Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

emilczek

dobry markowy tusz do rzęs? jaki polecacie- prosze o pomoc!!!!

Polecane posty

wiem, ze ten temat był poruszany juz setki razy..ale ja naprawdę potrzebuję fachowej odpowiedzi;) pomóżcie, pierwszy raz postanowiłam wydac duzo kasy na super tusz do rzęs i chcę żeby był naprawdę super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hrabina
Polecam Lancom ,uważaj tylko na termin przydatności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manuelcia
jaaaa też prosze o rade, bo kupiłam sobie na targu tusz bo myślałam że nie trzeba na takie rzeczy duzo kasy wydawać, a tu juz po paru dniach normalnie mi szczoteczka na pół sie złamała i po tuszu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalllka
lancome definicils. swietny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jakiś czas kupuje sobie drogi tusz i po miesiącu niczym sie nie różni od max factor 2000 kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz to zalezy jakie masz
rzesy...bo jesli chcesz tylko pogrubienia to faktycznie swietny jest 2000 calorie mf a jesli czegos wiecej to mozesz sie zastanwiac na burjuois albo diorshowem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, własnie mam diorshow. Przez pierszy miesiąc było pięknie. Rzęsy gęste i długie. No i po upływie wspomnianego miesiąca moje cudo zamieniło sie na efekt podobny do mf 2000. Wczesniej też używałam różnych tuszów od Lancome i efekt też nie jest pioronujacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelle
tylko 2000kalorii, max factor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalllka
to moze od tego ze nie wycierasz nadmiaru tuszu na szczoteczce przed zamkinieciem go...tez tak mialam ale jak zaczelam wycierac troszke to wszytko jjuz jest ok...ja mam lancome ten sam od pol roku i nic sie nie zmienil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalllka
to moze od tego ze nie wycierasz nadmiaru tuszu na szczoteczce przed zamkinieciem go...tez tak mialam ale jak zaczelam wycierac troszke to wszytko jjuz jest ok...ja mam lancome ten sam od pol roku i nic sie nie zmienil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym rzecz, że zawsze to robię. Po prostu uważam, że jakość niektórych kosmetyków popularnych dorównuje tym selektywnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja polecam zdecydowanie tusze clinique:) sa swietne:) stosuje od kilku lat i co najwazniejsze nie rozmazuja sie, nie uczulaja i sa bardzo wydajne, ostatnio kupilam wydluzajacy z najnowszej serii i jest extra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek
skad Wy macie kase na takie drogie kosmetyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujemy i zarabiamy
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek
ja tez pracuje i zarabiam ale szkoda mi 100zl na jakis tusz do rzes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobie szkoda a nam nie
po co robisz problem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim przypadku to tez dlatego wybor padl na clinique poniewaz inne tusze uczulaja mnie, dostaje wysypki wokol oczu; jedynie clinique i oriflame mnie nie uczulaja ale tesujac te dwa tusze doszlam do przekonania ze za ok90 zl clinique starcza mi na ok6-7m-cy przy codziennym stosowaniu a oriflame na 2-3 m-ce a kosztuje pewnie w granicach 30 zl( dawno nie kupowalam wiec nie wiem tak naprawde ile teraz kosztuje); pozatym clinique nie skleja rzes i jak mi oczy lzawia a teraz dosc czesto przy takiej pogodzie to makijaz trzyma sie super i jest bardzo lekki - nie czuc go na rzesach:) jest naprawde jak dla mnie bombowy:) wczesniej zanim odkrylam clinique uzywalam roznych tuszow - loreal,mf,avon itp zaden nie dorownuje clinique, dlatego ja go polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek
Dzieki mikea za odpowiedz. Rozumiem Cie i z drugiej strony ciesze ze ja nie mam klopotu z uczuleniem na kosmetyki. do tobie szkoda a nam nie ---> nie wiem o jakim problemie mowisz, bo ja nie robie problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to naprawde masz dobrze:) wczoraj zakup szamponu:) i kolejny problem:( jaki kupic, bo po wiekszosci uczulenie; a najgorsze jest to ze testy alergiczne wykluczaja alergie poniewaz zawieraja raptem 20 pospolitych alergenow, tych na ktore najczesciej ludzie sa uczuleni,a w moim przypadku jest tak ze jestem na cos uczulona tylko lekarze nie wiedza na co, sa to np pojednyczne skladniki jakis kosmetykow, produktow, pylki rzadko spotykanych roslin, niektore zapachy i zaden test tego nie wykryje, wiec u mnie kupowanie np kosmetykow \"czesto gesto\" dobywa sie na zasadzie prob i bledow; tak jak wczoraj szampon - ale nie zapeszajac jestem pod wrazeniem, kupilam jakis chinski szampon (nie pamietam niestety nazwy) i odzywke i nic sie nie dzieje, skora glowy mam wrazenie jest w jakis sposob ukojona a wlosy sa bardzo miekke w dotyku, szampon jest wlasnie przeznaczony do skory alergicznej/wrazliwej takze chyba zakup mi sie udal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany julek
ja nigdy nie mialam z tym problemu. Raz tylko mialm przypadek po uzyciu kremy "nivea visage". Dostalam jakiejs wysypki na szyi, chociaz w sumie to nie wiem czy to faktycznie to od tego kremu bylo. W kazdym razie tego kremu juz nie uzywam. Teraz sie ciesze ale czytalam gdzies ze alergi mozna sie "nabawic" w trakcie zycia, po prostu pojawia sie ni stad ni zowad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esteelka
A ja polecam ESTEE LAUDER ILLUSIONIST lub XL. Oba są bardzo dobre. Rzęsy są naprawde dłuuugie, niesklejone, a opakowanie wystarcza na 7-8 miesięcy przy codziennym używaniu. Uwaga natomiast na MAGNASCOPIC. Ma zbyt rzadką szczoteczkę i nadmiar tuszu zostaje na rzęsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie; ja nigdy nie mialam tez zadnego problemu, a problem pojawil sie odkad zamieszkalam w duzym miescie czyli jakies 5 lat temu, gdzie np biezaca woda jest strasznie chlorowana, jest wiecej zanieczyszczen, do tego doszedl jakis stres i tempo zycia i przyczepila sie wstretna alergia, ale naszczescie da sie z tym zyc, poprostu jakas ja zaakceptowalam:) pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnk
lash queen heleny rubinstein uwaga! zawsze pros o sprawdzenie daty produkcji!!! nawet najlepszy, najdrozszy i najbardziej markowy tusz kiedy wiekowy jest po prostu do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja polecam bourjois. to sa naprawde swietne tusze, wczoraj kupilam sobie nowy, taki podwojny z baza, nazywa sie maxi frange. baza jest z grzebykiem a tusz ma normalna szczoteczke. i jak narazie jestem zadowolona. pogrubia i wydluza wczesniej uzywalam talons auigiles (tylko wydluza) i tez byl ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmO
polecam Margaret Astor Volume ten najnowszy jest boskiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależałoby mi na tuszu podkręcajacym bo mam rzęsy długie i gęste..ale za to proste jak drut ;)..moze znacie jakis dobry..ostatnio poważnie zastanawiam sie nad lancome hypnose, może któraś z was go używała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpinam sie pod pytanie
bo na razie najlepiej spisal sie mi diorshow-co nei znaczy ze dobrze(przynajmniej jesli chodzi o podkrecanie;/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam sobie CLINIQUE High Impact Mascara...ale przyznam że nie jestem zachwycona, taki sobie. Nie pogrubia i nie podkręca. Jego plusy: nie kruszy się, nie skleja rzęs, nie podrażnia oczu(ja noszę szkła kontaktowe) i jest bardzo trwały 🌻 Pozdrawiam was dziewczyny ;), dzielcie sie opiniami na temat tuszy jak możecie bo ja ciągle szukam ideału....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×