Pozdrawiam buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkklaudynka
W stolicy taka dosyc popularną szkoła wizażu,charakteryzacji jest studium Dziewulskich.I w sumie własnie mysle ze jesli juz wybierac szkołe z mysla o tym zeby znalezc potem dobra prace to warto sie zastanowic nad ta najlepsza z jakas juz renoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego bys nie wybrala to i tak skonczysz czekajac w kolejce do PUP, bez grosza przy duszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajjjka78
Mysle ze co do samego Studium Dziewulskich decyzje o zapisaniu sie do tej szkoły może jeszcze wzmocnić to co mozna zobaczyć na profilu FB https://www.facebook.com/home.php#!/MiedzynarodoweStudiumDziewulskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że w dzisjejszych czasach to zawód każdy jest przepełniony, ale dzięki takiemu zawodzie będziesz mogła przynajmniej za jakieś grosze koleżance na przykład pomóż i zawsze coś dorobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajjkowska
Jesli to jest coś co chciałabys robić i uważasz ze tak zarabiałabys na zycie to nie powinnaś miec żadnych obiekcji. Poza tym teraz jest dużo szkół w których mozesz wybrać ten kierunek. Pierwszą taka która przychodzi mi na mysl jest Cosinus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konewkąpogłowie
Co innego jak ktoś wierzy w swoje możliwości i chce się uczyć.Taki zawód trzeba kochać,wynajdywać własne sposoby.Pędzle są różne,wiadomo że na początku trzeba zainwestować w przybory jak i kosmetyki. Jeżeli miałabyś talent do tego co robisz,gust,pomysłowość i dobry kontakt z ludzmi to zarabianie w ten sposób pewnie jest opłacalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nheaven
To też zależy jaki jest Twój cel jeśli chodzi o szkołę. Jeśli chodzi o zawody typu fotograf czy informatyk/grafik komputerowy to tutaj wystarczą umiejętności i przede wszystkim portofolio. Niestety nie słyszałam, żeby u kosmetyczek było podobnie. Nie martw się brakiem umiejętności - gdyby makijaże wieczorowe były tak proste do zrobienia nie byłoby kosmetyczek, nikt by nie korzystał z salonów ;) Po to idziesz do szkoły, żeby się czegoś nauczyć. Jeśli chodzi o ten zawód to on zawsze będzie na czasie i zawsze będzie na niego zapotrzebowanie. Z wynagrodzeniem to jednak nie wiem jak jest. To chyba zależy od miejsca pracy i dobroci szefa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malarta
Każdy zawód trzeba lubić, a sukcesy zależą już od tego, czy potrafimy się zaangażować w rozwój i zdobywanie konkretnych umiejętności, bo jeśli nie to szkoda czasu. W tym kraju zarabiają wyłącznie ludzie zaangażowani. Pozostali muszą żyć z miesiąca na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulamajec
Właśnie zaczynam przygodę z branżą. 2 miesiące po technikum szukałam pracy, liczyłam, że ktoś przyjmie mnie od zera. Ostatecznie zaczynam od zawodowego szkolenia w new nails, mam nadzieje, że to mi wystarczy. Na początek stylizacja paznokcia, a dalej... zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wizazystkarzszw
jeżeli ma się zapał to jasne, że warto, ja skończyłam http://maquillageart.pl, teraz pracuję w zawodzie, i moja praca daje mi dużo satysfakcji, i po pracy nadal mam siły, by robić inne rzeczy, bo praca, którą kochasz tak Cię nie męczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem już po. Szkolenie naprawdę ok, dużo się nauczyłam, mnóstwo konkretnej wiedzy, która mam nadzieję, przyda mi się w przyszłości. Od stycznia idą na darmową praktykę, po której wiele sobie obiecuję - chciałabym po prostu dostać pracę. Moim zdaniem umiem sporo, ale wybieram się dalej na kolejne szkolenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo kobiet wybiera kosmetykę ale mało która zdaje sobie sprawę, że to ciężki i odpowiedzialny zawód. Łatwo można komuś zrobić krzywdę. Dobre kosmetyczki to teraz rzadkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletabrk
Ale po kosmetologii nie ma pracy, a najśmieszniejsze jest to, że do naszego salonu przychodzą właśnie dziewczyny po tym kierunku. Nie potrafią nic przydatnego w tej pracy. A ja jestem wyłącznie po szkoleniach w new nails...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po kosmetologii jest bardzo duża wiedza, a to też jest ważne w zawodzie. Na szkoleniach nie nauczysz się tyle co na studiach. A po studiach wiadomo, że najpierw trzeba się przyuczyć praktycznie, a jeszcze lepiej połączyć studia ze szkołą policealną technik usług kosmetycznych lub dobry kurs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a..inna strona medalu pracy nie dostaniesz jedynie trzeba myśleć o własnym biznesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletabrk
Wiem, ale ta wiedza jest teoretyczna i do niczego nie przydatna. Po za tym zwróć uwagę jak mało jest miejsc pracy po kosmetologii. Przejrzyj sobie ogłoszenia. Jak często zdarzają się takie dla kosmetologów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim mieście jakoś często widzę oferty pracy dla kosmetologów. Oczywiście ofertę dają bardzo dobre gabinety, które świadczą wiele profesjonalnych zabiegów a nie tylko podstawy czyli hennę, woskowanie, paznokcie, manicure i pedicure. Wiadomo, że to wszystko zależy od tego, gdzie chciałoby się pracować i co robić, bo jeśli tylko podstawy to kurs czy szkoła policealna wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiedza teoretyczna jest przydatna, i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletabrk
Możesz mi dać jakiś sensowny przykład? Gdzie wiedza teoretyczna jest rzeczywiście przydatna? Bo chyba przy pisaniu wypracowań na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach tak bo kosmetyczka powinna tylko potrafić zrobić zabieg i nic więcej tak? Nie powinna mieć odpowiedniej wiedzy na temat zabiegów, urządzeń, składów kosmetyków, chorób? Tak, to jest też na kursach i w studium policealnym ale w bardzo małym stopniu, tylko ogólnikowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletabrk
Zapytaj jaki procent kosmetyczek korzysta z takiej wiedzy w swojej pracy to zrozumiesz o co chodzi. O składasz kosmetyków? Szefowa kupuje konkretne kosmetyki i właśnie z nich karze korzystać. A Twoja wiedza na temat składu nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jak klientka zapyta, jakich kosmetyków ma używać w domu to musimy polecać kosmetyki tych firm, których używamy w gabinecie tak? A jeśli przyszłaby klientka na zabieg i przy okazji powiedziała, że coś ją podrażnia w kremach, albo że wyskakują jej krosty po tym kremach, pokazałaby składy tych kremów i zapytała, co to może być, czego unikać to co jej powiesz? "Nie wiem, nie znam się, pani sobie poszuka w internecie"? Ja nie mówię, że kosmetyczki po kursach i szkole policealnej są kiepskie bo tak nie jest. Śmieszy mnie tylko to, że uważasz, że wiedza teoretyczna jest mało ważna i tego będę bronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teoria ma znaczenie, ale 99% to praktyka. Bo musicie potrafić wykonywać te zabiegi na poziomie - za to macie płacone. W moim przypadku zdecydowanie najlepsze efekty przyniosły po prostu zawodowe szkolenia, poparte praktyką. Dużo mi to dało, ale najważniejsze, że fajnie na tym wszystkim zarabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna ganlec
Dokładnie tak. Dlatego teraz studiowanie nie ma sensu. Jedyne co ma sens to zwyczajna nauka zawodu poprzez szkolenia, od razu po szkole. Idziesz na studia to tracisz kilka lat. Nie zyskujesz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem obecnie na studiach-kosmetologia na uniwersytecie medycznym i uczę się bardzo trudnych dziedzin, biochemii, patologii itd. Nie wiem czy ta szeroka wiedza jaką nabywam przyda się podczas pracy w salonie. Do pracy w labolatoriach wymagane jest zazwyczaj skończenie chemii kosmetycznej lub farmacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna ganlec
W salonie kosmetycznym większości nie wykorzystasz. Tak jak mówiłam - mnie wystarczyły do pracy zawodowe szkolenia w new nails + trening. Nie robiłam nic ponadto. Problem w tym, że wiele osób po kierunkach takich jak Twoje chce pracować u nas w salonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta barmer
Powiedzmy sobie szczerze, że jakość wiedzy pozyskanej na studiach nie pozwala na to, aby pracować na klientach. Przecież to tylko teoria, której w 90% i tak się nie wykorzystuje, więc tak na prawdę to o czym my mówimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0beza
Jasne , że warto i jeśli dostaniesz się do jakiegoś profesjonalnego salonu do pracy to jest niezły pomysł na przyszłość . Zobacz na początek platformę rekomenduj.to dostajesz od nich darmowe próbki kosmetyków do użytku i zaopiniowania ich , ciekawa możliwość zdobycia doświadczenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna ganlec
Dokładnie Marto. To czego nauczyłam się w new nails, faktycznie wystarczyło mi do pracy w zawodzie i z zaczem do założenia własnego salonu. Na jakość i perfekcję swoich usług pracujesz sama, i nigdy nie przychodzi ona z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×