Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety nie chcą rodzić naturalnie

Polecane posty

Gość gość

Ciągle tylko te cesarki na życzenie , jak załatwić itd pełno tego na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie chcą się męczyć i boją się bólu, plus obawa o zdrowie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo niestety za dużo czytają netu i ogólnie odporność w Europie maleje na wszelakie trudności życiowe :) Nie rozumiem tego do końca, wszak cesarka to nie bułka z masłem i też jest poważną operacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo są tchórzliwymi egoistkami, co wynika z ich beznadziejnego wychowania, roszczeniowej postawy i wpojonych przez pseudoautorytetów zasad, że wszystko ma być szybkie, łatwe i przyjemnie: fast cars, fast food, fast sex.... a teraz dochodzi do tego jeszcze łatwy i szybki poród. tylko niedouczone kretynki pragną cesarki na życzenie. wykształcone matki wiedzą, że cc to zabieg ratujący życie dziecka i matki, wykonywany tylko w razie konieczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubimy kiedy oczy wszystkich zwrócone są w naszą stronę, a komplementy na nasz temat, sypią się bez końca, jednocześnie dostarczając nam ogromnej satysfakcji i dodając pewności siebie. Zależy nam na tym, aby przyciągać mężczyzn. Pragniemy ich uwodzić, doprowadzać aby wzdychali z zachwytu na nasz widok. Chcemy być i czuć się piękne. Marzymy o tym, by mężczyźni przychylali nam nieba i spełniali nasze zachcianki. Jesteśmy w stanie zrobić wiele, by stać się obiektem pożądania i uwielbienia. Jednak w wielu przypadkach to, co dla kobiety kryje się pod pojęciem ideału piękna, często nie idzie w parze z wyglądem kobiety, który kreuje wyobraźnia i marzenia. Ideał piękna dla kobiet w bardzo wielu przypadkach wyznaczają media. Przez naszą szarą codzienność często przewijają się kolorowe zdjęcia celebrytek, bez wad i niedoskonałości, na które zwrócone są oczy całego świata. 0ne są uwielbiane i osiągają sukcesy, a to sprawia, że chcemy się do nich upodabniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wmawiajcie sobie tak dalej:) co,pewnie facet zostawił dla innej,która nie ma wiadra?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapominamy o tym, że każda z nas jest piękna, że naturalność jest piękna, dlatego skłaniamy się do wszelkich zabiegów kosmetycznych, które pozornie mają poprawić nasz wygląd. Kryjemy twarz pod zbyt dużą warstwą makijażu, stosujemy magiczne diety, wykańczamy organizm na słowni po to, by dorównać zgrabnym do przesady, wręcz kościstym gwiazdom z telewizji. Salony kosmetyczne stały się naszym drugim domem. Kochamy to, co owe salony nam oferują: zabiegi odmładzające, pielęgnujące, modelujące, regenerujące itd., sztuczne rzęsy, paznokcie i doczepiane włosy. Lampy solarium dają nam sztuczną opaleniznę, a operacje plastyczne, mające ulepszyć nasze ciało, stają się powoli naszym największym marzeniem, na które odkładamy pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle widzimy w sobie niedoskonałości - „Tu mam za dużo, tam za mało". Jesteśmy zakompleksione i często wyolbrzymiamy nasze wady, które w oczach innych są niewidoczne. Nie bez powodu powtarzam i podkreślam słowo „sztuczne", bo zaczynamy uwielbiać wszystko to, co sztuczne! Jednak czy to wszystko naprawdę służy piękności?? Czy patrząc w lustro widzimy wtedy siebie? Czy wraz ze sztucznymi ulepszaczami same nie stajemy się sztuczne i nienaturalne a co za tym idzie także mało atrakcyjne? To co ma nas upiększać zaczyna nas szpecić i odbiera nam piękno, do którego tak bardzo chcemy się przybliżyć. Mężczyźni zauważają to, bo każdego ranka odprawiamy swoisty rytuał naszego życia. Wchodzimy do łazienki i nie opuszczamy jej przez dłuższy czas, gdyż musimy nałożyć na siebie (całkiem niepotrzebnie) zbyt grube warstwy makijażu. Potem modelujemy swoje często farbowane włosy, następnie chroniąc je toną lakieru by w żadnym wypadku nie naruszyła ich konstrukcji nawet lekka wichura. W łazience doznajemy metamorfozy, która bardzo często potrafi zmienić nas nie do poznania. My same nie potrafimy dojrzeć piękna w naturalności i chcemy się zmieniać, by się podobać, ale czy jest to naprawdę konieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ideał, do którego dążymy idzie w parze z wyobrażeniami mężczyzn, które rodzą się w ich wyobraźni? Postanowiliśmy się tego dowiedzieć! Przeprowadziliśmy wśród singli w wieku 20 - 30 lat ankietę, która miała na celu sprawdzenie co według mężczyzn czyni nas seksownymi, zmysłowymi i pięknymi! Czy preferują naturalność czy sztuczność? Poniżej przedstawiamy wyniki, które mogą Was zaskoczyć. Tylko 3 mężczyzn na 100 ankietowanych uznało, że wygląd zewnętrzny jest ważniejszy od wnętrza kobiety. Pozostali, czyli zdecydowana większość, zwracają uwagę na to, iż piękno kobiety kryje się nie tylko w wyglądzie i cechach zewnętrznych, ale w dużej mierze w osobowości i charakterze. Ankieta wykazała, że za atrakcyjne kobiety uważa się te, które są naturalne, które nie kryją się pod makijażem i nie stosują sztucznych korekt ciała. To te, które wyróżniają się kulturą osobistą, odpowiednim zachowaniem i schludnym, dobranym do okazji strojem, mające szacunek do siebie samej i innych ludzi. Mężczyźni cenią w kobietach również cechy charakteru, m.in.: inteligencję, zaradność, uczuciowość i wrażliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyni kobietę zmysłową? O to też zapytaliśmy i... zdaniem ankietowanych zmysłowość objawia się nie w wyglądzie a w mowie ciała! W tajemniczym spojrzeniu, w uwodzącym uśmiechu czy subtelnym i delikatnym dotyku! A także w ciepłej i serdecznej aurze jaką kobieta powinna wytwarzać wokół siebie. Gdy pytaliśmy o kobietę marzeń aż 78 uczestników ankiety wymieniło słowa: „naturalna" i „zadbana". WNIOSEK - mężczyźni pragną kobiet naturalnych i zadbanych!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis gosc tu pisze, ze te po sn maja wiadra. Niestety moja droga, kazda po ciazy moze miec wiadro. Dlaczego? Bo ciaza, zwlaszcza kilka ciaz bardzo oslabia miesnie dna miednicy, ktore dzwigaja dziecko, lozysko, powiekszona macice, wody plodowe itd. Po kilku miesiacach takiegi dzwigania mozesz sie domyslic, ze dostaly niezle w "kosc". Mylne jest, ze tylko przechodzenie przez kanal rodny i chwilowe rozciagniecie pochwy za to odpowiada. Niestety, tak nie jest. Kobiety po cc to normalne kobiety po porodzie i tez musza cwiczyc kegla, jesli kiedys nie chca nosic macicy w majtkach. To sie tyczy kobiet zwlaszcza po 2, 3 porodach (i wiecej oczywiscie). Poczytaj sobie na necie o obnizeniu narzadu rodnego. Tam wszedzie pisza, jakie kobiety sa predysponowane (miedzy innymi otyle, pracujace fizycznie i te po porodach sn i cc). Jak chcesz miec idealne krocze to musisz byc szczupla, nie dzwigac, nie zachodzic w ciaze, bo poronienia tez zmieniaja szyjke macicy. Przykro, takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bol porodowy to najmniejszy problem, jak w pologu zobaczysz swoja pochwe na wierzchu, to zrozumiesz dlaczego kobiety wola cesarki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko,pochwa na wierzchu?Jak to?? Jezuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakis gosc tu pisze, ze te po sn maja wiadra. Niestety moja droga, kazda po ciazy moze miec wiadro. Dlaczego? Bo ciaza, zwlaszcza kilka ciaz bardzo oslabia miesnie dna miednicy, ktore dzwigaja dziecko, lozysko, powiekszona macice, wody plodowe itd. Po kilku miesiacach takiegi dzwigania mozesz sie domyslic, ze dostaly niezle w "kosc". Mylne jest, ze tylko przechodzenie przez kanal rodny i chwilowe rozciagniecie pochwy za to odpowiada. Niestety, tak nie jest. Kobiety po cc to normalne kobiety po porodzie i tez musza cwiczyc kegla, jesli kiedys nie chca nosic macicy w majtkach. To sie tyczy kobiet zwlaszcza po 2, 3 porodach (i wiecej oczywiscie). Poczytaj sobie na necie o obnizeniu narzadu rodnego. Tam wszedzie pisza, jakie kobiety sa predysponowane (miedzy innymi otyle, pracujace fizycznie i te po porodach sn i cc). Jak chcesz miec idealne krocze to musisz byc szczupla, nie dzwigac, nie zachodzic w ciaze, bo poronienia tez zmieniaja szyjke macicy. Przykro, takie zycie. x x x Fajnie, że to napisałaś, bo mi już ręce opadają jak czytam niektóre wpisy. kobiety są tak mało świadome!!! cc czy sn to poród, a po każdym porodzie (ciąży!) wygląd kobiety może się zmienić, nie tylko po sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu mylisz sie poczytaj sobie topik Plastyka pochwy, tam jest mnistwo kobiet szczuplych, ktore uprawialy seks. Po porodzie naturalnym, gdzie zostaly im miesnie pozrywane i pociete do posladka, szczaja po siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam porod naturalny mam 19 lat i chcialam rodzic naturalnie.mialam naciecie itd jestem juz 2 tygodnie po porodzie i wszystko mam prawie zagojone,nawet blizna znika po nacieciu krocza.a chodze biegam .czuje sie jak przed porodem a nawet lepiej bo czuje sie tak zdrowiej.Uwazam ze kobiety ktore chca na zyczenie za duzo panikuja.Ale kazdy ma wybor.ale po porodzie obowiazki nie znikną za pieniadze:) miestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co fajnego z tego że kilkanaście godzin kobieta zwija się z bólu, że robi pod siebie? Fajnie potem męczyć się z hemoroidami, nietrzymaniem moczu i luźną pochwą?:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa na ławę: ile jest powikłań dla dziecka po porodzie SN, a ile po cc. Ile jest dzieci niedotlenionych, upośledzonych po SN a ile po cc. Ile porodów SN trwa po 20 godzin i tak kończy się cc. A dziecko może będzie zdrowe. Nie wykluczam, że są porody SN bez komplikacji, trwające 2,3 godziny. Jednak stawka jest zbyt duża by ryzykować. Popytajcie mamy dzieci upośledzonych, jaką mają pomóc, na co mogą liczyć, ile czekają na rehabilitację i ile dostają co roku z 1%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do krocza, po porodzie naturalnym jest nacinane i pozszywane. Po paru latach wspolzycia, zszycie to rozchodzi sie do miesni, powodujac bol i klocie przy siedzeniu, ja wlasnie to przechodze. Poza tym mam porownanie po porodzie swoim naturalnym, gdzie moje krocze jest otwarte, a moja kolezanka po cc, ma cipke wciaz taka sama. Nie wmawiajcie kobietom ze przecisniecie sie dziecka, nie rozszerza pochwy, bo tak wlasnie jest. To sie obkurcza potem, ale nie wraca juz do stanu poprzedniego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie i ta świadomość chyba przeszkadza tym co to nie wpadła na to jakie może mieć dolegliwości po porodzie. Albo żal jej coś ściska że ona mdlała po 20h porodu a inna może nie cierpieć.Lekarze to też dobre asy. Żaden nie espomniał słowem z czym będę musiała się zmagać po SN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja kolezanka po cc, ma c*pke wciaz taka sama. x dała Ci popatrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi was kobietki,bardzo wam współczuję.Dzięki Bogu,że miałam cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chce cc, bo nie chce srać pod siebie jak kolezanka ktorej rozwalili o***t przy nacinaniu krocza.... tyle w temacie. Moze jestem egoistką ale guzik obchodzi mnie wasze zdanie. Mój brat prawie się udusił w czasie sn. Ja żyję tylko dzięki cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam bardzo ciężki 20 godzin w skurczach co 2 minuty płakałam z bólu i błagałam o cesarke bałam się o dziecko, rozwarcie bardzo wolno szło pomimo oxy i tego okropnego masażu szyjki (ból niesamowity), parłam 1,5 godz ponieważ opadałam już z sił i traciłam świadomość, lekarz pomagał wypychac dziecko łokciem, porozrywało mnie strasznie, na szczęscie z mała wszytsko ok, szycie trwało godzinę i też bolało łzy leciały mi ciurkiem, a potem nie siadałam na tyłku 2 mies nigdy więcej naturalnie nie urodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo sie strasza wzajemnie informacjami wyssanymi z palca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim otoczeniu są dwie dziewczyny, które mają dzieci bardzo chore, bo im cięcia na czas nie zrobili :( Te dzieci nigdy nie będą samodzielne i gotowe do zwyczajnego życia. Jedno z nich ma rodzeństwo, które będzie musiało nim się opiekować chyba do końca życia. Drugie jest jedynakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no oczywiście bo plastyka pochwy po porodzie to sama przyjemność i radość. A jakie szczęście mnie spotka że musze 4 tyś wydac żeby nie sikać w majtki przy wysiłku :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 14:02 jak to? A tak to. Nikt ci o tym w realu nie powie, bo to temat tabu. Wyobraz sobie moje przerazenie jak 3 tyg po porodzie zobaczylam wiszaca gole miedzy nogami... Wypadla mi przednia sciana pochwy, teraz jestem 8 miesiecy po drugim porodzie naturalnym, okazuje sie ze o******ca mi rowniez wypucha tylna sciane pochwy... Porod szybki, 1.5 godziny, syn urodzil sie z raczka przy glowce. Moje narzady moczowo- plciowe zostaly wypchane na zewnatrz. Miesiac wylam przy silaniu, bo tkanki przy cewce moczowej byly pozrywane i piekly. Nawet pod prysznicem jak sikalam nic nie pomagalo. Ale myslalam, ze dojde do siebie, okazalo sie, ze jednak nie, czeka mnie operacja, jak dziecko urosnie, jezeli tego nie zrobie, wszytko bede miala na wierzchu i bede szczac i stac po siebie, o donoszeniu nastepnej ciazy moge zapomniec... I co mi z tych porodow naturalnych, jak i tak musze miec operacje na delikatnych narzadach, a jest duze prawdopodobienstwo, ze taka operacja sie nie uda, a po 2-3 poprawkach, lekarze proponuja kobietom w takim przypadku zamkniecie pochwy, czyli calkowity brak seksu... Mam 35 lat i jestem kaleka... Moja kolezanka, ktora miala dwie cc, ma cipke taka sama jak miala i malutkie blizny na brzuchu. Ona moze miec jeszcze jedno dziecko, ja juz nie... Takie sa "zalety" porodu naturalnego... Ale o tym nikt wam nie powie, dowiecie sie o tym dopiero wtedy, gdy was to spotka. Informacje o tym sa bardzo dobrze ukryte, trzeba sie naszukac, jak uratowac swoje zdrowie po takim czyms, a i tak mozesz skonczyc z zamknieta pochwa... Wasze matki o tym z wami nie porozmawiaja, bo same sie wstydza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×