Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego starsi ludzie uważają że osoba młoda powinna być silna i nie chorować?

Polecane posty

Gość gość

Np. mama mojego chłopaka powiedziała " jak to jestes zmeczona nauką i egzaminami? jak człowiek jest młody to nauka to sama przyjemność ", koleżanka z pracy w srednim wieku " nie pojdziesz na impreze bo chcesz sie wyspac? przeciez w mlodym wieku to mozna nie spac". Jeszcze kilka razy slyszalam, ze w tym wieku (23 lat) to nie powinnam wcale chorować, albo, ze mam " mlode nozki" wiec moge cos przyniesc itd. Raz w busie miałam nieprzyjemna sytuacje bo to jest bus, gdzie niestety czasem przyjmuja ludzi na miejsca stojace, kiedy brakuje siedzacych. Ja nigdy nie decyduje się stać bo mam chorobę lokomocyjna i bym wtedy nie wsiadła ( trasa ok. 60 km). A jedna pani w starszym wieku mi zrobila prawie afere, ze jej nie ustapie, to nic ze tlumaczylam ze nie dam rady ustac,a musze jechac. W koncu jej nie ustapilam, ale atmofera zrobila sie kiepska.. Tez to zauwazyliscie, ze starsi ludzie nie rozumieja, ze mlody tez moze byc np. zmeczony, albo slaby itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dzis nauka i zycie dla mlodych ludzi jest bardziej meczace niz dla tych wczesniejszych pokoleń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mysle, ze bardziej, bo wczesniej np. zeby pracować w biurze wystarczyło skonczyć technikum, a teraz to są studia, nawet jesli sa na prywatnej uczelni, to jednak kilka lat trzeba stracic, egzaminy itd., juz nie wspomne jesli ktos studiuje na pantwowej i musi sie na prawde uczyc. No i pęd zycia jest większy, czesto godzenie pracy z nauka. A starsi ludzie mysla, ze wszystko w mlodosci powinno przychodzic latwo, a mlody nie powinien byc zmeczony :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo kiedys ludzie byli młodsi za młodua a teraz to komputerowe flaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:44- no i kiedys zycie nie bylo takie meczące bo kiedys raczej nie było tak żeby mloda osoba musiala godzic prace ze studiami zaocznymi i zyc w ciaglym pędzie, tylko przeważnie konczyla jakies studium czy technikum, szla do pracy, zakladała rodzine i tak sie toczylo jej zycie w spokojniejszym tempie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz mlodzi ludzie chorują i kiedys tez chorowali i umierali w mlodym wieku.. Ale wg starszych to mlody nie powinien chorowac ;) Tak samo obiecalam sobie, ze jak bede sie czula slabo itd. to nie bede ustepować nikomu miejsca w autobusie. Chyba, ze bede wypoczeta i to bedzie w mpk, a nie na dluzszej trasie, bo nie bede ryzykować, ze będzie mi niedobrze, albo zemdleje... Nie zebym sie nad soba rozczulala, ale kiedys zdecywalam sie na jazde na stojąco, bo nie zdażyłam wczesniej wsiasc i myslalam ze nie dojade bo zwymiotuje albo zemdleje. Jakos dojechałam, ale obiecalam sobie ze nigdy wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja tez mysle, ze bardziej, bo wczesniej np. zeby pracować w biurze wystarczyło skonczyć technikum, a teraz to są studia, nawet jesli sa na prywatnej uczelni, to jednak kilka lat trzeba stracic, egzaminy itd., juz nie wspomne jesli ktos studiuje na pantwowej i musi sie na prawde uczyc. xx Nie no tu to śmiech, bo własnie kiedyś był poziom o wiele wyższy, osoby kończące szkoły średnie miały więcej w głowie, niż dzisiejsze miliony studencików. Kiedyś nasi inzynierowie mieli renome w świecie, a teraz przychodzi taki inzynierek po studiach i ma siano w głowie, nawet projektu sam nie policzy, tylko wrzuca programik do kompa. Pomijając fakt że połowa po studiach to darmozjady zwane psychologami od siedmiu boleści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezupełnie sie z Toba zgodze. Uczelnia uczelni nie rowna. Może są i tzw. "bananowe dzieci", ale na niektorych uczelniach panstowych poziom jest wysoki. Poza tym co jak co, ale tego, że osoba po technikum kiedys wiecej umiala nic teraz osoba po (tych renomowanych) studiach, mi nie wmowisz,... Owszem, moze generalnie poziom studiow byl kiedys wyzszy i to wszystko, ale kiedys nie trzeba bylo pieciu dyplomow zeby dostac prace w biurze za marne grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×