Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dla męża ważniejsza jest praca a potem dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Witam, Mam problem z brakiem porozumienia się ze swoim mężem w kwestii mojej pracy. Jestem przerażona myśleniem męża. A może i ma racje? Żyjemy z jednej wypłaty, mąż zarabia...1500zł od czasu kiedy się urodziła córka, wcześniej zarabiał ok 2500-3000zł. Myśle że nawet jako tako dajemy rade, wiadomo nie jest kolorowo. Zawsze ktoś jeszcze gdzieś dorobi, czasem mąż, i ja też dorywczo pracuje od 7 miesięcy jako barmanka, więc miesięcznie czasami ok 300zl zarobie. Na przyjemności nie mamy, ale nei narzekamy. Córka od września chodzi do żlobka, w styczniu skończy 2 latka. Bardzo dobrze zaakaceptowała nowe otoczenia, byłam pod wrażeniem, myślałam ze bedzie gorzej:) bardzo lubi tam chodzić, je, śpi, bawi się:) Więc jestem zadowolona, póki co chodzi na 5 h, a ja szukam pracy, wiadomo nie jest łatwo, teraz udało mi się załapać na staż w Urzedzi Gminy, niby fajnie. Ale córka będzie musiała w żłobku zostać az 9 h dzień w dzień a ja zarobie850zł. Jestem tym przerażona, serce mi się łamie, ale mąż tego nie rozumie. co to jest dla niego 9 h w łżobku, dla niego córka ma już 2 lata i jest duża i to nic strasznego. Wg mnie - szkoda dziecka. ale szara rzeczywistość nie pozwala na nic innego. Dlatego podjęłam decyzje - pójde na staż ale rezygnuje z pracy w weekend. Mąż bardzo się zbulwersował, jak, czemu, dlaczego?! Nie rozumie tego że jest mi ciężko że mało co bede widzieć córke. nie po to chciałam dziecko! chcę z nią spędzić też czas. nie tylko praca i praca... przecież ona ma 2 latka. dosyć że w tygodniu będzie musiała być prawie cały dzień w złobku, to jeszcze w weekend miałabym z nią nie spędzić chociaż jednego dnia całego? WIem, że się nie przelewa.. ale nie potrafię inaczej. Mąż to by chciał żebym pracowała w tyg, i jescze poszła na studia w weekend, a naj;epiej do tego jeszcze pracowała dorywczo. Ale gdzie w tym wszytskim jest córka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby rozumiem Twoje poglądy ale mieć 1500 zł na 3 osoby....opłaty środki czystości ciuszki dla dziecka starcza wam na jedzenie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyjemy tak od 1,5roku. I o dziwo - starcza na spokojnie:) Tak jak powiedziałam zdarza się że mąż gdzieś dorobi też. I myślę że żyjemy na poziomie:) Mamy co jeść, lodówka zazwyczaj jest pełna, córka ma w co się ubrać, długów nie mamy. Opłaty zawsze zrobione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde to ja jestem pełna podziwu.....My mamy gdzieś tak 2400-3200 różnie bywa zależy od miesiąca, mama płaci za moje studia, zawsze coś dorzucą, ja obecnie nie pracuje i akurat nam starcza, czasem coś odłożymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.33. Dokładnie. Trochę malo jak na podstawowe potrzeby. Uważam że dziecko jest najważniejsze, kazda z mam chce jak najwięcej czasu mu poświęcić, ale niestety w dzisiejszych czasach bez kasy się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech sobie mąż znajdzie dodatkową pracę na weekendy jak taki mądry. .. swoją drogą facet i 1500 zł wynagrodzenia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez Cie podziwiam. W sumie ubranka mozna fajne i porzadne w ciucholandzie tez dostac, jedzonko jak się człowiek postara tez za tanioche mozna kupic. Tylko czy na tym zycie polega by caly czas ciulac grosz do grosza? Ja bym chyba poszla do pracy ale weekendy wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale my naprawdę dajemy rade, średnio na życie, już po opłatach razem z moją dorywczą pracą i jak mąż coś dorobi zostaje nam ok 1000zł. Wiadomo - zero przyjemności. Staramy się oszczędzać. Czasami rodzice też coś pomogą. Teraz jak pójde na staż będzie troche lepiej bo zarobie 850zl a nie tak jak w tej dorywczej pracy ok 300zl. Także to już o 500zł więcej. Chętnie bym dalej pracowała w week, ale dla mnie córka jest najważniejsze, wolę sobie odmówić i spędzić z nią jak najwięcej czasu i wynagrodzić jej to że nei ma mnie w tygodniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, bo on też chciałby spędzać czas w domu, a ty chcesz mieć wolne, po to by on zapierdalał za dwoje, on będzie mial slaby kontakt z dzieckiem, będzie bardziej zmęczony, a zaraz dojdą konflikty małżeńskie, mąz ma racje swoją drogą, to 1500 to mało na jedna osobę, chyba, że się jest gimbusem bez potrzeb na rodzinę to już patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj własnie tak robię i kupuje w używce ubranka dla corki bo uważam że sa czasem ładniejsze niż te za 50zł. Np teraz jej kupiłam kurtke na zime, piękn,a nie zniszczoną za 14zł. Także - można. Ale chcę żeby było lepiej dlatego idę na staż i dalej bede szukała innej pracy, za lepsze pieniądze. Nie uciekam od pracy, raczej nie odpoczywam w ciągu dnia, cały czas coś robię.. ale mąż uważa chyba inaczej. Co bardzo dołuje.. Zero wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze maz niech idzie pracowac w weekendy, dlaczego jemu tego nie zaproponowalas. Facet ktory zarabia 1500zl, w jakim wojewodztwie mieszkacie? Strasznie male zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale nie rozumiem. To ja mam zapie.... i miec słaby kontakt? działa to w dwie strony. Ja nie karze mu pracować w weekendy. Wolałabym spędzać czas w 3 chociaż te 2 dni w tygodniu. Tyle. Uważam że jak już beda 2 wypłaty to wystarczy. A jak już znajde lepsza prace - bajka. Dla mnie wazniejsza w tej chwili jest rodzina niż pieniądze. Zresztą Mąż też pracuje za 1500zł , smieszne pieniadzem tym bardziej że 1,5 roku temu w tej samej firmie robił za 3 tys zł. Ciagle mi wypomina ze nie mam wyksztalcenia wyzszego. a on ma i co? mógłby znależć lepsza pracę, ale nie chce mu sie ruszyc du.. bo myśli ze z tej firmy zrobi fortune.. taa.. jak od 1,5 roku nic sie nie zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszukałabym pracy na pól etatu a Twój mąż powinien poszukać lepiej płatnej pracy bo to co on zarabia.....Facet po liceum czy zawodówce zarabia 2000-3000 tysiące bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno nie daj sie mezowi.wygarnij mu ze to on niech znajdzie lepiej platna prace bo to co teraz zarabia to smiech na sali.weekendy spedzaj z dzieckiem a meza olewaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wy gdzie w tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko masz fajne podejscie do zycia ..naprawde:) .Mamy ciulowe czasy gdzie liczy sie tylko kasa kasa a zycie rodzinne spada na drugie miejsce. Jak mezol ma problem to niech zarobi wiecej kasy a nie wymaga od ciebie pracy 7 dni w tygodniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno być tak \mąż pracuje a Ty zajmujesz się domem i dzieckiem.Niech ruszy doope i poszuka lepszej pracy.Cham z niego.A jak zaliczycie wpadke i będzie drugie dziecko to co?Dalej będzie pracował za 1.500 zl?Jak to się stało że w tej samej firmie zarabiał 3 tys a teraz o połowę mniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, moj maz pracował kiedys za 900 zl przez 8 lat i jego cierpliwość się oplacila. Zdobyl tyle doświadczen i wiedzy która w tej chwili zostala wyceniona na 7500 zl. Wiec moze maz wie co robi. Faktycznie może poszukaj pol etatu. Wilk syty i owca cala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1500 zł na 3 osoby to wegetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja ciebie całkowicie popieram twoje dziecko ma tylko 2 lata! mąż zamiast ciebie gonić do pracy powinien sam poszukać lepszej pracy. Żeby facet, mąż i ojciec do tego zarabiał 1,5 tys to WSTYD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z mężem w ogóle spędzacie czas razem? To tak na marginesie. Uważam, że masz racje. Nie po to decydujemy się na dziecko, zeby go nie widzieć. Kropka. A maż powinien znaleźć lepiej płatną pracę, albo iść do szefa po podwyżkę- te 300zł z których rezygnujesz jako barmanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla 500 zł więcej ... nie warto! czas z mamą, tatą jest o wiele cenniejszy. cały dzień w żłobku? miejsce litość dla tych dzieci! i przestańcie same sobie wmawiać jak to dziecko świetnie się bawi i rozwija tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Losie jak mozna sobie robic dziecko z takim golodupcem... Narazie dziecko jest male, ale im bedzie wieksze bedzie chcialo unierac sie normalnie a nie szmaty z lumpeksu, bedzie chcialo ladne zabawki, jechac na wycieczki, a bedzie upokazane przez rowiesnikow z powodu biedy... Wspolczuje mu, ze ma rodzicow debili, ktorym wystarczy miska ryzu... Zero szans na rozwoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz męża nieudacznika i tyle. Zamiast sam wziąć sie do roboty to wygania ciebie do roboty i to jeszcze za parę groszy. Czu on w ogóle kocha swoje dziecko? skoro uważa że z placówce bedzie mu lepiej niż z tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przeciez za żłobek tez trzeba płacić... To co zarobisz jako barmanka,te 300 zl.to zapewne płacisz za żłobek.Czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:15 Brutalne ale prawdziwe.My mamy jakieś 3000 i pomoc rodziców kończę studia i szukam pracy a dziecko trochę do żłobka i trochę do dziadków a wieczory i weekendy będziemy mieli dla siebie.Chciałabym może więcej ale tak już jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mogl isc do lepiej platnej pracy pewnie by poszedl :/ jestem facetem nie chcialbym miec kury domowej co nie pomaga w finansach sa inne czasy chyba ze ktos zarabia 10 tys ciezka sytuacja 9 h to sporo dla dziecka ale sprobowac mozna moze sie okaze ze wcale zle to na nia nie wplynie poza tym gratuluje gospodarnosci nie narzekac z 1500 zl na 3 osoby to godne podziwu szkoda ze malo jest teraz rakich gospodarnych i cieszacych z malych rzeczy kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Wasi rodzice nie pomogą pilnować dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest mi łatwo jej oddawać do żłobka, chociaż wiem że lubi tam chodzić ale 4 h wg mnie to jest max w żłobku, ale 9?! Serce mi pęka, naprawdę. Mam nadzieje ze jakoś dogadam się w urzędzie i czasami pozwolą mi wyjść wcześniej, że jakoś to przetrwamy. A mąż zarabia mniej bo przyszedł kryzys do firmy, teraz niby się odbijają właśnie dzieki męzowi, ok, cieszę się. ale szlag mnie trafia kiedy mi mowi że coś tam sprzedał i aż 10 000 zł zysku, ale co z tego on ma?! 1500zł?! ale jak mu wspomne na temat pracy, to mi tylko powie zebym spojrzała na swoje ambicje, że tylko patrze na dziecko, na jego dobro a nie na siebie. ale do cholery, właśnie ona jest dla mnie najważniejsza!! I do autorki powyżej - nei brakuje jej niczego, zawsze jest pięknie ubrana , w markowe ubrania , co z tego ze są z używki? Jak wygladaja jak nowe. A jak dorośnie to mam nadzieje ze już będziemy lepiej zarabiać i nei będzi epotrzeby aby nastolatka ubierała sie w lumpeksach, chociaż nie uwazam zeby to bylo coś złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wasze podejście do facetów jest tragiczne, fatalnie przedmiotowe, ma tylko tyrać, jak w instytucji, a wy tylko z tymi dziećmi...w sumie nie dziwię się, ze kochacie te dzieci bardziej, skoro męża nie znacie, bo go nie widujecie, a i się nie dziwię, że faceci was maja za materialistki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×