Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zona ma rację

Polecane posty

Gość gość

Witam.Moja żona urodziła mi syna. Wrocilem z delegacji w nocy. Do szpitala pojechałem rano, następnego dnia. Wchodzę na salę odwiedzin( juz tam na mnie czekala) byly tam jeszcze 2 inne rodziny. Zona patrzy na mnie ze zloscia, przez reszte pobytu w szpitalu tez byla jakas dziwna. Po powrocie do domu tez jakies miny dziwne, fochy. Pokłóciliśmy się i wydarła się na mnie że nie dostała ode mnie zadnego prezentu ani kwiatow.. wtf... rozumiem ze porod nei jest latwy, ale zeby z tej okazji prezenty robic? juz kilka dni z zedu chodzi jakas naburmuszona..zaczynammiec tego dosyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy faktycznie kupuje sie te prezenty? co mam jej kupic, zeby przestala sie fochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wiesz że to twoje dziecko? jak jeździsz na delegacje to żona musi zaspokajać swoje potrzeby seksualne no i może raz gumka pękła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz mysle ze oba nie czuje byś zauważył i docenil jej wysiłek. Byloby jej poprostu milo jakbyd jej cos podarował z tej okazji. Jako ze kochasz swoja zone to powinno ci zależeć by jej bylo milo i by byla zadowolona a nie z takim tekstem na foru m ze niby rozumiem ale tez mi wirlka sprawa urodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup perfumy,przytul, ucałuj i cieszcie się wspólnymi chwilami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czeresniara- jej powinno sie co tydzien kupowac kwiaty zeby bylo jej milo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja zona jest śmieszna!To juz nie te czasy ze mężuś przychodził do szpitala z bukietem róż.Ja rodziłam 4 razy i leżąc na porodówkach nigdy nie widziałam ani nie spotkałam się z tym zeby któraś z pań otrzymała z tej okazji jakis prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co w tym zlego? Ale poród to nie jest zwykly dzien. Mam to szczęście ze mój mąż nie ma takich dylematów bo oprócz tego ze mnie docenia, robi prezenty bez okazji bo jak sam twierdzi szczesliwa zona to szczęśliwy maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie tez sie tak zastanawialem... za co ten prezent. Przeciez tonie jej urodziny, troche mnie wcielo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodziła Ci syna , nie było Cię przy porodzie - ok rozumiem praca, delegacja itd, przeżyła najgorszy ból w swoim życiu wydając na świat Twoje dziecko - czy to nie jest dostateczny powód aby kochanej żonie dać jakiś prezent? w ogóle co to za pytanie.... żona powinna dostawać głupiego kwiatka nie tylko kiedy urodzi czy na urodziny.... jak ją kochasz to powinno zależeć Ci na tym aby było jej miło może mężowie innych kobiet coś pokupowali przychodząc do szpitala i było jej przykro? czy zubożejesz bardzo przez kupno bukietu kwiatów? a ile radości być sprawił żonie bo tu nie chodzi o to że jej się należy i już ale o to abyś docenił ją i wiedz, że kobiety takie chwile pamiętają bardzo długo możesz być pewny, że koleżanki i rodzina będzie dopytywać czy coś dostała od męża ;) teraz się zrehabilituj szybko i leć po duży bukiet kwiatów, zajmij się synem a żonie daj wypocząć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o miły gest,przecież miło jest dostać w kwiaty, jeszcze w taki dzień :) przykro mi ze Twojego męża nie stać na drobny gest i nie kopił Ci ani razu kwiatka kiedy męczyłaś na porodówce smutne ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jej urodziny, ale narodziny Waszego dziecka! czy to nie jest dostateczny powód? czereśna ma rację, szczęśliwa żona - szczęśliwy mąż ja leżąc w szpitalu widziałam jak kobiety kwiaty dostawały i nie tylko.... ;) a położne ciasto od wdzięcznych mężczyzn - i tak powinno być! i nie rodziłam tak dawno, bo 8 i 6 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakos nie widzialem zadnych prezentow, u tych 2 rodzin, ktore siedzialy z nami na tej sali odwiedzin. Niestety nie kupie jej teraz nic, jestem wpracy, w domu bede za 2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli faktycznie sie kupuje to jak wroce za 2 tyg to jej kupie kwiaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 2 tygodnie to bym juz pierolila twoje kwiaty, debilem jestes i tyle. Czuc od ciebie wiejskim wiesniakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I sprawa załatwiona serio potrzebowałeś kafeterii by dojść do wniosku ze korona z Glowy ci nie spadnie jak jej kupisz kwiaty? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona ma racje, dobrze ze rano do niej poszedłeś a nie za tydzień.... Nie kochasz jej co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to jest wieśniak. dopytuje na kafe czy musi jednak wydac te 20 zl. Szkoda twoje jzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze ja kocham i to bardzo. Ale nie oznacza toze non stop musze cos jej kupowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zartujecie sobie,że mężowie nie przychodzą z kwiatami? Nie wyobrażam sobie tego, jak można takiemu facetowi dziecko rodzic? Chyba same wpadki i niechciane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyslij iej poczte kwiatowa i to szybko. Wielki bukiet, w przeciwnym razie do końca życia ci nie wybaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No k********* żona przeżyła pewnie najgorszy ból swego życia w samotności, bez wsparcia bliskiej osoby i nawet złamanego kwiatka jej nie przyniosłeś? U mnie miałbyś przesrane po całości. Moja mama po każdym porodzie dostała od taty pierścionek, złoty. Tata umiał docenić jej wysiłek. Te pierścionki mama ma do dziś i pamięta, który "za którą córkę" dostała i zawsze jak na nie patrzy, to się uśmiecha. Czy to taki wysiłek, wydać te 300 czy 500 zł na jakiś porządny prezent, który umili i upamiętni tę bardzo ważną chwilę w jej życiu? Bo chyba w twoim (celowo piszę z małej litery) to nic ważnego, w końcu to nie jej imieniny, "tylko" urodziła. Wszystko opada, jak sie widzi takich palantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady. Czytam wlasnie w internecie i mnóstwo kobiet nie dostaje nic od mezow. Nie rozumiem, dlaczego ona to wrecz wymusza na mnie. Nie mam nawet jak zaplacic za poczte kwiatowa. Jak wroce to kupie jej kwiatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś tępy, to znęcanie się psychiczne. Ona sama rodziła w bólach, nie miała wsparcia i jeszcze nie potrafisz uczcić narodzin swojego dziecka. Przecież to wpływa na matkę, ona może się pochorowac . Ja bym na jej miejscu tego bachora przez okno wyrzucila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewo, ja Ciebie nie obrażam więc Ty tez miej szacunek do mojej osoby. Bylem w pracy wiec nie wiem jakim sposobem mialem z nia byc. Bez przesady to porod a nie jakas operacja ratujaca zycie. Ewo poniosla Cie fantazja, 500 zl? dziecko sie rodzi pieniadze sa potrzebne na dziecko i jego potrzeby.Zyjemy w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczcie to jakiś psychol, on się nawet z dziecka nie cieszy, zero słowa o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 10:21 jakiego bachora! licz sie ze slowami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 10:22 nie mowie o moim synku, poniewaz mam sie z kim cieszyc z jego narodzin, a nie tutaj do obcych ludzi bede pisal o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Winny zawsze się tłumaczy, skoro nie mogles być, mogles jakoś to żonie wynagrodzić. Rzeczywiście wielki problem kupić kwiaty za 100 zł. To nie jest byle okazja idioto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bracie, ja mojej tez nic nie kupilem. Foch na kilka dni i wszystko wrocilo do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×