Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wysylacie mezow po podpaski czy tampony

Polecane posty

Gość gość

do sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co sama nie możesz sobie wcześniej kupić? Mnie to dziwi,bo robię sobie zakupy wcześniej, wiadomo,że co miesiąc mam okres, to nie jest nic zaskakującego jak choroba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie ma z tym problemu. Po porodzie tez sam kupował podkłady i mega.podpachy. Natomiast mój tata nigdy nie kupił mojej mamie podpasek a wystarczy wrzucić do koszyka i zapłacić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście. Jak mam okres to pierwszego dnia czuję się fatalnie, wszystko mnie boli, jak mi zabraknie podpasek to nie będę latać specjalnie do sklepu skoro mogę męża poprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś się zdarzyło, że mi kupił- to jakiś problem czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostalam o 2 tyg. wczesniej okres. zwykle mam zapas. ale patrze nie mam zadnej. bylam pod prysznicem i chlust. nie bede szla do sklepu z mokra glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż tak cierpicie,że nie możecie do sklepu iść, serio :O? nie pytam złośliwie po prostu się nie spotkałam,żeby komuś az tak to utrudniało funkcjonowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie cierpię z powodu okresu aż tak bardzo ale jak mi zbraknie a mąż wraca z pracy to kupi mi te tampony.Nie ma z tym problemu. Nie raz w własnego lenistwa wysyłam go do sklepu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś To się ciesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, czasem utrudnia mi to normalne funkcjonowanie. nie raz zdarzyło mi się, że zemdlałan na ulicy. ale mimo to nie wysyłam faceta po podpaski. po prostu nie miałam takiej nagłej potrzeby. raz natomiast poszedł kupić mi wkładki. poszedł dzielnie, nie pomyślałam, że to jakiś problem. ale przyznał mi się później, że strasznego buraka spalił, tym bardziej, że sklep nie był samoobsługowy tylko taki mały osiedlowy. byłam w tedy w szpitalu. ale poradził sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, że tak jesli sytuacja tego wymaga badz nawet wtedy gdy maz robi zakupy. Moj tato tez mi kupowal, nie mam z tym problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się czy dałoby się obrócić tę sytuację i czy byłaby jakaś krępująca w zakupie rzecz, którą mężczyzna zleciłby kobiecie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem sie zdarza, ale moj ma stracha zawsze ze kupi nie to co trzeba :) Mam wrazenie ze moj maz wybor podpasek utozsamia z niewiadomo jak powazna rzecza. Zawsze musze go milion razy zapewnic ze mi to obojetne co kupi, byleby bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zastanawiam się czy dałoby się obrócić tę sytuację i czy byłaby jakaś krępująca w zakupie rzecz, którą mężczyzna zleciłby kobiecieusmiech.gif ?" Nie wiem, czy sytuacja podobna, ale ja np. będąc w ciąży nie kupowałam piwa mężowi, bo się krępowałam, że ktoś mógłby pomyśleć, że to dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi odmówiono w ciąży sprzedaży papierosów dla męża, okropny wstydm, bo mi sprzedawca palnął wykład i jeszcze jakaś babka się wtrąciła:O nie zdążyłam nawet powiedzieć, że to nie dla mnie. Ja nigdy w zyciu nie paliłam nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mi brakuje a za kilka dni ma się zacząć okres to owszem, kupuje, bo to on robi większe zakupy. Ja raczej kupuję na co dzień pieczywo i ewentualnie brakujące składniki do obiadu. Nie rozumiem w jaki sposób miałoby to być dla niego krępujące, czy ktoś dorosły nie wie o tym że kobiety mają okres? Mówię mu za każdym razem jaka firma i jaki rodzaj, bo tego nigdy nie pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, o higienę swojego ciała umiem sama zadbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, a to jakiś problem??? Mąż często kupuje mi podpaski, ja często kupuję prezerwatywy, piwo i papierosy - co w tym krępującego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesto mi kupuje, nawet sie zdarzyło że tato mi kupił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"o higienę ciała umiem zadbać sama"- rozumiem że mąż również nie kupuje nigdy pasty do zębów, szamponu do włosów i żelu pod prysznic? Owszem, mąż kupuje podpaski i tampony tak samo jak wszystkie inne artykuły higieniczne, kiedy są potrzebne a on jest na zakupach. Natomiast nie rozumiem za bardzo skąd to pytanie. Autorka uważa kupowanie tego za krępujące? Jeżeli tak- to dlaczego? To nie XIX w, jakby nie było... o fizjologii kobiet uczą się już chłopcy w podstawówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe gosciu wyżej pieknie ujęte :) ja tez nie wiem co w tym takiego strasznego. Maz jedzie na zakupy to robie mu listę, kupuje jak potrzeba podpaski. Kupuje tez papier toaletowy, prezerwatywy a nawet leki na biegunkę dla dziecka. I nie placze z tego powodu, ba! Nawet mu nie wstyd. a co do papierosów i piwa i kupna ich w ciąży - nie bylo mi wstyd. Ludzie moga sobie myslec co chcą ale nie sadze by sam zakup byl powodem do oskarżeń ze ciężarną popija. Nie popadajmy w paranoje. Kiedyś babci kupilam krem na reumatyzm, ciekawe czy pani za mna pomyslala ze to dla mnie? Tez nie macie większych problemów?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że kupuje, tak samo kupuje inne środki do higieny jak mydło papier, szampon, żel. Zależy kto jest na zakupach. Byłam pół roku temu u rodziców i dostałam okres niespodziewanie, mam regularnie, ale zmiana klimatu zrobiła swoje i dzwoniłam do taty by kupił mi tampony jak będzie wracał z pracy. To było normalne, tato nie raz mamie, mi kupował podpaski, tampony, brat młodszy niechętnie w wieku 17 lat również kupował, ale jak tylko zaczął mieć na poważnie dziewczynę to nie był to dla niego żaden problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mojego męża to jest normalny artykuł sprzedawany w sklepie,i nie ma z tym problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój tata mamie kupował, mój kupuje mi i nikt z tym problemu ie ma. Oczywiście chodzi mi o wypadek (o cholera! brakło mi!) Nie chodzi o chcenie czy nie chcenie... autorko nikt prócz Ciebie nie ma z tym problemu. Nie uwłaszcza mi to jako kobiecie, to żadne tabu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podpaski krepujacy zakup??- a co w tym krepujacego , chusteczek do nosa tez sie boicie czy plastrow na rane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuje tak jak kupuje pieczywo czy lakier do wlosow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic strasznego przecież cip/ka jest wspólna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpaski kupuje ta osoba, ktora akurat robi wieksze zakupy w markecie. Czasem ja, ale czesciej moj maz. Kupowal mi tez globulki dopochwowe w aptece :-) A co, Wasi mezowie maja problem z kupieniem podpasek i innych produktow higienicznych? A pieluszki dla dzieci kupuja, czy to tez za duze wyzwanie? O kremie na odparzenia pewnie nie ma co marzyc, prawda? :-P A do urzedu tez nie pojda zalatwic sprawy, bo sie wstydza? Do lekarza sie nie zglosza w przyoadku problemow zdrowtnych? No usmialam sie setnie :-D Myslalam ze takie akcje to tylko na wioskach pol wieku temu ostatnio byly. Ale zascianek... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×