Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zdecydowałybyście się na dziecko na moim miejscu?

Polecane posty

Gość gość

Pytam chociaż jestem w zasadzie na tak. Wiem, ze to nasza decyzja, ale chciałabym przeczytać opinie innych. Mam 24 lata, mąż 27, mamy mieszkanie swoje, 3 pokoje. Ja mam pracę, zarabiam 1400zł, mąż pracuje za 1800zł. Oczywiście macierzyński bym miała, po roku mam możliwość powrotu do pracy, bo mam mamę i teściową, które na pewno dzieckiem by się zajęły. Mamy moim zdaniem warunki na dziecko, cała rodzina mówi, że się już doczekać nie może:) Niepokoi mnie tylko to co powiedziała koleżanka w pracy, że powinnam się wstrzymać, bo za mało zarabiamy. Ja tak nie uważam, bo jak na nasze miasto i bezroboce to w ogóle mamy szczęście, że mamy stałą pracę. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ranyy. To jest wogóle bez sensu pytanie. A ta twoja koleżanka ma nie pokolei w głowie. Zarabiacie bardzo dużo i tylko chcieć mieć dziecko. Wiek odpowiedni, warunki dobre. Po co się się nią,przejmujesz? To wasza decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcecie to miejcie. jeśli uważacie, że jesteście gotowi na dziecko. zarobki macie przyzwoite, o mieszkanie się nie martwicie, czego chcieć więcej? takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo troche mało... jesteście 1000 zł miesiecznie w stanie wydac na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola878
Dla mnie nie ma sensu niepokoić się tym co mówią inni... to są ich niepokoje, a Twoje zdanie musi wypłynąć od relacji samej ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
dzięki za opinie:) 1000zł na dziecko miesięcznie? to co ja bym miała kupować? ale generalnie nasze opłaty ze wszystkim czli samochodem to 800zł więc 2400zł zostaje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dziecko wydajemy ok 300-500 zł miesięcznie (na mleko, pampersy, słoiczki) Szczepimy płatnymi więc 100 zł co 6 tyg na szczepionkę. Będąc w ciąży kupiłam ubranka do rozmiaru 80 więc na razie kupuję sporadycznie jak coś mi się spodoba. Moje dziecko ma 7 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie decyduj się na dziecko Wystarczy wam na normalne zwykłe życie Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następna chora dzida :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie, bo jakbys chciala naprawde dziecka to bys jyz byla w ciazy, a pyrala na forum. Szukasz zapewnienia, ze wszystko bedzie ok, poglaskania po glowce i zagluszenia twojego wewnetrzego glosu? Ktory mowi NIE, co wynika z twojej wypowiedzi ze jestes 'w zasadzie na tak' -- ale... / kolezanki mowia, rodzina sie nie moze doczekac. A ty? Ty nie powiedzialas, ze nie mozesz sie doczekac, tylko jak owieczka idziez na rzez. Zrob sobie bachora pod presja i badz nieszczesliwa cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3200 na 3 osoby? Boze jaka nedza. I jeszcze z wlasnej woli sie w to pakowac w wieku 24 lat? Poczekaj jakies 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a za 10 lat sama kasa im wpadnie czy o co chodzi?jakos nie widze,zeby wszyscy takie kariery robili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie chcialabys najpierw nacieszyc sie zyciem, gdzie pojechac, zobaczyc troche swiata. Moze sie doksztalcic? Jak mialam 24 lata to dopiero zaczynalam cieszyc sie zyciem, zaliczalam pierwsze powazne podroze i wciaz bylam na studiach. Macie naprawde bardzo malo pieniedzy a dziecko to decyzja na cale zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedziesz miala dwie babcie do pomocy, więc naprawde bardzo dużo Ci pomogą. Dziadkowie pewnie też wyprawki troche kupią. ja bym się zdecydowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dzieckiem tez mozna podrozowac,wyjsc kwestia organizacji,jakie to powazne podroze zaliczylas jestem ciekawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymieniłaś dużo argumentów za tym, żeby urodzić dziecko, ale najważniejszego Ci brakuje - Twojej chęci zostania matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
po pierwsze to myslałam, ze logicznym jest to, że ja chcę mieć dziecko. Proszę was, przestańcie kobiety traktować jak idiotki, które decydują się na dziecko, bo rodzina czy mąż tak chce:O Ja chcę i to jest najważniejsze i było dla mnie tak oczywistym, że o tym nie wspomniałam. Po drugie ja się już napodróżowałam, pozwiedzałam trochę świata i teraż chcę stabilizacji, mam fajną pracę chociaż ciężką, bo pracuję z dziećmi, w tym roku obroniłam się, więc myslę, że tytuł magistra mnie zadowala, bo karier naukowej nigdy nie planowałam. Po trzecie u nas w mieśćie raczej więcej zarabiać nie będę, no chyba, że za jakieś 10 czy 15 lat także jak pisąłam cieszę się już samego faktu, ze mam stałą pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym w Twoim wieku miala meza, Wasze zarobki, wlasne mieszkanie i babcie chetne do pomocy to nie zastanawialabym sie 5 minut tylko bralabym sie do roboty. W sprzyjajacych warunkach, a Ty takie masz, dzieci lepiej rodzic jak sie jest mlodym - wiem co mowie, bo jestem od Ciebie duzo starsza. A te komentarze o podrozach.... Nie zartujcie - od kiedy podroze sa priorytetem w zyciu? A nawet, jezeli ktos potrzebuje ich do szczescia - to przeciez z dzieckiem tez da sie jezdzic - w koncu one jednak rosna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie osobiście niesamowicie śmieszą argumenty o podróżach, zwiedzaniu świata i pasjach :D I kończy się to tak, że ci wielcy "podróżnicy" wykupują wczasy w Egipcie albo Turcji i smażą się przez 2 tygodnie na leżaku, pasją jest zbieranie punktów albo sadzenie marchewek w jakiejś głupiej grze internetowej - sporadycznie kupienie 1-2 książek na wyprzedaży albo biletu do kina i udawanie ćwierćinteligenta itp itd.. Oczywiście generalizuje, ale bez przesady z tym "samorozwojem", dziewczyna ma 24 lata, skończone studia i pracę więc ma "modnie" zajść w ciążę po 35 roku życia, najlepiej przez sztuczne zapłodnienie, a przez ten czas nauczyć się chińskiego i haftować? Bez jaj ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko jakie na tej kafeterii siedzą ograniczone babska,wyobraźcie sobie że nie każda kobieta od małego marzy o dziecku,nie każda czuje pustke którą musi wypełnic potomstwem,nie każda nie ma sensu życia,nie każda boi się samotności,są tez takie kobiety,ludzie którym dobrze samym ze sobą,chcą czerpać z zycia jak najwięcej dla siebie i to przynosi im radośc i spełnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000 zl na dziecko? pieluchy dada i mleko to 300zl. jezeli masz lumpeksy to kupisz ciuszki za 20 zl na miesiac. wozek ja dostalam. obiadki gotujesz. ja bym sie oplat obawiala a nie dziecka. skoro masz niepracujace babcie to rob dzieciaka poki babcie są mlode i u kresu sil. moja znajoma poszla na staz a 2 latek siedzi z prababcia 75latka.i po trochu w domu pomagaja, to babcia to wujek to dziadek.jak sie mieszka w 10 osob to pomoc na 102.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cię nie krytykuję. sama tez nie myślę o karierze, tylko o pracy, o czasie wolnym, a nie o pasji. jednak ja dzieci nie chce z osobistych względów, Ty rób jak uważasz, tylko na własną odpowiedzialność, jesli czujesz, że teściowa i rodzice będą ciagnąć twój wóz lub w większosci go ciagnąć (to to samow praktyce), to doprowadzisz do konfliktów. na własna odpowiedzialnoscc działaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co ci taka kula u nogi? Dzieci to właściwie same kłopoty, zmartwienia i obowiązki. Masz tylko 24 lata, sama jeszcze jesteś niedojrzała, siedzisz w jakiejś dziurze zabitej dechami, gdzie praca jest luksusem. Co temu dziecku pokażesz kiedy sama póki co jesteś żadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój chłop zarabia śmieszne pieniądze, zagoń go do porządnej roboty, niech zarabia chociaż powyżej 2000 pln, faceci mogą więcej zdziałać niż kobiety na rynku pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dwie babcie do pomocy, po macierzyńskim wrócisz do pracy a one pomogą odchować dziecko. Pomyśl jakbyś miala zatrudnić nianie, albo dać dziecko do żłobka, wtedy dopiero byś odczuła ile kosztuje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×