Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego matki bękartów obrażają się

Polecane posty

Gość gość

kiedy mówi się prawdę i nazywa się rzeczy po imieniu? Dziecko nie pochodzące z małżeństwa jest przecież bękartem. Jakieś kompleksy mają? Przecież wszystkie twierdzą, że to one nie chcą ślubu. No, ok. Każda decyzja pociąga jednak za sobą jakieś konsekwencje a konsekwencją rodzenia dzieci nieślubnych jest posiadanie bękartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, matołku, jeśli używasz terminologii sprzed wieków i próbujesz przywracać ówczesną obyczajowość, to pewnie że nie jesteś rozumiany/a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zgadzam się z autorka tematu.Dziecko nieślubne to bękart tak było ,jest i będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co ja mam rozumieć? Dziecko nieślubne jest bękartem, może być piękne, zdrowe i mądre ale jest bękartem czyli dzieckiem nieślubnym. Jezeli takie wartości jak rodzina są dla kogoś nic nie warte to nie rozumiem, dlaczego oburza się na słowo określające dziecko, pochodzące ze związku nie małżeńskiego. Konkubiny też nie nazywamy żoną tylko konkubiną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko nieślubne, to po prostu dziecko nieślubne. I innych określeń tu nie potrzeba. Bo ja też znam wiele określeń na osoby nietolerancyjne, zdewociałe, niekulturalne, wścibskie. Ale nie będę ich tutaj używać, bo nie lubię ludziom mówić takich rzeczy, nawet jak mi się nie podobają Tobie widać sprawia to radochę. No cóż, wyżywaj się na innych, kiedyś to do ciebie wróci. Bo nie masz pojęcia co los dla ciebie szykuje i jaką niespodzianką cię zaskoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konkubent Konkubina Bękart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej byc bękartem niż zakompleksionym debilem, który nosa nie wyjrzał poza swoje zad***e Europy i nie zauważył, że czas poszedł do przodu:) byka wydoiłeś już prowokatorku malutki?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak swiat do przodu bla bla bla...ale prawda jest inna.Te kobiety tylko mowia ,ze nie chca slubu(bo co im zostaje jak sa wystarczajaco i tak ponizone)tak naprawde pragna slubu tylko jak facet umywa rece to co im pozostaje?Musza sie pogodzic z losem jak dla mnie raczej to przykre i nikomu tego nie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiesz kto to jest debil? idiota? to wg dawnej klasyfikacji osoby upośledzone umysłowo ( debil w stopniu lekkim, idiota w stopniu ) więc do matki z upośledzonym dzieckiem tez tak powiesz? A poza tym rodzina to nie tylko prawnie uznany związek. Nie wiem po co zakłądac takie durne prowokacyjne tematy. Chyba młodzieży z gimnazjum sie nudzi. albo jakiejś niedowartościowanej mamuśce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz skakal z radosci po slubie.Byl bardzo szczesliwy ,ze zostalam jego zona i tak powinno byc szacunek i milosc.I nie mieszkam w Polsce tylko w Uk i to moje 3 panstwo w ktorym mieszkam ,swiata tez troche zobaczylam i wiem jedno nie zaleznie od czasow jak jest prawdziwa milosc i szcaunek jest i slub (nie zaleznie od narodowosci czy wieku) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim związku to akurat ja nie chce ślubu a nie partner więc nie uogólniaj. Nie każda dziewczyna ma tylko jeden priorytet - jak najszybciej wyjść za mąż. W sumie nie ważne za kogo, wazne żeby być żoną. Dziwne myslenie. Typowe dla osób z mieścin gdzie psy d****i szczekają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie mam "bękarta",ale znam wiele osób które żyją bez ślubu i są o wiele bardziej szczęśliwe niż cudowne małżeństwa z cudownymi ślubnymi dziećmi! Co Cię interesuje kto jak żyje i dlaczego nie mają ślubu? Przez takie myślenie jak twoje to trzeba by większą połowę społeczeństwa wybić:D A to seks bez ślubu,a to dziecko nieślubne,a to para bez ślubu!W jakim Ty wieku żyjesz? Byłaś kiedykolwiek gdzieś poza granicami Polski?Nie chodzi mi o jakieś śmieszne wakacje tylko o prawdziwe życie.Pewnie nie!Bo nie wiesz jak ludzie żyją,jak się traktują jak zachowują...nie masz pojęcia jak wygląda NORMALNE życie bez jakiś śmiesznych przedwiekowych określeń :D Jesteś mega tępą osobą,która nie wie że cywilizacja,terminologia poszły do przodu dziecinko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak jest prawdziwa milosc i szcaunek jest i slub" - to skąd tyle rozwodów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a analfabetyzm pozostaje bez względu na stan cywilny i posiadanie potomstwa :) Niezależnie piszemy razem a nie osobno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak Twój mężuś skakał z radości,że za niego wyszłaś to niezłą masz ciotę w domu!:D Rozumiem,że można się cieszyć,być szczęśliwym ale żeby dorosły facet tak się zachowywał to masakra!!!Pewnie żadna inna go nie chciała i dlatego tak skakał z radości:D Pogratulować mężusia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.33 czepia sie bo to ta co ja facet nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.34 tylko moge wspolczuc ,bo nie wiesz co to prawdziwa milosc:) Tak sie pocieszaj :) bo nic innego ci nie pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co z goownem dyskutujecie? Olać ją i neich cieszy się że może ma męża pijaka, narkomana czy impotenta. Takei cos dziecka na pewno nie ma. Nie odpisujcie bo ona tym się żywi jak wampir energetyczny waszą energią. Tfuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha gość 20.34 a ciebie twoja ciota grzmoci a potem odwraca się na drugi bok i chrapie,pewnie latasz z chapetkami i piwkiem a on i tak ci małzenstwa nie proponuje ,bo takiej to po co ona się na wszystko zgodzi byle by miec gacie męskie przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.35 mnie to akurat mój facet chce już od 25 lat :) Ciekawe ile twój z tobą wytrzyma, skoro jesteś taką osobą jak jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dzieci chrzcicie, do komuni posylacie mimo, ze zyjecie w sprzecznosci z nauczaniem swojego kosciola? Co wy dzieciom przekazujecie? Hipoktyzje? Klamstwo? Bardzo chamsko atakuja matki bekartow, czyli jak widac cos jest na rzeczy - patologia rodzi patologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ex D.Bill
zawsze uwazalam cie za jedna z madrzejszych kafeterianek, nie bylo tematu, gdzie bym sie z toba nie zgadzala. wydawalas mi sie inteligentna. ale dzis... nie zgodze sie z toba i trzymam strone autorki. przepraszam za niechlujne pismo ale mam pomalowane swiezo paznokcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmiech na sali, że ho ho
Słowo bękart jest jak najbardziej używane i swobodnie funkcjonuje w języku polskim. Zauważyłam, że najbardziej oburzały się na to dziewuchy pochodzenia fornalskiego lub małomiasteczkowego, gdzie kiedyś posiadanie bekarciątka oraz konkubenta było niemile widziane, wręcz piętnowane. Z czasem, po wymieszaniu się ludności robotniczo-chłopskiej z pozostałymi, doszło do akceptacji pewnych spraw i zmian obyczajowości. Jakoś nie słyszałam, aby matka z odpowiednią wiedzą i na pewnym poziomie obrażała się na to, że jej nieślubne dziecko jest bękartem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K.
Bękart to bękart i niczego nie zmienicie. Nie jest to słownictwo sprzed wieków, tylko jak najbardziej normalne określenie funkcjonujące współcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.31W moim związku to akurat ja nie chce ślubu a nie partner więc nie uogólniaj. Nie każda dziewczyna ma tylko jeden priorytet - jak najszybciej wyjść za mąż. W sumie nie ważne za kogo, wazne żeby być żoną. Dziwne myslenie. Typowe dla osób z mieścin gdzie psy d****i szczekają Nie wazne za kogo ,wazne by zona?W takim razie ty jestes w zwiazku tez z byle kim nie wazne w jakim ,tylko wazne ,ze jestes :) hehe.Nie uwierze ,ze kobieta mieszka bez slubu bo tak chce:) Czyli co brak szacunku dla samej siebie jest ok wedlug ciebie?Czyli zyjesz z kims ,dzielisz obowiazki,rodzisz dzieci,ma prawo cie bzykac jak chce i kiedy chce a za zone to juz nietrzeba .Niestety mozecie sie pocieszac ,ale to facet nic nie traci a kobieta oddaje wszystko i do tego swoja mlodosc i milosc.A facet jak nie jest pewny to tylko z taka pomieszkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieslubne dzieci sa gorsze wedlug was? Niby dlaczego? To ze rodzice nie chca brac slubu to jest tylko i wylacznie ich sprawa. Dlaczego na kfeterii wiekszosc z was kobiet tak nienawidzi obcych dzieci. Nazywacie je bachorami, bekartami, wysranymi z p**dziochy. Matki nazywacie maciorami, k***ami ktore rozkladaja nogi przed byle kim. Z kad u was tyle agresji i nienawisci do kogos obcego. Dlaczego na codzien na ulicy nie podejdziecie do obcej kobiety z dzieckiem i jej nie zbluzgacie ot tak sobie za to ze jej dziecko sie smieje, albo w sklepie nie zwrocicie uwagi matce ktora kupuje danonki dla dziecka? Troche zjechalam z tematu ale misialam to napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Jestem matka jak to mówisz, bękarta, ale kochanego przez oboje rodziców, nie mamy ślubu z innych powodów, oboje byliśmy w małżeństwie, mamy dzieci swoje i wspólne, moje pierwsze małżeństwo skończyło się po 4 latach rozwodem i pozbawieniem praw rodzicielskim ojca, córeczka moja jest dzieckiem niepełnosprawnym i byliśmy małżeństwem i tatuś nie podołał wychowaniu dziecka specjalnej troski, życie w związku nie ma znaczenia czy jest się żoną/mężem wymaga zrozumienia i miłości, a nie aktu ślubu. Mama dwójki dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 21.27 dla mnie jesteś NIKIM! Skoro uważasz,że facet to jest bóstwo,jakiś cud natury i nic nie traci a kobieta bez ślubu to dno!To jesteś śmieciem i nikim innym... widać ,że fiut Twojego mężusia świat Ci przysłonił,a twój mężuś zrobił Ci wodę z mózgu!:D Współczuję takiego podejścia do życia.Za wiele nie osiągniesz skoro dla Ciebie najważniejszym priorytetem jest to żeby być ŻONĄ!Wtedy mąż mam rozumieć może Cię bzykać zawsze i wszędzie kiedy ma ochotę,bo przecież jesteś jego ŻONĄ:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×