Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszlachetna kaczka

Czytam te opisy rodzin ze Szlachetnej Paczki i mogłabym mieć podobną sytuację

Polecane posty

Gość nieszlachetna kaczka

Czytam te niektóre opisy rodzin wielodzietnych i oczom nie wierzę. Uczciwie powiem, że nie miałam nigdy głowy do nauki, po liceum poszłam do pracy. Teraz jestem kierownikiem działu w sklepie sportowym i pracuję w galerii handlowej, mąż pracuje w firmie remontowej ja mam 2000 na rękę on 3000-3,500. Mamy trzypokojowe mieszkanie po mojej babci w bloku. Może jestem egoistką bla bla blaaaa ale nie stać mnie na więcej niż jedno dziecko, bo chcemy normalne żyć bez wyrzeczeń no i z naszych pensji byłoby trudno o większe mieszkanie tym bardziej, że teraz też staramy się składać na start w dorosłość naszego dziecka, a nie wyobrażam sobie spania w salonie albo kiszenia 2,3 czy 4 dzieci w jednym pokoju, niejeżdżenia na wakacje, ferie, niekorzystanie ze zdobyczy techniki, nieupiększenia czymś mieszkania co jakiś czas i niezamawianie moich książkowych narkotyków w empiku to taka moja używeczka... czekoladka taka :D Nie narzekam i nie żalę się. Dodam tylko, że najpierw kilka razy pracę, potem pięłam się do tego stanowiska, później skromny ślub i remont mieszkania, a na samym końcu dziecko. Dostosowałam styl życia do osiągnięć i zarobków i nie wymagało to wielkich przemyśleń. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Jak ci ludzie mogą takich podstaw nie pojmować skoro ja taka przeciętniaczka jak oni jakoś mogłam? Jestem niebogata i nie mam studiów ale to nie znaczy, że mam być ciołem na utrzymaniu państwa i liczyć na paczkę z kościoła na święta i jeszcze patrzeć jak moje dzieci cierpią no kurde ludzie! Oczywiście mogłabym na dzień dobry po szkole i bez pracy narodzić dzieci siąść na tyłku i płakać daj daj daj!!! Czy nie lepiej tego uniknąć? Co jest takiego w tych ludziach, że to do nich nie dociera? Może wy wiecie skąd się takie mechanizmy nie myślenia biorą? Jakie macie wnioski na ten temat jestem ciekawa, bo mnie nic do głowy nie przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i super jedna uczciwa na kafe :D a skąd takie myślenie u patol się bierze? wyobrazają sobie nie wiadomo co. że się taaaaaaaak dorobią na pyskowaniu z czego błyszczały w szkole, a tu lipa w prawdziwym życiu, szkołe wysmiewały i myślą że bogatego księcia dostaną lub ich luby w cudowny sposób sie dorobi no są takie pustaki, a ich faceci to zazwyczaj nie wiedza skąd się dzieci biorą :o przerywane stosunki, płukanki z coli i takie tam :P no wiesz ty masz przynajmniej to liceum oni ledwie podstawówki pokończyli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja też tego nie rozumiem ty możesz planować życie, ja mogę, a Mariolka nie :o i tylko patrzy jak tyłek nastawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też nic nie przychodzi do głowy no bo udowadniasz, że można się ustawić jakoś bez super wykształcenia i super pracy. Domyślam się, że gdyby nie mieszkanie w spadku wzięlibyscie jakis kredyt na swoje siły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, u niektórych instynkt macierzyński jest nie do powstrzymania i muszą dzieci naklepać, tak jak zjeść czy kogoś wy'r'uchać autorko, wzbudziłaś we mnie sympatię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Ci ludzie mają wscik Macicy Sami sobie bide fundują na walsne zyczenie i cisną się jak sardynkiw puszcze, dzieciaki zero warunków do nauki, do godnego zycia, a później wyja i robia z siebie wielce ofiary losu, uważając ze pomoc im to jest nasz obowiązek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszlachetna kaczka
no jasne kredyt byłby pewnie :P może w innej dalszej dzielnicy, może w starszym budownictwie do większego remontu, może mniejsze i jeszcze poczekalibyśmy ze dwa lata z dzieckiem żeby trochę odłożyć specjalnie na ten cel pierwszych kosztownych miesięcy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mam podobnie lubie swoją posadkę mamy mieszkanko akurat dla własnych potrzeb też trzy pokoje ale córki bliźniaczki i one mają średni pokój a my z mężem najmniejszy salon połączony z aneksem no ale to nie jest kawalekra z 15 dzieci mimo wszystko i też miałabym jedno dziecko gdyby nie los :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko masz rację, ale niektórzy muszą naklepać dzieci jak króliki. Dostałam ataku śmiechu jak przeczytałam życzenia jednej z rodzin. Córka chce lalkę, syn piłkę lub maly pistolet, matka czapkę szalik rękawiczki, a ojciec UWAGA perfumy Hugo Boss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszlachetna kaczka
brokeninside87 myślę, że to nie instynkt tylko kompletny brak myślenia o konsekwencjach i zabezpieczeniach no bo to trzeba iść, ruszyć się, umówić, zadzwonić, wybraaaać! do lekarza i rumieniec przypiec prosząc o antykoncepcję lub nieśmiało raczka spalić w aptece po gumki :o a po co kiedy tak fajnie pod kołderką, a potem jakoś to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingaStefankaFanka
Nie rozumiem ludzi o dość skromnych dochodach którzy kupują książki w Empiku :o kup sobie na Allegro a nawet z przesyłką będziesz miała 20 do 40% taniej...a tym samym możesz mieć o 40% książek więcej za tą samą kasę :) wiem bo też kupowałam w Empiku dopóki właśnie nie policzyłam sobie ile mniej rocznie wydałabym kupując na Allegro identyczne książki tylko tańsze, nowe oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszlachetna kaczka
hugo boss..... załamałaś mnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŻONY i osoby uprawiające seks też się wstydzą antykoncepcji? przecież... to nie ma sensu:D wstydzić to się może nastolatka albo dziewica, po cokolwiek jej antykoncepcja:-p osoba dojrzała na tyle, że jest żoną wstydzi się tabsów?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do młodych ludzi pochodzących z biednych wielodzietnych rodzin, to wszyscy których mogłabym do takich zaliczyć są bardzo rozsądni w rozmnażaniu się i mają najwyżej dwoje dzieci i starają sie żeby nic im nie brakowało, tak jak autorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszlachetna kaczka
KingaStefankaFanka mam przyjaciółkę kierowniczkę w empiku która mi tam załatwia różne rabaciki myki ale na allegro też zamawiam no rejczel patrzę gdzie taniej :D tak w skrócie napisałam tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokeninside87 bo to jest takie zafajdane myślenie ludzi z nizin autorka ma rację ja znam takich co dzieci naklepali az miło ale kobita idzie do gina tylko jak już jest w ciąży, bo musi! a dwie pierwsze wcale nie była :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok :) nie żeby coś...tak tylko napisałam bo mnie Empik wkurzył, kiedy kupiłam tam książkę za 54 złote a potem zobaczyłam identyczną na Allegro za 40 z przesyłką :p i jeszcze w Empiku sprzedawali ją niby w takiej wieeeeelkiej promocji, że niby taka okazja :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, pomyliło mi się. Żona tego facecika od Hugo bossa chce opiekacz. Znalazłam za to kilka rodzin, które nie mają tak wygórowanych oczekiwać. Mężczyźni proszą o maszynki i piankę do golenia, a kobiety o jakiekolwiek perfumy . Ale bardzo podoba mi się rodzina, gdzie ojciec alkoholik i hazardzista zabrał wszystkie pieniądze i uciekł. Matka potrzebuje ciepłego szala, a córka jakiejś książki. Zbiorę znajomych i rodzinę i spróbujemy im pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszlachetna kaczka
KingaStefankaFanka nie uważam też żebym miała aż tak skromne dochody :P Nie jestem bogaczką w przeciwieństwie do większości koleżanek kafeterianek ale przy jednym dziecku i własnym mieszkaniu bez kredytu to nie jest źle ale akurat w punkt i nic więcej stop stop stoooop! natomiast przy drugim dziecku już byłyby wyrzeczenia, kombinowanie i ciasnota :o i tego chciałam uniknąć czemu inni nie mogą to takie proste i można wygodnie miło sobie żyć? czemu oni nie chcą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam na myśli że masz aż takie skromne dochody :) ale też nie są aż tak wysokie żeby wydawać kasę którą można wydać na co innego...gdybyś np zarabiała 20 000 a twój mąż 35 000 wtedy te grosze zaoszczędzone na książkach nie miałyby znaczenia ;) I naprawde nie mialam na myśli niczego obraźliwego ani nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wiem z czego jestes taka dumna autorko. Oboje praktycznie nie macie porzadnego wykształcenia, a ludzi na to stanowisko jakie masz jest z 300 na miejsce. Twój maz robi w takiej branży, ze wsytarczyłoby, ze stałoby mu sie cokolwiek, i z pracy nici., bo do niej trzeba byc sprawnym, a wypadków jest duzo. Niechby spadł z wysokosci, dostanie marna rentkę, i bedzie wegetowal do konca zycia. Juz w takiej sytuacji przezycie do 1 bedzie dla was wyzwaniem. A czesto ludzie pracuja w tych branzach na czarno, i potem nawet renty nie ma. Niechby jeszcze sie to zbiegło np. z twoja utrata pracy, i co jakbys np. nie mogła znalezc nic z rok, dwa? Jestescie idealnymi kandydatami do szlachetnej paczki w przyszłosci. :p Identyczne historie czytałam własnie ludzi co potem trafiali do tego programu, sprzedaczwyni z murarzem, on ma wypadek, ona traci prace i wegetacja na zasiłkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cołko prowda
och autorko gdyby wszyscy ci ludzie myśleli jak ty :D ale nie porównuj się do nich, nie widzę cię na nizinach tylko dlatego, że nie masz studiów i pracujesz w sklepie no weź kobito :P można z toba pogadać do rzeczy no i jednak liceum masz, książki lubisz, w głowie tez poukładane jedyne co cię łączy z tymi o których piszesz to to, że możesz mieć jakiś kompleks i wydaje ci się, że jesteś niżej w społeczeństwie tak jak oni ale nie łudź się tu w większości mitomanki i kłamczuchy siedzą niejedna mogłaby ci pozazdrościć życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zgadzam sie bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu z 18.46 :) na miejsce każdego znajdzie się inna osoba tak samo dobra lub lepsza...jak cię wykopią będzie wszystko jedno czy był jeden kandydat lepszy od ciebie czy 100 :) a twojego męża może przejechać auto kiedy pójdzie do biurowej pracy w garniturku...i już jesteście w szlachetnej paczce :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszlachetna kaczka
gość dziś mój mąż robi remonty w domach czyli gładzie, scianki, tapetowanie, malowanie, kafelki, podłogi moja droga, a kto jest na moje miejsce tego nie wiesz i nie wiesz nic o zasadach jakie panują w mojej firmie, to, że zjawi się ktoś z licencjatem czy magisterką z pierdziologii to nie znaczy, że z tego tytułu już go wezmą zamiast mnie :) Równie dobrze Ciebie lub twojego męża może samochód na pasach potrącić lub dopaść choroba i też nie będziecie zdolni do pracy można tak sobie biadolić i gdybać ale co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy dostaje mieszkanie na start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×