czy wasi faceci robia wam niespodzianki?

jak w temacie :) chodzi mi tez o takie drobiazgi, ze np niespodziewanie cie odbierze z pracy, albo jesli masz przyjechac do niego to wyjdzie na przystanek bez wczesniejszego powiadomienia, albo kwiaty bez okazji itp. i czy to lubicie? takie mile zaskoczenie, gdy niczego nie oczekujesz...

ja dostałam z liscia za to ze byłam na imprezce w sobote - moge to podciagnac pod NIESPODZIANKE /?

Jeśli liść był sprezentowany beż ostrzeżenia tj. z zaskoczenia to tak była to niespodzianka i to taka która odbiła się echem

nie, tylko pozytywne. chodzi mi o to czy wasi faceci wykazuja sie jakas inwencja i wyobraznia i pokazuja wam, nie tylko slownie, ze im na was zalezy

pozytywne było to ze juz drugiego nie dostałam

pytam powaznie :P

ja miała miłą niespodzianke, dostałam bmw3 ale tylko tylnie siedzenie do popatrzenia :)

Mój ostatnio kupił mi róże bez okazji, drugi raz podczas 6 miesiecznego związku- pierwszy raz na pierwszym spotkaniu. Także to była niespodzianka:P :D

facet i niespodzianki o co CI chodzi, jak mój nie zapomni o walentynkach to bedzie juz dla mnie niespodzianka

To że zapomni o walentynkach to nie będzie niespodzianka, to będzie TRADYCJA !

ja mojemu zrobilam niedawno niespodzianke. mial sesje i w odpowiedzi na mojego smsa co robi, odpowiedzial, ze jest w bibliotece od samego rana i juz mu sie jedzenie skonczylo i jak zglodnieje to pojdzie do domu. ubralam sie natychmiast, pojecialam do sklepu (ktory byl zamkniety i musialam biec 15 minut do innego), zeby kupic czekolade. pozniej go znalazlam w bibliotece i cicho usiadlam za biurkiem, ktore bylo za mna i napisalam mu smsa: odwroc sie. byl w niezlym szoku i widzialam, ze mu sie podobalo :) szkoda, ze faceci nie maja takich pomyslow :/

ja ostatnio dostałam kwiatka- więc pytam co przeskrobał( tak dla żartu( a on że mandat dostał 400 zł) :(

wrrrrrrrrrrrr a w promocji 10 pkt karnych

moj jak jest w skelpie kupuje mi czekoladki albo batoniki :D

taaa moj mnie zostawił po 4 latach ..

zycie jest szare i nudne

a mój sie tylko pyta czy jest w domu jakis batonik i to najlepiej w czekoladzie ..taki łobuz

Ja przez tyle lat znajomosci nigdy nie dostalam kwiatka:( ost mu powiedzialam, ze nie sa dla mnie wazne te ubrania i kosmetyki ktore mi kupuje, ale chcialabym zeby raz przychodzac z pracy mial dla mnie jakiegos kwiatuszka:)

fajnie, moj wie, ze uwielbiam czekolade, ale jak na razie nie dostalam zadnej. jak bylismy w sklepie to sie mnie zapytal czy lubie ferrero roche, domyslam sie, ze dostane je na walentynki haha podciagam pod niespodzianke to, ze on wie, ze lubie muffinki. w weekend mialam spac o niego i na sniadanie wlasnie dostalam muffinke z jagodami :) i nawet mleko sojowe kupil, bo wie, ze krowiego nie pije :)

Robi :) Ostatnio pod poduszką znalazłam Bombonierke moich ulubionych cukierków MonCheri :):):) W moje urodziny zawiozl mnie do pracy po czym godzine pozniej sie pojawił z wielkim bukitem róż :) . . . .

milo bardzo mezatka :)

kiedys tez tak powiedziałam swojemu i myslałam ze zrozumiał a ten mi przyniósł po jakims czasie kwiatka a jak ale duzego fikusa benjamina na balkon i teraz musze go podlewac i o niego dbac..ale jak co powiedzialam to mowi ze przeciez dał mi kwiatka ...ach ale mnie zaskoczył

ja odkad mieszkam z facetem moja jedyna niespodzianka sa co rano brudne skarpetki pod lozkiem ;/

a ja pomyslałam o jakiejs różyczce..hmmmmmmmmmmm

i poranne eee kawa juz jest???

ja tez bym chciala dostac fikusa :) moze jeszcze jest za wczesnie na niespodzianki bo jestesmy razem raptem miesiac?... ale w sumie ja sie staram i robie takie male rzeczy dla niego, a on tylko mowi jaka to jestem cudowna i jak wspaniale jest byc ze mna. a gestow zadnych. ehhh moze za duzo wymagam

Czasem udaje mu sie mnie zaskoczyc :) Teraz w sumie mniej przywiązuje wage do tego typu rzeczy, bo robi dla mnie wiele rzeczy. Dzis np siedział od rana przy moim samochodzie i naprawiał rózne usterki :) Chociaz ma urlop to i tak pracuje :) Niekiedy nie chce mi sie zejść na dół domu, zeby sobie przygotowac sniadanie do pracy. Rano zaglądam do kuchni zeby zrobic sobie kanapke - a tu niespodzianka - Mąż juz wczesniej przygotował ;) . . . .

ech moj to dopiero wstaje jak sniadanko na stole stoi...oj oj trzeba to zmienic

no to tylko pozazdroscic:)

Jak tylko wyjezdza w jakąś trase np ostatnio na chwile do Niemiec, albo nawet w Polsce do innego miasta, zawsze przywiezie mi jakis drobiazg :) Ostatnio przywiozl jogurcik, czekolade i serek Philadelphia z Niemiec :) Dobra, wiecej nie zdradze bo zapesze ;););) . . .